izbelaa 07.07.2008 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 witam. Chciałabym podzielić się swoim przykrym doświadczeniem po to aby ustrzec innych przed tym co mnie spotkało...Ostatniego dnia grudnia 2007r.zawarłam umowę z naszym operatorem energii, pani była miła , naliczyła koszt około 3tys. za przyłącze kablowe 20kw.Obiecała,że w przeciągu 6 msc-y pojawi się projektant, który ustali w którym miejscu będzie skrzynka, oczywiście w pobliżu domu.Pani patrząc na mapkę geodezyjną widziała, że do działki budowlanej prowadzi droga (nasza)około 100metrów do budynku mieszkalnego i nic nie powiedziała, że oni podłączają skrzynkę do brzegu działki.Czyli w naszym przypadku okazało się że będzie ona w prawie przy drodze powiatowej.Chciałam, też wiosną korzystając z tego,że sąsiad prowadził sobie wodę przez naszą działkę wkopać przy okazji kabel z prądem i w tym celu dzwoniłam do operatora naszego.Niestety usłyszałam, że nie mogę tego zrobić, bo to należy do nich .Teraz przyjechał projektant i powiedział, że to my sami wkopujemy ten nieszczęsny kabel aż do brzegu działki...Byłam dziś w biurze obsługi klienta no i oczywiście, wszyscy umywają ręce i nikogo nie obchodzi nic.Teraz martwię się tylko tym, że czy za skrzynkę, którą mi założą w pobliżu drogi to ja będę odpowiadać w razie jak zostanie uszkodzona np.przez przechodniów??Ach jeszcze jeden fakt-zaraz obok naszej dziłki mieszkają teściowie i to właśnie od nich otrzymaliśmy działkę wraz z wytyczoną drogą, a pan projektant , który przyjechał "projektować"(tylko nie wiem co) prędziutko podsunął mojemu teściowi pisemko, że wyraża on zgodę na to ,żeby skrzynka wisiała u nich na płocie....nie mam już słów na to wszystko..jeśli ktoś coś zrozumiał z tego co napisałam i wie jak mi pomóc to proszę o odpowiedź... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 07.07.2008 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Mam podobną sytuacje jak Ty. Działka moja jest za działką rodziców, dojazd moją drogą ~70m. ZE wykonał projekt, wykonał przyłacz ZERO problemów. Skrzynkę z licznikiem mam przy domu dokładnie przy murku tarasu. Kable zakopywał wykonawca wyłoniony z przeteargu przez ZE, kabel nie idzie drogą ale przez działke rodziców i moją. Moc mam zupełnie inną niż Ty, po co w domu aż tyle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 07.07.2008 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 O wszystkich Enionach i innych dostawcach mozna ksiazke napisac.Zawsze robia problemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 07.07.2008 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 izbelaa U nas taka sama sytuacja, do 4 działek prowadzi ślepa droga będąca własnością prywatną. ZEWT (bo to okolice W-wy) postawił skrzynki przy drodze gminnej, w granicy mojego ogrodzenia (podpisałem zgodę na taką lokalizację). Od skrzynki do domu kabel musieliśmy ciągnąć na własny koszt, mi wyszło 70 metrów, sąsiadowi ponad 120 ... Tak już poprostu jest, czasami ZE idzie na rękę, ale to raczej sporadyczna sytuacja. Właścicielem skrzynki i licznika pozostaje chyba ZE i to on go ewentualnie konserwuje (ale tu mogę się mylić). BTW, kabla energetycznego i wody nie można ciągnąć w jednym wykopie, trzeba zachować odpowiednie odległości pomiędzy mediami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinez44 07.07.2008 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Ciesz się, że ci prądu nie zabrali. Jak ich wnerwisz to Ci zrobią pod górę. A uwierz mi potrafią to. Zakład Energetyczny to taka mała mafia - tak mówi mój znajomy co tam pracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barzuc 07.07.2008 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Cóż... mogę tylko współczuć "niespodziance". Ja mam "ciut" lepiej, bo własnej drogi mam tylko 50m (choć dla mnie osobiście nie było to żadnym zaskoczeniem), ale znam problem z autopsji. Problem polega na tym, że ZE jest właścicielem tego co do licznika - skrzynki, która stoi (to chyba wynika z jakiś przepisów) w takim miejscu by inkasent / ZE (czyjkolwiek by nie był) miał do niej dostęp - co zwykle sprowadza się do lokalizacji na granicy działki. Co od skrzynki do budynku (czy rozdzielni tymczasowej na budowie) - to już problem właściciela.Kwota, którą zainkasował ZE nazwana opłatą przyłączeniową, w którą jest wliczony właśnie projektant (i cała masa innych papierków)i wykonanie wszystkiego co do skrzynki (z samą skrzynką i pozostałymi materiałami włącznie). I to tak nie boli jeśli patrzy się to z tej strony. Bolesne jest jak przyjdzie zwiększyć moc przyłączeniową (właściwie same zabezpieczenia w skrzynce) - opłata za kW taka sama a ZE już nie ponosi żadnych kosztów praktycznie.Szczerze powiedziawszy, mogę się (chyba) założyć, że to wszystko jest napisane w warunkach, które dostałaś. Co do Teściów - na ich miejscu w żadnym wypadku nie zgodziłbym się na coś takiego, bo jak przyjdzie im ochota zmienić ogrodzenie to jeszcze z ZE będą musieli sie konsultować. ZE niech stawia skrzynkę tak żeby Wam pasowało, nie u sąsiada na płocie (kimkolwiek by nie był) i to tak aby nie utrudniać Wam wjazdu (czasem 0,5m robi różnicę), a przede wszystkim tak żebyście mogli kabel od skrzynki do własnego domu wkopać tylko i wyłącznie na swojej działce (nie przy płocie u sąsiada czy od strony drogi - bo to na prawdę męczarnia).Jedyne co pozostaje to współczuć oraz życzyć sił i chęci na dużą dozę dociekliwości... takich niespodzianek jeszcze wiele na Twojej budowlanej drodze... No i czytać, pytać, czytać, pytać, czytać ze zrozumieniem i jeszcze natrętnie raz zapytać... jajmar czasem potrzeba i więcej niż 20kW... jak się ma wszystko na prąd... [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogus33 08.07.2008 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 izbelaa! witam! jedynym rozwiązaniem żebyś nie musiała 100m ciągnąć kabla na swój koszt jest zaprojektowanie skrzynki na ścianie domu, bo ZE ciągnie do skrzynki- ja tak mam!pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek G 08.07.2008 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 izbelaa! witam! jedynym rozwiązaniem żebyś nie musiała 100m ciągnąć kabla na swój koszt jest zaprojektowanie skrzynki na ścianie domu, bo ZE ciągnie do skrzynki- ja tak mam! pozdrawiam Zgadza się, to jest najlepsze wyjście. Dodatkowo tego projektu nie musi robić ci zakład energetyczny. Może to zrobić projektant wynajęty przez ciebie, zakład energetyczny to tylko zatwierdza. Jak będziesz mieć kumatego projektanta to nie powinni robić problemów. Pytanie tylko czy już nie jest za późno, czy maszyna już nie ruszyła...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 08.07.2008 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 Zakład Energetyczny w ramach opłaty przyłączeniowej wykonuje przyłącze do granicy eksploatacji i własności urządzeń. Logicznym jest ,że urządzenia znajdujące się na terenie podmiotu przyłączanego są już jego własnościa. Stąd granicą eksploatacji i własności jest granica działki i tam stawia się złącze kablowe. W tym wypadku droga jest własnością posiadaczy działek więc zlokalizowanie zestawu GTR przy tej drodze jest jak najbardziej zgodne z prawem i sztuką. Ponadto zawsze gdzie to możliwe zamiast pojedyńczych złaczy stosuje się jeden zestaw dla zasilania kilku domów (oszczędności materiałów, pieniedzy i czasu oraz zmniejszenie liczby cięć kabla zasilającego.) Co do wynajęcia kumatego projektanta to nie wiem w jakim celu? Chyba ,że do projektowania WLZ od licznika do domu a jak ktoś chce to do skrzynki na domu. Tu przyłącze zaprojektował i wykonał ZE a dokładnie ktoś komu ZE płaci za to. W prawdzie można we własnym zakresie opracowywać dok. projektową tylko ,że jaki by to nie był projektant to pracował będzie na warunkach przyłączenia z których właśnie taka technologia wynika. Co do skrzynki na ścianie to występują w jednym przypadku - przyłącza napowietrznego. A raczej nikt się na takie przyłącze nie napala. Poza tym trzeba sobie samemu szafkę licznikową kupić. Co do bólu przy opłacie za zwiększenie mocy przyłączeniowej to też jest bezzasadny. Poprostu podmiot zaoszczędził na opłacie na początku a dopłacił później. tzn zamiast na początku zapłacić za 20kW zapłacił np za 10. A przyłącze dostał takie jak dla 20kW potem dokupił jeszcze 10 i kosztowało go to tyle samo co sąsiada , który od razu zakupił 20kW. Poza tym to ,że ZE nie robi nic poza wymianą zabezpieczeń na danym przyłączu nie znaczy ,że nie robi nic w innych elementach sieci. Ostatnio np robiliśmy inwestycję za ponad 300 000 zł aby zwiększyć moc przyłączeniową dla 3 gospodarstw domowych . Tylko nie wiem czy oni zauważyli coś więcej jak wymiana zabezpieczeń. Jeśli was to pocieszy to wasze opłaty przyłączeniowe pokrywają tylko w 30% faktyczne ogólne koszty przyłączenia w grupie IV, V więc nie wymagajcie za wiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogus33 08.07.2008 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 marcin714 napisał: Co do skrzynki na ścianie to występują w jednym przypadku - przyłącza napowietrznego. A raczej nikt się na takie przyłącze nie napala. Poza tym trzeba sobie samemu szafkę licznikową kupić. robili mi to w ostatnich dniach i wierz mi, nie mam przyłącza napowietrznego tylko ziemne z kabla ziemnego a nie słupa i mam na ścianie domu skrzynkę zk3 i licznikową i nawet skrzynki nie kupowałem tylko jest w cenie przyłącza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 09.07.2008 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 Różne anomalie się zdażają w przyrodzie. Tylko powiedz mi co zyskałeś ,ze zamiast złącza w płocie masz go na ścianie. Do tego ZK3 sugeruje albo dalszą rozbudowę sieci z "twojego" złącza więc kopanie działki w przyszłości, w ZK3 często dokonuje się przełączeń sieciowych a więc bezwzglednie musisz umożliwiać dostęp do takiego złącza. Tak samo odczytujący licznik będzie cię nachodził. O estetyce budynku już nie wspominam bo o gusta są różne i akurat komuś może się skrzynia na ścianie podobać. Tylko powiedz mi- to wszystko na twoje żądanie zrobiono? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barzuc 09.07.2008 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 robili mi to w ostatnich dniach i wierz mi, nie mam przyłącza napowietrznego tylko ziemne z kabla ziemnego a nie słupa i mam na ścianie domu skrzynkę zk3 i licznikową i nawet skrzynki nie kupowałem tylko jest w cenie przyłącza. Dyskusja sprowadza się wg mnie do zagadnienia: jak to "mój" ZE jest fajny (na co poszedł). A z drugiej strony - zakładając, że ZKL jest na ścianie budynku, to kabel jest ZE to nie wykluczone że ZE wjedzie koparką i bez pytania o zgodę rozkopie ci kawałek działki... bo to przecież jego kabel a Ty pozwoliłeś / -liłaś na jego ułożenie i na własne życzenie jest gdzie jest... Co do projektanta, uzgodnień, wykonania i innych takich. Pewnie że można zrobić po swojemu (załatwiać papierki, ekipę z uprawnieniami, pozwolenia i inne) a ZE zwraca (pomniejsza kwotę opłaty przyłączeniowej) koszt wykonania wg załączonego do warunków cennika (przynajmniej w Poznaniu tak jest)... Owszem, może i taniej nieco wyjdzie... ale latania jeszcze więcej, sprawy odczekują ustawowe terminy, robią pod górkę (bo nie ich projektant robił, a nie daj Bóg jak Twój projektant jest na czyjejś prywatnej "czarnej liście", a to siamto czy tamto)... I tylko mam pytanie - po co ta zabawa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 09.07.2008 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 Różne anomalie się zdażają w przyrodzie. Tylko powiedz mi co zyskałeś ,ze zamiast złącza w płocie masz go na ścianie. Do tego ZK3 sugeruje albo dalszą rozbudowę sieci z "twojego" złącza więc kopanie działki w przyszłości, w ZK3 często dokonuje się przełączeń sieciowych a więc bezwzglednie musisz umożliwiać dostęp do takiego złącza. Tak samo odczytujący licznik będzie cię nachodził. O estetyce budynku już nie wspominam bo o gusta są różne i akurat komuś może się skrzynia na ścianie podobać. Tylko powiedz mi- to wszystko na twoje żądanie zrobiono? NIe wiem dlaczego nazywasz umieszczeniem skrzynki na budynku anomalią? W miejscu gdzie wybudowałem dom 90 % skrzynek jast na budynkach. 10% w płotach. Nikt jakoś nie robi problemów z takim podłączeniem, nie ma też opłat za skrzynke, opłata za przyłacz i tyle. Co do inkasenta no cóz 6 wizyt na moim terenie w ciągu roku to nie dramat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaiM 09.07.2008 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 Izbelaa nic się nie martw - mi również ZE zaprojektował przyłącze ZKP na koncu działki tam gdzie im było najbliżej do sieci. A potem kabel WLZ długości 200m wzdłuż drogi publicznej do domu robiłem własnym kosztem i na własnej ziemi. Koparka na cały dzień + koszt kabla, zrobiliśmy sami bo firmy nie wiedzą już jak się cenić za 1mb. Stoi sobie teraz moja skrzynka w krzakach przy skrzyżowaniu i jakoś się o nią nie kłopoczę. Jak ktoś mi ją ukradnie to na pewno zauważę i ciekawe tylko czy to ZE da mi wtedy nową czy będę musiał za nią zapłacić? W każdym razie nie zamierzam jej pilnować. Uszy do góry najważniejsze że masz prąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogus33 09.07.2008 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 A z drugiej strony - zakładając, że ZKL jest na ścianie budynku, to kabel jest ZE to nie wykluczone że ZE wjedzie koparką i bez pytania o zgodę rozkopie ci kawałek działki... bo to przecież jego kabel a Ty pozwoliłeś / -liłaś na jego ułożenie i na własne życzenie jest gdzie jest... czytałem umowę z ZE i powiem ci że nie jest tak łatwo z tym "wjedzie i rozkopie". za wszystkie szkody musi mi zapłacić tak czy siak... Tylko powiedz mi- to wszystko na twoje żądanie zrobiono? tak na moje żądanie. chodziło o to że żeby zrobić skrzynkę przy drodze w ogrodzeniu trzeba by było przekopać przez całą działkę a potem wracać do domu. było to kłopotliwe bo na 4 m ma biec prąd ,gaz, woda i jeszcze gaz i prąd musiałby się krzyżować z kanalizacją. to rozwiązanie było najbardziej logiczne. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barzuc 10.07.2008 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 A z drugiej strony - zakładając, że ZKL jest na ścianie budynku, to kabel jest ZE to nie wykluczone że ZE wjedzie koparką i bez pytania o zgodę rozkopie ci kawałek działki... bo to przecież jego kabel a Ty pozwoliłeś / -liłaś na jego ułożenie i na własne życzenie jest gdzie jest... czytałem umowę z ZE i powiem ci że nie jest tak łatwo z tym "wjedzie i rozkopie". za wszystkie szkody musi mi zapłacić tak czy siak... Zapłacić albo doprowadzić do stanu sprzed prac. W pierwszym wypadku - pewnie pomniejszą rachunki za prąd, w drugim - robią to tak "aby było" i wtedy jeśli ci się np. kostka zapadnie w tym miejscu (po ich kopaniu) po pół roku to już twój problem a nie ich. Tak czy inaczej o zgodę pytać raczej za bardzo nie będą i terminu też ustalać też nie będą musieli... Zawsze wszelkie prace ziemne na zagospodarowanej działce to swoiste morderstwo wizualne (i czasem użytkowe). Właściwie z drugiej strony opcja, że będą chcieli coś robić jest mało prawdopodobna, bo raczej roboty niepotrzebnej sobie nie wymyślają Chyba jestem w tym temacie trochę przeczulony, bo mam 5m szer. wjazd a idą (przez moją działkę) 2 media... i niech któryś z właścicieli sieci zechce coś robić (a może - po prostu przyjeżdża koparka i zaczyna kopać) to jestem ugotowany... ani nie wjadę ani nie wyjadę z domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.