Rossa 07.07.2008 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 tak ja nie chciałam mąz cały czas mówił żeby się budowac ,ale ja koniecznie chciałam w moich rejonach i znalazłam taką działkę tylko te 9 lat temu nie bylo mnie na nią stać ale" co się odwlecze to nie uciecze ",dzisiaj buduję się właśnie na tej samej działce co ją wypatrzyłam 9 lat temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rossa 07.07.2008 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 chciałam tylko dodać że z mieszkania do budowy mam 7 minut drogi spokojnym kroczkiem ,na osiedlu jak na osiedlu dużo bloków leszcze więcej dzieci i kupa samochodów więc ruch i gwar nie z tej ziemi a i mnie na działeczce cisza, spokój koledzy bażanty koleżanki sarenki zające i nawet myszołów lata na moim niebie także jak się wybuduję to Was zaproszę z tymi pociechami w te moje rejony a wiecie skąd jestem także widoki w cud Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 07.07.2008 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 no i tym oto sposobem narobiłaś sobie biedy, że hoooo hooooo... zaproszenie przyjęte, w kajet wpisane, czeka na realizację....no i już się moja droga nie wykręcisz....a czy ja mówiłam, że moi chłopcy to łobuzy, nie? aaaaaaa widocznie zapomniałam ps. u nas również miło nam będzie Cię kiedyś gościć!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 07.07.2008 14:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 nie przejmuj się urwisami nitubagi mój aniołek zrownoważy conieco ich szaleństwa no to Twój upór jednym słowem wyszedł Ci na dobre. miałaś niesamowitego farta. u nas im dłużej czekasz tym bardziej Cię nie stać. ceny działek galopują jak szalone. a żeby jakaś aż 9 lat czekała to jakaś ze śmietnikiem pod i słupem nad musiałaby chyba być wielkie gratki! no to teraz czekamy z niecierpliwością na rozwój wydarzeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 07.07.2008 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 no... a ja w tym temacie dopowiem tylko, że jak moje developery kupowali ziemię pod nasz dom 2 lata temu płacili 60 zł/m2, a teraz ludzie chcą dać 300 zł za m2 i nie bardzo się da coś kupić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 07.07.2008 15:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 kochana...u nas 700 i też ciężko. a gdzie nam do stolycy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 07.07.2008 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 no... ależ mnie do Stolicy też wcale nie tak hop siup....17 km.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 07.07.2008 19:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 dobra dobra nie ściemniaj 17 km od stolycy to właściwie ścisłe centrum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rossa 07.07.2008 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 ze względu na to że mieszkam na zadupiu( aczkolwiek moim skromnym zdaniem że to zadupie)ceny działek nie są takie monstrualne ale nie powiem są i takie że cena zbija z nóg , z ta naszą działką nam się udało bo właścicielka cały czas jest za granicą i koniecznie chciała się jej pozbyć tylko w całości , a w całości nikt nie chciał jej kupić bo wielka a nam taka pasowała ,wiecie jak to jest jak miała być nasza to jest nasza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 09.07.2008 09:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 Rossa nic kompletnie się tym nie przemuj. Ja miałam basen na budowie po tym jak mi zasypali fundamenty piaskiem i przez kilka miesięcy nic się nie dało z tym zrobic. I co? I teraz już jest to mgliste wspomnienie. Trza iść do przodu i się na rzeczy niezależne od siebie nie denerwować. Jeszcze stracisz troche zdrowia na użeraniu się z wykonawcami więc sobie przyoszczędzaj na razie. A coś mocniejszego zawsze mile widziane w takich sytuacjach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rossa 09.07.2008 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 wiem wiem tylko tak długo czekaliśmy żeby zacząć, nasi fachwcy budują w tym czasie dom komuś innemu i z naszej strony nie chciałlabym coś zapiepszyc z czasem maja tak skakać z jednej budowy na drugą -nie wiem czy im się to nie znudzi ,bo jak zaczną marudzić to wyjdę ze skóry i stanę z boku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rossa 09.07.2008 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 efilo powiedz mi czemu ja mam takie duże okno w dzienniku że jak chcę przeczytać to muszę jeździc kursorem ,może to przez wielkość zdjęć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 09.07.2008 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 dokładnie tak. zwłaszcza te z 2 lipca się strasznie rozpychają ja mam to szczęście że mam ekran 16:9 i mi się wszystko mieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rossa 09.07.2008 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 muszę to zmienić bo w pracy mam mały laptopik i mi się nie mieśći no u nas właśnie szurnęło dzeszczyskiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rossa 09.07.2008 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 udało mi się wszystko pozmieniać ,teraz ludziska kochane możecie czytać wygodnie (to do tych co mają malutkie monitorki ,joj chyba takich już nie ma ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 09.07.2008 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 super. takie średnie zdjęcia są najlepsze - szybko się otwierają a wszystko widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 11.07.2008 11:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Rossa jeden komentarz do dziennika - jak mają nie zdążyć ubić to za chińskiego boga nie zgadzaj się na rozsypywanie piasku. Piasku nie wolno zostawić niezagęszczonego. Bo jak podejdzie wodą to kaplica - robi się z tego takie ciasto jak nad morzem się pewnie kiedyś bawiłaś i kicha - żadna zagęszczarka tego nie ruszy bo się natychmiast zakopuje. Ja tak miałam (tzn rozsypali piasek po czym sobie pojechali i spadł deszcz). Przez to amm 2 miechy opóźnienia na budowie (bo u mnie piasek był pod całym terenem budowy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rossa 11.07.2008 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 nawet mi nie mów , dzwonie do małża bo jest na działce ( nie powiem BUDOWA doputy , dopuki coś na niej nie zobaczę) małż nie odbiera , ja w pracy zaraz mnie rozsadzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 11.07.2008 17:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 i jak tam? zdążyli zagęścić? mama nadzieję że Cię nie rozsadziło? no odezwij się bo się martwię że niepotrzebnie Cię nastraszyłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rossa 11.07.2008 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 o jejku niedawno wróciliśmy z działki , chłopaki zapierdalali jak ta lala , wszystko OK ,nawet nie wyobrażałam sobie że to tyle nerwówki , wiedziałam że nerwy będą ale żeby aż takefilokochana nie dość że sama masz budowę i swoje kłopoty związane z tym to jeszcze się martwisz moimi problemami ale wielkie dzięki za wsparcie , widzę że tylko na Ciebie moge liczyć bo tu nikt nie zagląda do mnie oprucz Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.