anetina 04.12.2009 06:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 czy ktoś wie, gdzie zapisałam, ile mój dach ma m2 ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 06:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 niby sporo zrobione, ale tego nie widać, jak się wejdzie do domu syf jest ogromniasty syf to jeszcze długo będzie buźka eeeeee taaaam, nie długo. Ja po przeprowadzce zdębiałam jak przywieźli meble. Poszłam na góre, wykapałam dzieciarnię, poczytałam i połozyłam spac. Gdy zeszłam było całkiem, całkiem ogarniete (dobre duszki ). Przez następne kilka dni rozpakowywanie. Przez dwa tygodnie co drugi dzień odkurzanko i mycie wszystkich podłóg i jest ok. Oczywiście poza tym, że do końca rozpakowana nie jestem. No ale nie mam gdzie- brak szaf szczerze mówiąc - na dole nie planuję w ogóle mebli w kuchni już wiem, co stanie chwilowo w spiżarni są już półki , będzie tam i lodówka w kuchni stanie kuchnia, powieszone zostaną szafki a zamiast dolnych szafek będzie blat, bez niczego nie mam potrzeby jednak posiadania obecnie i dolnych szafek, po co? w salonie stanie jakiś wypoczynek i łąwa potrzeba właściwie mi jakiś 2 puf, to trzeba będzie nabyć a i tv może na czymś stanie - chociaż póki co antenty nie przewidujemy w łazience będzie póki co szafka z umywalką z kotłowni i tyle na dole będzie a nie - w gabinecie jakiś wypoczynek wstawimy i ławę w pokoju inwestorka jest zagospodarowana garderoba muszę mu jeszcze jakieś półki na książki załatwić - nie wiem tylko, gdzie powiesić, bo nigdzie nie pasują mały pokoik umeblowany nasza chwilowa sypialnia będzie miała garderobę - półki się już robią i łóżko i to tyle naszego meblowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 06:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 do jutra ja też zaraz się będę zbierać ja najbardziej nie mogę opanować calego tego bałaganu wszędzie narzedzie ehhhh ale kto ma ogarniac narzędzia? Chyba ten co ich uzywa, no nie??? mój mąż raczej ich nie ogarnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 06:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 z narzędziami. Dopiero wczoraj wyprowadziłam je do garażu . Ale garaż zasyfia się co rusz. no włąśnie trzeba coś z tym zrobić ja bym chciała tam auto parkować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 06:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Nie no jak słyszę, że ktoś półki zawiesza to mnie szczera zazdrość zżera Ehhh, anetina totalnie, kompletnie zazdroszczę... ale pozytywnie mnie się normalnie spiżarka podoba od razu się domowo zrobiło zazdraszczaj, ja też zazdraszczam innym, więc szybciej robimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 04.12.2009 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 do jutra ja też zaraz się będę zbierać ja najbardziej nie mogę opanować calego tego bałaganu wszędzie narzedzie ehhhh ale kto ma ogarniac narzędzia? Chyba ten co ich uzywa, no nie??? mój mąż raczej ich nie ogarnie może poproś sąsiada o pomoc. Narzędzia w końcu całkiem ciężkie są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 07:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 to już wolę swego męża niż sąsiada a nie takie ciężkie rzeczy na budowie się dźwigało dzień doberek jakie tam plany na dzisiaj ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 04.12.2009 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 a nie takie ciężkie rzeczy na budowie się dźwigało dzień doberek jakie tam plany na dzisiaj ??? i mąż się na to zgadza? I Ty też ??? Moje plany: zakończenie miesiąca w pracy, czyli ze 200 faktur do ogarnięcia a potem weekend . Dziś jeszcze sama, a jutro juz Ł. przyjeżdża wieczorkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 07:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 nie zgadza się ale cóż było zrobić jak się chciało szybciej nosiło się suporki, meble, drzewo nie zauważyłaś, że kobiety są bardziej wytrzymałe? wracamy codziennie koło 23 do domu ostatnie dwa dni już koło północy a już po 5 jestem na nogach, mąż nie ma siły się nawet ruszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 04.12.2009 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 nie zgadza się ale cóż było zrobić jak się chciało szybciej nosiło się suporki, meble, drzewo nie zauważyłaś, że kobiety są bardziej wytrzymałe? wracamy codziennie koło 23 do domu ostatnie dwa dni już koło północy a już po 5 jestem na nogach, mąż nie ma siły się nawet ruszyć a nie wiedziałaś, że z mężczyznami to jak z dziećmi? Zrobisz za niego cos raz i drugi i masz przechlapane, bo : nie umie, nie chce mu sie, jest zmęczony Kobiety sa bardziej wytrzymałe co nie znaczy, że mamy pracowac za facetów Czy oni rodzą za nas dzieci, karmią piersią i co miesiąc się wkurzają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 a nie wiedziałaś, że z mężczyznami to jak z dziećmi? Zrobisz za niego cos raz i drugi i masz przechlapane, bo : nie umie, nie chce mu sie, jest zmęczony Kobiety sa bardziej wytrzymałe co nie znaczy, że mamy pracowac za facetów Czy oni rodzą za nas dzieci, karmią piersią i co miesiąc się wkurzają? wiedziałam, że wiążąc się z facetem będę miała drugiego syna a tak poważnie - zrobi wszystko, ale czasami ile trzeba się nagadać naprawdę 6latek jest mądrzejszy i rozsądniejszy niż dorosły gościu chłopcy do lat 7 dojrzewają później już tylko rosną pracować za niego nie pracuje, mam za wiele na głowie, by jeszcze to robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 07:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 do świąt już tylko ... 20 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 04.12.2009 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 pracować za niego nie pracuje, mam za wiele na głowie, by jeszcze to robić będe sie dziś czepiać (to pewnie brak sex-u ) ale wczesniej napisałaś, że : nosiłas suporex, drzwo, meble. Posprzatasz narzędzia. No sorry, to chyba nie Twoje obowiązki? Trzeba zastosować kilka dobrych chwytów i facet szybko się zmieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 07:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 hihihihi ok, sprostuję ja nosiłam 2-3 metry on wnosił na górę albo gdy sprzątałam - on miał swoje zajęcie, więc żeby coiagle go nie wołąć, przesuwałam sobie w jedno miejsce, on wynosił i układał tam, gdzie trzeba było drzewo ukłądałyśmy z mamą chłopy robiły co innego wtedy a meble uwielbiam przestawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 07:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Siostra, a ty nic na budowie cięższego nie robiłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 04.12.2009 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Siostra, a ty nic na budowie cięższego nie robiłaś? czyli jakiego? Drzewa nie nosiłam, kartonów z płytkami tez nie. Najcięższe to chyba były woreczki z fugą po które jeździłam do sklepu jak nikt inny nie mógł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 04.12.2009 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Siostra, a ty nic na budowie cięższego nie robiłaś? chyba, ze chodzi o inny rodzaj ciężkości. Ciężko jest wybrac kolory na ściany, jeszcze ciężej zdecydowac sie na podłogę, na kuchnie. O tak, napracowałam sie, ze ho, ho. A mój Ł. tylko kiwał głową Ja mówię: zobacz kuchnia będzie czerowna. On: ok. Ja: wiesz co, może jednak zielona? Dobrze, jest ładna Faceci niech maluja, fuguja, nosza drzewo, ocieplają, układają płytki. A reszta może byc dla nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 07:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 worki fugi miałam wsadzane do auta w hurtowni płytki natomiast przenosiłąm - jakoś nie widzę potrzeby, by mąż musiał ciągle schodzić z rusztowania czy lecieć z góry, by przesunąć mi płytki, bo chcę sprzątnąc, czy coś w tym stylu wiadomo, że jak transport, to nie wnosiłam rzeczy - wtedy mąż sam wnosił, odstawiał na miejsce czy to źle, ze coś robię na budowie? moje dwie kuzynki np. nic nie robią - tylko ich mężowie ale jakoś wątpię - ale ja jestem inny typ - dlaczego facet ma później gadać, ze to on zbudował dom tu akurat mój mąż ma mało do się chwalenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 07:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Siostra, a ty nic na budowie cięższego nie robiłaś? chyba, ze chodzi o inny rodzaj ciężkości. Ciężko jest wybrac kolory na ściany, jeszcze ciężej zdecydowac sie na podłogę, na kuchnie. O tak, napracowałam sie, ze ho, ho. A mój Ł. tylko kiwał głową Ja mówię: zobacz kuchnia będzie czerowna. On: ok. Ja: wiesz co, może jednak zielona? Dobrze, jest ładna Faceci niech maluja, fuguja, nosza drzewo, ocieplają, układają płytki. A reszta może byc dla nas ja wolę dźwigać niż wybierać od tego zwiewam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 04.12.2009 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 ja wolę dźwigać niż wybierać od tego zwiewam ale ktoś to zrobic musi, mąż? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.