Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

O wentylacji - co i po co, wzdłuż i w poprzek!


Recommended Posts

Ponowię moją prośbę o podpowiedź

Proszę o podpowiedź czy taką wentylację da się zrobić tylko na dwóch skrzynkach dla całej instalacji? Jak dla mnie to straszne długości przewodów wychodzą. Rozwiązaniem jest to co narysowałem na skrzynkach rozprężnych i częściowo trójnikach. Ale to niestety wymaga policzenia. Z tego wszystkiego czego się naczytałem to dla podobnych pomieszczeń wystarczy prosta zasada magistrala szerszą rurką a odnogi węższymi i regulujemy samymi anemostatami? Dla mojej wydajności 300m3/h (która pewnie będzie na stałe wynosić 100m3/h wystarczy "grubsza rurka" 150 czy dać 200? Nie mam pojęcia co będzie się działo z powietrzem przy takim układzie kombinowanym .. chyba dam to komuś policzyć

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=104462&stc=1&thumb=1&d=1330796402

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=104459&stc=1&thumb=1&d=1330495814

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oj, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi...

Mam następujący układ:

króciec w skrzyni rozdzielczej (fi 100) - kanał aluflex (fi 100) - nypel (fi 100) - kanał aluflex (fi 100) - redukcja (fi 100/fi 125) - anemostat (fi 125)

 

Jak to wszystko połączyć ze sobą?

 

Widzę, że skrzynkę rozdzielczą z anemostatem chcesz łączyć jedną średnicą przewodu. Ja mam projekt WM co prawda na trójnikach, ale mam zaprojektowane tłumiki hałasu:

- przy anemostatach nawiewnych 2,2 m,

- przy anemostatach wywiewnych 1m.

Wygląda to tak, że od trójnika odchodzi kanał fi80 - 100, a końcowy odcinek jest podłączony rurą o zwiększonej średnicy fi 125 - 160.

 

Ja pewnie też będę robił WM na skrzynkach rozdzielczych i zastanawiam się, czy stosujecie takie rozwiązanie z tłumikami hałasu, czy całość łączycie jedną średnicą kanału.

 

.

 

Więc kłopot będzie z połączeniem redukcji z anemostatem. Mufą? Odcinkiem alufleksa 125mm?

 

Ja na twiom miejscu zrobiłbym to właśnie tak. Kawałek przewodu o zwiększonej średnicy będzie robił za tłumik hałasu.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Maron79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pewnie też będę robił WM na skrzynkach rozdzielczych i zastanawiam się, czy stosujecie takie rozwiązanie z tłumikami hałasu, czy całość łączycie jedną średnicą kanału.
Wydaje się, że przy rurach półelastycznych nie będzie potrzeby stosowania tłumików. Kanał nie jest sprężysty, więc nie powinien przenosić drgań.

 

Ja na twiom miejscu zrobiłbym to właśnie tak. Kawałek przewodu o zwiększonej średnicy będzie robił za tłumik hałasu.
Taki mam plan. Dochodzę do wniosku, że (z kilku względów) będzie to najwygodniejsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam,

szukam już 2 dzień w znanych wszystkim wątkach dotyczących wentylacji mechanicznej odpowiedzi na problem, który mnie nurtuje... może jeszcze za mało szukałem, ale ogrom wpisów powoduje że naprawdę ciężko przez to wszystko przebrnąć :( jeśli moglibyście mnie oświecić byłbym bardzo wdzięczny...

 

załóżmy, że rozpatrywana kubatura domu wynosi np 400m3 i mamy wywiew ciepłego powietrza znad kominka, otwierany tylko podczas palenia (lub może to być też wyciąg okapu otwierany tylko w razie potrzeby). Mamy policzone opory przy zamkniętym tym wyciągu i niech wynoszą one w najgorszej nitce np 150Pa przy wymaganej wydajności 400m3. Pod takie parametry mamy dobrany wentylator (niech to będzie słynny EBM EC), który na max obrotach zapewni nam tą wydajność 400m3@150Pa (1 kubatura na godzinę). Mamy też oczywiście nawiew i cała wentylacja jest zrównoważona. Chyba wszystko powinno działać ok? Teraz palimy w kominku i po prostu otwieramy ten dodatkowy kanał wyciągu ciepłego powietrza. Co się stanie w wydajnością wentylatora, oporami instalacji wywiewnej, prawidłowością działania całej instalacji do tej pory zrównoważonej?

I teraz poprawcie mnie proszę jeśli się mylę, ale czy przypadkiem nie będzie tak, że otwarcie tego dodatkowego kanału spowoduje, że opory instalacji wywiewnej zmaleją z tych 150Pa, przez co zwiększy się ilość powietrza wywiewanego i instalacja stanie się teraz mniej lub bardziej podciśnieniowa??

Wszystko to wnioskuję to na podstawie jakiejś typowej charakterystyki wentylatora, na której przy tych max obrotach wydajność rośnie ze spadkiem ciśnienia. Otwarcie tego dodatkowego wywiewu zmieni nam charakterystykę instalacji przez co zmieni się punkt pracy wentylatora?

 

Pomóżcie bo chyba od tego dumania cofam się już w rozwoju ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w Brinku on sam pilnuje wydajności. Jak ustawię zrównoważoną, ma niby tego trzymać.

Otworzysz czy zamkniesz jakiś anemostat - ma na to zareagować i wyrównać wydajność wywiewu i nawiewu, jeśli ma jeszcze w zanadrzu coś sprężu do dyspozycji.

Ale jestem zdania - że po wyregulowaniu wentylacji nie powinno się już przy niej nic zmieniać (w sensie że codziennie ktoś gdzieś coś pokręci)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

załóżmy, że rozpatrywana kubatura domu wynosi np 400m3 i mamy wywiew ciepłego powietrza znad kominka, otwierany tylko podczas palenia (lub może to być też wyciąg okapu otwierany tylko w razie potrzeby).

Nie do końca rozumiem -- masz wentylator nad kominkiem, który Ci pobiera ciepłe pomieszczenie znad kominka i wyrzuca je poza dom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba rekuperator ma to ciepło odebrać przed wyrzuceniem poza dom...

I dzięki temu to ciepełko w jakimś stopniu trafi też do innych pomieszczeń.

 

oczywiście chodziło mi o zaciąganie tej czapy ciepłego powietrza do rekuperatora...

 

Być może jest w Twoim reku jakiś mechanizm sterujący tym zrównoważeniem (nie wiem - może z wykorzystaniem czujników ciśnienia czy presostatów?), ale mi chodzi o rekuperator "tymi ręcami" robiony. W przytaczanych tu konstrukcjach i pomysłach na własnoręcznie robioną wentylację nie było chyba wspominane o takiej zależności wydajności od otworzenia dodatkowego kanału, dlatego też swoje wątpliwości zamieściłem tutaj :) a widzę że wiele osób tutaj chce dodatkowo podłączać do reku okap lub/i wyciąg znad kominka...

 

swistak81 czy uważasz zatem, że dobrze myślę że otwarcie tego dodatkowego kanału zwiększy wyciąganą objętość powietrza i wentylacja stanie się podciśnieniowa? (oczywiście przy założeniu ze moje reku będzie miało "gołe" wentylatory bez dodatkowych mechanizmów?) czy jednak mój cały tok rozumowania jest całkowicie błędny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o to czekam na info zwrotne bo temat też dotyczy mojego przypadku, mała różnica mam Brinka więc powinien to kompensować

też chce zaciągac ciepłe powietrze znad kominka, chce też zastosować jakąś przepustnicę żeby blokować pobór powietrza gdy sie nie pali lub wentylacja nie chodzi a sie pali w kominku

a może prostszym rozwiązaniem jest żeby ten kanał był caly czas otwarty + założyć ciągłą prace wentylacji, wtedy przepustnica chyba zbędna no i problemów ze stratami Pa w instalacji nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jczy nawet przy zle dzialajacej wentylacji czy tez jej braku to w okresie zimowym jest duza szansa na powstanie grzyba lub zawilgocenie scian, skoro w pozostalych okresach beda wentylowane pomieszczenia przez otwieranie okien i standardowe wietrzenie domow jak to babcie robiły w dawnych czasach :D

 

Przeciętna rodzina "produkuje" w ciągu doby nawet 14 l wody [w postaci pary wodnej]

jeżeli większośc z tego zostanie we wnętrzu domu to łatwo sobie wyobrazić .........

 

Porównanie z domem babci nie trafione zupełnie.

babcia nie miała okien pcv czy innych szczelnych, 20 cm styropianu, tynku akrylowego, farb lateksowych i wszystkich tych rzeczy które uniemożliwiają

napłynięcie powietrza do pomieszczeń.

Babcia ciągle narzekała, ze ciągnie od okien i nawet kładła zimą kocyk na parapecie :-) wentylacja była wtedy naprawdę skuteczna!

 

 

 

Co się stanie w wydajnością wentylatora, oporami instalacji wywiewnej, prawidłowością działania całej instalacji do tej pory zrównoważonej?

 

a co ma się stać?

nie zmienią się przecież opory samych kanałów z których instalacja jest zbudowana.

 

Możemy założyć, że w pomieszczeniach do których WM nawiewa powietrze wytwarza się niewielkie nadciśnienie

a w pomieszczeniach z których WM wyciąga powietrze wytwarza się lekkie podciśnienie.

Dzięki tej różnicy ciśnień powietrze przepływa w sposób kontrolowany np. z salonu do kuchni.

 

Jeżeli w salonie otworzymy okno [ czy tan kanał wywiewny] to zakłócimy jedynie przepływ powietrza pomiędzy pomieszczeniami

powietrze wybierze najłatwiejszy sposób "opuszczenia" pokoju. Być może uleci przez ten kanał wywiewny ale wcale nie jest to 100% pewne

bo na jego miejsce musi pojawić się inna porcja powietrza {skąd?}

 

Wentylatory centrali nadal pracują z założoną wydajnością.

Dopiero kiedy w sposób trwały uniemożliwimy przepływ powietrza pomiędzy pomieszczeniami np zamykając szczelnie wszystkie drzwi zmusimy centralę do walki z nad i podciśnieniem i zmiany wydajności { aż do zatrzymania ruchu powietrza}

 

 

 

[/b][/b]

Edytowane przez michal_ludwin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otwarcie tego dodatkowego kanału zwiększy wyciąganą objętość powietrza i wentylacja stanie się podciśnieniowa? (oczywiście przy założeniu ze moje reku będzie miało "gołe" wentylatory bez dodatkowych mechanizmów?) czy jednak mój cały tok rozumowania jest całkowicie błędny?

 

Dokładnie tak się stanie. Ale czy nie komplikujecie za dużo? Jak długo i jak często palicie w tym kominku?

Dajcie ten dodatkowy anemostat z przepustnicą, otwierajcie podczas palenia i zapomnijcie, że cokolwiek może się dziać z ciśnieniem.

Grunt, byle by kominek był szczelny. Otwarcie drzwiczek może spowodować wciągnięcie dzięki WM dymu.

Ale myślę, że ciąg kominowy będzie dużo mocniejszy niż to lekkie zwiększenie wyciąganego powietrza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się stanie w wydajnością wentylatora, oporami instalacji wywiewnej, prawidłowością działania całej instalacji do tej pory zrównoważonej?

 

a co ma się stać?

nie zmienią się przecież opory samych kanałów z których instalacja jest zbudowana.

 

samych kanałów nie ale charakterystyka oporów instalacji już chyba tak? jeśli opór instalacji dla max obrotów wentylatora wynosił założone 150Pa a po otwarciu kanału znad kominka zmalały do np 130Pa, to wentylator "widząc" ten mniejszy opór zacznie więcej wyciągać (wg swojej charakterystyki).

 

Możemy założyć, że w pomieszczeniach do których WM nawiewa powietrze wytwarza się niewielkie nadciśnienie

a w pomieszczeniach z których WM wyciąga powietrze wytwarza się lekkie podciśnienie.

Dzięki tej różnicy ciśnień powietrze przepływa w sposób kontrolowany np. z salonu do kuchni.

 

a tego nie kumam jak chcesz osiągnąc jednocześnie nadciśnienie i podciśnienie w domu...

 

Jeżeli w salonie otworzymy okno [ czy tan kanał wywiewny] to zakłócimy jedynie przepływ powietrza pomiędzy pomieszczeniami

powietrze wybierze najłatwiejszy sposób "opuszczenia" pokoju. Być może uleci przez ten kanał wywiewny ale wcale nie jest to 100% pewne

bo na jego miejsce musi pojawić się inna porcja powietrza {skąd?}

 

nie tak- ja zakładam że jak jest went. mech. to dom powinien być no powiedzmy szczelny tzn. wymiana powietrza odbywa się tylko przez kanały nawiewno-wywiewne. I moje wątpliwości dotyczą otwarcia kanału w momencie kiedy nawiew i wywiew są zrównoważone. Skoro wymiana jest tylko przez kanały went. mech. to czy będzie wtedy podciśnienie czy nie?

 

Wentylatory centrali nadal pracują z założoną wydajnością.

Dopiero kiedy w sposób trwały uniemożliwimy przepływ powietrza pomiędzy pomieszczeniami np zamykając szczelnie wszystkie drzwi zmusimy centralę do walki z nad i podciśnieniem i zmiany wydajności { aż do zatrzymania ruchu powietrza}

 

hmmm a jak tą wydajność zakładasz? stałe obroty centrali (np 3-bieg czy tam 10v podane na wentylator EBM) nie oznaczają chyba że zawsze wywiejemy/nawiejemy tą samą objętość powietrza bo ta jest nierozerwalnie związana z oporami instalacji, które właśnie zmalały bo otworzyłem dodatkowy kanał?? dzięki tej szczelności budynku wydaje mi się że wytworzy się podciśnienie. Jak otworzysz okna to nie ma chyba sensu w ogóle czegokolwiek rozpatrywać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak się stanie. Ale czy nie komplikujecie za dużo? Jak długo i jak często palicie w tym kominku?

Dajcie ten dodatkowy anemostat z przepustnicą, otwierajcie podczas palenia i zapomnijcie, że cokolwiek może się dziać z ciśnieniem.

Grunt, byle by kominek był szczelny. Otwarcie drzwiczek może spowodować wciągnięcie dzięki WM dymu.

Ale myślę, że ciąg kominowy będzie dużo mocniejszy niż to lekkie zwiększenie wyciąganego powietrza...[/QUOte]

 

właśnie w kontekście dymienia z kominka w zasadzie pytałem o to podciśnienie... dzięki - przestane się przejmować :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie w kontekście dymienia z kominka w zasadzie pytałem o to podciśnienie... dzięki - przestane się przejmować :p

 

Dokładnie po co się przejmować gdy śmierć od zaczadzenia jest podobno przyjemna śmiercią.

Drzwi od kominka nie muszą być szczelne (i na pewno nie będą), dlatego drzwi pomiędzy kotłownią (w tym przypadku za kotłownie robi salon) powinny być szczelnie zamknięte od pomieszczeń mieszkalnych. Kołtonie ponadto powinno się zaopatrzyć w mechaniczny odciąg (wyciąg ewentualnego dymu/czadu).

No albo olać to i ryzykować. Bo pewnie się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy poprawnie zaprojektowanej i wykonanej wentylacji problemów z kominkiem nie powinno być wcale.

Nie powinno mieć znaczenia, czy kanał wywiewny w okolicach kominka będzie otwarty czy zamknięty.

Zmienia się tylko sposób rozpływania strugi powietrza po domu.

 

Bardzo wielkie znaczenie dla działania TEGO kanału ma jego ocieplenie.

Przy jego słabym ociepleniu, gdy jest metalowy i przytulony do podłogi pietra - odda ciepło do bryły domu zanim zdąży ono dotrzeć do rekuperatora.

W efekcie - wzrost temperatury nawiewów będzie iluzoryczny.

ALE...

I tak efekt zakładany będzie osiągnięty!

Czapa gorącego powietrza pod sufitem salonu nie będzie zalegała i struga ciepła ZOSTANIE uśredniona w całej bryle domu.

Z DGP nie będzie to jednak miało nic wspólnego.

 

Podciśnienia, nadciśnienia, ich zaburzanie....

JEŻELI ten kanał będzie prowadzony na całej długości do samego napędu OSOBNO, To jego otwarcie zwiększy przekrój sumaryczny wywiewu (rury głównej) i opory wywiewu minimalnie spadną.

Wtedy równie minimalnie wzrośnie intensywność wentylacji.

Uważam, ze nadal pozostanie ona zrównoważona (wobec niewielkiej jego powierzchni).

W kanale nawiewu wzrośnie prędkość strugi a w kanale wywiewu - nie.

SUMA nawiewu nadal będzie równa SUMIE wywiewu.

 

WIEM, że MOŻNA "puścić" to inaczej.

Tylko po co?

Pamiętajcie, ze to nie system odciągu spalin czy dymów a zwykła wentylacja o przepływach "ludzkich".

A do tego, jak ma być cicha, to z przewymiarowanymi średnicami. Nie krytycznymi dla działania systemu.

 

(A jak się ma kominek, to czujnik czadu - dobra rzecz! Zawsze może zdarzyć się przyducha, jak śpimy)

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wentylator "widząc" ten mniejszy opór zacznie więcej wyciągać (wg swojej charakterystyki).

 

no ale wyciągając więcej zwiększa prędkość powietrza w kanale a za tym opór tego kanału ... oczywistym jest, że im mniejszy opór tym więcej powietrza tłoczy wentylator

ale dla wentylatorów promieniowych [ dosyć płaska charakterystyka] opory musiały by się zmienić bardzo znacznie

aby zauważalnie zmieniła się ilość powietrza

 

typowy ciąg kominowy [w przewodzie spalinowym kominka] wynosi ok. 20 Pa

[a są tam znaczne różnice temperatur]

wyobrażam sobie, że ciąg w tym dodatkowym kanale wywołany przez trochę cieplejsze powietrze będzie wynosił 2-4 Pa - to naprawdę niewiele mniejszy opór.

 

 

a tego nie kumam jak chcesz osiągnąc jednocześnie nadciśnienie i podciśnienie w domu...

 

jeżeli jest ruch powietrza to znaczy że jest różnica ciśnienia.

 

W pomieszczeniach do których WM nawiewa świeże powietrze jest nadciśnienie w stosunku do pomieszczeń z których WM wyciąga powietrze.

Matka Natura próbuje tę różnicę zniwelować i dlatego mamy ruch powietrza np. z salonu gdzie są anemostaty nawiewne do łazienki czy kuchni gdzie są wywiewne.

 

 

 

będzie wtedy podciśnienie czy nie?

 

znowu wracam do stwierdzenia, że jak jest ruch powietrza to jest różnica ciśnienia.

Ciepłe powietrze unosząc się do góry poprzez ten wylot wytworzyłoby oczywiście podciśnienie,

z tym, że zakładając że w tym pokoju są anemostaty nawiewne WM to raczej zostanie ono wyrównane przez WM

[w zależności od przekroju tego kanału wywiewnego oraz temperatury powietrza a także wydajności WM]

 

dlatego napisałem, że zakłócony zostanie przepływ powietrza

 

 

 

hmmm a jak tą wydajność zakładasz? stałe obroty centrali (np 3-bieg czy tam 10v podane na wentylator EBM) nie oznaczają chyba że zawsze

 

zauważam jedynie, że wentylator promieniowy [niech będzie że ebm] jest w stanie wytworzyć wielokrotnie większe nadciśnienie/podciśnienie niż powstane w wyniku otwarcia

tego dodatkowego kanału - spokojnie można założyć, że otwarcie/zamkniecie tego kanału nie zrobi na wentylatorze większego "wrazenia".

 

Do central wentylacyjnych można zamontować specjalne czujniki różnicy ciśnienia [odpowiednie presostaty] które wyłączają WM w momencie

kiedy w pomieszczeniu np. z kominkiem pojawia się zbyt duże podciśnienie a wraz z nim niebezpieczeństwo cofania się gazów spalinowych.

 

Podsumowując:

Został poruszony ciekawy problem, ale rozwiązanie własciwie jest w przepisach: Nie łaczy się wentylacji grawitacyjnej z mechaniczną.

Swoją drogą dosyć łatwo byłoby podłączyć anemostat wywiewny gdzieś, gdzie gromadzi się ciepłe powietrze i użyc WM zamiast tego dodatkowego kanału.

Edytowane przez michal_ludwin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za problem zrobić wentylację kosza? Trzeba dociągnąć rurę i po krzyku. Co jest warta cała wentylacja, jak w kuchni wali z kosza? Klient wyrzuca śmieci raz w tygodniu i takie jego prawo, a co komu szkodzi doliczyć kilka zyta i wykonać według życzeń?

 

Swoją drogą, może taką opcję w cennik rzucić - tylko w rozwojowej wersji, jak obliczyć obliczyć wydajność wyciągu z kosza z założeniem obecności resztek surowego kurczaka po dwóch tygodniach :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...