Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do naszego domku


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

my naszej małej też nie zapiszemy do szkoły w naszej wiosce, będziemy ją wozić do Nałęczowa, tam jest więcej zajęc dodatkowych, świetlica no i podobno lepszy poziom. Z drugiej strony jak całe dnie będzie spędzała w miasteczku to może mieć mniejszy i słabszy kontakt z dziećmi z sąsiedztwa.

 

a ja właśnie chcę na wiosce go zapisać

w mieście jest masa dzieci, klas jest masa

a w wiosce dzieci jest zaledwie 7 klas - dzieci około 120 :)

 

co prawda jest problem ze świetlicą

ale jednak będzie w otoczeniu dzieci, które gdzieś tam w pobliżu będą mieszkać

 

a w mieście skazany byłby na podstawówkę, gdzie każdej klasy jest nawet i 7

więc samych klas jest ponad 40

dzieci w nich ponad 30

więc ogrom dzieciaków, gdzie dziecko gubi się w tłumie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj też próbował

ale ... skońćzyło się tak wielką awanturą z głupiego później powodu

 

Anetinka to dziś ty go zaskocz kolacją, nie ma sensu kłócić się o głupoty. Ja też taka jestem że jak jakiś drobiazg mnie wkurzy to potrafię zrobić awanturę na szczęście mój mąż jest opanowany i zawsze łagodzi sytuacje.

 

 

Cha, cha, cha to tak samo jak ja. Ulżyło mi trochę bo już myślałam, że na świecie to tylko ja taka czepialska i niedobra żonka i matka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już nawet o ogródku nie myślę :(

buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

 

ja o niczym nie myślę

nie wiem, co bym nawet chciała :(

 

Anetinka nie płacz :wink:

Ja pewnie jeszcze ze dwa lata poczekam na kostke przed domem. Może jakas trawka urośnie. A z tyłu bardzo bym chciała, zeby zostało tak jak jest: sosny, brzozy i wiewióry :wink:

Tylko marzy mi sie podsypanie ziemia tak, żeby z tarasu nie było stopnia tylko wyjście prosto do lasu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj też próbował

ale ... skońćzyło się tak wielką awanturą z głupiego później powodu

 

Anetinka to dziś ty go zaskocz kolacją, nie ma sensu kłócić się o głupoty. Ja też taka jestem że jak jakiś drobiazg mnie wkurzy to potrafię zrobić awanturę na szczęście mój mąż jest opanowany i zawsze łagodzi sytuacje.

 

 

Cha, cha, cha to tak samo jak ja. Ulżyło mi trochę bo już myślałam, że na świecie to tylko ja taka czepialska i niedobra żonka i matka.

 

to chyba mozemy założyć klub czepialskich żon :wink:

Ja jestem holeryczka w domu, za to totalne opanowanie w pracy. Wszystko mi sie równowazy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już nawet o ogródku nie myślę :(

buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

 

ja o niczym nie myślę

nie wiem, co bym nawet chciała :(

 

Anetinka nie płacz :wink:

Ja pewnie jeszcze ze dwa lata poczekam na kostke przed domem. Może jakas trawka urośnie. A z tyłu bardzo bym chciała, zeby zostało tak jak jest: sosny, brzozy i wiewióry :wink:

Tylko marzy mi sie podsypanie ziemia tak, żeby z tarasu nie było stopnia tylko wyjście prosto do lasu. :)

 

ziemię ja potrzebuję z przodu

ba

ja nawet nie mam ogrodzenia :(

 

buuuuuuuuuuuu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...