Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

O wentylacji - co i po co, wzdłuż i w poprzek!


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj

 

Mam u siebie WM z reku. bez GWC robione przez ekipę od WM

Co do WM robionej samemu dobrze kombinujesz,;)

(czyli nawiewy w pom. czystych- suchych, wyciągi w pom. wilgotnych- brudnych)

 

Jest tylko pewna sugestia, wszystkie anemostaty musisz zamontować

jak najdalej od otworów drzwiowych.

Chodzi o to aby powietrze z całej kubatury pomieszczenia podlegało równej wymianie.

Zmieniłbym układ w salonie,łazience ,wc i garderobie.

Watrołap- po co dwa anemostaty?

Tam możesz wcale nie robić.

Otwierając drzwi wejściowe,

podczas wychodzenia i wchodzenia do domu,

wywentyluje się samo i

nie będzie zakłócać pracy systemu.

 

Będzie wygodniej jeśli zrobisz przejścia do WM,

przed zalaniem stropu.

(po co potem wiercić w miejscach zbrojeń).

 

Pozdrawiam jwak

Witam :)

Dzięki że się odezwałeś, już myślałem że nie uzyskam żadnej odpowiedzi.

Gdzieś na początku wątku sporo było o nawiewie w wiatrołapie. Do wiatrołapu należałoby dać drzwi jak najbardziej szczelne (żeby spełniał swoją funkcję) więc żeby była równowaga to dałem nawiew i wywiew. Jeszcze coś było o zapachach butów, mokrych kurtek itp.

Jeżeli chodzi o salon to nie mam pojęcia co jest nie tak, bo ustawiłem anemostat po przekątnej do wejścia (to chyba najdalej) jeszcze sobie pomyślałem że może zamiast tego nad wyjściem na taras dać w prawym górnym rogu.

Co do łazienki, wc i garderoby zasugerowałem się tym że podobno nad drzwiami zbiera się najwięcej ciepłego powietrza (też była o tym dyskusja odnośnie nawiewu i wywiewu w każdym pomieszczeniu). Dlatego że mam sporo wątpliwości odnośnie zdobywanej wiedzy chciałbym to sobie jakos poukładać w głowie :)

Jeżeli mógłbyś zasugerować jakiś rozstawienie anemostatów, to byłbym bardzo wdzięczny :rolleyes:

wentylacja- projekt.jpg

Jeszcze do stropu daleko, ale właśnie chciałbym uniknąć dodatkowego wiercenia.

 

Pozdrawiam jwaka, oraz telefonicznego anonima ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam jwaka' date=' oraz telefonicznego anonima ;)[/quote']

 

Na początku wątku adam bardzo dokładnie opisuje wszystko,

lecz pisze też, że do każdego projektu trzeba podchodzić indywidualnie.

 

Sugerowałem się swoim projektem,

ale faktycznie ja mam z wiatrołapu też wejście do małej pralni.

Jest tam wyciąg, a pow. pobierane jest przez wiatrołap z salonu.

Resztę załatwiają drzwi wejściowe,

otwierane i zamykane kilka razy dziennie.

(z drugiej części salonu pow. przechodzi do kuchni i po

przeciwnej stronie do holu z WC).

 

Co do łazienki i garderoby- chodzi o to (tak też pisał adam) aby wyciągi

były jak najdalej drzwi.

(wtedy następuje pełna wymiana pow. w całym pomieszczeniu).

 

Ps.

Co do kolejnych szczegółów zapraszam na priva.

Edytowane przez jwak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

mam problem, bo okazało się, że w moich nowych oknach pcv jest wg mnie b. kiepska mikrowentylacja w porównaniu do okien, z którymi miałam wcześniej do czynienia. Chodzi o to, że jak przesuwam klamkę z pozycji zamkniętej o 45 stopni w górę, to nie ma to prawie wpływu na szczelność okna (robi się szczelina dosłownie na pół mm przez którą w dalszym ciągu nie ma przepływu powietrza), a gdy przesuwam klamkę, gdy jest na górze (czyli wtedy kiedy jest w pozycji do uchylenia okna) o 45 stopni w dół to robi się MAKROwentylacja, czyli otwór na 2-3 cm przez który po prostu zawiewa niemiłosiernie i pomieszczenie ochładza się w ciągu kilku chwil. Nie ma możliwości mikrowentylacji, czyli okno przepuszczające powietrze w małym stopniu.

Facet, którzy sprzedał okna powiedział, że to normalne i bardzo praktyczne. Więc chciałam zapytać, czy tego nie da się wyregulować/zareklamować? A może to kwestia klamki? Czy 8 -położeniowa to własnie taka regulowana jak u mnie?

Edytowane przez dota1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

mam problem, bo okazało się, że w moich nowych oknach pcv jest wg mnie b. kiepska mikrowentylacja w porównaniu do okien, z którymi miałam wcześniej do czynienia. Chodzi o to, że jak przesuwam klamkę z pozycji zamkniętej o 45 stopni w górę, to nie ma to prawie wpływu na szczelność okna (robi się szczelina dosłownie na pół mm przez którą w dalszym ciągu nie ma przepływu powietrza), a gdy przesuwam klamkę, gdy jest na górze (czyli wtedy kiedy jest w pozycji do uchylenia okna) o 45 stopni w dół to robi się MAKROwentylacja, czyli otwór na 2-3 cm przez który po prostu zawiewa niemiłosiernie i pomieszczenie ochładza się w ciągu kilku chwil. Nie ma możliwości mikrowentylacji, czyli okno przepuszczające powietrze w małym stopniu.

Facet, którzy sprzedał okna powiedział, że to normalne i bardzo praktyczne. Więc chciałam zapytać, czy tego nie da się wyregulować/zareklamować? A może to kwestia klamki? Czy 8 -położeniowa to własnie taka regulowana jak u mnie?

Pytanie należy przenieść do działu dot. stolarki okiennej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie znam odpowiedzi na pytanie postawione przez dota1, mnie jednak mikrowentylacja kojarzy się jak najbardziej z wentylacją grawitacyjną czyli z bieżącym wątkiem.

A co mają problemy z źle zamontowanym lub wyregulowanym oknem wspólnego z wentylacją a tym bardziej z WG

Edytowane przez plusfoto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mają problemy z źle zamontowanym lub wyregulowanym oknem wspólnego z wentylacją a tym bardziej z WG

 

Trochę ma, bo dopiero jak w domu są źle zamontowane i nieszczelne okna to WG ma szansę lekko zaczać działać. :)

 

W kwestii okien - mikrowentylacja to lipa - tak naprawdę przepływ powietrza w odpowiedniej ilości zapewnia dopiero nawiewnik okienny.

Generalnie można dostać schizofrenii - najpierw inwestycja w okna 3 szybowe i super stolarkę, a potem szukanie sposobu na "wentylację z mikrowentylacji" bo WG nie działa.

 

Nie lepiej nie kombinować z oknami i zrobić WM ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Otrzymałam ofertę na instalację WM z rekuperacją w dwóch opcjach:

1) rury sztywne SPIRO

2) system Tuboflex (NedAir)

 

Druga opcja o 3 tysiące droższa.. Czy to oznacza, że lepsza?

Pan wyjaśnił mi że Tuboflexy zaleca pod kątem późniejszego łatwego czyszczenia (już czytałam tu na temat czyszczenia, a raczej braku konieczności czyszczenia kanałów), oraz łatwiej ukryć je na stropie pod warstwą wełny. Co do akustyki powiedział, że to nie ma większego znaczenia czy SPIRO czy Tuboflexy, że to bardziej kwestia montażu. Przy kanałach SPIRO - twierdzi, że na końcówce kanału, tuż przed anemostatem daje po prostu odpowiednio długi odcinek rury giętkiej, aby wygłuszyć. I że to jest też kwestia doboru średnicy rury, oraz prędkości powietrza w środku. I to by się zgadzało z tym co tu przeczytałam.

Więc teraz pytanie-po co te Tuboflexy, co one dają? I czemu aż tyle drożej?

 

Z innej firmy przedstawiciel napisał mi z kolei, że flexy to tańsza opcja niż SPIRO (ale on w ofercie ma PE-FLEXY), i najgorsza z możliwych.. I bądź człowieku mądry...

 

Zależy mi najbardziej na tym, aby było możliwie jak najciszej w domu.

 

Będę wdzięczna za wszelkie informacje. Wątek jest bardzo długi, część udało mi się przeczytać, jednak czytanie z go z dwójką dzieci nad głową kiepsko i wolno mi idzie... a na podjęcie decyzji mało czasu...

 

Pozdrawiam

Oliwka

Edytowane przez oliwkawawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie od czerpni do reku jak najkrocej, od reku do wyrzutni tez lepiej za dlugo nie dawac, ale to juz mniej boli :)

 

Pozdrawiam

 

a skąd takie wnioski? sam na to wpadłeś?

 

odcinek od urządzenia do czerpni czy wyrzutni to jest po prostu kolejny fragment instalacji, którego opory mają wpływ na opory całkowite. Jeżeli spręż wentylatorów jest w stanie pokonując te opory dostarczyć odpowiednią ilość powietrza do domu czy też z domu wyrzucić to jest ok i nie ma potrzeby dorabiać do tego takich ideologii o których piszesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Czy jest sens robić 2 czerpnie. Jedna od strony północnej (letnia) a druga od strony południowej (zimowa) i do tego jeszcze w dachu. Można o tym pomyśleć czy to totalna głupota?

 

nie jest to głupota (może poza tym dachem ;) ) bo wykorzystasz maksymalnie to co daje matka natura czyli ciepłą południową stronę zimą i relatywnie chłodną północną latem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a skąd takie wnioski? sam na to wpadłeś?

 

odcinek od urządzenia do czerpni czy wyrzutni to jest po prostu kolejny fragment instalacji, którego opory mają wpływ na opory całkowite. Jeżeli spręż wentylatorów jest w stanie pokonując te opory dostarczyć odpowiednią ilość powietrza do domu czy też z domu wyrzucić to jest ok i nie ma potrzeby dorabiać do tego takich ideologii o których piszesz...

 

No sam to nie. Troche tu spedzilem czasu, ludzie sie dziela spostrzezeniami, reku sam uzywam i popieram, iz odleglosc od czerpni do reku powinna byc jak najkrotsza zeby wymiennik mogl robic to, do czego zostal zaprojektowany, wydluzanie tego odcinka daje gorsza sprawnosc odzysku i wychladza tylko dom.

 

Sprez to tu nie ma znaczenia, opor prostej rury miedzy czerpnia a reku jest zaden. Ale, jest tu wielu instalatorow to moze sie wypowiedza.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...