anetina 10.12.2008 17:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 no u mnie ciekawie z netem będzie po przeprowadzce nie wiadomo, co wtedy, bo tam kiepsko z zasięgiem eh, minus wsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneczkab 11.12.2008 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 no u mnie ciekawie z netem będzie po przeprowadzce nie wiadomo, co wtedy, bo tam kiepsko z zasięgiem eh, minus wsi Jak dochodzą tam kable tp sa to możesz mieć internet który puszczają na ich kablach (neozdrada, dsl, netia i inne) - my tak teraz mamy że niby mieszkamy w centrum miasta ale zarządca budynku nie zgadza się na żadne kable i musimy kombinować :/ (w domku też pewnie będziemy musieli męczyć się z tp - chyba że przez ten rok dociągną coś innego ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 11.12.2008 10:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 Jak dochodzą tam kable tp sa to możesz mieć internet który puszczają na ich kablach (neozdrada, dsl, netia i inne) - my tak teraz mamy że niby mieszkamy w centrum miasta ale zarządca budynku nie zgadza się na żadne kable i musimy kombinować :/ (w domku też pewnie będziemy musieli męczyć się z tp - chyba że przez ten rok dociągną coś innego ) słup TP będziemy mieć ... pod domem tzn mamy juz pod domem właściwie na rogu w ogrodzeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 11.12.2008 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 a tak w ogóle zaglądającym i piszącym życzę MIŁEGO DNIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneczkab 11.12.2008 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 Jak dochodzą tam kable tp sa to możesz mieć internet który puszczają na ich kablach (neozdrada, dsl, netia i inne) - my tak teraz mamy że niby mieszkamy w centrum miasta ale zarządca budynku nie zgadza się na żadne kable i musimy kombinować :/ (w domku też pewnie będziemy musieli męczyć się z tp - chyba że przez ten rok dociągną coś innego ) słup TP będziemy mieć ... pod domem tzn mamy juz pod domem właściwie na rogu w ogrodzeniu No to z internetem nie będziesz miała większych problemów - co najwyżej nie będziesz miała go super szybkiego ale nam w centrum miasta mogli dać tylko 2mb (a możliwe jest 16) więc jak będziesz miała możliwość 4 to i tak więcej niż my:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneczkab 12.12.2008 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Z ostatnich zdjęć wynika że niewiarygodnie mroczna ta wasza budowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 12.12.2008 12:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 no niestety http://emoty.blox.pl/resource/th_0girl_cleanglasses1.gif http://emoty.blox.pl/resource/583.gif tak teraz bywa, że mamy czas na odwiedziny na działce dopiero wieczorkiem http://emoty.blox.pl/resource/crybaby.gif, gdy dziecko już uśnie a cały dzień to tak wyglądam http://emoty.blox.pl/resource/th_0girlactive.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 12.12.2008 12:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 znalazłam fajną emotikonkę http://emoty.blox.pl/resource/jeep.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneczkab 12.12.2008 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 no niestety http://emoty.blox.pl/resource/th_0girl_cleanglasses1.gif http://emoty.blox.pl/resource/583.gif tak teraz bywa, że mamy czas na odwiedziny na działce dopiero wieczorkiem http://emoty.blox.pl/resource/crybaby.gif, gdy dziecko już uśnie a cały dzień to tak wyglądam http://emoty.blox.pl/resource/th_0girlactive.gif Ale mi tam to nie przeszkadza - ogólnie lekko mroczna dusza ze mnie to i mroczne klimaty lubię i raczej to był komplement Dużo fajnych emoticonek jest tutaj: http://browse.deviantart.com/customization/icons/emoticons/?order=9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 12.12.2008 13:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 dzięki to się spodoba inwestorkowi : http://fc13.deviantart.com/fs16/f/2007/151/a/9/Arrrrrgon_by_KittyInx.gif http://fc76.deviantart.com/fs30/f/2008/147/2/3/Eragon_and_Saphira_by_Supaslim.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneczkab 15.12.2008 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Witam w ten piękny poniedziałkowy dzień. Jeszcze tylko 7 dni pracy do świąt ps. w poniedziałek powinno się przychodzić do pracy na 10 - co za sadysta skazywał ludzi na tak wczesne pobudki po weekendzie? :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 15.12.2008 11:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 ja jednak wolę na 7 szybciej się wraca do domu a spanie, a raczej wstawanie - zawsze jest ciężkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneczkab 15.12.2008 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 ja jednak wolę na 7 szybciej się wraca do domu a spanie, a raczej wstawanie - zawsze jest ciężkie No tylko że ja w weekend mało przed komputerem siedzę i z samego rana i niewyspana (wczoraj położyłam się po 1 w nocy) siadam przed monitor to na oczy nie widzę :/ całe czerwone i załzawione - tak do 10 to bym się wyspała przynajmniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 15.12.2008 12:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 niestety, mi inwestorek nie dąłby pospać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneczkab 15.12.2008 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Ja na szczęście nie mam jeszcze tego problemu :] jeszcze 40 min pracy - przeleciał szybko ten poniedziałek prawie :] A zleciał mi na męczeniu się z przedstawicielką mcdomus - podchodzi do moich pytań jakbym była jakąś szczeniarą która nie wie czego chce i na moje pytania odpowiada w formie "po co ci znać odpowiedź, lepiej powiem ci co masz zrobić" (np zapytałam czy budują piwnice natomiast dostałam odpowiedź że piwnice nie są modne, budują je ludzie którym nie zależy na oszczędności i nikt ich nie buduje to ja też nie powinnam, lepiej żebym zbudowała większy dom) i mimo że mają dość ciekawą ofertę raczej chyba z nich zrezygnuje - nie mam ochoty by i na budowie mnie tak traktowano. Uhh - zdenerwowałam się i musiałam się wygadać :]:] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 16.12.2008 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Ja na szczęście nie mam jeszcze tego problemu :] tak naprawdę , to ja bym chciała więcej takich problemów jeszcze z dwójka by się przydała jeszcze 40 min pracy - przeleciał szybko ten poniedziałek prawie :] A zleciał mi na męczeniu się z przedstawicielką mcdomus - podchodzi do moich pytań jakbym była jakąś szczeniarą która nie wie czego chce i na moje pytania odpowiada w formie "po co ci znać odpowiedź, lepiej powiem ci co masz zrobić" (np zapytałam czy budują piwnice natomiast dostałam odpowiedź że piwnice nie są modne, budują je ludzie którym nie zależy na oszczędności i nikt ich nie buduje to ja też nie powinnam, lepiej żebym zbudowała większy dom) i mimo że mają dość ciekawą ofertę raczej chyba z nich zrezygnuje - nie mam ochoty by i na budowie mnie tak traktowano. Uhh - zdenerwowałam się i musiałam się wygadać :]:] poniedziałek i mi szybko zleciał dzisiaj już nieco wolniej, ale jeszcze niespełna 2 godziny i luz blues a to jeszcze nie masz wybranego projektu? u nas piwnica nie wchodziła w grę, bo ja nie chciałam nawet parteru na piętrze ma być jak najmniej schodów - te na pięterko są oczywiście wyjątkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneczkab 16.12.2008 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Ja na szczęście nie mam jeszcze tego problemu :] tak naprawdę , to ja bym chciała więcej takich problemów jeszcze z dwójka by się przydała Ja narazie o tym nie myślę. To znaczy może i fajnie by było ale jak ja bym mogła z takim berbeciem w/na brzuchu malować ściany, tynkować itp - zatrułoby się momentalnie. Tak czy inaczej mam "obiecane" spełnienie przysłowia "nowy dom, nowy potomek" (czy jakoś tak) - chociaż pewnie i tak po wybudowaniu domu zmienię zdanie :] jeszcze 40 min pracy - przeleciał szybko ten poniedziałek prawie :] A zleciał mi na męczeniu się z przedstawicielką mcdomus - podchodzi do moich pytań jakbym była jakąś szczeniarą która nie wie czego chce i na moje pytania odpowiada w formie "po co ci znać odpowiedź, lepiej powiem ci co masz zrobić" (np zapytałam czy budują piwnice natomiast dostałam odpowiedź że piwnice nie są modne, budują je ludzie którym nie zależy na oszczędności i nikt ich nie buduje to ja też nie powinnam, lepiej żebym zbudowała większy dom) i mimo że mają dość ciekawą ofertę raczej chyba z nich zrezygnuje - nie mam ochoty by i na budowie mnie tak traktowano. Uhh - zdenerwowałam się i musiałam się wygadać :]:] poniedziałek i mi szybko zleciał dzisiaj już nieco wolniej, ale jeszcze niespełna 2 godziny i luz blues a to jeszcze nie masz wybranego projektu? u nas piwnica nie wchodziła w grę, bo ja nie chciałam nawet parteru na piętrze ma być jak najmniej schodów - te na pięterko są oczywiście wyjątkiem HA! bo ja już taka jestem. czym więcej o czymś myślę tym gorzej dla mnie. Czym dłużej patrzę na kryształ tym coraz mniej do niego jestem przekonana. Tak czy inaczej będę się na nim wzorować ale tak jak jedna firma mi odpowiedziała i w sumie się z nią zgadzam - "nie opłaca się kupować projektu domu murowanego i go adaptować, najlepiej będzie zaprojektować go od nowa i tyle samo wyjdzie" (tak czy inaczej cena projektu jeśli będę z nimi budować wyniesie mnie 2 tyś :] ). Tak czy inaczej u mnie nigdy nic do końca nie jest wiadome. Jak w jakimś wybitnie pokręconym serialu (Lostach albo coś takiego). Dlatego zapraszam na następny odcinek :] ps - pochwalę się i powiem że po pracy idziemy kupić samochód :] (na kredyt ale co tam - potem go spłacimy z kredytu hipotecznego - jak szaleć to szaleć na całego, zwłaszcza że nie tak dużo kosztuje) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 16.12.2008 13:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Ja narazie o tym nie myślę. To znaczy może i fajnie by było ale jak ja bym mogła z takim berbeciem w/na brzuchu malować ściany, tynkować itp - zatrułoby się momentalnie. Tak czy inaczej mam "obiecane" spełnienie przysłowia "nowy dom, nowy potomek" (czy jakoś tak) - chociaż pewnie i tak po wybudowaniu domu zmienię zdanie :] hihihihi dlatego my też czekamy bo teraz będą w ciąży byłabym co nieco uziemiona a tak będę sobie mogła pokasać rękawy i wziąść się do roboty zawsze to jedna para rąk gratis , no i szybciej HA! bo ja już taka jestem. czym więcej o czymś myślę tym gorzej dla mnie. Czym dłużej patrzę na kryształ tym coraz mniej do niego jestem przekonana. Tak czy inaczej będę się na nim wzorować ale tak jak jedna firma mi odpowiedziała i w sumie się z nią zgadzam - "nie opłaca się kupować projektu domu murowanego i go adaptować, najlepiej będzie zaprojektować go od nowa i tyle samo wyjdzie" (tak czy inaczej cena projektu jeśli będę z nimi budować wyniesie mnie 2 tyś :] ). Tak czy inaczej u mnie nigdy nic do końca nie jest wiadome. Jak w jakimś wybitnie pokręconym serialu (Lostach albo coś takiego). Dlatego zapraszam na następny odcinek :] miałam tak samo więc ... zrobiliśmy projekt indywidualny ps - pochwalę się i powiem że po pracy idziemy kupić samochód :] (na kredyt ale co tam - potem go spłacimy z kredytu hipotecznego - jak szaleć to szaleć na całego, zwłaszcza że nie tak dużo kosztuje) to trzymam mocno kciuki, by zakup się dobrze sprawował nam też się marzy drugie auto tym bardzie po wyprowadzce będzie to raczej konieczny zakup - jednak to wioska i kilka kilometrów od pracy, od miasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneczkab 16.12.2008 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Ja narazie o tym nie myślę. To znaczy może i fajnie by było ale jak ja bym mogła z takim berbeciem w/na brzuchu malować ściany, tynkować itp - zatrułoby się momentalnie. Tak czy inaczej mam "obiecane" spełnienie przysłowia "nowy dom, nowy potomek" (czy jakoś tak) - chociaż pewnie i tak po wybudowaniu domu zmienię zdanie :] hihihihi dlatego my też czekamy bo teraz będą w ciąży byłabym co nieco uziemiona a tak będę sobie mogła pokasać rękawy i wziąść się do roboty zawsze to jedna para rąk gratis , no i szybciej Oj ja jestem pewna że by mnie szybko zastąpiono (dziadek i mój tata będą nam wykończeniówkę robić i by pewnie bardzo się ucieszyli jakby wreszcie dostali wnuka - ogólnie w mojej rodzinie dzieci płodziło się do tej pory w wieku 17-20 lat więc ja ogólnie już stara jestem jak na te warunki i się zaczynają martwić ) podejrzewam że jakby pojawiła się szansa na zobaczenie potomka to by się sprężyli tak szybko że pewnie by mojej nieobecności przy pomocy nie zauważyli. Ale ja tam nie lubię być niepotrzebna i wolę raczej brać aktywny udział w pracach. więc ... zrobiliśmy projekt indywidualny Czasami to jest naprawdę najlepsze rozwiązanie. Zwłaszcza gdy wie się dokładnie czego się chce. to trzymam mocno kciuki, by zakup się dobrze sprawował nam też się marzy drugie auto tym bardzie po wyprowadzce będzie to raczej konieczny zakup - jednak to wioska i kilka kilometrów od pracy, od miasta U nas będzie nadal 1 samochód tylko poprzedni rozbiliśmy podczas jednodniowej zimy w tym roku (to trzeba mieć pecha po prostu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 16.12.2008 13:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Oj ja jestem pewna że by mnie szybko zastąpiono (dziadek i mój tata będą nam wykończeniówkę robić i by pewnie bardzo się ucieszyli jakby wreszcie dostali wnuka - ogólnie w mojej rodzinie dzieci płodziło się do tej pory w wieku 17-20 lat więc ja ogólnie już stara jestem jak na te warunki i się zaczynają martwić ) podejrzewam że jakby pojawiła się szansa na zobaczenie potomka to by się sprężyli tak szybko że pewnie by mojej nieobecności przy pomocy nie zauważyli. Ale ja tam nie lubię być niepotrzebna i wolę raczej brać aktywny udział w pracach. u mnie pewnie też by szybciej się uwijali beze mnie - ale u mnie wykończeniówkę zrobią tata i mąż, no i synek - wielka pomoc a odnośnie macierzyństwa - teraz jest moda na późne czasami myslę, czy rzeczywiście warto mi jako starej babie wracać do pieluch , ale wiem, że warto U nas będzie nadal 1 samochód tylko poprzedni rozbiliśmy podczas jednodniowej zimy w tym roku (to trzeba mieć pecha po prostu). oj to rzeczywiście mieliście potwornego pecha więc tym bardziej życzę gumowych płotów i drzew oraz płaskich krawężników Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.