pik33 23.09.2003 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2003 Prawdą jest ,że w BK nie można wbijać kołków pod ciężkie szafki? Są specjalne kołki do BK. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-158912 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 23.09.2003 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2003 ...To nie wina materiału, ale bylejakości wykonania - bloczki docieplenia powinny być "złapane" deską, same nie mają prawa się utrzymać pod naporem betonu... Alanta, zapewne piszesz o bloczkach dociepleniowych YTONGa (takie z przyklejoną wełną 5 cm), bo jeśli się rozchodzi o mnie to miałem zamiast szalunków obmurowany cały wieniec Porothermem 8 P+W na zwykłą zaprawę cementową, bez żadnych dodatkowych wzmocnień, potem przy wylewaniu wieńców beton "walił" z rury że hej i nic złego się nie stało. Marek G., te bloczki to odleciały na spoinie, czy popękały w strukturze materiału? (murowałeś na klej, czy na zaprawę ciepłochronną?) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-158942 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Metal 23.09.2003 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2003 Prawdą jest ,że w BK nie można wbijać kołków pod ciężkie szafki? Są specjalne kołki do BK. Na takich kołkach (4 szt. fi14) wisi u mnie zasobnik cwu na 130L, na ścianie z BK 400. Co do tematu wątku, też uważam, że to wina wykonawców. Mój sąsiad po zalaniu stropu teriva z bloczków betonowych przestrzegał mnie, by mieć kilka zapasowych "garnków", bo w trakcie zalewania napewno kilka wpadnie do środka. Moi fachowcy zalali strop z bloczków keramzyto-betonowych i żaden nie pękł. Elementy docieplenia wieńca Ytong dodatkowo zabezpieczyli, bo wieńce były wysokie 40-50 cm. Założyciel wątku pisze, że zdecydował się na Ytong, po lekturze forum. Trochę słabo się jednak do tej lektury przyłożył, bo o wadach Ytonga, takich jak kruchość, konieczność stosowania specjalnych gwoździ i kołków rozporowych i innych, sam wielokrotnie tu pisałem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-158949 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 23.09.2003 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2003 Ja też mam dom zbudowany z Ytonga 35,5. Ekipa, która go stawiała znała się na swojej robocie. Bloczki ze składu przyjechały w bardzo dobrym stanie. Strop terriva, więźba ok. 13m3, dachówka ceramiczna (powierzchnia dachu ok. 300 m2) i wszystko jest ok Dom już tak sobie stoi od roku i nic mu się nie dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-158975 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1720 23.09.2003 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2003 Z niepokojem myślę o wylewniu stropu po lekturze wątku. Sciany mam z BK Belix 36,5 odmiana 500 na klej. Właśnie dzisiaj zaczeli układać belki stropowe i pustaki, a strop mam ciężki TerivaII coś ok. 34 cm grubości.W jaki sposób zabezpieczyć element docieplenia wieńca przy wylewaniu betonu?Agnieszka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-159005 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Metal 24.09.2003 05:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 W jaki sposób zabezpieczyć element docieplenia wieńca przy wylewaniu betonu? Agnieszka U mnie fachowcy zabezpieczyli łatą, przywiązaną do belek stropowych, drutem, przez element docieplenia. Niech leją po belkach, a nie po pustakach, czy bezpośrednio do wieńca. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-159353 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1720 24.09.2003 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 Dzięki za odpowiedź.Agnieszka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-159482 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 24.09.2003 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 Widziałem jak to robili "fachowcy" na innej budowie z BK (też wytrzymało przy wylewaniu betonu). Otóż powbijali pionowo po parę gwoździ do każdego bloczka docieplającego wieniec, a następnie przywiązali gwoździe drutem do zbrojenia wieńca. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-159638 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartt 24.09.2003 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 Czytajcie posty uważnie Ponieważ rozgoryczony Marek nie odwiedza wątku sądzę, że tak naprawdę nic mu nie odleciało i nic nie buduje, a tylko sieje zamęt, bo mu wieneberg z hurtowni nie schodzi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-159892 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.09.2003 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 To nie wina bloczka tylko ekipy.Ja mam tak samo jak ty.Myślałem,że się poryczę jak odleciały elementy docieplenia i pękła ściana.Ale gowa do góry.Jeszcze budowa nie zginęła puki my żyjemy! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-159929 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaltam 26.09.2003 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2003 Jak się ma do bani fachowców to takie są efekty.Wybudowałem dom z Ytonga stosując cały jego system i osobiście pilnując technologii i jest wszystko o'key. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-160705 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tad 26.09.2003 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2003 Witam- chciałem budować dom ze ścianami jednowarstwowymi, bez ocieplania styropianem no i na dodatek chciałem go wybudować własnymi "ręcami". Początkowo wybrałem bloczki wienerbergera 44, ale jak zacząłem się im przyglądać i stwierdziłem, że każdy bloczek(powtarzam każdy!!) był w 50% popękany pionowo na wylot to z tego materiału zrezygnowałem. Wybrałem Hebel, bo miał wymiary bardziej pasujące do mojego projektu niż Ytong. Zresztą jedno i drugie to takie samo gówno, nie materiał do budowy. Ale dom stoi... Jak wygląda-możesz popatrzeć na stronę www-moją. Faktycznie murowałem wszystko sam do stropu. Dom i garaż. Szło mi nie źle, tak się sam nieskromnie oceniam. Potem robili strop Teriva- to już firma z 20 letnim doświadczeniem!!. Spartolili jak tylko można. Przy układaniu garnków terivy nie czyścili z pozostałości odlewów, więc odległości między nimi są przypadkowe i różne. Pod stemple popodkładli deseczki małych wymiarów, prosto na grunt (bo nie miałem jeszcze wylanego betonowego podłoża na gruncie) i mimo moich żądań nie wymienili ich na solidne dechy, które miałem. Efekt był do przewidzenia. Przy laniu stropu siadły stemple, wlazły po 7 cm w ziemię i stropik zrobiił się ,jak by to delikatnie powiedzieć, ugięty do dołu. Dzięki błyskawicznemu mojemu zadziałaniu przywiozłem kilkanaście stalowych, rurowych podpór regulowanych , przy pomocy których przez parę godzin dźwigali ten strop- wyprostował się ale trochę popękał...Piszę o tym jeszcze raz (gdzieś już pisałem) bo tu zaglądają teraz wystraszeni Ytongowcy. Krotko-mam ściany z Hebla 37.5, strop Teriva, dach z dachówkami ceramicznymi. Nic nie pęka, dom nie otynkowany drugi rok. Rady- z bloczków 10-tek robiłem osłonę wieńca stropu, dookoła po całym obwodzie ścian trzymały te bloczki deski poziome ułożone na zewnątrz ścian i przymocowane drutem do zbrojenia i belek teriva (na wylot) dzięki temu nie odpadły przy zalewaniu stropu. Beton lać nie na ścianki lecz na belki stropu równomiernie i nagarniać w stronę ścian. Ścianki kolankowe mam na wysokość 50 cm wzmocnione pionowymi słupkami zbrojonymi betonowymi. Nie mam wieńca betonowego łączącego te słupki- przy takich wysokościach ścianek kolankowych nie trzeba (podobno). Dom ma okna i jest już prawie ocieplony na poddaszu. W domu jest miło i ciepło, ale nic jeszcze nie wieszałem na ścianach. Każdego gwoździa jestem w stanie wbić pięścią i wyciągnąć go palcami. Co na tym będzie można powiesić.?Ktoś tam pisze o specjalnych kołkach. Bzdura- w składach budowlanych nie wiedzą o tym, że do Ytonga czy Hebla stosować trzeba inne kołki. Nawet ci co mi sprzedawali Hebla nie mieli takich kołków. W każdym razie nie zakładajcie okien lub drzwi p-włamaniowych, bo zwykłym grzebieniem w parę minut można wygrzebać dziurę w ścianie do wejścia do domu... Pewnie trochę przesadzam ale nie raz mi się dostało za to, że lubię nowości.......od mojego "szefa" (i tak nie zgadniecie o kogo chodzi ) Pozdrowionka Tad Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-160769 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 26.09.2003 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2003 Ktoś tam pisze o specjalnych kołkach. Bzdura- w składach budowlanych nie wiedzą o tym (...) (...)zwykłym grzebieniem w parę minut można wygrzebać dziurę w ścianie do wejścia do domu... Pewnie trochę przesadzam To, że nie znalazłeś takich kołków to jeszcze nie powód, zeby opinie innych nazywac bzdurnymi. Kołki do BK są, w moim domu wisi na nich spory zasobnik ciepłej wody użytkowej... a szukać ich trzeba nie w marketach, ale w specjalistycznych sklepach z łącznikami i okuciami do budownictwa. To takie kołki metalowe rozporowe, jeden kosztuje ok 50gr... I mocno przesadziłeś z tym grzebieniem, w dodatku trzeba najpierw przebić sie przez tynk, znacznie mniej kruchy niż BK... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-160782 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.09.2003 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2003 Mam podobne odczucia jak "wystraszeni" Ytongowcy ale ja mam przynajmiej tą stysfakcję przy całym "dobrodziejstwie" tego materiału mam domek zbudowany z BK Ytongo podobnego ale sporo tańszego a wady prawie dokładnie takie same jak powyżej opisywane. Pęka w najmniej spodziewanych miejscach, pod tynki dałem stalowe siatki aby tynk nie popękał, czy to pomoże nie wiem? Sciana 36,5cm a więc JW, po jednym sezonie grzwczym żadna rewelacja 2400PLN za gaz pow.85m2. Następny dom napewno z "tradycyjnych" materiałów.Panie Marku A propo's mostków termicznych które widzisz pan "wszędzie". Te dywagacje na temat mostków termicznych to zachowaj pan na czasy gdy znajdziesz sie pan w towarzystwie gdzie o niczym interesującym się nie mówi, bez przesady może to tylko "kładki" a nie mostki, żeby się zrobił mostek musi być odkryty ładny kawałek betonu, czekają pana jescze inne BK'we wyzwania ale jak sądze z pańskim "temperamentem" i to pan je szybko pokonasz. Spokojnie porozmawiaj pan z niezależnym "praktykiem od Ytonga" napewno da się wybrnąć z pańskich kłopotów. Domy z Ytonga stoją i pomijając fakt że nie każdy się przyzna do tego że teraz to on jest mądry i nigdy więcej, to materiał został dopuszczony na polski rynek a na zachodzie Europy też z tego budują, sam widziałem! Życzę pomyśloności w dalszym budowaniu i więcej luzu, to tylko budwa, życie jest piękne nie warto sie tak mocno przejmować.Gall Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/10435-ytong-niech-go-diabli-wezm/page/2/#findComment-160807 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.