Komentarze do naszego domku

[Karollinka]

mój beze mnie nie zaśnie, jak dziecko:) nawet jak sie do niego nie odzywam to i tak wiem ze do łóżka bedzie mnie wołał

[anetina]

no u nas podobnie

o ile jesteśmy razem

[aneta-we]

mój beze mnie nie zaśnie, jak dziecko:) nawet jak sie do niego nie odzywam to i tak wiem ze do łóżka bedzie mnie wołał

 

3 lata rozłąki zrobiło swoje co?

 

My tyle lat razem, znamy się jak łyse konie. Ł. wie, ze gdyby mnie obudził to

[anetina]

poważnie?

 

ja tam lubię być tak budzona

małżu o tym wie

[aneta-we]

artykuł o ... partnerstwie ???????????

 

 

http://partnerstwo.onet.pl/1595603,3502,1,kobieta_tyrajaca,artykul.html

 

ładne "partnerstwo"

 

A to mnie rozwaliło: "A wczoraj własnoręcznie porąbałam drewno do kominka – chwali się."

Rzeczywiscie jest sie czym chwalić. Ja nieraz codziennie odśniezam, nawet to zaczynam lubić ale wiadomo, że wolałabym zeby był ktoś inny kto to zrobi.

 

Poza tym, jeśli mąż zarabia na dom a kobieta siedzi w domu i jest z tego powodu nieszczęśliwa, zdołowana to chyba warto porozmawiac i rozwiązać sytuację. Pomoc w domu, chociaz na kilka godizn w tygodniu, może powrót do pracy na pół etatu. Jest tyle możliwości a te kobiety sa jak ofiary. "Nie lubię sprzatć, gotować, prac ale musze to robić w imię rodziny"

 

Ciśnienie mi sie podniosło

[Karollinka]

3 lata rozłąki zrobiło swoje co?

 

My tyle lat razem, znamy się jak łyse konie. Ł. wie, ze gdyby mnie obudził to

 

ja kiedys złościłam się że jak zasne z Kinga to mnie mężu budzi i woła do siebie ale teraz wiem że i on sam nie zaśnie więc latam od łóżka do łóżka.

[aneta-we]

poważnie?

 

ja tam lubię być tak budzona

małżu o tym wie

 

wszystko fajnie, tylko, że ja mam pobudki kilkakrotnie w ciągu nocy prawie co noc. Za powtórki w soboty dziękuje. Przynajmniej w weekend jak zostaję na dole to Ł. do dzieci wstaje a stram się ich nie słyszeć

[anetina]

poważnie?

 

ja tam lubię być tak budzona

małżu o tym wie

 

wszystko fajnie, tylko, że ja mam pobudki kilkakrotnie w ciągu nocy prawie co noc. Za powtórki w soboty dziękuje. Przynajmniej w weekend jak zostaję na dole to Ł. do dzieci wstaje a stram się ich nie słyszeć

 

mnie nie chodziło o budzenie przez dzieci

nie poznałam własciwie co oznacza nieśpiące dziecko

[Karollinka]

A to mnie rozwaliło: "A wczoraj własnoręcznie porąbałam drewno do kominka – chwali się."

Rzeczywiscie jest sie czym chwalić. Ja nieraz codziennie odśniezam, nawet to zaczynam lubić ale wiadomo, że wolałabym zeby był ktoś inny kto to zrobi.

jak oboje pracuja to wiadomo że kobieta nie czeka z wkręceniem żarówki na męża 2 dni tylko sama to robi a facet jak kobieta jest w pracy to też moze posprzatac i ugotowac i dziećmi sie zająć. Taki ten świat teraz jest i ja nie czuje sie gorzej z tego powodu ze musze wykonać jakies męskie czynnosci, wiadomo że nie jakieś cięzkie ponad siły ale z codziennymi sobie radzę.

[aneta-we]

A to mnie rozwaliło: "A wczoraj własnoręcznie porąbałam drewno do kominka – chwali się."

Rzeczywiscie jest sie czym chwalić. Ja nieraz codziennie odśniezam, nawet to zaczynam lubić ale wiadomo, że wolałabym zeby był ktoś inny kto to zrobi.

jak oboje pracuja to wiadomo że kobieta nie czeka z wkręceniem żarówki na męża 2 dni tylko sama to robi a facet jak kobieta jest w pracy to też moze posprzatac i ugotowac i dziećmi sie zająć. Taki ten świat teraz jest i ja nie czuje sie gorzej z tego powodu ze musze wykonać jakies męskie czynnosci, wiadomo że nie jakieś cięzkie ponad siły ale z codziennymi sobie radzę.

 

Karolina, mi nie chodziło o to co ta kobieta robi tylko w jakim tonie się wypowiada. Chwali sie? Jest czym? Jak trzeba to trzeba i juz. Ja jestem sama od poniedziałku do soboty. Robię różne rzeczy: odpowietrzam kaloryfery, odśniezam, jestem zaopatrzeniowce, kierowcą,kucharką, pielegniarką kiedy trzeba itd.. Tylko podejrzewam, ze gdybym miała kominek to zapas drewna byłby przygotowany. To chyba nie probelem przewidziec jego brak?

[anetina]

kobiecie łatwo prtzewidzieć

 

tylko dlaczego facet tego nie może zrozumieć

[Karollinka]

nie doczytalam artykułu,

tak tylko wyraziłam swoje zdanie.pewnie że nie ma sie czym chwalic a jak jeszzce mąż w tym czasie siedzi na kanapie a kobieta zasuwa to juz całkiem

[anetina]

jak jeszzce mąż w tym czasie siedzi na kanapie a kobieta zasuwa to juz całkiem

 

 

dla mnie taki gość to nie facet

[Karollinka]

dla mnie też, nie wyobrażam sobie takiego partnera.

nasze pokolenie kobiet nie pozwala sobie na takie traktowanie ale wśród znajomych rodziców takie zachowanie jest na porzadku dziennym.

[anetina]

dla mnie też, nie wyobrażam sobie takiego partnera.

nasze pokolenie kobiet nie pozwala sobie na takie traktowanie ale wśród znajomych rodziców takie zachowanie jest na porzadku dziennym.

 

 

masz rację

znam takie osoby

[Karollinka]

moim zdaniem to kobieta od początku powinna postawić granice i pokazać jak chce i powinna byc traktowana.

[anetina]

niestety, nie zawsze to działa

[kawika]

normalnie jesteście nienormalne

przeleciałam tylko wasze posty masakra jakie z Was gaduły

 

idę coś w dzienniku popisać

[anetina]

hihihi

Sisotra ja też miałam co nieco wkleić i nie za bardzo chce mi się ruszyć

[anetina]

ale

 

 

 

dzieki temu omijają wszyscy to, co robiłam przez weekend