Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odkurzacz centralny - plusy i minusy


Pedro

Odkurzacz centralny  

349 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Odkurzacz centralny



Recommended Posts

Oczywiście, że roztocza zatrzymują się w tych kikudziesięciu metrach rur i ..... w worku zmienianym raz na pół roku.

Roztocza nie wędrują tylko w kierunku "jednostki ssącej", one moga wracać :lol:

Moim zdaniem wszystkie rozwiązania maja swoje mocne i słabe strony.

Jednak z tym zakurzaniem, to chyba przesadziliście.Wg tego marketingowego sloganu - nigdy nie udałoby się posprzątać domu.

 

Odkurzacz centralny jest z pewnościa super (szczególnie szufelki), ale ja nie planuje go w domu.Denerwują mnie te gniazdka w ścianie, które sa siedliskiem wszelkiego syfu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Agdus,

 

ja też cie nie zakrzycze, a wrecz poprę.

Z tymi zarazkami i drobnoustrojami to istna paranoja - kolejny powod zeby poprzez zastraszenie zmusic kogos do zakupu.

 

Fakt, CO moze byc fajny, bo nie buczy, nie smierdkuje po odkurzaniu, ale ja widze tez pewne wady tego rozwiazania:

 

cena - mam dom 200m2, wiec troche bym tych gniazdek musiala miec, przez co moglby sie okazac, ze OC kosztuje mnie wiecej niz super-hiper odkurzacz pioracy, odkurzajacy i jeszcze nie waidomo jakie cuda robiacy ;)

 

strach przed wciagnieciem jakegos malego czegos do rury - w zwyklum poprostu odkrece rure, znajde zgube i tyle, w OC moze sie okazac, ze bedzie na srodku 9m rury, albo co gorsze w kanalach pod posadzka :o i co skonczy sie ze bede miala rownie skuteczny odkurzacz, jak te na stacjach benzynowych (dobre, az komus cos nie wpadnie)

 

no i ta rura - zwolennicy OC mowia ze nie trzeba uwazac na dlugi kabel, a zapominaja o dlugiej nieporecznej rurze.

 

Wiecie co, myslam jescze niedawno tylko nad rozprowzeniem rur, ale teraz zastanawiam sie czy i to nie byloby zbednym kosztem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>cena - mam dom 200m2, wiec troche bym tych gniazdek musiala miec,

>> przez co moglby sie okazac, ze OC kosztuje mnie wiecej niz super-hiper

>> odkurzacz pioracy, odkurzajacy i jeszcze nie waidomo jakie cuda robiacy

 

Mam dom 200m2, 3 kondygnacje i tylko 3 gniazdka

 

>>strach przed wciagnieciem jakegos malego czegos do rury

 

Prawidłowo położone rury mają uniemożliwić wciągnięcie dłuższych przedmiotów. Siła ciągu jest tak duża, że nic w rurach nie powinno utkwić.

U mnie jednostka jest zainstalowana na strychu i ciągnie do góry bez problemu z piwnicy, parteru i piętra.

 

>> Oczywiście, że roztocza zatrzymują się w tych kikudziesięciu metrach

>> rur i ..... w worku zmienianym raz na pół roku.

 

Owszem, tylko że ten worek jest w garażu a nie w kącie za szafą

 

>> Roztocza nie wędrują tylko w kierunku "jednostki ssącej",

>>one moga wracać

 

Daleko nie zajdą. Gniazdka są zamknięte bardzo szczelnymi klapkami na sprężynach. W kanałach wentylacyjnych cofanie się powietrza z roztoczami może być problemem. Tutaj nie.

 

 

>>no i ta rura - zwolennicy OC mowia ze nie trzeba uwazac na dlugi

>> kabel, a zapominaja o dlugiej nieporecznej rurze.

 

Rura może być długa (mniej gniazdek) lub krótka (więcej gniazdek).

W odkurzaczu tradycyjnym problemem jest raczej sam odkurzacz niż kabel.

 

Dla mnie największą zaletą OC jest to, że podczas odkurzania nie jest wzbijany kurz. Przy zwykłym odkurzaczu (także wodnym) tego nie da sie uniknąć.

 

MCB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zaraz zostanę zakrzyczana, ale co mi tam...

 

Ja Cię nie zakrzyczę, ja będę krzyczał zgodnym chórem razem z Tobą :)

 

NIE jest problemem umiarkowany hałas przez 20 minut pracy raz na kilka dni. NIE jest problemem ciąganie odkurzacza. NIE jest problemem rzekoma plątanina kabli. NIE czuję żadnego smrodku.

 

A to o drobnoustrojach - hmm... ciekawe, czy ktoś zastanawiał się, jak szybko po odkurzeniu dom pod tym względem wraca do "stanu normalnego ?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, w zasadzie z żoną uzgodniłem już, że OC nie chcemy ale przedstawiłem jej to jako inwetsycję rzędu 10 000 PLN. Na http://www.beam.pl widze jednak, że to może się zamknąć w 3000. Chyba kupię zestaw startowy, posklejam rurki i najwyżej będę ok 350 w plecy jak zabraknie kasy na jednostke centralną.

PS.

W sobotę po raz kolejny wsadzałem kontakt wyrwany z puszki, to taki centralny kontakt w mieszkaniu z którego można odkurzaczem odkurzyć prawie wszystkie kąty :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>cena - mam dom 200m2, wiec troche bym tych gniazdek musiala miec,

>> przez co moglby sie okazac, ze OC kosztuje mnie wiecej niz super-hiper

>> odkurzacz pioracy, odkurzajacy i jeszcze nie waidomo jakie cuda robiacy

 

Mam dom 200m2, 3 kondygnacje i tylko 3 gniazdka

 

 

nie wiem jak liczysz swoj metraz - u mnie 200m2 pow. uzytkowej - calkowitej nie liczylam. Oczywiscie do tego jeszcze dochodzi garaz. Wiec nie wyobrazam sobie jak mialabym poprzestac tylko na 3 gniazdakch i rurze 9 metrowej, ktora musialabym nosic po pomieszczeniach (no bo kupowalie 3 rur 9 m chyba mija sie z celem). A poaa tym jesli sie przyjmie ze bede miala zealedwie 3 gniazdka to jaki to komfort :o

 

A w ogole jak rozmiesciles gniazdka - bo ja myslalam o 1 szufelce kolo kuchni/holu, 1 gniazdku w garazu no i min. 2 gniazdka jescze na kazdym pietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że byłam negatywnie nastawiona do CO. Widzialam kiedyś prezentację RAINBOW i uważam, że odkurzacz wodny chociaż nie doskonały jest jednak jakąś alternatywą dla tradycyjnego. Wymienione tu filtry HAPA także. Obecnie mieszkam w mieszkaniu, używam tradycyjnego i nie widze potrzeby posiadania CO. Aha, żeby było śmieszniej, jestem alergikiem na roztocze kurzu.

 

Jakoś źle mi z myślą, że w przypadku posiadania CO, w rurach, pod podłogą, w zamknięciu przez lata będą gromadziły się bakterie i roztocza...jakoś wzbudza to mój niepokój :-?

 

W budowanym domu, będę miałą podłogówkę i kafelki na całej powieszchni 180m2 i zastanawiam się, czy wymienione wyżej zalety CO są równie znaczące przy kafelkach :roll: czy też tradycyjny lub wodny odkurzacz + mop/raz na tydzień załatwi sprawę... Jak myślicie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>cena - mam dom 200m2, wiec troche bym tych gniazdek musiala miec,

>> przez co moglby sie okazac, ze OC kosztuje mnie wiecej niz super-hiper

>> odkurzacz pioracy, odkurzajacy i jeszcze nie waidomo jakie cuda robiacy

 

Mam dom 200m2, 3 kondygnacje i tylko 3 gniazdka

 

 

nie wiem jak liczysz swoj metraz - u mnie 200m2 pow. uzytkowej - calkowitej nie liczylam. Oczywiscie do tego jeszcze dochodzi garaz. Wiec nie wyobrazam sobie jak mialabym poprzestac tylko na 3 gniazdakch i rurze 9 metrowej, ktora musialabym nosic po pomieszczeniach (no bo kupowalie 3 rur 9 m chyba mija sie z celem). A poaa tym jesli sie przyjmie ze bede miala zealedwie 3 gniazdka to jaki to komfort :o

 

A w ogole jak rozmiesciles gniazdka - bo ja myslalam o 1 szufelce kolo kuchni/holu, 1 gniazdku w garazu no i min. 2 gniazdka jescze na kazdym pietrze.

 

Mam domek kostkę. Pion CO po środku więc 9m starczy. Rury nie noszę. Ciągnę ją za sobą. Jest dość elastyczna i co najważniejsze nie obija mebli tak jak odkurzacz.

Szufelki nie mam i trochę żałuję. W nowym domku będzie.

Gniazdka w garażu nie będę dawał bo jest w jednostce centralnej.

Dom będzie raczej parterowy więc na pewno kilka gniazdek.

Rura taka sama (o stałej długości) lub elastyczna-rozciągana. Nie używałem takiej więc jeszcze nie wiem.

 

 

MCB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozważyłbym 2 minusy odkurzaczy centralnych:

1. Ewentualne uszkodzenie i późniejsza naprawa. Chodzi oczywiście o ów system rur w ścianach/podłogach... .

2. Pomysłowość dzieci. Znane jest równanie: dzieci + zapałki = kłopoty.

A dzieci + odkurzacz centralny = ??? ... Wiadomo, że jest dziura w ścianie i są np. klocki. Zadanie na dziś: ile klocków zmieści się w dziurze??? :wink:

 

Reasumując: każde rozwiązanie ma swoje plusy/minusy. Dla mnie odkurzacz centralny to rozwiązanie dobre do hotelu - w domu zdam się na podrasowanego (filtr HEPA + filtr wodny) jamnika... . :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez to jest zwykłe urządzenie, nie przesadzajmy. Sama się na nie zdecydowałam z jednego prostego powodu. Nienawidzę kabla z jamnikiem na końcu i wiecznie wyrwanych gniazdek elektrycznych , bo z głwnego w przedpokoju da sie odkurzyć prawie cały dom.

 

Piszesz że się nie zdecydowałaś i uzasadniasz dlaczego się zdecydowałaś.

To jak to jest - jesteś za czy nawet przeciw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy wszyscy tak z tymi roztoczami?

Roztocza były, są i będą.

Ważne jest aby nie stwarzać dogodniejszych warunków dla ich rozwoju.

Rury instalacji odkurzacza nie będą zagrożeniem, chyba że ktoś napcha tam brudu, wilgoci, nie będzie używał dłuższy czas a potem zassie zawartośc do pomieszczeń. Więcej roztoczy żyje w małym dywaniku niż w całej instalacji CO.

 

Wiele lat użytkowałem "zwykły" odkurzacz. Od kilku mam oba.

Od tego czasu nie zdarzyło się abym uruchamiał zwykły.

Jest o wiele bardziej niewygodny, słabszy, wymaga częstego oprózniania worka, brudzi się przy tym a nawet podczas odkurzania oblepia się kurzem.

Najważniejsze jednak jest to, że nie dmucha w pokoju. Przy "zwykłym" zawsze dostawałem kataru. W powietrze wzbijał się kurz (doskonale widać to w promieniach słońca), który po zakończeniu odkurzania opadał na podłogę i meble.

Dla mnie - wygodniej. Kto nie używał bądź ma źle zaprojektowaną/wykonaną instalację może mieć inne zdanie. Teraz są fajne, małe, dość mocne i nawet ciche odkurzacze "zwykłe". Nie to co kiedyś, ale i tak się nie zamienię a w nowym domku będzie centralny.

 

MCB

PS: nie sprzedawałem, nie sprzedaję i nie będę sprzedawał odkurzaczy (takich czy innych)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ewentualne uszkodzenie i późniejsza naprawa. Chodzi oczywiście o ów system rur w ścianach/podłogach... .

 

Co tam można uszkodzić? Chyba tylko klapkę w gniazdku.

Oczywiście na upartego można przygotować szmatę, nasączyć ja klejem i wciągnąć w instalację.

 

2. Pomysłowość dzieci. Znane jest równanie: dzieci + zapałki = kłopoty.

A dzieci + odkurzacz centralny = ??? ... Wiadomo, że jest dziura w ścianie i są np. klocki. Zadanie na dziś: ile klocków zmieści się w dziurze???

 

Jakie klocki, jaka dziura? Duże nie wejdą a zasada instalacji rur jest taka, żeby to co wejdzie do gniazdka mogło przejść swobodnie aż do końca. Robi się to instalując odpowiednie kolanka przy gniazdkach.

 

Dzieci są bardzo pomysłowe. Moja np. lubi stawać na wężu do odkurzacza gdy sprzątam. Bardziej jednak woli pracę z nożyczkami a kabel 220V to dopiero wyzwanie :D

 

MCB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc mam do szanownego grona parę pytanek:

1.czy zakładałbyś OC gdybyś budował się jeszcze raz?

 

Tak, ale bez szufelki automatycznej, gdyż jest praktycznie nie używana

 

 

2.czy jesteś zafascynowany tym wynalazkiem i warto wydać te pare kółek na OC?

 

Warto zainstalować, ale bez specjalnych emocji.

 

3.czy motanie się z kilkametrową rurą jest bardzo upierdliwe?

 

 

Z 9-metrową jest irytujące, z 6 nie

 

4.czy używasz separatora i jest to faktycznie super-hiper fajne?

 

Nie posiadam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dorabiałabym tu ideologii do sprawy posiadania OC. Jedni posiadają i są zadowoleni (nie mogą nie być po wydaniu takiej kasy :D ), inni nie mają, bo za drogie, jeszcze inni są wrogami, bo widzą same wady. I, co najdziwniejsze, niektórzy bardzo zacietrzewiają się w tym, co mówią.

A ja uważam, że to może być całkiem fajna sprawa, pod warunkiem, że OC jest dobrej jakości i dobrze zainstalowany, czyli pracujący bezawaryjnie.

Odkurzacz mi nie przeszkadza, nie denerwuje mnie ciąganie go za sobą. Nie lubię tylko montowania rur i demontowania ich, żeby wlazł do szafki. W nowym domu będzie miał miejsce, w którym zmieści się bez demontażu. Druga rzecz, której nie lubię, to wymiana worków. Pewnie kupimy jakiś lepszy model po podsumowaniu budowy (jeżeli oczywiście będzie za co :wink: ). Poza tym nie planujemy dywanów i wykładzin dywanowych w nadmiarze (jakieś małe przy łóżkach i to wszystko), więc w większosci pomieszczeń sprawę załatwi mop. Dlatego też nie mam zamiaru instalować takiego ustrojstwa, bo widzę wiele milszych sposobów wydania takiej gotówki. Rozumiem jednak myślących inaczej. Ja np. nienawidzę wysiadania z samochodu w celu otwarcia bramy wjazdowej. I dlatego będziemy mieć automatykę w obu bramach (wjazdowej i garażowej). Oczywiście ktoś powie, że to żaden problem wysiąść i otworzyć bramę i sobie automatyki nie zainstaluje, twierdząc, że zna milsze sposoby wydania tej gotówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ewentualne uszkodzenie i późniejsza naprawa. Chodzi oczywiście o ów system rur w ścianach/podłogach... .

 

Co tam można uszkodzić? Chyba tylko klapkę w gniazdku.

Pomijam klapę w gniazdku.

Możliwe uszkodzenia:

1. Rury w ścianie.

- wiercenie (np. montaż cokołów, wieszanie półek);

- bicie gwoździ (np. montaż cokołów, wieszanie obrazów).

2. Rury w podłodze:

- wiercenie (np. montaż listew dylatacyjnych);

- praca wylewki betonowej (np. klawiszowanie, pękanie spowodowane brakiem dylatacji).

 

Założenie, że mnie takie rzeczy nie dotyczą jest błędne. Obieg informacji na większości budów jest pobożnym życzeniem: mnóstwo ekip widzi tylko swój czybek ogonka, nie interesuje ich co tu działo się przed nimi. Nie interesuje ich też, co będzie po nich... interesuje ich tylko chwila obecna i kasa. Więc jak będą rury w ścianie/podłodze a położymy panele, to przy montażu listew wszystko może zdarzyć się... . :(

 

Mówię to jako praktyk a nie teoretyk.

 

...Jakie klocki, jaka dziura? Duże nie wejdą a zasada instalacji rur jest taka, żeby to co wejdzie do gniazdka mogło przejść swobodnie aż do końca. Robi się to instalując odpowiednie kolanka przy gniazdkach...

Dziura z klapką. Odchylenie klapki nie jest wyzwaniem nawet dla sześciolatka. :wink: Pamiętaj, że klocki wrzucamy przy wyłączonym ssaniu. Jaka jest pewność, że system zadziała? :o

 

P.S.

Z założenia nowe samochody są bezpieczne. Praktyka pokazuje, że śmiertelność w takich samochodach jest nadal wysoka - wszystko zależy od okoliczności/parametrów wypadku... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...