Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jesteśmy zwierzakami,mamy węch,smak i wzrok i powinniśmy jeść to co podpowiada nam organizm a nie to co nam wciskają w reklamach.

Jakoś intuicyjnie omijam z daleka wszelkie dopalacze,cole,cudowne diety i inne trucizny.

Nawet Kubuś mi nie podchodzi (za dużo gumy arabskiej).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2551159
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Spożywanie mleka przez osoby (osobniki :D ) dorosłe jest faktycznie nieuzasadnione i to wykazały badania naukowe.

 

tez tak slyszalam

Podobno nawet malo wapnia w tym mleku (a juz smiesznie malo w porownaniu z np. zoltym serem czy jogurtem nat.)

Akurat mnie problem mleka nie dotyczy- od dziecinstwa go nie trawilam i wypicie nawet pol szklanki wywolywalo - elegancko mowiac "wymioty" jedyne mleko na jakie sobie moge pozwolic to 2 łyzeczki do porannej kawy :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2551181
Udostępnij na innych stronach

Spożywanie mleka przez osoby (osobniki :D ) dorosłe jest faktycznie nieuzasadnione i to wykazały badania naukowe.

 

tez tak slyszalam

Podobno nawet malo wapnia w tym mleku (a juz smiesznie malo w porownaniu z np. zoltym serem czy jogurtem nat.)

Akurat mnie problem mleka nie dotyczy- od dziecinstwa go nie trawilam i wypicie nawet pol szklanki wywolywalo - elegancko mowiac "wymioty" jedyne mleko na jakie sobie moge pozwolic to 2 łyzeczki do porannej kawy :)

 

I tak trzymaj zielonooka, albo i zmniejsz dawkę :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2551380
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o mleko i jego picie przez osoby dorosle, to uwazam, ze jesli ktos je lubi i nie ma po nim zadnych dolegliwosci, to niech pije i juz. Co do przeciwnikow picia mleka- nie ma co dorabiac do tego jakiejs filozofii, ze to niby zwierzeta dorosle nie pija, piwa nie pija tez :wink: :D , a w ogole to alkoholu nie pija, papierosow nie pala, a i tak umieraja.

Konkludujac ( trudne slowo :wink: ) - co jednemu szkodzi, drugiemu nie musi :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2551685
Udostępnij na innych stronach

tez tak slyszalam

Podobno nawet malo wapnia w tym mleku (a juz smiesznie malo w porownaniu z np. zoltym serem czy jogurtem nat.)

 

Tak, ale chodzi nie tylko o ilosc samego wapnia, a o to, ile sie go wchlania - a z mleka wapn jest przyswajalny chyba ( z tego, co pamietam) w ok. 80%, a np. z sera zoltego w 25%.

Podobnie jest z innymi pierwiastkami - jak nam jakiegos brakuje, powinnismy patrzec nie na produkt, ktore danego pierwiastka duzo zawieraja, ale na produkty, z ktorych jest najwieksza wchlanialnosc danego pierwiastka ( mam nadzieje, ze jasno sie wyrazilam :D). Wchlanialnosc mozna tez czasem poprawic, spozywajac rownoczesnie produkt, ktory to wspomaga, np. wiadomo, ze zelazo ( ktore z miesa czerwonego wchlania sie zaledwie w 10%) lepiej sie wchlania w towarzystwie wit. C, wiec najlepiej produkty zawierajace duzo zelaza jesc razem z natka pietruszki lub sokiem pomaranczowym :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2551698
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o mleko i jego picie przez osoby dorosle, to uwazam, ze jesli ktos je lubi i nie ma po nim zadnych dolegliwosci, to niech pije i juz. Co do przeciwnikow picia mleka- nie ma co dorabiac do tego jakiejs filozofii, ze to niby zwierzeta dorosle nie pija, piwa nie pija tez :wink: :D , a w ogole to alkoholu nie pija, papierosow nie pala, a i tak umieraja.

Konkludujac ( trudne slowo :wink: ) - co jednemu szkodzi, drugiemu nie musi :D

 

pić można, tyle, że pożytku z tego nie ma (oprócz lżejszego wyprózniania)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2551718
Udostępnij na innych stronach

tez tak slyszalam

Podobno nawet malo wapnia w tym mleku (a juz smiesznie malo w porownaniu z np. zoltym serem czy jogurtem nat.)

 

Tak, ale chodzi nie tylko o ilosc samego wapnia, a o to, ile sie go wchlania - a z mleka wapn jest przyswajalny chyba ( z tego, co pamietam) w ok. 80%, a np. z sera zoltego w 25%.

 

nie pamietam ale chyba wlasnie nie

wapnia w mleku jest i mniej i chyba duzo gorzej przyswajalne

musialabym sprawdzic :)

 

oczywiscie - jesli ktos lubi mleko - niech sobie pije :)

ale chyba tez niepotrzebnie dorabia sie do mleka teorie ze jest "zdrowe" i jest "najlepszym zrodlem wapnia" - bo to po prostu nie prawda

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2551868
Udostępnij na innych stronach

Musi być "zdrowe" - bo to pojęcie najbardziej budzi zaufanie u klientów. A marketing zrobi wszystko aby udowodnić, że jest danej firmie niezbędnie do życia potrzebny... :D

Człowiek jest skomplikowanym tworem chemiczno-fizycznym. Całość "utrzymuje się w kupie dzięki dosyć kruchej równowadze. Ewolucja czuwa nad tym wszystkim, pomimo podejmowanych przez człowieka częstych prób samonaprawiania. Dlatego też żyją wśród nas tacy, którzy jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie mieliby możliwości przeżycia roku. I później nikt nie pamięta, że ktoś był np. wcześniakiem ledwie wyratowanym a umiera w wieku pięćdziesięciu lat i wszyscy wkoło bardzo się temu dziwią.

Dzieci wiejskie (chodzi o taką "prawdziwą" :D wieś) z reguły są odporniejsze od miejskich, mniej alergiczne. A one mają po prostu jakąś tam możliwość wyboru jedzenia. Tzn. jedzą to, co im smakuje - rodzice nie mają czasu biegać za nimi i wciskać im coś "bo to zdrowe". Zatraciliśmy naturalny instynkt żywieniowy. Opieramy się na tym, co przeczytamy na etykiecie. A dalej to już marketing zrobi swoje... :D Często "mamy smak na coś" - a to organizm potrzebuje określonego składnika. I nie ma w tym nic nadprzyrodzonego, myślę że jest to odruch nabyty wcześniej. Określone jedzenie dostarczyło kiedyś konkretnego związku chemicznego i gdzieś to zostało zapisane na naszym "twardym dysku". Ja np. uwielbiam słodycze i w wieku czterdziestu kilku lat jestem ciągle chudy, nigdy w życiu nie przekroczyłem 80 kg wagi przy wzroście 176 cm - i nie mam cukrzycy :D :D Nie istnieją chemicznie identyczne osobniki - nawet bliźnięta jednojajowe. A my mamy skłonności do uogólniania bo tak łatwiej tłumaczyć sobie świat.

A tak dla ubarwienia dyskusji: jeszcze jak syn chodził do czwartej klasy podstawówki - kiedyś wrócił ze szkoły i palnął hasło:

CHCESZ MIEĆ CYCKI JAK PAMELA PIJ CODZIENNIE ACTIMELA :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2551981
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogóle dostaję dreszczy, patrząc na tę reklamę Actimela...Chyba nie ma lepszego sposobu na załatwienie sobie zwolnienia chorobowego, niz picie zimnego jogurtu prosto z lodówki w listopadową pluchę ;-)

 

Ludzie mają upodobanie do fastfoodów, jak sie powie, że coś zdrowe to się za to chwyta, a dobrostan organizmu to funkcja tak wielu zmiennych...

 

Ale jednak wydaje mi się, że takie teksty, jak podany w pierwszym poście, trafiają dokładnie w ten sam target, co i reklamy Actimela - też mnie rozbawiło to o wytwarzaniu bakterii :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2553665
Udostępnij na innych stronach

co do mleka, to gdzieś obiło mi się o uszy, że to spożywanie przez dorosłych jest uzależnione od produkcji przez organizm enzymu (laktaza o ile dobrze pamiętam)

przy odstawieniu mleka, organizm potrafi przestać go produkować i po wypiciu mleka, postają pewne perturbacje :D

róznie u róznych ludzi to wygląda, ale podobno to tak działa

 

ja lubię pić mleko, chociażby ze względu na mój młody wiek

albo do młodych ziemniaczków z koperkiem

 

ale tylko 3,5% inne to taka woda wapienna

piłem 3,9% u norków i całkiem inaczej smakowało, powiem - o niebo lepiej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2554355
Udostępnij na innych stronach

co do red bulla

może na mnie nie działa

wypiłem z litra i musiałem w drodze zatrzymać się i naprać po pysku własną łapą, inaczej już zasypiałem za kierowncą

 

 

następnym razem- to daj znać

wyjdę z łopatą

:lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2554375
Udostępnij na innych stronach

co do mleka, to gdzieś obiło mi się o uszy, że to spożywanie przez dorosłych jest uzależnione od produkcji przez organizm enzymu (laktaza o ile dobrze pamiętam)

przy odstawieniu mleka, organizm potrafi przestać go produkować i po wypiciu mleka, postają pewne perturbacje :D

róznie u róznych ludzi to wygląda, ale podobno to tak działa

 

Masz rację, mechanizm produkowania przez organizm enzymu, laktazy powstaje w wieku dziecięcym, pod warunkiem, że dziecko dostaje mleko. Są dzieci u których laktaza nie jest produkowana (pierwotna nietolerancja laktozy). Jednak po dłuższej przerwie w podawaniu mleka organizm nie podejmuje produkcji laktazy i mamy wtórną nietolerancję laktozy. To tak w skrócie.

Inną sprawą i to bardzo częstą są alergie na białka mleka krowiego. Ale to już inna historia. Ja mleka nie piję. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2556415
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy sięgniesz, daj znać że będziesz, to taboret wsadzę do bagażnika,

no i pewnie jeszcze wity będę musiał Ci rozbujać :-?

 

tak gadają bolki z czwartejbe

 

postaraj się lepiej ...no stać Cię przeca :lol:

 

nara

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2557142
Udostępnij na innych stronach

tak gadają bolki z czwartejbe

postaraj się lepiej....

aaaa nie wiedziałem, że Kolega jeszcze "nauki" pobiera, dobrze że zasygnalizowałeś,

postaram się...

 

wrzucuć do bagażnika stołek barowy, taboret może być za mały :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2557204
Udostępnij na innych stronach

Jakie nauki ???

ja- jeszcze cyca ssać

 

no to co ...teraz pozostaje określić środek pomostowy :lol:

 

drabina ? ...ino uważaj , bo jak ja robić siu-siu na wysokościach

to ja noga do góry podnosić

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2558465
Udostępnij na innych stronach

Ty lepiej zanim coś napiszesz to biorytm pierw sprawdź

bo coś doła łapiesz i nie czujesz tego

 

chociaż ostatnio to Twoje poczucie humoru to nawet można funkcją zapisać

chyba taką: y=-1

 

i tyle nie na temat.

amen

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104278-actimel-i-red-bull-ile-w-tym-prawdy/page/3/#findComment-2559045
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...