Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Z28 GL2 Ani i Huberta


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a wstępie muszę się pochwalić :oops: skończyłam studia podyplomowe i mogę już przygotowywać takie dokumenty:

 

http://lh6.ggpht.com/_5epUv1e8bgg/S6cWAQC506I/AAAAAAAAEzw/73dCFXaALWY/s400/wyniki.jpg

 

To jest wynik mojego domu - musiałam zaspokoić ciekawość :wink: Wyszedł naprawdę dobrze - udało się wybudować dom energooszczędny.

 

to fascynujące - takie badanie - dlatego ja z cytatem...:)

 

z obawy, ze w czasie budowy zostały popełnione jakieś zongi - aż się boję myśleć o takim teście dla mojej Paskudy...

kiedy najwcześniej można robić tego typu badania...?

a rośliny piękne - chyba ziemię masz dobrą, ja mimo wysiłków nie mogę się cieszyć takimi zdrowymi roślinami....ziemia u mnie podła i nawet dobrze zaprawiony dołek nie gwarantuje pełnego sukcesu....:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, fajnie, że zajrzałaś :)

 

Z tego co widziałam w Twoim dzienniku, to już możesz robić świadectwo. Masz ocieplone ściany, a co z dachem? też już ocieplony od środka?

Piec masz. Wentylacji mechanicznej nie będzie, prawda?

Do świadectwa energetycznego trzeba wiedzieć jakie ocieplenie, jaki system grzewczy, wentylacyjny....a to wszystko już jest.

Także możesz działać :)

 

A ziemia faktycznie całkiem niezła, rośliny rosną właściwie same. Nawożę jedynie trawnik i kwasolubne, reszta radzi sobie sama. No, podsypuję je kompostem przy sadzeniu i teraz na zimę też podsypię miejscami. I właściwie nie podlewam (tyle co deszcz pada). W tym roku dosłownie parę razy był podlewany trawnik i rabaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za informację, ale nie byłabym sobą gdybym nie miała dodatkowych pytań

 

po pierwsze ile kosztuje takie świadectwo - chodzi raczej o widełki niż cennik

czy możliwe jest naprawianie błędów po zrobieniu tego świadectwa..... np.... docieplenie jakiegoś miejsca które dało zły wynik w czasie badania

budynek jest ocieplony, dach od wewnątrz - też, wentylacji mechanicznej nie będzie, jest działający piec gazowy... i solary.....ale są miejsca np pod drzwiami gospodarczymi, gdzie widać wszystkie struktury - od chudziaka prawie, przez styropian i wylewkę - co z takim zongiem....., tam będą robione schody - niestety na razie ich nie ma.

dużo pytań .......i wątpliwości ale na razie mam kontakt z człowiekiem który robił te wszystkie rzeczy i mógłby ew poprawiać , a nie wiem co będzie za rok.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie przykrywam i w tym roku nie przykryję. Wyjątek był w ubiegłym roku, bo przesadzałam duże (3 letnie) krzewy w lipcu, część dosadzałam w październiku i nie byłam pewna na ile się przyjęły w nowym miejscu. Okryte były 1 warstwą agrowłókniny zimowej białej - 50g. Jak przemarzną, to powinny odbić przy korzeniu, więc się nie martwię.

Jeśli chcesz przykrywać to dopiero jak będą prognozy mrozu zarówno w dzień jak i w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe krzewy przykryłam - efekt był taki, że się połamały. Ubiegłej zimy była u nas taka sytuacja, że najpierw spadło dużo śniegu, potem padał deszcz, który wszystkiego nie stopił i powstała warstwa lodu. Na to potem znów spadł śnieg. Leżało to na krzakach dość długo, potem się topiło też długo i było b. ciężkie.

Tak że lepiej robić jakieś namiociki, tak żeby śnieg mógł się zsunąć.

 

Jedynym większym krzewem do przykrycia ubiegłej zimy była hortensja. Zrobiłam jej namiot z 3 gałązek i całość owinęłam agrowłókniną. Niestety gałązki i tak przemarzły, ocałało parę centymetrów od ziemi tylko. Ale ona była późno sadzona, zaraz potem jakieś zimne wichury były. W tym roku owinę ją tak samo + zakopczykuję podstawę.

 

Magnolię mam wysokości ok. 1 metra, dosyć rozgałęzioną. Będę tylko kopczykować, ale grubą warstwą - 40 cm na szerokość korony. Ciężko byłoby ją zawinąć, choć jak będą jakieś koszmarne mrozy bez śniegu, to może tak na chwilę owinę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...