aneta-we 29.01.2010 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Jak na naszym wyjeździe nad morze do prysznica nie było korka to chłopakom dałam dwie duże miski , nalewałam do nich wody, zamykałam drzwi i tak sie kąpali. Mieli wtedy 2 lata i 2 m-ce. Jak znajdę fotki w domu to wrzucę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 29.01.2010 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 daję jej zabawki do wanienki, a ulubiona zabawa to wylewanie wody .....na podłogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delfina7 29.01.2010 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 A ja ostatnio jak szewc klne . Rzucanie? Bywało . Moi kąpią się razem w wannie , ale ja mam nie za wielką , takze leją wody ile wlezie Kawika ty się nie wstydź , bo gdzieś trza przyoszczędzić , żeby gdzieś było.Krzywdy przecie to nie czyni . A u mnie w łazience też zawsze potopy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 29.01.2010 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 myślałam że na sknerę wyjdę, że dziecku wodę żałuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 29.01.2010 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 U mnie nie ma lezenia w wannie. Ja nie lubię. Raz próbowałam, zaczęłam nalewac wodę i myślałąm, ze mnie szlag trafi jak miałam czekac az sie napełni. U mnie jest tak: chłopaki kapia się w wannie razem. Wody nie za dużo bo pływają rozlewając na boki, przelewając do konewek, robiąc mamusi kawkę w klockach itd. Alicja idzie pod prysznic, ja nie widze innej opcji niż prysznic, babcia też bo i tak na górę nie wchodzi. I wychodzi, że chyba oszczędni jestesmy przynajmniej w sprawie codziennych kąpieli A szamba na szczęście nie musimy miec bo jest kanalizacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 29.01.2010 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 My najczęściej bierzemy prysznic, Wiktor też ale czasem jak chce sobie dychnąć ide poleżeć...do wanny, ciepła woda i drzemeczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 29.01.2010 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Mi to sie też nie chce lezeć, jak pomyslę, ze sobie leżę i czytam a którys z panów woła: mumusiu!!!!!!!!! Nie wiedziałabym czy wyskakiwac z wanny, czy wołac do niego, ze jestem w łazience Wole sie zrelaksowac przy kompie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 29.01.2010 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 no ja się kąpię jak paskudy śpią tak to nawet na kibelki siedząc mam towarzystwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 29.01.2010 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 hit wczorajszego dnia!!! wieczorem w kuchni stoję i mówię do małża że mnie brzuch boli (chyba z nerwów), podszedł objął mnie czule i masował moje pier..., ja mówię że to nie brzuch, a on na to że prawie brzuch (tak zwisają) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 29.01.2010 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 no ja się kąpię jak paskudy śpią tak to nawet na kibelki siedząc mam towarzystwo ale ja tez mówię o tym jak śpią. Tylko, ze zdarza im się często budzić A dziś to o 3-ciej Krzysiek marudzil. Nie chciał ani u siebie ani u mnie spac. W końcu mówi, ze idzie na dół. To ja do niego: to idź. I poszedł. Ja do swojego łózka a on po schodach. Tylko poprosiłam, zeby był ostrożny i słyszałam jak mówi do siebie: uciekłem mamuni, uciekłem mamuni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 29.01.2010 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 no ja się kąpię jak paskudy śpią tak to nawet na kibelki siedząc mam towarzystwo ale ja tez mówię o tym jak śpią. Tylko, ze zdarza im się często budzić A dziś to o 3-ciej Krzysiek marudzil. Nie chciał ani u siebie ani u mnie spac. W końcu mówi, ze idzie na dół. To ja do niego: to idź. I poszedł. Ja do swojego łózka a on po schodach. Tylko poprosiłam, zeby był ostrożny i słyszałam jak mówi do siebie: uciekłem mamuni, uciekłem mamuni i gdzie poszedł?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 29.01.2010 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 A dziś to o 3-ciej Krzysiek marudzil. Nie chciał ani u siebie ani u mnie spac. W końcu mówi, ze idzie na dół. To ja do niego: to idź. I poszedł. Ja do swojego łózka a on po schodach. Tylko poprosiłam, zeby był ostrożny i słyszałam jak mówi do siebie: uciekłem mamuni, uciekłem mamuni i gdzie poszedł?? no na dół. Od poniedziałku do piątku babcia u nas przeciez śpi , na dole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 29.01.2010 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 no to dobre że nie spał na schodach już nie pamiętam który na schodach siedział w ogóle mam problem z rozróżnieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 29.01.2010 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 no to dobre że nie spał na schodach już nie pamiętam który na schodach siedział w ogóle mam problem z rozróżnieniem e tam, oni obaj dobrzy. Ale to raczej Bartek spaceruje. To jego ostatnio znalazłam na osttanim schodku i trochę był zdezorientowany. A podobni sa tylko trochę , tyle co bracia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 29.01.2010 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 no to dobre że nie spał na schodach już nie pamiętam który na schodach siedział w ogóle mam problem z rozróżnieniem e tam, oni obaj dobrzy. Ale to raczej Bartek spaceruje. To jego ostatnio znalazłam na osttanim schodku i trochę był zdezorientowany. A podobni sa tylko trochę , tyle co bracia. taaaa tylko trochę podobni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 29.01.2010 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 ale fajne chłopakino i to prawda że nie podobni do siebie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 29.01.2010 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Kawika, inne brody, inne usta, z pół kilo różnicy , tu nie widac ale tez inny kształ główki. Same różnice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 29.01.2010 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 Kawika, inne brody, inne usta, z pół kilo różnicy , tu nie widac ale tez inny kształ główki. Same różnice a bo ty jako matka patrzysz i to widzisz i wiesz ale jak ktoś tak pierwszy raz widzi to nie rozrózni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 29.01.2010 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 lece do domku do poniedziałkua anetinka to normalnie kreche ma tak się zmyła buźka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 29.01.2010 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2010 lece do domku do poniedziałku a anetinka to normalnie kreche ma tak się zmyła buźka to paaaa! ja zostaje do nocy. Miełgo weekendu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.