majkii 04.07.2008 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 10% ceny jest do zapalcenia po podpisaniu odbioru calej stolarki co daje 1500zl czyli troszke ponad polowe ceny tych drzwi W umowie napisane jest tylko ile co kosztuje, sposob rozliczenia, terminy i to wszytko. Wykonawca wykozystuje nie warunki swojej umowy ale moje oswiadczenie: Oswiadczam ze akceptuje warunki zlecenia okreslajace termin wykonania na 25 czerwca 2008 , cene 15 383zl za wykonanie i montaz surowy okien. Rozumie ze zlecenie bedzie wykonane w oparciu o wymiary i wzor podane w ofercie ORF_0920. dlatego mi napisano: Okna zostały zrobione w/g wymiarów, które Pan zaakceptował, co widnieje w Pańskim mailu widocznym poniżej. Firma wyprodukowała okna zgodnie z ustaleniami, które Pan zatwierdził. Niestety nic nie pisza na temat rzetelnosci pomiaru ktory sami wykonali... i tutaj klania sie art.471 KC Napisze reklamacje i dam Wam znac jak bedzie odpowiedz Tak sie zastanawiam do jakiego stopnia beda sie chcieli ze mna szarpac o te okna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 05.07.2008 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2008 zdarzają sie wpadki każdemu się zdarzają - mi także o czy wie kilku z Was i wiedza jak wybrnąłem z tej sytuacji - prawda prymasek ? pozdrawiam przy okazji Poznań nie ma norm, sa tylko zalecenia ITB jakie powinny byc luzy miedzy oknem a ścianą ale w Twoim wypadku mamy drzwi tarasowe i tu nie ma żadnych wytycznych co do wysokości progu - czy ma być czy tez nie. Niestety w świetle prawa jesteś na straconej pozycji i pieniactwo tu nic nie da - podpisałeś umowę z dokładnym przeniesieniem odpowiedzialności na za pomiar na Ciebie i szlus - masz taki balkon jaki jest w umowie Skoro dealer jest kiep i nie dba o swoje dobre imię - napiętnuj go tutaj z nazwy i imienia ale najpierw postaraj sie pójść na ugodę - koszty nowych drzwi po połowie? A może przyzwyczaić sie do progu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 05.07.2008 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2008 dlatego mi napisano: Okna zostały zrobione w/g wymiarów, które Pan zaakceptował, co widnieje w Pańskim mailu widocznym poniżej. Firma wyprodukowała okna zgodnie z ustaleniami, które Pan zatwierdził. Mówiłem że jesteś zamieszny w pomiar. Przeczuwałem ze coś podpisałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 05.07.2008 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2008 Mówiłem że jesteś zamieszny w pomiar. Przeczuwałem ze coś podpisałeś. przestan mi wmawiac ze jestem w to "zamieszany" ja tam tylko stalem i mowilem- tutaj prosze prawe okno tutaj lewe a tego prosze nie mierzyc bo bede to likwidowal... nawet merta w rece nie mialem a gadanie ze podpisem przejmuje sie odpowiedzialnosc za nierzetelne wykonanie pomiaru a umowa sporadzona z uwzglednieniem nieprawdziwych danych jest wizaca- jest bledem jeszcze jedno- niczego nie podpisywalem- napisalem oswiadczenie ze akceptuje oferte i nie widze sensu aby w takim oswiadczeniu zaznaczac dodatkowo ze zdaje sobie sprawe iz pomiar zostal wykonany nieprawidlowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 05.07.2008 21:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2008 Niestety w świetle prawa jesteś na straconej pozycji i pieniactwo tu nic nie da - podpisałeś umowę z dokładnym przeniesieniem odpowiedzialności na za pomiar na Ciebie i szlus - masz taki balkon jaki jest w umowie Pieniactwo ?! troche malo o mnie wiesz aby mnie tak oceniac. w kwestii prawa: Na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski ? Tak Ci sie wydaje ze masz racje czy wiesz co mowisz ? Z tego ca ja wiem to odpowiedzilanosci za nierzetelne wykonanie uslugi przeniesc na kogos samym podpisem sie nie da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eugeniusz_ 06.07.2008 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2008 Zastanawiam sie kiedy był robiony pomiar, jak wygladała kwestia wylewek, czy już były czy moze były brane poprawki na wylewki a wyszło inaczej??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olivka28 06.07.2008 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2008 nie doradze w sprawie okna ale my tez budujemy LAWENDĘ - jest cudna!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 06.07.2008 10:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2008 Zastanawiam sie kiedy był robiony pomiar, jak wygladała kwestia wylewek, czy już były czy moze były brane poprawki na wylewki a wyszło inaczej??? w tym momencie jest wylany chudziak ocieplenie podlogi plus wylewki przyjelismy na 15cm / jak sie okazalo w projekcie jest 14cm/ - przy takich zalozeniach zostal wykonany pomiar. drzwi zosatly zamontowane na wys 17 cm nad chudziakiem - w dalszym ciagu brakuje 12cm do nadproza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 06.07.2008 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2008 ...w kwestii prawa: Na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski ? Tak Ci sie wydaje ze masz racje czy wiesz co mowisz ? Z tego ca ja wiem to odpowiedzilanosci za nierzetelne wykonanie uslugi przeniesc na kogos samym podpisem sie nie da... jakie nierzetelne? Podpisalas umowe? Podpisalas. Były wyszczególnione okna? Jak rozumiem z Twej wypowiedzi - były. Były podane ich wymiary? Sądzę, że były. Był jakikolwiek zapis w umowie mówiący o odpowiedzialności wykonawcy za dokonanie pomiarów? Nie Były - za racji braku wylewek zapisy o docelowym poziomie posadzki? Wątpię wiec o czym mówisz? Prosta obrona wykonawcy - Zmieniliście Państwo wysokość posadzki i już jesteś w kropce. Powoływanie sie na projekt architektoniczny nic nie da - w każdym jest (powinien być) zapis mówiący o dokonaniu pomiarów końcowych istniejących otworów. Inwestorzy zmieniają w trakcie budowy tyle rzeczy ze nie sposób wykonywać okna zgodnie z wykazem stolarki okiennej jaki jest integralną częścią każdego projektu. Niestety, nie masz nic co podważyłoby jakakolwiek linie obrony wykonawcy - smutne to ale prawdziwe Wiem, że jesteś wściekła ale niestety nie masz po swej stronie żadnych argumentów Stąd moja sugestia by sie z dostawca dogadać - po prostu po ludzku dogadać A Ty w imię większej sprawy chcesz nam udowodnić ze racja jest po Twojej stronie. Pójdź w takim razie do prawnika i zapytaj sie go jakie masz szanse wygrać przed sądem. Może wtedy zmienisz zdanie i inaczej zaczniesz oceniać to co Ci tu podpowiadam, w dobrej dla Ciebie wierze. ostatnie jakby pytanie - w jakim profilu wykonano okna, białe czy kolorowe, jaka wysokość według Waszego rozeznania powinny mieć te drzwi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 06.07.2008 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2008 przestan mi wmawiac ze jestem w to "zamieszany" ja tam tylko stalem i mowilem- tutaj prosze prawe okno tutaj lewe a tego prosze nie mierzyc bo bede to likwidowal... nawet merta w rece nie mialem Ja Tobie nic nie wmawiem , sam piszesz ze podpisałes zamówienie. Do tej pory jak zamawiałem okna , drzwi, zewnetrzne wewnętrzne jakos pod zamówieniem z wymiarami które ktoś wykonywał proszono mnie o podpis. Zawsze więc oprócz stania patrzyłem na rece mierzącego. Nie tylko wymiary potwierdzasz podpisem, ale również kolor, wypełnienie kierunki otwierania. a gadanie ze podpisem przejmuje sie odpowiedzialnosc za nierzetelne wykonanie pomiaru a umowa sporadzona z uwzglednieniem nieprawdziwych danych jest wizaca- jest bledem Nie wiem czy przejmujesz całkiem, ale jest to rodzaj umowy którą obie strony podpisem potwierdzają - prawnikiem nie jestem ale tak to rozumiem. Nie pisz ze sie nie musisz znać na pomiarach, wg mnie to nie usprawiedliwienie- masz przeceiż na budowie kierownika wystarczy telefon żeby uczestniczył w takiej czynności. Każda firma zakceptuje w zamówieniue podpis kierownika budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 06.07.2008 23:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2008 Niestety, nie masz nic co podważyłoby jakakolwiek linie obrony wykonawcy - smutne to ale prawdziwe Wiem, że jesteś wściekła ale niestety nie masz po swej stronie żadnych argumentów Stąd moja sugestia by sie z dostawca dogadać - po prostu po ludzku dogadać A Ty w imię większej sprawy chcesz nam udowodnić ze racja jest po Twojej stronie. Pójdź w takim razie do prawnika i zapytaj sie go jakie masz szanse wygrać przed sądem. Może wtedy zmienisz zdanie i inaczej zaczniesz oceniać to co Ci tu podpowiadam, w dobrej dla Ciebie wierze Rozmawialem z prawnikiem i z rzecznikiem praw konsumenta Ludzkie gadanie juz bylo... Nie jestem wsciekly, podchodze do tej sprawy ze spokojem i mam wiecej argumentow niz ci sie wydaje. Nie doradzaj na zasadzie "tak mi sie wydaje" pisz o faktach lub wogole. Nie ma potrzeby abys wprowadzal ludzi w blad /nie tylko mnie/ PS. prawnik uznal argumnety firmy za idiotyczne- doslownie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frupper 07.07.2008 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Niestety kiedy nie ma fizycznego prawdziwego poziomu odniesienia dla progów w postaci wykonanych wylewek i podłóg , firmy okienne niestety zawsze starają się przenieść to ryzyko błędu na inwestora , przechodziłem to samo (u mnie brakowało podłogi z deski na legarach do finalnego poziomu) i po pomiarze zgodziłem się tylko podpisać podaną przeze mnie przewidywaną grubośc tej warstwy (tzn. deski i legarów) trochę przeciągnąłem pomiar bo sprawdziłem przy tym szlauchwagą poziomy stropów w otworach balkonów i dopiero po tym popdpisałem . Po wszystkim wszystko wyszło ok.Ale fakt - temat jest śliski jeśli chce się trzymać harmonogramu prac . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 07.07.2008 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 PS. prawnik uznal argumnety firmy za idiotyczne- doslownie...No to bierz tego prawnika i do sądu. Jeżeli uznaje, że argumenty firmy są idiotyczne, to bez żadnego problemu wygra dla Ciebie tą sprawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 07.07.2008 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 PS. prawnik uznal argumnety firmy za idiotyczne- doslownie...No to bierz tego prawnika i do sądu. Jeżeli uznaje, że argumenty firmy są idiotyczne, to bez żadnego problemu wygra dla Ciebie tą sprawę nic dodac nic ujac Jesteś pewna swego idź do sadu a moja gadanie pomiń milczeniem Powodzenia i oby tylko ten prawnik na koniec sam idiota sie nie okazał Juz nie mam nic do dodania - wiesz lepiej wiec walcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 07.07.2008 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Niestety kiedy nie ma fizycznego prawdziwego poziomu odniesienia dla progów w postaci wykonanych wylewek i podłóg , firmy okienne niestety zawsze starają się przenieść to ryzyko błędu na inwestora , przechodziłem to samo .. . nie zawsze tak jest jak mówisz. stąd wspomniałem o zapisie w umowie o docelowym poziomie posadzki -gdyż często Inwestorom sie koncepcja zmienia - a to zamiast podłogówki robią tylko szlichtę i później maja próg, a to zamiast normalnej podłogi decyzja sie na podłogówkę i okno wychodzi za duże, a to wykonawca wylewek sie omsknął i podłoga jest za nisko bądź za wysoko - przerabiam to co jakiś czas stad zawsze jest u mnie w umowie docelowy poziom zapisany by nie było nieporozumień i bym ja swój tyłek chronił przed agresja Inwestora i przerzuceniem na mnie pełnej odpowiedzialności za swoje zmiany Dobrze pamiętam Inwestycje w bloku na Bema gdzie ja wymiarowałem okna i gdybym tego nie dopilnował to ponad 100 balkonów stałoby sie moja własnością bo kierownik budowy by zaoszczędzić zamiast 5 cm styropianu dal 2 i powstał próg. Uratowało mi to tyłek i kasę i dobrze wiem co mowie majkii - ale masz dobrego prawnika wiec sądz sie i na pewno wygrasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 10.07.2008 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 z czystej ciekawości Pan Prawnik zajął sie już ta sprawa? Czy też dogadałeś sie z wykonawcą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 11.07.2008 06:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 ...w kwestii prawa: Na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski ? Tak Ci sie wydaje ze masz racje czy wiesz co mowisz ? Z tego ca ja wiem to odpowiedzilanosci za nierzetelne wykonanie uslugi przeniesc na kogos samym podpisem sie nie da... jakie nierzetelne? Podpisalas umowe? Podpisalas. Były wyszczególnione okna? Jak rozumiem z Twej wypowiedzi - były. Były podane ich wymiary? Sądzę, że były. Był jakikolwiek zapis w umowie mówiący o odpowiedzialności wykonawcy za dokonanie pomiarów? Nie Były - za racji braku wylewek zapisy o docelowym poziomie posadzki? Wątpię wiec o czym mówisz? Prosta obrona wykonawcy - Zmieniliście Państwo wysokość posadzki i już jesteś w kropce. Powoływanie sie na projekt architektoniczny nic nie da - w każdym jest (powinien być) zapis mówiący o dokonaniu pomiarów końcowych istniejących otworów. Inwestorzy zmieniają w trakcie budowy tyle rzeczy ze nie sposób wykonywać okna zgodnie z wykazem stolarki okiennej jaki jest integralną częścią każdego projektu. Niestety, nie masz nic co podważyłoby jakakolwiek linie obrony wykonawcy - smutne to ale prawdziwe Wiem, że jesteś wściekła ale niestety nie masz po swej stronie żadnych argumentów Stąd moja sugestia by sie z dostawca dogadać - po prostu po ludzku dogadać A Ty w imię większej sprawy chcesz nam udowodnić ze racja jest po Twojej stronie. Pójdź w takim razie do prawnika i zapytaj sie go jakie masz szanse wygrać przed sądem. Może wtedy zmienisz zdanie i inaczej zaczniesz oceniać to co Ci tu podpowiadam, w dobrej dla Ciebie wierze. ostatnie jakby pytanie - w jakim profilu wykonano okna, białe czy kolorowe, jaka wysokość według Waszego rozeznania powinny mieć te drzwi? Nie do końca się mogę zgodzić z tym, że zleceniodawca musi odpowiadać za błędny pomiar wykonawcy, choć pod pomiarami się podpisuje. Od tego jest wykonawca aby swoim doświadczeniem zawodowym wykonać go właściwie. Można sobie wyobrazić sytuację kiedy zamawiającym jest osoba niepełnosprawna np. na wózku inwalidzkim i niby jak ma sprawdzić rzetelność wykonanych pomiarów przy wymianie okien na nowe? Od wykonawcy należy oczekiwać że wykona pomiar właściwie i do tego pomiaru wyprodukuje okna, które dadzą się zamontować ze stuką budowlaną. Inna sprawa kiedy np otwory nie są gotowe bo nie wiadomo ile będzie wylewki itp. Porządny wykonawca albo nie wykonuje wtedy pomiaru i nie montuje okna w takim otworze, albo odpowiedzialność przenosi na zleceniodawcę, który odpowiedzialność w tym zakresie ponosi świadomie. Niestety ciągle jeszcze w naszym kraju wykonawcy nie biorą odpowiedzialności pełnej za swoje wykonawstwo lub próbują jego część w zależności od sytuacji przenosić na inne osoby. Trudno w tym konkretnym przypadku o wyrocznię bo nikt z nas nie był przy uzgodnieniach, ale jeżeli jest tak jak właściciel wątku pisze, że świadomie podpisał umowę, w której są ujęte pomiary, a uzgodnienia dotyczyły wyłącznie typu okna - uchylne, rozwierno-uchylne - , lub lewe czy prawe to wykonawca zachowuje się nie w porządku w stosunku do zleceniodawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 11.07.2008 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 tylko ze w tym wypadku brak jest podstaw by stwierdzić ze pomiar wysokości drzwi balkonowych został wykonany nierzetelnieBrak zapisów o docelowy poziomie posadzki pozwala domniemywać ze słownie została podana inna wysokość niż została wykonana ostatecznie - zwłaszcza w tym przekonaniu utwierdza mnie brak zastrzeżenia co reszty zwymiarowanych okien - żadne inne nie budzi zastrzeżeń - czyli nie żaden laik przyszedł na pomiar tylko facet znający sie na rzeczyKilka razy przezywałem coś podobnego - zresztą może ktoś kto podpisywał ze mną umowę wypowie sie na ten temat - na co zwracam uwagę przy balkonach i jeśli sie kropnę w wymiarach jak sie zachowuje gdy wina jest ewidentnie po mojej stronie, i może tez Pani Agnieszka opowie jak to było z jej wylewkami które wyszły mimo założeń o 6 cm niższe - bo nastąpiła zmiana koncepcji - i jak wybrnęliśmy wspólnie z tej sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 11.07.2008 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Brak zapisów o docelowy poziomie posadzki pozwala domniemywać ze słownie została podana inna wysokość niż została wykonana ostatecznie - zwłaszcza w tym przekonaniu utwierdza mnie brak zastrzeżenia co reszty zwymiarowanych okien - żadne inne nie budzi zastrzeżeń - czyli nie żaden laik przyszedł na pomiar tylko facet znający sie na rzeczy Owszem laik to nie byl tylko gosc pracujacy tam od kilku lat... ale jego doswiadzczenie zawodowe nie dowodzi ze ja najpierw chcialem 30cm wylewki a teraz chce 15cm... pozatym po co domniemywac cokolwiek- jestesmy na forum a nie w sadzie- jesli pisze ze chcialem 15 cm wylewki to chyba mozna to przyjac za fakt- prawda? może tez Pani Agnieszka opowie jak to było z jej wylewkami które wyszły mimo założeń o 6 cm niższe - bo nastąpiła zmiana koncepcji - i jak wybrnęliśmy wspólnie z tej sytuacji prosze mi wierzyc- ja tez chetnie wybrnol bym z tej sytuacji wbrew pozorom zamilowania do procesowania sie nie mam jak na razie nasza ugoda wyglada tak ze dostalem ostateczne wezwanie do zaplacenia ostatniej raty za te okna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 11.07.2008 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 ....jak na razie nasza ugoda wyglada tak ze dostalem ostateczne wezwanie do zaplacenia ostatniej raty za te okna... i niestety, wypada za nie zapłacić skoro samemu sie zapisu o uzgodnionej wysokości posadzki nie dopilnowało Ty mogłeś mówić o 15 cm on mógł usłyszeć 30 cm - nie ma to teraz znaczenia - nie ma tego na papierze to kicha. Ja moge Ci wierzyc ale nie zmienia to faktu ze jest to formalnie niedoprecyzowane i daje Wykonawcy atuty w reku zwłaszcza ze masz podpisana i umowę i cytuje: "...Oświadczam ze akceptuje warunki zlecenia określające termin wykonania na 25 czerwca 2008 , cene 15 383zl za wykonanie i montaż surowy okien. Rozumie ze zlecenie będzie wykonane w oparciu o wymiary i wzór podane w ofercie ORF_0920...." Przykre to ale niestety prawdziwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.