Komentarze do naszego domku

[aneta-we]

O matko ale się u was posunęło do przodu! już prawie skończone macie. Gratuluję!

Kiedy się wprowadzacie?

 

 

kwestia wprowadzki nie tak szybkoale święta chcemy zrobić u siebie

 

jak byś nie wiedziała to Święta są JUŻ za dwa tygodnie! To chyba strasznie szybko

[anetina]

kurede niewychowana jestem

 

 

dzień dobry

 

 

dzień dobry

chociaż jak dla mnie jakiś taki :(

[kawika]

kurede niewychowana jestem

 

 

dzień dobry

 

 

dzień dobry

chociaż jak dla mnie jakiś taki :(

 

 

sio sio smuteczki

nie wolno się smucić

 

 

święta ida nie??

[anetina]

a tamte siostry gdzieeeee??

 

 

 

jestem

[anetina]

a tamte siostry gdzieeeee??

 

no własnie

 

Moze na herbatkę się skuszą:

http://img40.imageshack.us/img40/6666/frsxc45798552185438608l.jpg

 

Czy u Was tez tak zimno dziś?

 

herbatkę poproszę

zimno jest i u nas

nie tylko na podwórku

[aneta-we]

moje serce zlodowaciało

miłości nie ma, nienawiści nie ma

jest sama obojętność

 

przerażające jest to co napisałaś. Mówię serio

 

Dla Ciebie http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/slonko.gif http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/54_przytul.gif

I zeby Ci serducho przyspieszyło i się rozgrzało: http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/serducho.gif http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/serducho.gif

[anetina]

O matko ale się u was posunęło do przodu! już prawie skończone macie. Gratuluję!

Kiedy się wprowadzacie?

 

 

kwestia wprowadzki nie tak szybkoale święta chcemy zrobić u siebie

 

jak byś nie wiedziała to Święta są JUŻ za dwa tygodnie! To chyba strasznie szybko

 

 

szybko

jak humor będzie w domu, to może się wyrobimy

[anetina]

moje serce zlodowaciało

miłości nie ma, nienawiści nie ma

jest sama obojętność

 

przerażające jest to co napisałaś. Mówię serio

 

Dla Ciebie http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/slonko.gif http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/54_przytul.gif

I zeby Ci serducho przyspieszyło i się rozgrzało: http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/serducho.gif http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/serducho.gif

 

 

rozgrzać się już nie rozgrzeje, ale dzięki

za dużo po prostu się działo

[anetina]

kurede niewychowana jestem

 

 

dzień dobry

 

 

dzień dobry

chociaż jak dla mnie jakiś taki :(

 

 

sio sio smuteczki

nie wolno się smucić

 

 

święta ida nie??

 

idą, idą

pod choinką - ciekawe tylko jaką - nie będzie nic

tylko dziecko dostanie żeby nie było

[aneta-we]

anetinko http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/glasiu.gif

A Wy chyba nie za długo jestescie razem, prawda? Jest tak bardzo źle? Moze czas coś zmieni, rozmowa na spokojnie, jakieś wyjscie poza dom/budowę?

Chyba warto to ratowac, co? Nikt nie chce sie juz starać???

[anetina]

ja na pewno nie będę się starać

 

przegiął do cna

nie cierpię kłamstwa, upartości (innej niz moja i dziecka ) i tego, że dziecko zostało samo w galerii

 

tym już przegiął

[aneta-we]

ja na pewno nie będę się starać

 

przegiął do cna

nie cierpię kłamstwa, upartości (innej niz moja i dziecka ) i tego, że dziecko zostało samo w galerii

 

tym już przegiął

 

 

woooow, to racja. Ale chyba jakos to wytłumaczył???

[anetina]

no dziecko zostawił przy ochroniarzu czekając w kolejne do Mikołaja

ochroniarz to nasz sąsiad

w dobrej wierze, bo chciał mu coś tam kupić od Mikołaja

 

ale kuźwa, wie, że ma totalny zakaz zostawiania dziecka bez opieki

po prostu inwestorek jest zawsze z kimś, nie ma mowy, że będzie chociaż chwilę bez towarzystwa

opierdziel potrafiłam dać i w przedszkolu nie raz o to zostawianie dzieci bez opieki w sali czy na korytarzu podczas dyżuru

 

dla mnie nie istnieje coś takiego, że dziecko było z kimś, kogo zna

nie ważne, ważne, że zostało samo bez opiekuna

[kawika]

ja na pewno nie będę się starać

 

przegiął do cna

nie cierpię kłamstwa, upartości (innej niz moja i dziecka ) i tego, że dziecko zostało samo w galerii

 

tym już przegiął

 

 

woooow, to racja. Ale chyba jakos to wytłumaczył???

 

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

 

kurde przegiął

mimo że ze znajomym

ja nigdy dzieci samych nie zostawiam

 

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

[aneta-we]

 

mimo że ze znajomym

ja nigdy dzieci samych nie zostawiam

 

 

a jak trzeba na przykład iść do lekarza a nie ma babci, taty to ze znajomym dziecko nie zostanie?

A jak wobec tego traktować nianię albo kolezankę, sąsiadkę?

Nie przesadzacie trochę?

Gdybym miała wizytę w przychodni pełnej chorych ludzi i miałabym pakować swoja trójke i ich tam ciągnąc to raczej skorzystałabym z pomocy innych. Dlaczego nie???

 

Z kim wobec tego zostawiacie swoje dzieci?

[kawika]

chodzi mi o zostawianie w sklepach nie w domu

[kawika]

no dziecko zostawił przy ochroniarzu czekając w kolejne do Mikołaja

ochroniarz to nasz sąsiad

w dobrej wierze, bo chciał mu coś tam kupić od Mikołaja

 

ale kuźwa, wie, że ma totalny zakaz zostawiania dziecka bez opieki

po prostu inwestorek jest zawsze z kimś, nie ma mowy, że będzie chociaż chwilę bez towarzystwa

opierdziel potrafiłam dać i w przedszkolu nie raz o to zostawianie dzieci bez opieki w sali czy na korytarzu podczas dyżuru

 

dla mnie nie istnieje coś takiego, że dziecko było z kimś, kogo zna

nie ważne, ważne, że zostało samo bez opiekuna

 

no w sumie intencje miał dobre

[aneta-we]

chodzi mi o zostawianie w sklepach nie w domu

 

a co to za różnica?

[kawika]

chodzi mi o zostawianie w sklepach nie w domu

 

a co to za różnica?

 

w domu dziecko zna wszystko i na pewno pewniej się czuje niz w jakimś obcym miejscu

 

praynajmniej moje dzieci tak mają

 

zawsze lepiej na własnym gruncie no nie

[aneta-we]

chodzi mi o zostawianie w sklepach nie w domu

 

a co to za różnica?

 

w domu dziecko zna wszystko i na pewno pewniej się czuje niz w jakimś obcym miejscu

 

praynajmniej moje dzieci tak mają

 

zawsze lepiej na własnym gruncie no nie

 

pewnie, ze lepiej, ale gdyby sasiada zaprosic do domu i isc do tej galerii na zakupy to wyszły by pewnie ze dwie godziny a tak to podejrzewam, ze pół godziny nie było.

Poza tym to kazdy ma prawo myslec i robić po swojemu.

Mnie trochę zdziwiło zdanie napisane przez anetinkę: "dla mnie nie istnieje coś takiego, że dziecko było z kimś, kogo zna

nie ważne, ważne, że zostało samo bez opiekuna ".

Z tym ja sama sie nie zgodze, opiekuna miało i to jakiego_ ochroniarza w końcu