Sebastian z wrocka 27.06.2008 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 Witam Jak w temacie. Czuję nieodpartą potrzebę wypicia około 4 browarów prawie codziennie, obawiam się, że to sie nazywa alkoholizm. Dodam że chęć przychodzi tyko wieczorem, po pracy. Powoduje to oczywiście konflikty małżeńskie Jak z tego wybrnąć??? Nie mam wsparcia ze strony znajomych i przyjaciół. Czy szykać gdzie inndziej?? Proszę o odpowiedzi osoby wyłącznie z podobnymi doświadczeniami, nie chcę czytać wypocin taretyków Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czmirek 27.06.2008 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 juz Cie wspieram. ja mam podobny problem moze nie co dzien ale na upaly najlepszy to browar. a problemy malzenskie - jak sie polowica nie czepi o browarka to znajdzie sobie inny problem i tez nie bedziesz mial spokoju. nie przejmuj sie juz jest nas dwoch drobnych pijaczkow wiec witaj w klubie.czy jeszcze ktos sie zapisuje? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2538415 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 27.06.2008 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 weź se kilka pustych, czystych słoików, nachuchaj do nich wieczorem, kiedy zaliczysz te browarki, natychmiast szczelnie zamknij i odstaw.następnego dnia zaraz po przyjściu z pracy delikatnie otwieraj te słoiki i intensywnie wąchaj.Tak własnie czuje cię żona. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2538442 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 27.06.2008 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 4 browarki dziennie to faktycznie sporo. Jeśli MUSISZ się napić bo bez tego się źle czujesz to już pierwszy sygnał, że coś jest nie tak. Co innego jeden browarek dziennie - to zalecają nawet lekarze Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2538462 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 27.06.2008 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 Czuję nieodpartą potrzebę Dla mnie to bylby problem a nie nawet ILOSC wypitego "browarka" Czy alkoholizm - nikt ci przez net diagnozy nie postawi, ale z pewnoscia masz o czym pomyslec. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2538485 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 27.06.2008 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 wychodzę z założenia, że alkoholizm to kombinowanie, jak tu nie pójść na drugi dzień do roboty (po przyjmowaniu preparatu); póki się dźwigam z oczami jak minimalnie rozeźlony Chuck Norris i idę do roboty, to tylko lekkie przedawkowanie, bez skutków na przyszłość ilość nie gra roli, liczy się to, jak i co czujesz na drugi drugi dzień (to takie żałosne usprawiedliwienie pobierania c2h5oh) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2538490 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.06.2008 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 Alkoholizm zaczyna się, gdy nie możesz po prostu tego browara nie wypić.Kiedy po prostu musisz. Kolejne wskazanie to fakt, że dokładnie ( co do 1 godziny) wiesz, kiedy wypiłeś ostatnie piwo. Jesli wkurza Cię fakt, że ktos CI przeszkadza w wypiciu piwa - np. żona się czepiai zaczyna CIę wkurzać. Albo chce jechac do sklepu/kina/iść na spacer - i ruinuje Ci chytry plan 4 browarków.Jesli masz któryś z objawów : wtedy warto zgłosić się po pomoc - najlepiej w AA. Wbrew pozorom to może wcale nie być śmieszne...4 szt to wcale mało nie jest (wbrew pozorom). Jednak mam nadzieję, że po prostu wyrobiłeś sobie "rytuał". Kiedyś też sobie wyrobiłam, tylko u mnie to było 1 szklaneczka ginu po położeniu dzieci spać. Jak sobie uśiwadomiłam ten rytuał - po prostu powiedziałam stop. Jak po kilku dniach przestałam odczuwać brak "szklaneczki w ręku" wiedziałam, że to nie jest problem. Po prostu spróbuj odpuścić browarek na tydzień - dwa - zobacz jak Ci pójdzie. Jak kiepsko - idź do specjalisty. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2538527 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 27.06.2008 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 Witam Jak w temacie. Czuję nieodpartą potrzebę wypicia około 4 browarów prawie codziennie, obawiam się, że to sie nazywa alkoholizm. Dodam że chęć przychodzi tyko wieczorem, po pracy. Powoduje to oczywiście konflikty małżeńskie Jak z tego wybrnąć??? Nie mam wsparcia ze strony znajomych i przyjaciół. Czy szykać gdzie inndziej?? Proszę o odpowiedzi osoby wyłącznie z podobnymi doświadczeniami, nie chcę czytać wypocin taretyków Dobrze, że dostrzegasz problem, a nie udajesz przed samym sobą, że wszystko jest ok. Nie gaś taj lampki kontrolnej, która Ci się zapala. Na wsparcie "znajomych i przyjaciół" chyba nie masz co liczyć, bo podejrzewam, że uważają, iż tak być powinno, takie odreagowanie ciężkiego dnia. Niestety od pewnego etapu jest tylko równia pochyła, na której nie da się w dowolnym etapie wyhamować. Dopiero stoczenie się na sam dół może zastopować. Myślę, że na pewno możesz liczyć na wsparcie żony. Porozmawiaj z nią o tym szczerze. Unikanie tematu, wypieranie problemu (każdego) zawsze pogarsza sprawę. Szanuję Cię za Twoją refleksję !!! Pozdrawiam i życzę powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2538566 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 27.06.2008 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 http://forum.muratordom.pl/czy-to-alkoholizm,t91497.htm?highlight=alkoholizm Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2538622 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 27.06.2008 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 http://www.alkoholizm.akcjasos.pl/122.php Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2538756 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 28.06.2008 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 jednym słowem, Sebastianie, zostałeś zakwalifikowany przez forumowe Wyrocznie, do alkoholików desole Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2539158 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastian z wrocka 28.06.2008 06:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 dzieki to teraz daliście mi dopiero do myślemia jedyne co mnie powstrzymuje przed wizytą w AA, to wizja życia bez browara WOGÓLE. O ile dobrze się orientuje to członkowie AA muszą być całkowitymi abstynentami, a ja sobie nie wyobrażam grilla na tarasie, który sam zbudowałem bez zimnego browca. Wolę chyba być, póki co, korzystającym z dobrodziejstw fermentacji pijaczkiem, niż wiecznie wpatrzonym z cieknącą sliną na grilujących sąsiadów abstnentem HOUK Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2539171 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.06.2008 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 dzieki to teraz daliście mi dopiero do myślemia jedyne co mnie powstrzymuje przed wizytą w AA, to wizja życia bez browara WOGÓLE. O ile dobrze się orientuje to członkowie AA muszą być całkowitymi abstynentami, a ja sobie nie wyobrażam grilla na tarasie, który sam zbudowałem bez zimnego browca. Wolę chyba być, póki co, korzystającym z dobrodziejstw fermentacji pijaczkiem, niż wiecznie wpatrzonym z cieknącą sliną na grilujących sąsiadów abstnentem HOUK No to chyba rzeczywiście masz problem ...Ja się na taki widok nie ślinię ...a o sobie mogę spokojnie powiedzieć, że alkoholikiem nie jestem. Poczytaj troszkę o tym w necie - co to jest alkoholizm, do czego prowadzi i jak się kończy. Jeśli na jednej szali masz totalny upadek ( nie tylko finansowy ale głównie utratę bliskich, przyjaciół, rodziny) a na drugiej grila u sąsiadów, to sam wybierz co jest bardziej istotne.. każdy ma swoje priorytety. Dobrze tylko wiedzieć między czym a czym ma się wybór. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2539195 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 28.06.2008 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 a ja sobie nie wyobrażam grilla na tarasie, który sam zbudowałem bez zimnego browca. i tak codziennie tego grilla??? w zimie tez??? i nie znudzi ci się??? spróbuj coś z wody, albo np. jakąś sałatkę na surowo... Kurna, codziennie gril... straszne! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2539210 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 28.06.2008 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 eee... tam, czepiacie się chłopa który już wie, że ma problem a tak poważnie, na szczęście nie wiem co to alkoholizm, nie dotknęło mnie to osobiście, ale miałem bardzo dobrego pracownika który był alkoholikiem, dusza chłowiek, naprawdę bardzo wiele godzin rozmawialiśmy ze sobą na ten temat, to co mówił to było straszne, mówił że tego w tym stadium w jakim się znajdował, nie może sam opanować, to było silniejsze od niego, doskonale wiedział że musi sobie pomóc, starał się leczyć należał do AA, rodzina też starała się pomóc, już było tak fajnie, nie pił pół roku, pewnego dnia dowiedziałem sie że zapił się na śmierć u Ciebie to na razie nie to stadium, być może to jeszcze nie alkoholizm ale po prostu smaczycho i wisi Ci wara, ale dobrze że widzisz ten problem, chyba dobrze by było, żebyś poszedł na parę spotkań AA, podejrzewam że miałbyś coś przemyśleć, tutaj to są rady typu "wujek dobra rada", tam jest życie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2539246 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 28.06.2008 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 jednym słowem, Sebastianie, zostałeś zakwalifikowany przez forumowe Wyrocznie, do alkoholików desole Myslisz że ktokolwiek tu ma moc do wydawania takich sądów po jednym zdaniu, na odległośc? Sebastianie, jeśli pisałes poważnie - poczytaj jak najwięcej na ten temat, spróbuj wytrzymac bez browarka tydzień lub dwa i poobserwuj jak to na ciebie działa. Pozdrawiam, paulka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2539459 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 28.06.2008 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 wychodzę z założenia, że alkoholizm to kombinowanie, jak tu nie pójść na drugi dzień do roboty (po przyjmowaniu preparatu); póki się dźwigam z oczami jak minimalnie rozeźlony Chuck Norris i idę do roboty, to tylko lekkie przedawkowanie, bez skutków na przyszłość ilość nie gra roli, liczy się to, jak i co czujesz na drugi drugi dzień (to takie żałosne usprawiedliwienie pobierania c2h5oh) Mylisz sie, Barbossa. wielu alkoholików to ludzie na wysokich stanowiskch, którzy nie opuszczają nawet jednego dnia pracy. Ilu chorych - tyle scenariuszy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2539461 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 28.06.2008 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 Ja sobie 1 ,2 piwka dziennie trzasne i nie robie z tego problemu..ale na śląsku to raczej normalne...traktuje to jak napój... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2539472 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 28.06.2008 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 To jest tak, że problemem nie jest ilość(na razie) lecz sam fakt "chęci".Mam dobrego znajomego, który chyba zdefiniował problem. On miał zwyczaj codziennie wieczorem wypić kieliszek dobrego koniaku. Przestał, kiedy zorientował się ze najważniejszy jest wieczór, bo przez cały dzień tylko o tym myślał - już za ..... godzin (minut) bedel miał swój kieliszek.Potwierdza to, to co napisała Nefer. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2539473 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastian z wrocka 28.06.2008 13:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2008 tydzień bez browarka wytrzymuję dość spokojnie, nawet zdarza mi się to czasami. Ale nie ukrywam, że przez ten okres czekam na dzień, w którym odbezpieczę puszkę i czuję się wtedy jakbym dostał długo oczekiwaną nagrodę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/104062-czy-4-browary-to-alkoholizm/#findComment-2539493 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.