Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do naszego domku


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć kochane, widzę dziewczyny że nie jestem osamotniona w swoich odczuciach, mam normalnie to samo co Wy, ja 10 lat ze swoim, mamy córeczkę 14 m-cy i nie wiem co sie stało ale jakoś takie to wszystko bez emocji

(tzn. emocje sa tyle że te złe) dawniej to były motyle w brzuchu i w ogóle a teraz... :cry: , wiem że budowa domu to nerwówka, mam tylko nadzieję że jak zamieszkamy w nowym domku to się wszystko jakoś unormuje-a może i motyle wrócą? :wink:

 

unormuje się, unormuje. W to trzeba wierzyc.

I dac sobie więcej luzu, przymknąc oczy na niektóre rzeczy i zrobic coś dla siebie.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

złapałam go na kilku kłamstwach i czymś, czego ma zakaz robienia :evil:

ja się po prostu wypaliłam

jest spokojnie, ale brak tego czegoś :(

 

no u nas też stanęlo wszystko w miejscu

 

właśnie staramy się nad tym praować

dawniej jakoś styac nas było na drobne gesty, wiedzieliśmy że się kochamy

 

a teraz mijamy się ciągle

 

pomału wszystko (mam nadzieję) wróci do normy

 

Cześć kochane, widzę dziewczyny że nie jestem osamotniona w swoich odczuciach, mam normalnie to samo co Wy, ja 10 lat ze swoim, mamy córeczkę 14 m-cy i nie wiem co sie stało ale jakoś takie to wszystko bez emocji

(tzn. emocje sa tyle że te złe) dawniej to były motyle w brzuchu i w ogóle a teraz... :cry: , wiem że budowa domu to nerwówka, mam tylko nadzieję że jak zamieszkamy w nowym domku to się wszystko jakoś unormuje-a może i motyle wrócą? :wink:

 

 

no właśnie

ja myslę, że to przez budowę

teraz wychodzą takie cechy, których nie było widać w codziennym życiu

 

kuźwa, a na dodatek ten mój jest uparty i mówiąc mu to, co ja robię od prawie 20 lat - fuguję - on od 3 lat, to twierdzi, że on wie lepiej :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a aneta-we - to chyba z Ł. jeszce włóżku leży - no w końcu Mikołaj był

 

no chyba jednak nie, niestety :wink:

Od niedzielnego wieczora jestem sama :(

Jak zwykle od 5-tej na nogach.

I znów post czas zacząc :wink:

 

ja się zwlec z łóżka nie mogę :(

też wstaję o 5, ale od jakiegoś czasu normalnie mordęga :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

unormuje się, unormuje. W to trzeba wierzyc.

I dac sobie więcej luzu, przymknąc oczy na niektóre rzeczy i zrobic coś dla siebie.

Powodzenia

 

nie wiem, nie wiem, wątpię :(

 

jak można przymknąć na niektóre rzeczy oczy? nie da się :evil: :evil: :evil:

ja całkowicie straciłam zaufanie do męża :( i wiem, że nie da rady tego odpracować :(

 

a kiedy mam coś dla siebie zrobić?

nie wspominając - za co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

unormuje się, unormuje. W to trzeba wierzyc.

I dac sobie więcej luzu, przymknąc oczy na niektóre rzeczy i zrobic coś dla siebie.

Powodzenia

 

nie wiem, nie wiem, wątpię :(

 

jak można przymknąć na niektóre rzeczy oczy? nie da się :evil: :evil: :evil:

ja całkowicie straciłam zaufanie do męża :( i wiem, że nie da rady tego odpracować :(

 

a kiedy mam coś dla siebie zrobić?

nie wspominając - za co?

 

brak zaufanie inna rzecz niz przymykanie oczu. Ja myslałam raczej o "niezauwazaniu" przyziemnego bałaganiarstwa na przykład. Nie cierpię wchodzic po pracy do totalnego rozgardiaszu jaki potrafia zrobic moi chłopcy z mężem na czele :evil:

 

A dla siebie wystarczy pachnąca kąpiel, spacer lub kawa z przyjaciółką.

A najlepszy patent: wziąc wolny dzień i nikomu o tym nie powiedzieć. I zaplanowac ten dzień dla siebie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie tam na dzisiaj plany ?

 

ja dziś zrywam sie choć na godzinkę i jadę uzupełnic szafkę chemiczno- kosmetyczną w łazience. :wink: Zrobiły mi się totalne puchy.

 

Jak odbiore Alicję ze szkoły to na 16-stą mamy Msze Św. ze świeceniem medalików.

A potem to juz tzw. luzik: pranko i sprzatanko. Moze ciasto bananowe upieczemy: ja nie lubie ale chłopaki moga i uwielbiają. A przepis znalazłam na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie tam na dzisiaj plany ?

 

ja dziś zrywam sie choć na godzinkę i jadę uzupełnic szafkę chemiczno- kosmetyczną w łazience. :wink: Zrobiły mi się totalne puchy.

 

Jak odbiore Alicję ze szkoły to na 16-stą mamy Msze Św. ze świeceniem medalików.

A potem to juz tzw. luzik: pranko i sprzatanko. Moze ciasto bananowe upieczemy: ja nie lubie ale chłopaki moga i uwielbiają. A przepis znalazłam na forum.

 

ładne plany :)

kojarzę ciasto, ale nie robiłam

ale ja normalnie wysiadam, w kuchni to już mi się nic nie chce robić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...