karolinapaweł 05.01.2009 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Witam serdecznie! Jako że jestem tu nowa, to cały dzień spędzam na czytaniu i przeglądaniu dzienników;p dobrze, że szefa nie ma jeszcze po długim weekendzie, to mam luz w pracy Jeśli mogę wtrącić kilka słówek od siebie, (tak narazie w ramach budowy) my równiez mamy ściśle określony budżet i kurcze z dnia na dzień mam wrażenie że ni cholery nam nie starczy... a co do terminu, to nawet nie dopuszczamy innej mozliwości jak "Wprowadzka" najpóźniej na zimę 2009! NAjwyżej będziemy spać na materacu koło kominka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolinapaweł 05.01.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 A jeśli chodzi o tą ziemiankę co zdjęcie widziałam w Waszym dzienniku to uważam że jest to rewelacyjna sprawa! Oczywiście jeśli jest dobrze wykonana to spełnia swoje funkcjie. Ja, z racji braku piwnicy w domu, równiez rozważałam takowe rozwiązanie. Moja ciotka ma w ogrodzie takie cudo, i powiem że używają z powodzeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 05.01.2009 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Witam serdecznie! Jako że jestem tu nowa, to cały dzień spędzam na czytaniu i przeglądaniu dzienników;p dobrze, że szefa nie ma jeszcze po długim weekendzie, to mam luz w pracy ja miałam podobnie nagmiennie czytałam dzienniki - teraz już trochę czasu niestety mniej ale w pracy na maksa czas wykorzystany na forum ps. też dobrze, że szef nie patrzy na ręce Jeśli mogę wtrącić kilka słówek od siebie, (tak narazie w ramach budowy) my równiez mamy ściśle określony budżet i kurcze z dnia na dzień mam wrażenie że ni cholery nam nie starczy... a co do terminu, to nawet nie dopuszczamy innej mozliwości jak "Wprowadzka" najpóźniej na zimę 2009! NAjwyżej będziemy spać na materacu koło kominka ja patrząc na wydatki innych forumowiczów, widzę, że nie starczy ale licze na to, że mając zdrowie damy radę po niskich kosztach przy wielkiej pomocy mego taty zbudować i wykończyć dom w kosztach minimalnych az sama jestem ciekawa wszyscy obstawiają, że nie damy rady mieszkać mając plany wydania jedynie do 200 tys. zł ja tam wierzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 05.01.2009 11:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 A jeśli chodzi o tą ziemiankę co zdjęcie widziałam w Waszym dzienniku to uważam że jest to rewelacyjna sprawa! Oczywiście jeśli jest dobrze wykonana to spełnia swoje funkcjie. Ja, z racji braku piwnicy w domu, równiez rozważałam takowe rozwiązanie. Moja ciotka ma w ogrodzie takie cudo, i powiem że używają z powodzeniem no własnie, ja też myślę tym bardziej, że mamy wielkie pole na zagospodarowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 05.01.2009 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Jeśli mogę wtrącić kilka słówek od siebie, (tak narazie w ramach budowy) my równiez mamy ściśle określony budżet i kurcze z dnia na dzień mam wrażenie że ni cholery nam nie starczy... a co do terminu, to nawet nie dopuszczamy innej mozliwości jak "Wprowadzka" najpóźniej na zimę 2009! NAjwyżej będziemy spać na materacu koło kominka ja patrząc na wydatki innych forumowiczów, widzę, że nie starczy ale licze na to, że mając zdrowie damy radę po niskich kosztach przy wielkiej pomocy mego taty zbudować i wykończyć dom w kosztach minimalnych az sama jestem ciekawa wszyscy obstawiają, że nie damy rady mieszkać mając plany wydania jedynie do 200 tys. zł ja tam wierzę Anetinko, nie chcę Cie martwić, ale te 200 tyś.zł...to "zdziebko" mało Ja też byłam optymistką , ale bardzo szybko schodziłam z obłoków na ziemię . My do tej pory wydaliśmy już ok 550 tyś .Liczę drobiazgowo wszystkie koszty-począwszy od zakupu działki( jeszcze bardzo tanioi!-30 tyś, za 10 a-2006), wszystkie koszty "administracyjne", samo budowanie ale też wyposażenie,sprzęty. A gdzie jeszcze reszta A domek taki średniej wielkości,bez "szaleństw". Z tym,że wszystkie prace były zlecane.Jeżeli męska częsć potrafi zrobić wiele rzeczy sam, to można sporo zaoszczędzić.U nas już niestety nie te lata Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 05.01.2009 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Anetinko, nie chcę Cie martwić, ale te 200 tyś.zł...to "zdziebko" mało Ja też byłam optymistką , ale bardzo szybko schodziłam z obłoków na ziemię . My do tej pory wydaliśmy już ok 550 tyś .Liczę drobiazgowo wszystkie koszty-począwszy od zakupu działki( jeszcze bardzo tanioi!-30 tyś, za 10 a-2006), wszystkie koszty "administracyjne", samo budowanie ale też wyposażenie,sprzęty. A gdzie jeszcze reszta A domek taki średniej wielkości,bez "szaleństw". Z tym,że wszystkie prace były zlecane.Jeżeli męska częsć potrafi zrobić wiele rzeczy sam, to można sporo zaoszczędzić.U nas już niestety nie te lata Pozdr takie opinie ciągle słyszymy mamy jednak wiarę i nadzieję u nas dużo dają koszty robocizny - wewnątrz, tynki, posadzki, ściany - robimy sami murarz chce 1,7 tys. za dach nie kojarzę, ale też gdzieś do tej kwoty i praktycznie więcej robocizny nie przewidujemy więc jest duża szansa zmieszczenia się w kosztach przewidywanych a prawdę czas nam pokaże działkę też tanio kupiliśmy za 38 tys. w zeszłym roku, ale za nieco ponad 3,8 tys. m2 - czyli to są 38 ary ??? liczymy też na to, że u nas są niższe ceny niż w centrum kraju jakbyśmy my w centrum nie leżeli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolinapaweł 06.01.2009 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 tak 3800 m2 to 38 arów (0,38 hektara). takie opinie ciągle słyszymy mamy jednak wiarę i nadzieję u nas dużo dają koszty robocizny - wewnątrz, tynki, posadzki, ściany - robimy sami murarz chce 1,7 tys. za dach nie kojarzę, ale też gdzieś do tej kwoty Mamy nadzieję wykonać większość prac wykończeniowych sami. Brat umie kafle, z gładziami juz mieliśmy doczynienia, panele też nie są jakimś cudem... Murarza potrzebujemy tylko na początek do stanu surowego, bo to jednak poważniejsza fachura. No i wiezba dachowa z pokryciem... My mamy do wydania 250000. to znaczy tyle mamy kredytu. To znaczy jeszcze go nie mamy, bo teraz te formalności to mozna zwariować. Półtora miesiąca juz załatiwamy i ciągle cos nie tak... Przede wszystkim chcemy wykonczyc ile się da na dole, górę to z czasem juz jakoś się zrobi... Zobaczymy co życie pokaże.. Część materiałów tez juz jest, stal, jakies tam piaski i żwiry, dachówka. Mamy nadzieję, że materiały moze w tym roku trochę potanieją.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.01.2009 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Mamy nadzieję wykonać większość prac wykończeniowych sami. Brat umie kafle, z gładziami juz mieliśmy doczynienia, panele też nie są jakimś cudem... Murarza potrzebujemy tylko na początek do stanu surowego, bo to jednak poważniejsza fachura. No i wiezba dachowa z pokryciem... My mamy do wydania 250000. to znaczy tyle mamy kredytu. To znaczy jeszcze go nie mamy, bo teraz te formalności to mozna zwariować. Półtora miesiąca juz załatiwamy i ciągle cos nie tak... Przede wszystkim chcemy wykonczyc ile się da na dole, górę to z czasem juz jakoś się zrobi... Zobaczymy co życie pokaże.. Część materiałów tez juz jest, stal, jakies tam piaski i żwiry, dachówka. Mamy nadzieję, że materiały moze w tym roku trochę potanieją.. my niby też planujemy najpierw dół wykończyć ale tak naprawdę liczymy na to, że wykończymy wszędzie tynki, podłogi, ściany a więc i pewnie od razu i zamieszkamy i na piętrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.01.2009 08:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 http://wwwzwierzakiigifyorazmuzyka.blox.pl/resource/01_1_.gif miłego dnia życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 06.01.2009 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 u nas będzie przydomowa oczyszczalnia ścieków teraz mam pytania : - czy na końcu musza być zawsze takie kominki? - czy te kominki mają jakieś obowiązkowe odległości od drzewków, od drugiego domu? - czy wodę jako produkt końcowy oczyszczalni można wykorzystać np. robiąc na końcu rozsączenia głębszy zbiornik? a tam wrzucić pompę głębinową i rozprowadzać wodę rurą drenarską? np. pod drzewkami czy na trawnik? Odp: 1.tak 2.nie wiem, ale chyba tez tak 3. nie można wody z oczyszczalni ścieków używać do ogrodu, można dać obieg do spłuczek , do mycia auta.W tej wodzie jest sporo bakteri e-coli i nie powinno się nią podlewać roślinności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.01.2009 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 dziękuję bardzo za info czyli po części szkoda tej wody a oczyszczalnia rozprowadza tą wodę pod ziemię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 06.01.2009 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Heloł, to ja Dziś wypróbowuję nową gofrownicę Dam znac jak wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.01.2009 12:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 czekam z niecierpliwością a jak coś, poproszę jeszcze o sprawdzone przepisy na gofry dzięki wielkie z góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 06.01.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 A powiedz mi jeszcze czy wszystko razem do kupy mieszasz, czy jest jakiś porządek??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.01.2009 12:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 zrobiłam misz masz z tym, ze najpierw wlałam trochę wody ale w miare potrzeby wlewałam nieco więcej - wyszło że wlałam 1,5 szklanki przegotowanej zimnej wody znalazłam jeszcze taki przepis może warto i ten spróbować? Składniki * sól 1 szczypta * jajka 2 szt * olej 1/3 szklanki * proszek do pieczenia 1 łyżeczka * mleko 2 szklanki * mąka 2 szklanki Sposób przyrządzenia Rozgrzać gofrownicę. Wszystkie składniki oprócz białek ubić mikserem na gładką masę. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wymieszać z ciastem. Piec w gofrownicy na rumiano - około 2-3 minut, podawać z bitą śmietaną lub ulubionymi dodatkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 06.01.2009 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Też go własnie znalazłam, ale znalazłam tez i ten twój. I tam było napisane, zeby roztopić masło.... A ty tak robisz??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.01.2009 12:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 tu też jeszcze podobno znakomity przepis trza wszystko wypróbować Składniki 20 dag mąki ziemniaczanej, 20 dag mąki pszennej, 25 dag cukru, mała torebka cukru wanilinowego, 200 g stopionej margaryny, 1 łyżka proszku do pieczenia, 5 jajek, olej sojowy. Wykonanie: Jajka ubić z cukrem do całkowitego rozpuszczenia kryształków, dodać jedną i drugą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wsypać cukier waniliowy, dodać stopiony tłuszcz, miksować dodając trochę wody tak, aby ciasto było wyraźnie gęstrze od naleśnikowego. Ciasto zostawić na 15 min w temperaturze pokojowej. W tym czasie nagrzać gofrownicę i posmarować olejem przy pomocy pędzelka. Nakładać 1 - 2 łyżki ciasta (ilość trzeba wypraktykować). Piec na rumiano. Gofry wyjęte z gofrownicy podsuszyć, opierając je o coś (nie na leżący). Podawać z bitą śmietaną, dżemem lub cukrem - pudrem. Smacznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 06.01.2009 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 dziękuję bardzo za info czyli po części szkoda tej wody a oczyszczalnia rozprowadza tą wodę pod ziemię? dokładnie,podobno do wód gruntowych.. Bardzo szkoda tej wody, bo gdyby to była woda do odzysku.... to byłoby super!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.01.2009 12:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Też go własnie znalazłam, ale znalazłam tez i ten twój. I tam było napisane, zeby roztopić masło.... A ty tak robisz??? taaaaaaak zapomniałam, co ja z tym masłem robiłam ale doczytałam tez, że nasze domowe gofrownice mają słabsza moc niż te gastronomiczne stąd też nie sa tak chrupiące jak tamte ale po upieczeniu trzeba je nieco podsuszyć - czyli oprzeć, ale nie kłaść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.01.2009 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 dziękuję bardzo za info czyli po części szkoda tej wody a oczyszczalnia rozprowadza tą wodę pod ziemię? dokładnie,podobno do wód gruntowych.. Bardzo szkoda tej wody, bo gdyby to była woda do odzysku.... to byłoby super!! czyli trzeba się jednak rozejrzeć, co by z tą wodą można byłoby jednak robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.