O wentylacji - co i po co, wzdłuż i w poprzek!

[wibart]

Witam

 

Cześć instalacji mam w kanałach plaskich, parter - układane w izolacji poddasza na stropie.

Które beda lepsze? Szukałem w watku i nie mogłem odszukac konkretnych informacji.

 

Dwa anomestaty wywiewne - kuchani (204x60) i wiatrołap (125x60) i dwa nawiewne salon (dwa razy po 204x60)?

 

Bede wdzieczny za konkretne sugestie.

 

wibart

[Brass]

Ja zrobiłem z PCV-łek kupionych w CASTORAMIE. Są na tyle elastyczne, że nawet jak się je nadepnie po ułożeniu to nie pękają.

[autorus]

ok, a jaką średnicę rury dajecie do reku jesli ma ona być zakopana w ziemi? Znaczy sie rurowca ale krótkiego, jakieś 10m może.

[wibart]

Ja zrobiłem z PCV-łek kupionych w CASTORAMIE. Są na tyle elastyczne, że nawet jak się je nadepnie po ułożeniu to nie pękają.

 

A jak mają inni?

Poproszę innych o deklarację co maja:)

[malux20]

fachowcy od kominków twierdzą że przy reku minimalna cena szczelnego to 10-12 tyś

czy macie jakieś negatywne doswiadczenia z tanszymi wkladami?

[Indiana_]

Ja mam WM i kominek otwarty w salonie (znaczy żywy ogień bez żadnych drzwiczek), i często zimą sobie kiełbaski piekę. I jakoś żyję, mam się dobrze, i nie muszę czyścić szyb - których nie ma

Tylko fakt, że kominek taki nie nadaje się do grzania, bo całe ciepło w komin idzie. Tylko pieczenie kiełbasek i robienie nastroju.

 

Do WM, zgodnie z normami, powinien być kominek oczywiście zamknięty, a to czy bardziej szczelny (za >10k), czy mniej, to sprawa gustu. Nasi przodkowie palili sobie na środku izby ognisko po zbóju, do tego mieli otwór w dachu i się cieszyli, że ciepło

Nie ma co przesadzać, tym bardziej, że od kominka za >12k z pewnością lepszy jest kominek za >20k, a od tego z kolei jeszcze lepszy za >100k.

[nydar]

Indiana.Ty zadziwiasz czasami.Piszesz,że masz reku 100-150m3/h ,potem,ze masz kominek otwarty coby kiełbasek nasmażyć.Tak się nie da, albo reku i kominek szczelny z powietrzem z zewnątrz,albo kominek otwarty i bez reku.Co by było dobrze to tak se neda

[Karlsen]

Przez ponad 5 miesięcy śledziłem większość tematów kominkowych. Malux20 przez okres ponad 12 miesięcy stworzyłeś 1133 postów, zamiast pisać powinieneś zacząć czytać, np. tematy Enia, w których testował on kilka wkładów - tam znajdziesz odpowiedź. Edytowane 12 Maja 2012 przez Karlsen

[malux20]

czy możesz mi wytlumaczyć dlaczego mi wytykasz ilośc postów - nie twierdzę że moje posty są jakies mądre ale z tego co orientuję się to nie ma tu żadnych limitów

co ja mogę napisać?

zadałem pytanie jesli masz jakąś odpowiedz to dawaj jesli nie to?

indiana generalnie masz rację

nie mogę znalężć nigdzie potwierdzenia że wkład nordpreisa n36 jest szczelny

[Indiana_]

Nydar

Z powodu pogody dzisiaj też cały czas grillujemy w kominku. Kiełbaski, kaszanki, karczek, chlebek. Wiesz jaką skomplikowaną operację należy wykonać, by dym nie leciał na dom w trakcie smażenia?

Uchylić okno - i nagle ze szczelnego domu masz pod względem zasady działania wentylacji szałas przodków, i ogień wesoło trzaska iskrami na pomieszczenie, klimacik i te sprawy A WM sobie działa normalnie dalej - a co - nie może? Jak nie wierzysz to kup kilo kiełbaski (nie z Biedronki - dobrej!) i dwa czteropaki Warki i wpadnij za tydzień

 

A co się robi, by uszczelnić dom po grillowaniu?

Zamykam czopuch w kominku i okno - i mam znowu szczelny dom z WM

 

Ludzie! Montaż WM nie daje ŻADNYCH ograniczeń! To dalej WASZ dom, możecie sobie otwierać do woli okna, wietrzyć na przestrzał nawet przy -30'C mrozu, jak ktoś lubi - to czemu nie.

 

Przepisy zabraniają i owszem montażu kominka otwartego i kotłów z otwartą komorą przy WM, ze względów bezpieczeństwa. Dlatego żadnemu klientowi nie mogę zamontować WM przy kominku otwartym, bo w razie jakichś problemów moja wina.

U siebie muszę pamiętać, by zapalając w kominku otworzyć okno (aby nie zamienić chaty w góralską wędzarnię oscypków - widzieliście, jak mieszkają górale? I żyją po 100 lat w tym dymie )

 

Przepisy wymagają wykonania instalacji tak, by nie zmuszać klienta do myślenia - chce palić w kominku to pali i o niczym nie musi pamiętać, kominek nigdy nie zadymi do środka (przy zamkniętych drzwiczkach).

Ale sam u siebie mogę robić co chcę, jedyną konsekwencją jest konieczność samodzielnego czyszczenia komina dwa razy do roku, bo solidny kominiarz to by mi zadeklował komin po obejrzeniu mojego nowatorskiego podejścia do przepisów

Edytowane 12 Maja 2012 przez Indiana_

[nydar]

Jesteś pewnie doświadczonym instalatorem,ale to co piszesz to trochę przerażające.Nie chcę nawet myśleć co robią fachowcy z mniejszym doświadczeniem.Piszesz,,przepisy zabraniają i owszem...."z drugiej strony podsuwasz pomysły ,że ho ho .A jak ktoś kto nie kuma systemu wentylacji posłucha twojej wypowiedzi i wytruje całą rodzinę.Dobrych snów życzę.

[Indiana_]

A słyszałeś kiedyś, żeby ktoś się zaczadził kominkiem??? Przecież tam nie ma warunków do powstawania czadu, a jak jeszcze nieszczelny, to już w ogóle

 

Jedyne ryzyko, to że sobie chatę zadymisz jak ja kilka razy - bo to raz zapomniałem czopucha otworzyć przy rozpalaniu

Na szczęście WM ma to do siebie, że do pół godziny po dymie ani śladu

[nydar]

Nie chodzi o to czy się zaczadzisz,czy nie,tylko o to ,że jako instalator nie powinieneś podsyłać pomysłów wbrew obowiązującym zasadom.A kominkiem przy WM idzie się zaczadzić.Jest to trudne ale wykonalne.

[adam_mk]

No!

Fakt!

Ale trzeba się nad tym bardzo spocić!

Tyle, ze jak się kto UPRZE....

 

Adam M.

[nydar]

Nie koniecznie trzeba się nad tym spocić.wystarczy,że wentylator nadmuchowy z jakiegoś powodu padnie a w kominku zostanie tlące drewno

[jasiek71]

wystarczy,że wentylator nadmuchowy z jakiegoś powodu padnie a w kominku zostanie tlące drewno

 

większą szansę masz że cie samochód potrąci ...

albo samolot się rozbije na twojej chałupie ...

[Indiana_]

Kominek, w którym normalny użytkownik normalnie pali DREWNEM, czadu nie naprodukuje, nawet przy wyłączonym nawiewie i podciśnieniu w chacie, i nie ma o co kopii kruszyć, czy daję dobry przykład, czy zły.

 

Natomiast zupełnie inną bajką, a raczej horrorem, jest połączenie pieca kaflowego z WM - takie połączenie powoduje, że zaczadzenie się jest kwestią czasu... To samo WM w kotłowni z kotłem węglowym, brrr... Przy kominku otwartym/nieszczelnym trzeba by się wykazać niezłą pomysłowością, aby go zmusić do produkcji czadu, natomiast piec kaflowy czy kocioł węglowy produkują czad podczas normalnej pracy. Tutaj montaż WM to wprost samobójstwo.

[cruz]

Kominek, w którym normalny użytkownik normalnie pali DREWNEM, czadu nie naprodukuje, nawet przy wyłączonym nawiewie i podciśnieniu w chacie, i nie ma o co kopii kruszyć, czy daję dobry przykład, czy zły.

 

Natomiast zupełnie inną bajką, a raczej horrorem, jest połączenie pieca kaflowego z WM - takie połączenie powoduje, że zaczadzenie się jest kwestią czasu... To samo WM w kotłowni z kotłem węglowym, brrr... Przy kominku otwartym/nieszczelnym trzeba by się wykazać niezłą pomysłowością, aby go zmusić do produkcji czadu, natomiast piec kaflowy czy kocioł węglowy produkują czad podczas normalnej pracy. Tutaj montaż WM to wprost samobójstwo.

 

Chętnie poznam jakie to innowacyjne rozwiązania są stosowane w kominkach, że one nie produkują czadu.

 

Dlaczego (jeżeli są takie sprawne procesie spalania) kominki nie są stosowane w przemyśle.

 

Dla przypomnienie czad to tlenek węgla, czyli produkt (niepełnego) spalania przy zbyt małej ilości tlenu, jest bezwonny i nie wyczuwalny nosem oraz bezbarwny.

 

Taki pierwszy z brzegu link z googla:

http://www.ostrow24.tv/news/zaczadzenie-sie-rodziny

 

Przypominam dla własnego bezpieczeństwa kotłownie najlepiej oddzielić szczelnymi drzwiami od pomieszczeń mieszkalnych. I nie ważne, że ktoś kotłownie nazywa salonem.

 

Edit: Ku potomności:

"W poniedziałek 15 lutego przed godziną 7 rano doszło do zaczadzenia się czteroosobowej rodziny. Początkowo załoga pogotowia udała się na miejsce do nieprzytomnej żony zgłaszającego. Medycy stwierdzili, że doszło do podtrucia się tlenkiem węgla całej rodziny. Rodzice wraz z dwójką dzieci w wieku 7 i 13 lat zostali przewiezieni do ostrowskiego szpitala. Stamtąd po dwóch godzinach zorganizowano transport do szpitala we Wrocławiu, który posiada komorę hiperbaryczną. Dzięki niej dostarcza się organizmowi bardzo dużą ilość tlenu w warunkach zwiększonego ciśnienia.

Tym razem udało się zapobiec tragedii. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że zaczadzenie pochodziło od kominka, który zamontowała jedna z poznańskich firm. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi biegły wraz z ostrowską policją."

Edytowane 13 Maja 2012 przez cruz

[Indiana_]

A znasz może oficjalne informacje? Bo to naprawdę muszą być bardzo dziwne warunki, żeby przy spalaniu drewna wydzielał się czad, i jeszcze poleciał na mieszkanie. Węgiel który płonie w całej masie wydziela mnóstwo CO, ale drewno wydziela go po prostu znacznie mniej, taka już specyfika spalania drewna.

[nydar]

Drewno spala się w 80% przez odgazowanie,z czego 50 % to tlenek węgla który ulega spaleniu w połączeniu z tlenem.Jeżeli z jakiś powodów właściciel kominka nie dopilnuje nadmiaru powietrza do spalania to część tlenku węgla nie ulegnie spaleniu.W połączeniu z WM pracującą z jakiś powodów na podciśnieniu,niesczęście gotowe.