Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do naszego domku


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy?

 

 

 

 

 

 

 

 

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

też mogę dać i 15 kg

weżmiesz ?????????????????????????????

 

 

ja po porodzie ważyłam mniej chyba te 15 niż teraz :(

 

 

Kurde to tak jak ja :( :( :( :( :evil: :evil: :evil:

 

 

dziwne to jest :)

 

po porodzie schudłam tą nadwagę 12 kg, co przytyłam

a dodatkowo schudłam jeszcze 10 kg

 

a teraz ... wróciło z nawiazką :evil: :cry: :evil: :cry: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy?

No to jak wszyscy to wszyscy :D babcia też ...

... u mnie też już 31 wiosen ... dzieci jak narazie brak,

ale plan na ten rok jest konkretny :oops: ;) , /będzie pracowita jesień i nie mówię o budowie ;) :oops: /

... ale za to oponkami mogę się już podzielić :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też się zapisuję do klubu 30-stek, u mnie 31 wiosen i też dwójka dzieci, tylko opon brak - a szkoda :cry:-wiecznie niedowaga , przydałoby się trochę ciałka tu i ówdzie-dziewczyny, która pożyczy?

No to jak wszyscy to wszyscy :D babcia też ...

... u mnie też już 31 wiosen ... dzieci jak narazie brak,

ale plan na ten rok jest konkretny :oops: ;) , /będzie pracowita jesień i nie mówię o budowie ;) :oops: /

... ale za to oponkami mogę się już podzielić :o

 

 

ja liczę na to, że i u mnie będzie pracowita jesień :oops:

ale ... nie wiem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heloo. Wróciłam.

Ja do 16 pracowałam wczoraj.

 

Dziecko moje trochę się denerwowało, Stwierdził że cięzka będzie ta druga klasa.

 

Jutro już spotkanie przedkomunijne :o :o :o

 

Pani - hmmmm usmiechnięta od ucha do ucha. A z Panią to było tak....

 

Zaczęła się pierwsza klasa, wiadomo dla dziecka, nowe otoczenie, nauczyciele itd..

Minęły 2 tygodnie nauki (o ile mozna to tak nazwac) i pytam się Pani grzenie jak Wiktor. A Pani na to - no wie Pani nie chcę go jeszcze za drzwi wyrzucać bo tak gada :o :o :o :evil:

 

No że moje dziecko rogadane to ja chyba wiem najlepiej, tyle że niewiele można na to poradzić bo On ciekawy swiata, wszystko chce wiedzieć, a co wie to zaraz musi powiedzieć. Cięzki przypadek, wiem. Ale żeby pierwszaka za drzwi????

 

No więc ja matka w 100% sru do dyrektora zapytać czy takie metody praktykuje się w tej szkole??? Oczywiście nie, Pani została pouczona, a Wiktor do końca miał przeje...ane.

 

Wiecie ja się tym nie przejmuję bo wiem że on wygadać się musi, co prawda mówiłam mu żeby się powstrzymywał, ale z tym to różnie jest.

 

A mój Wiktor wiecie co zrobił: miał I miejsce w konkursie czytania (czyta biegle, najlepiej Angorę :o ), I miejsce w konkursie matematycznym, I miejsce w konkursie ortograficznym, zgarnął na koniec roku wszystkie nagrody, prócz tej od Pani za bardzo dobre wyniki w nauce - BO zachowanie.

 

A ja na to wszystko sram, bo wiem że zdolne dziecko mam (nawet się rymnęło).

Koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heloo. Wróciłam.

Ja do 16 pracowałam wczoraj.

 

Dziecko moje trochę się denerwowało, Stwierdził że cięzka będzie ta druga klasa.

 

Jutro już spotkanie przedkomunijne :o :o :o

 

Pani - hmmmm usmiechnięta od ucha do ucha. A z Panią to było tak....

 

Zaczęła się pierwsza klasa, wiadomo dla dziecka, nowe otoczenie, nauczyciele itd..

Minęły 2 tygodnie nauki (o ile mozna to tak nazwac) i pytam się Pani grzenie jak Wiktor. A Pani na to - no wie Pani nie chcę go jeszcze za drzwi wyrzucać bo tak gada :o :o :o :evil:

 

No że moje dziecko rogadane to ja chyba wiem najlepiej, tyle że niewiele można na to poradzić bo On ciekawy swiata, wszystko chce wiedzieć, a co wie to zaraz musi powiedzieć. Cięzki przypadek, wiem. Ale żeby pierwszaka za drzwi????

 

No więc ja matka w 100% sru do dyrektora zapytać czy takie metody praktykuje się w tej szkole??? Oczywiście nie, Pani została pouczona, a Wiktor do końca miał przeje...ane.

 

Wiecie ja się tym nie przejmuję bo wiem że on wygadać się musi, co prawda mówiłam mu żeby się powstrzymywał, ale z tym to różnie jest.

 

A mój Wiktor wiecie co zrobił: miał I miejsce w konkursie czytania (czyta biegle, najlepiej Angorę :o ), I miejsce w konkursie matematycznym, I miejsce w konkursie ortograficznym, zgarnął na koniec roku wszystkie nagrody, prócz tej od Pani za bardzo dobre wyniki w nauce - BO zachowanie.

 

A ja na to wszystko sram, bo wiem że zdolne dziecko mam (nawet się rymnęło).

Koniec

 

 

no to nieźle :)

ale najważniejsze, że dziecko własny rozum ma

a to naprawdę ciężko wyrobić

 

gratuluję syna

 

a że musi się wygadać, toż to lepiej, żeby gadał niż gdyby siedział cichutko jak myszka pod miotłą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja liczę na to, że i u mnie będzie pracowita jesień :oops:

ale ... nie wiem :(

 

jesień jesień Ty się już do roboty weź, toż to sama przyjemność :oops: :oops: :D

 

 

przyjemność to ja mam co noc :oops: :oops: :oops:

gorzej tylko uczuciowo (jak podzielić uczucia na kolejne) i finansowo :(

ubrać się ubierze, jeść też się da

ale jednak trzeba zapewnić to samo co inwestorkowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja liczę na to, że i u mnie będzie pracowita jesień :oops:

ale ... nie wiem :(

 

jesień jesień Ty się już do roboty weź, toż to sama przyjemność :oops: :oops: :D

 

 

przyjemność to ja mam co noc :oops: :oops: :oops:

gorzej tylko uczuciowo (jak podzielić uczucia na kolejne) i finansowo :(

ubrać się ubierze, jeść też się da

ale jednak trzeba zapewnić to samo co inwestorkowi

 

No wstydziłabyś się, jasne że obawy zawsze są, a przy pierwszym nie miałaś??, miłość matczyna jest niezmierzona, i starczy jej dla każdego dziecka a reszta zazwyczaj sama się układa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy pierwszym nie miałam

 

bo bardzo chciałam mieć syna :)

 

 

 

mąż tak naprawdę na początku twierdził, że mu jedno wystarczy

mnie się marzyła od zawsze trójka

później mąż się zgodził na jeszcze jedno

 

 

ale jak sie tak odwleka, to ciężko później się zdecydować :(

właściwie to i tak się większość dziwi, dlaczego dziecka jeszcze nie ma :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale z drugiej strony na diabła budujemy taki wielki dom :o :o :o

No właśnie !! Toż to się przecież z chłopem ganiać po nim nie będziemy.

Małych tuptusiów przewidzianych jest szt 2 i tyleż też izdebek dla niech się buduje,

a jakby co ... to sie gabinet /ostatnio zwany przeze mnie serwerownia/

przerobi na jeszcze jeden tuptusiowy pokoik :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

od wczoraj czytam dziennik "nasze miejsce na ziemi" i jestem zachwycona, tyle informacji, super pomysłów, zdjęć i to wszytko w jednym miejscu - extra!!! Jak już zacznę budowę, to na pewno skorzystam.

Z ciekawością będę również śledzić losy budowy (coraz bliżej widać już jej koniec :D ) - wydaje się mi, że założenia męża i inwestorka o wprowadzce na jesień są całkiem realne.

No i nie mniej interesujące są koszta tej budowy - jak na razie jest całkiem, całkiem (ale nie chcę zapeszać), stanowi to małe pocieszenie, bo ja również nie dysponuję zbyt wielką gotówką i wydaje się być możliwe zbudowanie domu za mniej niż 350-500tysięcym (chociaż my nie będziemy mogli liczyć na teścia, a mój mąż nie będzie miał zbyt wiele czasu, bo ktoś musi na to wszytsko zarobić :cry:).

tak więc życzę powodzenia i pozdrawiam anetina oraz pozostałe 30+ z oponkami, do których równiez sie zaliczam. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam 30chę :D

 

czytaj, czytaj i ucz się

jak zaczynałam budowę, nic nie wiedziałam

nadal niewiele wiem

 

ale udaję naiwną blondynkę i wszyscy mi tłumaczą :) :lol: :lol: :lol:

 

a koszty - no cóż zależy nam na jak najtańszym kosztem

 

nie wiem, ile jest dokładnie, ale myślę, że 150 tys. zł na sam dom to jeszcze nie wydaliśmy :)

 

 

pozdrawiam i zapraszam do budoiwania i relacjonowania postępów w dzienniku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...