Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z czego budujesz lub budowałeś dom?


Z czego budujesz lub budowałeś dom?  

78 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Z czego budujesz lub budowałeś dom?



Recommended Posts

Ytong to super sprawa. Stropy Ytonga też - rewelacja. Odmiany cięższe niż 350 wcale nie muszą być bardzo kruche ani słabe. Poważnie.

 

ALE (tylko i wyłącznie wg mnie)

 

Ytong to dobrze wyreklamowany beton komórkowy, modny bajerek dla tych co mają dużo kasy, dobry marketing i ot, cała otoczka.

 

Fakt - produkt fajny, ładndy, dokładny etc.

 

Ale gdy Ytong kosztuje ok 14 zł (za 24 cm, cena z Allegro), biały gazobeton można kupić za 7,96 (ostatnio promocja w Castrorama). Poza tym Ytong jest niższy. Ceny stropu i naproży Ytonga wg mnie powalają i są dla mnie nie do zaakceptowania.

Ja jestem za rozwiązaniem możliwie najtańszym, solidnym.

 

Rynek materiałów i usług budowlanych w ciagu ostatnich, powiedzmy dwóch lat, bardzo skorzystał na dostępności kredytów. Ludzie płacą nielogiczne ceny zarówno za materiały, jak i za usługi. Czasem jak czytam na forum ceny płacowne za robociznę to nie wierzę. Chociaż kilka razy sam doświadczyłem (przyłącze wod-kan 33k PLN za 8 metrów!!!). Postawiłem okazały dom, może wykonawcy chcą ze mnie doić... Ale ktoś kto chce 3 zł za wymurowanie jednej cegły klinkierowej???? To jaką ten ktoś chce mieć dniówkę?? 35 zł/m2 za ścianki działowe??? Kurcze ludzie, do tego naprawdę nie potrzeba fakultetu. Tego się można nauczyć w tydzień.

Jak powiem, że wybuduję dom 200 mkw pod klucz za 200k to nikt i tak nie uwierzy więc nie mówię :-).

 

Pozdrawiam.

 

PS. Wydawajcie swoje pieniążki z głową :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW

Biały suporeks (Beliks) + styropian.

 

Za wszystkie argumenty już podano:

 

Przeciw: w ogłoszeniu o sprzedaży piszą czasem "dom z ceramiki" ale nigdy nie widziałem "dom z suporeksu" ;)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

i tak większość z nas wybuduje projekt gotowy, który najczęściej ma narzucony materiał budowlany.

 

Zmiana drsatyczna materiału w gotwym projekcie np: porotherm na ocieploną silkę wymaga praktycznie takiej zmiany w projekcie, że dom trzeba rysować od nowa - a to kosztuje.

 

Niestety mało jest projektów z silki za to dużo z porothermu i BK - więc większość będzie budować z tych materiałów.

 

I tyle - a'propos statystyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

i tak większość z nas wybuduje projekt gotowy, który najczęściej ma narzucony materiał budowlany.

 

Zmiana drsatyczna materiału w gotwym projekcie np: porotherm na ocieploną silkę wymaga praktycznie takiej zmiany w projekcie, że dom trzeba rysować od nowa - a to kosztuje.

 

Niestety mało jest projektów z silki za to dużo z porothermu i BK - więc większość będzie budować z tych materiałów.

 

I tyle - a'propos statystyk

 

Nieprawda

Materiał można zmieniać dowolnie i wymaga to jedynie wpisu kierownika budowy do dziennika, pod warunkiem, że nie zmienia to istotnych parametrów tj. kubatury, powierzchni itp. Ja w projekcie miałem ściany jednowarstwowe Ytong 36,5, a buduję z keramzytobetonu 24 i będę ocieplał styropianem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radzieju, takie niestety są ceny i niewiele można na to poradzić, co najwyżej zrezygnować z budowy.

Ja ci nie wierzę że wybudujesz dom 200 zetrów za 200000 - chyba że chodzi o stan surowy.

 

Pozdr,

 

arktyk - powiem tak: uda mi się, ale okupione jest to wieloma wyrzeczeniami i poświęceniem - nie tylko moim. Głównie mojego Taty, który mi ten dom buduje. W którymś wątku pisałem, jakie są u mnie warunki szczególne, które umożliwiają się zmieszczenie się w tym budżecie (działka była, media obok, robocizna własna oprócz dachu, tynków, wylewek, BK24, strop z dwuteownika i BK12, stal miałem, deski i drewno gratis). Mój dom to prawie Dom w Tuberozach Archonu (zamiast garazu pokój i in.). Na razie mam stan SSZ, z dachem z dobrej blachy, 5 veluxów, ocieplony, robią się instalacje. Wydałem ok 98k, gdyby doliczyć to co miałem w gratisie to ok 110-115k.

Popatrz na dziennik carringtonthomasa - on mieści się w 150k - też robota własna.

 

Moja sytuacja jest specyficzna i w innych warunkach nie zbudowałbym za tyle. To na co chcę zwrócić uwagę to fakt wykorzystywania rynku do podbijania cen.

Przykład 1) - szukam ekipy do tynków. W okolicach W-wy wczoraj gość zaproponował mi cenę 34 zł za gispowe. Owszem, podkreślał, że ekipa z dośw. i jakość ekstra itp itd. ALE to nie jest cena normalna. Zakładając, że materiały to 10 zł, 24 zł za zatarcie metra ściany??? O nie, na pewno to nie dla mnie. Wiem, że są ekipy, które robią to za 25-27 zł. I robią dobrze. Fakt, niełatwo je znaleźć, ale są.

 

Przykład 2) - pisałem w innym wątku - rozglądam się za przyłączami. Gość z mojej miejscowości przyjechał, obejrzał i powiedział, że może robić. Że żona pracuje w urzędzie i mapki będą szybciej, itp itd, że może wszystko kompleksowo załatwić. Koszt wod-kan to 33k, gaz 13-15k. Dodam, że budynek stoi 6 m od w/w mediów.

 

Przykład 3) mapa do celów projektowych w mojej miejscowości 1200 zł. Ja mam za 800 zł, w sąsiedniej miejscowości - przy okazji polecam 606 857 755 pana Tomasza. Różnica 400 zł wydaje się niewielka, ale proporcje pokazują skalę. To tak jakbym miał zbudować dom za 200k czy 300k.. !! Tu już róznica jest znaczna.

 

Przykład 4) za okna ścienne na mój dom zapłaciłem 9k. Profil Schueco, więc uznany za jeden z lepszych. Gdybym te same okna chciał mieć zakończone półokrągło, z szybą 0,5, czy tam jeszcze innymi wynalazkami to mógłbym spokojnie 30k wydać.

 

Przykład 5) buduję od maja 2007, zimą kupiłem styro po 115 zł (kilka miesięcy wcześniej był po 190 zł)

 

Przykład 6) cena za położenie 1 szt cegły klinkierowej dochodzi do 3 zł - nie komentuję.

 

Za 200k luksusów nie zrobię, ale będzie to dużo dalej niż stan deweloperski. Może nawet na jakąś szafkę starczy :-).

 

Acha, gdy budujemy to widzę, że jakbym miał budować parterówkę do 120 mkw, to byłaby "bułka z masłem".

 

Pozdrawiwam i życzę wszystkim powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Radzieju, oczywiście twoja sytuacja jest o wiele lepsza niż przeciętnego inwestora. Narzuciłeśc sobie reżim kosztowy i go dotrzymujesz, a wiadomo że to jest bardzo trudne. Masz za darmo dużą część robocizny. Ale... jest zawsze niestety jakieś ale. Za pewne rzeczy będziesz musiał jednak zapłacić. Koszty wykończeniówki są bardzo duże, co pewnie i Sam zauważyłeś. Stan surowy zamknięty to dopiero około 40 procent kosztów budowy domu. Wydałeś około 100.000 zł więc mimo wszystko raczej nie zmieścisz się w 200.000 zł. Pamiętajmy, że rozmawiamy o okazałym domu o wielkości 200 metrów. Koszty ocieplenia, tynków, wylewek, farb, podłóg, armatury, a nawet osprzętu elektrycznego są naprawdę bardzo wysokie, rzekłbym nawet że astronomiczne, pomimo tego że troszkę spadły od ubiegłego roku. Koszty glazury, trakoty, gładzi etc... są również bardzo wysokie. Co do cen tynków, to niestety obowiązują takie, jakie opisałeś, to samo jest z położeniem cegły klinkierowej. Można naturalanie szukać tańszych wykonawców, z pewnymi szansami na powodzenie, ale powiem z własnego doświadczenia, że nie jest to łatwe. Po prostu tacy naprawdę nie mają już terminów w tym roku. Jeśli możesz czekać kilka miesięcy bez gwarancji, że przyjdą za te kilka miesiecy, to OK. Ale wiele osób buduje z kredytów i Banki dają 2 lata na dokońćzenie inwestycji i zrobienie odbioru. A gdy miesiacami wyszukuje się wykonawców to ten termin nie jest zbyt długi i może zrobić się trudny do utrzymania. Wiele osób w tej sytuacji, w tym i ja bierze po prostu firmę droższą z którą podpisuje umowę i godzi sie z większymi cenami. Ceny w budownictwie są kosmiczne i ja sie tutaj w pełni z tobą zgadzam. Ale naprawde trzeba mieć ogromną ilość samozaparcia, cierpliwości i ... szczęścia żeby znaleźć tańszych wykonawców. Wiec wybacz, ale ja naprawdę nie wierzę że nawet budując w dużej mierze samemu można zbodować w stanie do wprowadzenia dom o pow. 200 metrów za kwotę 200.000 zł.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arktyku, widzę że można z Tobą prowadzić rzeczową dyskusję. Masz 99% racji. Na rynku jest problem z wykonawcami - albo mają odległe terminy, albo chore ceny, albo są partaczami. Spośród wymienionych wyżej trzech plag, inwestor najczęściej decyduje się na chore ceny. Dlaczego - ano dlatego, że ma dość zmagań z partaczami (no bo to w końcu dom na pół życia), albo nie może czekać pół roku (bo ma kredyt, dziecko w drodze or whatever). W tej sytuacji decydujemy się na chore ceny. Nieraz i ja miałem wszystkiego dość i już skłonny byłem przepłacić. I to jest właśnie błędne koło - my płacimy, wykonawcy doją nas coraz bardziej.

Moja sytuacja jest specyficzna to fakt. Mało osób ma taki komfort. Niemniej jednak nadal obstaje przy tych 200k. Teraz mam mieć tynki gipsowe za 26 zł (gdy i 34 ode mnie wołano). Mogę się też pochwalić że kupiłem wszystkie pstryczki i gniazdka elektryczne na dom za 200 zł (tak naprawdę to za 160 zł, ale już zaokrąglam). Dodam, że to dom 200 mkw. Legalnie w sklepie kupiłem :-).

Widząc swoje wydatki i opierając się na własnych doświadczeniach stwierdzam, że ktoś w mniej korzystnej niż ja sytuacji, jest w stanie za 200k wybudować przyzwoity domek 120-140 mkw. Gdy wybuduję dom do stanu używalności i przekroczę te 200k, zamieszczę na forum zdjęcia i może nawet krótką retrospekcję.

 

Ps. Koszty to jedno, moje są super niskie jak widać, ale nie ma siły - inne dziedziny mojego życia trochę czasem na tym cierpią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję arktyku i Frofo za zrozumienie i pozytywne podejście do rzeczy.

 

Mam nadzieję, że moje nastawienie do cen zmobilizuje choć trochę innych do aktywnego poszukiwania racjonalnych wykonawców. Kilka przykładów niesamowitych rozbieżności cenowych podałem wyżej. Dziś dodam kolejne. Był u mnie projektant przyłącza wodnego. Bierze za to 800 zł (a docierały do mnie też ceny ok. 1500 zł). Zaproponował mi też "swojego geodetę" do ZUDu za 600. Ja znalazłem takiego co robi za 300. Staram się szukać takich "okazji" (choć to właściwie nie okazje a normalne ceny) na każdym kroku. Pracuję, pomagam przy budowie i jest ciężko, ale satysfakcja będzie wielka (mam nadzieję).

 

A co do osprzętu el. to kupiłem to w .... Biedronce :-). Była ostatnio promocja, gniazdka z uziemieniem, z klapką, włączniki jedno i dwuklawiszowe oraz dzwonkowe po 2,99 zł/szt. Z tego co pamiętam najtaniej co można znaleźć w supermarketach to 8-10 zł/szt. Kupiłem najpierw w ciemno 6 szt. tych z Biedronki, pomyślałem, że zamontuję je tymczasowo, coby nie było szkoda, że je wykończeniówka wykończy. Ale w domu zobaczyłem, ze design mi się podoba, plastik wydaje się b.ładny, starannie zrobione są podłaczenia przewodów, element mocujący jest solidny i sztywny i dokupiłem tyle, żeby mi starczyło na cały lub prawie cały dom. Bardzo mi się podobają. NIe było gniazd podwójnych i innych bajerów ale na zatkanie dziur w ścianie na razie mi starczy.

 

To tyle w tym temacie, nie będę dalej zaśmiecał wątku. Podsumowując powiem raz jeszcze - uważam, że budowa z taniego BK (nie Ytonga), nawet szarego, jest tania, praktyczna i przyjazna zmianom. Wg mnie suporeks 24 cm, odmiana 500 lub 600 na klej, do tego styropian powyżej 15 cm to najlepsze rozwiązanie. Ale nie chciałbym swego zdania innym narzucać.

 

Pozdrawiam i dziękuję za dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...