Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

 

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

 

kurde przegiął

mimo że ze znajomym

ja nigdy dzieci samych nie zostawiam

 

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

 

 

 

 

znajomy czy nieznajomy

gość był w pracy, jako ochroniarz

a gdyby musiał lecieć, bo go wzywają?

toż to setki osób obok stały

gość - nawiasem mówiąc gówniarz za przeproszeniem - nie ma obowiązku patrzeć na jedno dziecko

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763359
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

może chodziło jej o to że jak z ojcem idzie to z ojcem ma być

 

to są trudne sprawy bo każdy jakieś swoje pojęcie o dzieciach wychowaniu trosce miłości ma i za pewne każda z nas (matek) inne

 

a anetinka zestresowana oststnio to się pewnie skumulowało i buuuuum wybuchnęło

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763361
Udostępnij na innych stronach

 

mimo że ze znajomym

ja nigdy dzieci samych nie zostawiam

 

:o

 

a jak trzeba na przykład iść do lekarza a nie ma babci, taty to ze znajomym dziecko nie zostanie?

A jak wobec tego traktować nianię albo kolezankę, sąsiadkę?

Nie przesadzacie trochę? :wink:

Gdybym miała wizytę w przychodni pełnej chorych ludzi i miałabym pakować swoja trójke i ich tam ciągnąc to raczej skorzystałabym z pomocy innych. Dlaczego nie???

 

Z kim wobec tego zostawiacie swoje dzieci?

 

 

do lekarza nie chodzę

na zakupy, jak coś, to z dzieckiem, albo gdy ono już śpi

niani nigdy nie miałam

z przyjaciółką, z ciocią inwestorek zostanie

 

dla mnie nie ma tego, że dziecko zejdzie samo na dół w bloku - nie ma o tym mowy

tak samo nie wyjdzie samo na dwór pod blok

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763366
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi o zostawianie w sklepach nie w domu :wink:

 

 

toż to jeszcze dziecko

poza tym są nie takie czasy, by dziecko spokojnie mogło samo łazić gdziekolwiek

 

nie powiem - w domu zostanie na chwilę sam, gdy się schodzi do piwnicy czy na rynek pod blokiem

ale to jest kilka minut, poza tym wie, jak się korzysta z telefonu

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763378
Udostępnij na innych stronach

do lekarza nie chodzę

na zakupy, jak coś, to z dzieckiem, albo gdy ono już śpi

niani nigdy nie miałam

z przyjaciółką, z ciocią inwestorek zostanie

 

dla mnie nie ma tego, że dziecko zejdzie samo na dół w bloku - nie ma o tym mowy

tak samo nie wyjdzie samo na dwór pod blok

 

przeciez jak juz śpi to tez musi z kimś zostac. :lol:

A ja dla odmiany nie zabieram teraz dzieci na zakupy: grypa, swińska grypa Ah1N1 itd.

Kazdy ma jakąs małą fobię :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763381
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi o zostawianie w sklepach nie w domu :wink:

 

a co to za różnica? :wink:

 

 

jest róznica

i to znaczna

 

w domu - dziecko zamknie się i nie otwiera nikomu

a będąc w sklepie - chwila nieuwagi i dziecka nie ma :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763385
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi o zostawianie w sklepach nie w domu :wink:

 

a co to za różnica? :wink:

 

 

jest róznica

i to znaczna

 

w domu - dziecko zamknie się i nie otwiera nikomu

a będąc w sklepie - chwila nieuwagi i dziecka nie ma :(

 

to ile ma lat?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763391
Udostępnij na innych stronach

Z tym ja sama sie nie zgodze, opiekuna miało i to jakiego_ ochroniarza w końcu :wink:

 

 

to nie jest opiekun dla dziecka

tym bardziej, gdy gość jest w pracy - prawda?

a jak dostałby wezwanie? przecież nie będzie patrzeć na małolata - tylko by poleciał

a dzieciak stał w tłoku 300 dzieci czekających na Mikołaja

pełno jeszcze było dorosłych

 

to ma być bezpieczne?

tym bardziej - moje dziecko wie, że nie wolno być bez opieki kogoś swojego

zawsze nad nim jest nadzór

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763395
Udostępnij na innych stronach

może chodziło jej o to że jak z ojcem idzie to z ojcem ma być

 

to są trudne sprawy bo każdy jakieś swoje pojęcie o dzieciach wychowaniu trosce miłości ma i za pewne każda z nas (matek) inne

 

a anetinka zestresowana oststnio to się pewnie skumulowało i buuuuum wybuchnęło

 

 

to na pewno

jak zobaczyłam z góry, że w galerii dzieciak stoi sam, to dobrze, ze wokół byli ludzie :evil: :evil: :evil:

akurat mąż wie, że jedyne co od niego wymagam będąc z dzieckiem, to ma całkowitą pieczę nad nim

 

czy to kwestia wychowania? nie

to jest kwestia bezpieczeństwa MEGO dziecka

 

no niestety - tak chyba mi zostanie do momentu jego dorastania

chyba że coś się zmieni

ale ja wolę dmuchać na zimne, niż gdyby dziecko miało później płakać

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763403
Udostępnij na innych stronach

 

przeciez jak juz śpi to tez musi z kimś zostac. :lol:

A ja dla odmiany nie zabieram teraz dzieci na zakupy: grypa, swińska grypa Ah1N1 itd.

Kazdy ma jakąs małą fobię :wink:

 

 

wtedy zostaje z babcią :)

a na zakupy rzadko chodzimy, bo brak kasy :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763417
Udostępnij na innych stronach

teraz ja jestem :)

a was nie ma :)

 

wracać od pracy :)

trza przerwę sobie zrobić :D

 

ja jestem , tylko muszę zaraz zmykac, w końcu jestem od 6-tej w pracy :wink:

 

A dzis znów zakupy, Alicje zabrać ze szkoły, zobaczyc jak Panowie sobie radzą z szafami, ogarnąc jak skończą, aaaa i spacer koniecznie a potem roraty.

Taki standardzik :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763443
Udostępnij na innych stronach

teraz ja jestem :)

a was nie ma :)

 

wracać od pracy :)

trza przerwę sobie zrobić :D

 

ja jestem , tylko muszę zaraz zmykac, w końcu jestem od 6-tej w pracy :wink:

 

A dzis znów zakupy, Alicje zabrać ze szkoły, zobaczyc jak Panowie sobie radzą z szafami, ogarnąc jak skończą, aaaa i spacer koniecznie a potem roraty.

Taki standardzik :wink:

 

 

na roraty to się codziennie chodzi?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763452
Udostępnij na innych stronach

teraz ja jestem :)

a was nie ma :)

 

wracać od pracy :)

trza przerwę sobie zrobić :D

 

ja jestem , tylko muszę zaraz zmykac, w końcu jestem od 6-tej w pracy :wink:

 

A dzis znów zakupy, Alicje zabrać ze szkoły, zobaczyc jak Panowie sobie radzą z szafami, ogarnąc jak skończą, aaaa i spacer koniecznie a potem roraty.

Taki standardzik :wink:

 

no to jak skończą te szafy to zdjęcia proszę

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104141-komentarze-do-naszego-domku/page/157/#findComment-3763454
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...