Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do naszego domku


Recommended Posts

A ja nie takich wspominam ;)

Mieszkałam parę lat na wsi - albo nawet w lesie można rzec.

Rodzice mówią że to jedne z lepszych chwil w ich życiu - ja pamiętam głównie zdziczałe psy które sprawiały że bałam się wychodzić za ogrodzenie bo nigdy nie było wiadomo kiedy zaatakują i sąsiada psychopatę który zatłuk swojego psa bo zjadł kurczaka (właściciel uważał że psu jeść nie trzeba dawać - ja go ogórkami karmiłam ale któregoś razu się zerwał ze sznura i dorwał małego kurczaczka).

Miałam wtedy ok 3-4 latka.

Potem przeprowadziliśmy się do miasta i tam nie było psychopaty ani zdziczałych psów i mi się o wiele bardziej podobało - było za to o wiele więcej dzieci z którymi mogłam się bawić - ile ludzi tyle wspomnień ;) i skojarzeń.

 

Jeśli chodzi o pracowników i pracodawców - sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Może mu się opłaca stracić jednego klienta (jeśli ma ich dużo) w zamian za bardzo taniego pracownika - w sumie kompetentni, wykształceni oraz inteligentni pracownicy policzą sobie też odpowiednio za swoją prace - a taka "pani Krysia" (bez obrazy dla wszystkich Kryś na świecie) ze skończą zawodówką, której największą rozrywką jest oglądanie 'tańca z gwiazdami' (bez obrazy dla wszystkich oglądających taniec z gwiazdami) na pewno nie będzie miała zbyt dużych wymagań finansowych.

 

 

A co do ścianek - są super - możesz podać linka do profilu Celta bo bym sobie zobaczyła jak on rozwiązał pokój kinowy (sama go planuje zrobić)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć. Trochę mnie u Was nie było. Nie oznacza to jednak, że nie kibicowałem. Podoba mi się ten projekt kominka. Szkoda tylko, że nie bardzo mam jak go usadowić. Ogromniasty wychodzi Wam ten dziennik. Mój przy Waszym to taki rachityczny zeszycik:) ale przyjemnie się go czyta. Pozdrawiamy serdecznie i oby pogoda sprzyjała w przyszłości:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie takich wspominam ;)

Mieszkałam parę lat na wsi - albo nawet w lesie można rzec.

Rodzice mówią że to jedne z lepszych chwil w ich życiu - ja pamiętam głównie zdziczałe psy które sprawiały że bałam się wychodzić za ogrodzenie bo nigdy nie było wiadomo kiedy zaatakują i sąsiada psychopatę który zatłuk swojego psa bo zjadł kurczaka (właściciel uważał że psu jeść nie trzeba dawać - ja go ogórkami karmiłam ale któregoś razu się zerwał ze sznura i dorwał małego kurczaczka).

Miałam wtedy ok 3-4 latka.

Potem przeprowadziliśmy się do miasta i tam nie było psychopaty ani zdziczałych psów i mi się o wiele bardziej podobało - było za to o wiele więcej dzieci z którymi mogłam się bawić - ile ludzi tyle wspomnień ;) i skojarzeń.

 

oj tak, ile ludzi, tyle wspomnień

ja zawsze chciałam mieszkać na wsi :D

na starość marzenie się ziści :)

a dziecko/dzieci - wydaje mi się, że nie powinny mieć złych wspomnień z tej naszej wsi :)

 

 

 

Jeśli chodzi o pracowników i pracodawców - sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Może mu się opłaca stracić jednego klienta (jeśli ma ich dużo) w zamian za bardzo taniego pracownika - w sumie kompetentni, wykształceni oraz inteligentni pracownicy policzą sobie też odpowiednio za swoją prace - a taka "pani Krysia" (bez obrazy dla wszystkich Kryś na świecie) ze skończą zawodówką, której największą rozrywką jest oglądanie 'tańca z gwiazdami' (bez obrazy dla wszystkich oglądających taniec z gwiazdami) na pewno nie będzie miała zbyt dużych wymagań finansowych.

 

masz po części rację :(

ale klienta stracić, który chce u nich zostawić około może i nawet 150-200 tys. hmmmmmmm - to nie wiem :D

ja bym nie chciała stracić :D

wolałabym pracownikowi lepiej płacić, by tylko przynosił zyski :)

 

 

 

 

A co do ścianek - są super - możesz podać linka do profilu Celta bo bym sobie zobaczyła jak on rozwiązał pokój kinowy (sama go planuje zrobić)

 

pozwolisz, że nie podam, bo ... sam się już odezwał pod twoją wypowiedzią :)

ale kolega forumowicz może podzieliłby się z nami linkami do takich zabudow tv :D

trzeba ładnie poprosić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja w sprawie zabudowy sprzetu. Napisz mi co dokladnie chcecie robic.

Jak bedziesz zainteresowana to podam ci linki gdzie mozesz podpatrzec realizacje kin domowych.

 

jestem zainteresowana :oops:

jakbys się podzielił swoją wiedzą, byłabym ogromnie wdzięczna :D

 

 

a u nas wyszłaby na ścianie między kominkiem a wyjściem na taras

jest to płaska, prosta ściana

i tam chcielibyśmy nie za grubą zabudowę - bez kosztów utraty powierzchni salonu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Trochę mnie u Was nie było. Nie oznacza to jednak, że nie kibicowałem. Podoba mi się ten projekt kominka. Szkoda tylko, że nie bardzo mam jak go usadowić. Ogromniasty wychodzi Wam ten dziennik. Mój przy Waszym to taki rachityczny zeszycik:) ale przyjemnie się go czyta. Pozdrawiamy serdecznie i oby pogoda sprzyjała w przyszłości:)

 

 

ogromniasty dziennik :oops:

zamiast na budowie, wyżywam się w dzienniku :D

 

mam nadzieję, ze da się jednak go czytac, a może coś ciekawe nawet wykorzystać :)

 

a pogody chciałabym już w nowym roku :)

w tym nic już nie chcemy ruszać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie takich wspominam ;)

Mieszkałam parę lat na wsi - albo nawet w lesie można rzec.

Rodzice mówią że to jedne z lepszych chwil w ich życiu - ja pamiętam głównie zdziczałe psy które sprawiały że bałam się wychodzić za ogrodzenie bo nigdy nie było wiadomo kiedy zaatakują i sąsiada psychopatę który zatłuk swojego psa bo zjadł kurczaka (właściciel uważał że psu jeść nie trzeba dawać - ja go ogórkami karmiłam ale któregoś razu się zerwał ze sznura i dorwał małego kurczaczka).

Miałam wtedy ok 3-4 latka.

Potem przeprowadziliśmy się do miasta i tam nie było psychopaty ani zdziczałych psów i mi się o wiele bardziej podobało - było za to o wiele więcej dzieci z którymi mogłam się bawić - ile ludzi tyle wspomnień ;) i skojarzeń.

 

oj tak, ile ludzi, tyle wspomnień

ja zawsze chciałam mieszkać na wsi :D

na starość marzenie się ziści :)

a dziecko/dzieci - wydaje mi się, że nie powinny mieć złych wspomnień z tej naszej wsi :)

Jeśli nie będziecie mieszkać koło puszczy Kampinowskiej (tam mieszkaliśmy) i obok nie będzie dom z podstarzałym panem o dość agresywnym charakterze to pewnie nie będą miały :p

 

Jeśli chodzi o pracowników i pracodawców - sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Może mu się opłaca stracić jednego klienta (jeśli ma ich dużo) w zamian za bardzo taniego pracownika - w sumie kompetentni, wykształceni oraz inteligentni pracownicy policzą sobie też odpowiednio za swoją prace - a taka "pani Krysia" (bez obrazy dla wszystkich Kryś na świecie) ze skończą zawodówką, której największą rozrywką jest oglądanie 'tańca z gwiazdami' (bez obrazy dla wszystkich oglądających taniec z gwiazdami) na pewno nie będzie miała zbyt dużych wymagań finansowych.

 

masz po części rację :(

ale klienta stracić, który chce u nich zostawić około może i nawet 150-200 tys. hmmmmmmm - to nie wiem :D

ja bym nie chciała stracić :D

wolałabym pracownikowi lepiej płacić, by tylko przynosił zyski :)

 

Ale oni nie dostają 150-200 tyś - mają tylko niewielki procent z tego. Przecież on też musi te materiały kupić żeby móc je Ci sprzedać, dodatkowo musi opłacić przechowywanie tych materiałów (budynek, pewnie jakieś ocieplenie) i pracowników którzy będą ciebie i innych, magazyn i księgowość itp obsługiwać. A więc jeśli by zatrudnił dobrą kadrę dostałby mniej do kieszeni niż jakby zatrudnił niekompetentną - a pracownicy to wydatek długoterminowy a Ty jesteś tylko na chwilę - skończysz budowę i u nich kupować nic nie będziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie i tak :)

ale jeden człowiek robi dużą reklamę czy też antyreklamę :)

a tym bardziej, że pracujemy w wykończeniówce :D

 

a w hurtowni danej było wszystko - od cegieł, styropianów, po okna i klamki, kuchenki, lodówki :D

 

 

w puszczy nie będziemy mieszkać :D

to wioska na zasadzie własciwie dzielnicy miasta :D

więc duży plus :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja w sprawie zabudowy sprzetu. Napisz mi co dokladnie chcecie robic.

Jak bedziesz zainteresowana to podam ci linki gdzie mozesz podpatrzec realizacje kin domowych.

 

jestem zainteresowana :oops:

jakbys się podzielił swoją wiedzą, byłabym ogromnie wdzięczna :D

 

 

a u nas wyszłaby na ścianie między kominkiem a wyjściem na taras

jest to płaska, prosta ściana

i tam chcielibyśmy nie za grubą zabudowę - bez kosztów utraty powierzchni salonu :)

 

Tu link o ktorym mowilem. Bede mial chwilke czasu t ozerkne na projekt - o ile jest w dzienniku, badz wizualizacje. Wtedy bede mogl cos podpowiedziec

 

http://www.minhembio.com/galleri/lista/senastealbum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałam o tego typu zabudowie

 

http://images26.fotosik.pl/289/b02621ef1c27ebebm.jpg

 

z tym, że kolumny u nas nie wiadomo jeszcze jakie - kwestia, żeby było najcieńsze - bo nie chcę by wystawały ponad zabudowę

 

z boku by było to widać tak:

 

http://images30.fotosik.pl/289/48001f52735528c0m.jpg

 

 

nie chcemy by kable były widoczne

no i wiadomo, że musi być równoczesnie dostęp do wszystkiego od tyłu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 4 weeks później...
Aneczkab, rozmawiałam ostatnio jednak z kilkoma osobami budującymi się

nie warto drewnianych robić :(

stal jest tania, łatwiej, szybciej i taniej się się zalewa schody

 

więc ... chyba murujemy jednak

 

 

Ja jako że będzie w piwnicy to mogę sobie pozwolić i na murowany albo coś co nie koniecznie musi wyglądać "super-ekstra" bo salka z założenia ma być ciemniejsza i baaardzo klimatyczna :wink:

 

Na budowie nic się nie dzieje że nie dodajesz nowych zdjęć? jakoś tak nie chce mi się wierzyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ano niestety nic się nie dzieje :(

zrobiliśmy sobie przerwę zimową

 

a tak dokładniej - dni są krótkie, więc tata z mężem nie daliby rady cokolwiek zrobić po swojej pracy

więc pełną parą ruszymy na wiosnę :)

 

póki co materiały gromadzimy

 

zdjęcia wczoraj zrobiłam

wieczorem postaram się je wkleić :D

 

pozdrawiamy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ano niestety nic się nie dzieje :(

zrobiliśmy sobie przerwę zimową

 

a tak dokładniej - dni są krótkie, więc tata z mężem nie daliby rady cokolwiek zrobić po swojej pracy

więc pełną parą ruszymy na wiosnę :)

 

póki co materiały gromadzimy

 

zdjęcia wczoraj zrobiłam

wieczorem postaram się je wkleić :D

 

pozdrawiamy :)

 

eh - taki urok budowania systemem gospodarczym.

Ja natomiast dzięki naszej drogiej TP SA od 2 miesięcy nie mam internetu więc zobaczę dopiero rano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...