Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Z28 GL2 Ani i Huberta


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

aniahubi- macie przepiękne płytki w kuchni - te ciemne- gadaj szybko co to jest! i jak nie tajne : ile za metr tego cuda.

A parapety to konglomerat czy coś innego? Kurcze jestem już po decyzjach okiennych (jeszcze te dachowe mi zostały) i wchodzę w świat parapetów i kurka nie wiem w co wierzyć!

Myślałam o drewnianych -to mnie straszą że jak zaleję wodą z doniczki to d x x x blada, że jak mi dzidzie zarysją tą druga d x x x blada.... i że drogo.

Marmur odradzany bo nasiąkliwy.

Konglomerat...podobno najlepszy wybór zaraz przed PCVką ... i co tu myśleć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papuch, płytki w kuchni (zresztą na całym dole) to firma Gardenia Orchidea seria I cotti - ciemny to nero lapatto, jasny to crema naturale.

Parapety faktycznie są z konglomeratu i jestem z nich zadowolona, ale trzeba je zaimpregnować bo inaczej mogą zostać plamy ... Drewno też jest piękne, wybór trudny...

Cenowo chyba podobnie, zwłaszcza że w konglomeracie duży rozrzut w zależności od koloru i "stopnia zmielenia". Najtańszy i najbardziej popularny jest botticino. Ja mam inny, chyba sole, ale nie pamiętam.

 

A tak poza tym to wczoraj kupiliśmy nowy materac do sypialni i ... mam trzy szwy na stopie :(

Wlazłam w metalową belkę wzmacniającą łóżko (Ikea) - trzeba było ją wyjąć i obniżyć, żeby nowy materac był poniżej ramy, bo stelaż jest wyższy. A że nie patrzę gdzie stawiam nogi, a ona leżała blisko drzwi....

Test bojowy przeżyła też prawie biała wykładzina, ale krew się sprała - Vanish króluje :)

Na szczęście śpi się dobrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastawiam się na ogrom pracy, pocieszam się jedynie tym, że im ogród starszy tym chwasty mają mniej miejsca...

A już wymyśliłam kolejne "udoskonalenia" i znalazłam miejsce dla żurawek i tulipanów w odcieniach jesieni (brąz, pomarańcz) :)

No i szykuję się do zakupów cebulkowych - krokusy (nie mam jeszcze żadnego), tulipany, narcyzy...Duuużo sztuk :)

 

A szwy z nogi już mi zdjęli i wreszcie mogę (prawie) normalnie funkcjonować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już jestem :)

Na wakacjach byłam...

 

Claris, nam zrobili: 2 szufelki (kuchnia, wiatrołap), 2 gniazda na parterze, 2 na piętrze, 1 w pokoju nad garażem i podłączenie w garażu. Spokojnie wystarczyłoby po jednym gnieździe na parterze i piętrze...

 

Zające mają gniazdo w mojej lawendzie:jawdrop: Dziś chciałam tam trochę popielić, bo zarosło okrutnie przez 2 tygodnie i znalazłam cztery malutkie futrzaczki wpatrzone we mnie... Mamę przepłoszyliśmy rano robiąc jej zdjęcia - nie przyszło nam do głowy, że jest z dziećmi :(

Mam nadzieję, że wróci, bo nie umiem wychować małych zajączków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, własne futrzaki, no no ....

 

Łukasz liczył ten odkurzacz przedwczoraj i wyszło mu po szufelce w wiatrołapie i kuchni, gniazdo w salonie koło komina, na górze 1 gniazdo w pokoju nad garażem i 1 w holu koło sypialni + oczywiście gniazdo w garażu, ale to przy samym odkurzaczu [takie wbudowane]. Wiec w sumie o 1 mniej wychodzi niż u Was.

Dzięki za info nt instalacji. Dawno temu myślałam, że najgorsza jest papierologia...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zające mają gniazdo w mojej lawendzie:jawdrop: Dziś chciałam tam trochę popielić, bo zarosło okrutnie przez 2 tygodnie i znalazłam cztery malutkie futrzaczki wpatrzone we mnie... Mamę przepłoszyliśmy rano robiąc jej zdjęcia - nie przyszło nam do głowy, że jest z dziećmi :(

Mam nadzieję, że wróci, bo nie umiem wychować małych zajączków :)

Jeśli maluszków nie dotykałaś i nie głaskałaś - jest szansa!

 

A gdzie wojażowałaś w ramach urlopu? Pogoda na pewno była wyśmienita? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Claris, wam wychodzi o dwa mniej i tak właśnie powinno być. My daliśmy się omamić lokalnej firmie instalującej Beama i wcale nie jesteśmy zadowoleni :(

 

Sure, maluszków nie ruszałam. W nocy mama zajączkowa przeniosła je głębiej pod lawendę, w dzień jej nie było, ale dziś wieczorem widziałam ją na naszej ulicy, więc pewnie znowu jest z malcami :)

 

Byliśmy nad Balatonem - pogoda była super, dopiero dwa ostatnie dni zrobiły się nieciekawe, więc wróciliśmy dzień wcześniej. Okolica piękna - winnice, górki i żagielki...Niestety jak się nie zna niemieckiego jest ciężko, a my z mężem anglojęzyczni jesteśmy....To właściwie jedyna wada okolic Balatonu.

Starszy syn przekonał się, że jednak trzeba było się uczyć niemieckiego, na ten rok obiecuje poprawę :) Pożyjemy, zobaczymy...

 

Budapeszt też odwiedziliśmy, ale szybciutko przeszliśmy się wzgórzem zamkowym bo był upał i pojechaliśmy do koleżanki. Całe popołudnie chłopcy moczyli się w basenie, a my miałyśmy czas, żeby się nagadać :) Wrócimy jak będzie chłodniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...