ile udziałów w drodze?

[strusiek]

Witam

chciałbym prosić o poradę w kwestii udziału w drodze prywatnej

przeszukiwałem forum i uzyskałem sporo informacji ale mam jeszcze wątpliwości,

sytuacja wygląda tak:

mam działkę narożna, jednym bokiem przylega do drogi publicznej wzdłuż drugiego wiedzie nowo wydzielona droga prywatna długość tej drogi obejmuje moją działkę i działkę w głębi w drugim rzędzie, dalej w głąb jest pole które ma zostać podzielona na 5 kolejnych działek i wydzielona z niej kolejna działka na drogę.

właściciel pola sprzedał sąsiadowi za mną działkę wraz z udziałem w drodze (nie wiem jaka jest to cześć udziału ale chyba dość mały ułamek)

obrazowo wyglada to tak:

http://img297.imageshack.us/img297/6180/dzszkicvz4.jpg

http://img297.imageshack.us/img297/6180/dzszkicvz4.e8b58cf22c.jpg

 

z kilku względów jestem również zainteresowany zakupem udziału w powstającej drodze (m.in. dlatego że wjazd na moja działkę juz był urządzony z niej)

i teraz moje pytania:

sprzedający twierdzi że wielkość udziału nie ma znaczenia i oferuje zakup np 1/100 udziału w drodze czy powinienem sie na to godzić czy żądać większego udziału?

jak liczy sie wielkość udziału? obecnie droga prowadzi do 3 działek wiec po 1/3? czy też proporcjonalnie do powierzchni? 2 małe działki budowlane np. po 1/50 a ta duża z tyłu z której powstaną następne 48/50?

jak to jest unormowane w kwestii odsprzedaży udziałów we współwłasności? zakładając że już teraz jest 2 współwłaścicieli w częściach 1/50 i 49/50 dlaczego kupować mam od tego który ma więcej a może powinienem kupić od nich obu po jakiejś części? czy każdy z nowych współwłaścicieli może dzielić swój udział na dowolną część, sprzedawać go a tym samym dawać nabywcy pełne prawo do użytkowania nowej drogi?

 

no i ostatnia ważna kwestia jak wygląda sprawa odpowiedzialności za utrzymanie drogi w należytym przejezdnym stanie a tak właściwie najpierw jej wybudowanie? czy ponoszenie kosztów jest proporcjonalne do wielkości posiadanego udziału czy też wszyscy zainteresowani pokrywają koszty w równych częściach?

 

przepraszam jeśli post przydługi z góry dziekuję za wszelkie sugestie

[Zbyszek 11719502948]

Jeżeli chodzi o prawo do drogi to nie ma znaczenia jaki udział będziesz posiadał. Tak naprawdę nabywając prawo do drogi nabywasz prawo do korzystania z niej. Pamiętaj że od drogi będziesz płacił podatek - a wiadomo im mniejszy udział tym mniejszy podatek.

Jeżeli chodzi o utrzymanie tej drogi to nikogo nie jesteś w stanie zmusić do pokrywania kosztów. Tak więc tak naprawdę wszystko zależy od was jak się dogadacie. Jestem przekonany że jeżeli w przyszłości będzie np 10 współwłaścicieli to dobra droga nie będzie potrzebna przynajmniej 3 a to oznacza że albo pozostali będą utrzymywać drogę albo będzie bez zmian. Wiem to z praktyki.

[asiaba]

Jestem współwłaścicielką drogi wewnętrznej wraz z 20 innymi osobami - każdy ma inny udział w drodze, bo generalnie chodzi tylko o to, żeby mieć dojazd do drogi publicznej, więc nie jest ważne, ile się ma udziałów (udziałów raczej nie dzieli się proporcjonalnie do powierzchni działki). Generalnie im mniej tym lepiej Na Twoim miejscu nie zgadzałabym się na udziały w drodze, która powstanie z dalej położonej działki - po co Ci te udziały? Będziesz musiał płacić podatek, jak sąsiedzi będą ciągnąć media, będziesz musiał wyrażać na to zgodę. Same kłopoty. Poza tym udziałów w drodze często się nie kupuje, tylko dostaje "gratis" (no, chyba, że sprzedawca jest pazerny), bo jak kupujesz działkę, na której chcesz się budować, to musi mieć zapewniony dojazd do drogi publicznej. Chociaż sprzedający pewnie "odbijają" to sobie w cenie działki.

 

Poza tym, czy masz wjazd na działkę z drogi publicznej? Bo jeśli tak, to na Twoim miejscu pozbyłabym się nawet tych udziałów, które masz. Oddałabym za darmo, żeby miec tylko kłopot z głowy. Uwierz mi, udziały w drodze prywatnej to tylko źródło kłopotów.

 

Oczywiście za utrzymanie drogi są odpowiedzialni wszyscy właściciele - a jak się dogadacie, to Wasza sprawa. Mój sąsiad, który jest bliżej drogi publicznej niż ja, ma dużo więcej udziałów w drodze (bo był pierwszym kupującym, potem gdy dzielone były kolejne działki, to udział dostawało się z puli, którą zostawił sobie były właściciel) i trochę byłoby nie fair, żeby finansował drogę, z której de facto nie korzysta.

 

 

P.S. Dotychczasowe udziały w drodze sprawdzisz w rejestrze gruntów.

[mpudlo]

Przedpiszczyni ma swieta racje! Jesli masz wjazd od drogi gminnej to niech Cie reka boska broni tykac udzialow w drodze prywatnej! Ja mam i jest to moj najwiekszy koszmar, jaki do trej pory przezywam. Zgody, podpisy, opor gminy przed wykonaniem jakiejkolwiek inwestycji... masakra!

[strusiek]

tak jak radzicie z jednej strony, to chętnie bym w ogóle tych udziałów w drodze nie kupował, ale jak pisałem jestem nimi zainteresowany z kilku względów, np. istnieje nikła ewentualność, że kiedyś moja działka zostanie podzielona na 2 odrębne części prostopadle do drogi prywatnej cześć w głębi nie może pozostać bez dojazdu.

tak więc mówicie że nie upierać się przy jak największym udziale a wręcz odwrotnie, mimo tego że oferujący żąda sobie stałej kwoty.

piszecie od podatku od drogi, czy są to takie same stawki jak podatek gruntowy?

Jeśli jednak się zdecyduje, co w kwestiach od kogo mam to kupować? Czy właścicielem uprzywilejowanym jest ten który ma większą część? Czy drugi współwłaściciel nie będzie mógł żądać ode mnie zapłaty kiedy dowie się, że kupiłem tylko od jednego?

[asiaba]

Jeśli chcesz kiedyś podzielić działkę, to załatw sobie najmniejszy udział w drodze, jaki tylko jest możliwy - i to tylko w tej pierwszej części drogi. Ja stawkę podatku za drogę mam taką samą jak za działkę, bo wg rejstru gruntów jest to grunt orny, tylko w MPZP jest to droga.

Poza tym najłatwiej chyba zdobyć udział w drodze w momencie, kiedy będą sprzedawane dalsze działki - wtedy w ramach tego samego aktu notarialnego sprzedający może Ci przekazać bezpłatnie (lub też sprzedać) udział w drodze - i odpadną Ci koszty notarialne. W naszym przypadku było podobnie, bo sprzedający wyzbył się wszystkich udziałów w drodze i żeby sprzedać nam działkę, potrzebował udziałów. Poprosił więc jednego z sąsiadów z udziałami, żeby przyszedł do notariusza i ten sąsiad w ramach naszego aktu notarialnego dot. kupna-sprzedaży działki, oddał w ramach darowizny część swoich udziałów w drodze nam i temu sprzedającemu (bo sprzedający miał jeszcze jedną działkę i potrzebował tych udziałów).

Poza tym nie ma czegoś takiego jak uprzywilejowany właściciel.

[dzabij]

Jedna porada, nie wiem czy tak da się zrobić i czy ma to jakąkolwiek moc prawną, ale warto aby w każdym akcie notarialnym dotyczącym udziału w drodze znalazł się zapis ustalający służebność tej drogi na całej długości dla wszystkich właścicieli działek przyległych dla celów prowadzenia mediów. Warto by było w samym akcie wpisać konkretnych dostawców . Inaczej należy każdorazowo zdobyć zgodę każdego współudziałowca, co oczywiście paraliżuje i komplikuje strasznie każdą inicjatywę. Nie wiem czy to z konkretnymi dostawcami w akcie da się zrobić służebność raczej tak.

[asiaba]

Jedna porada, nie wiem czy tak da się zrobić i czy ma to jakąkolwiek moc prawną, ale warto aby w każdym akcie notarialnym dotyczącym udziału w drodze znalazł się zapis ustalający służebność tej drogi na całej długości dla wszystkich właścicieli działek przyległych dla celów prowadzenia mediów. Warto by było w samym akcie wpisać konkretnych dostawców . Inaczej należy każdorazowo zdobyć zgodę każdego współudziałowca, co oczywiście paraliżuje i komplikuje strasznie każdą inicjatywę. Nie wiem czy to z konkretnymi dostawcami w akcie da się zrobić służebność raczej tak.

 

Nie jestem pewna czy da się zrobić służebność dla właścicieli działek w celu prowadzenia mediów. Nasza działka ma wpisaną służebność dla konkretnego zakładu energetycznego (załatwiał to sąsiad, który pierwszy się budował, ale miał łatwiej, bo wtedy było mniej współwłaścicieli). Ja zastanawiałam się nad jakimś pełnomocnictwem dla jednej osoby, albo np 3 osób - taki mini zarząd drogi by się przydał. Tylko kto by na to się zgodził

[strusiek]

dziękuje za porady

co do służebności dla mediów na pewno będę chciał o to zadbać,

gdyby ktoś jeszcze chciał wyjaśnić coś w kwestii:

od kogo mam to kupować, czy współwłaścicielowi z odkupionym niedawno małym udziałem w drodze należą sie również ode mnie jakieś pieniądze a tym samym ewentualni następni kupujący działki w głębi będą musieli kupując udziały w drodze płacic jakaś częśc dla mnie?

[pati25]

U nas jest 27 działek i 2 drogi prywatne .kazdy z nas ma po 1/27 udziłu w kazdej drodze .Zadbaj o służebnosc mediów

[asiaba]

dziękuje za porady

co do służebności dla mediów na pewno będę chciał o to zadbać,

gdyby ktoś jeszcze chciał wyjaśnić coś w kwestii:

od kogo mam to kupować, czy współwłaścicielowi z odkupionym niedawno małym udziałem w drodze należą sie również ode mnie jakieś pieniądze a tym samym ewentualni następni kupujący działki w głębi będą musieli kupując udziały w drodze płacic jakaś częśc dla mnie?

 

Zdobądź udział w drodze od tego, kto zaproponuje Ci lepsze warunki i sprzeda Ci bądź odda najmniejszy udział. Kupujący dalsze działki będą mieli udziały w drodze od właściciela pola i pozostałym współwłaścicielom drogi nic się z tego tytułu nie należy (bo niby dlaczego, skoro ich udziały pozostaną bez zmian). Zresztą tak jak pisałam wcześniej, najłatwiej chyba byłoby Ci się dogadać z właścicielem pola, że jak będzie sprzedawać dalsze działki, to żeby się podczepić pod transakcję sprzedaży i przy okazji załatwić darowiznę/sprzedaż dla Ciebie udziałów w drodze - odpadnie Ci wtedy kwestia notariusza.

I bierz tylko udział w pierwszej części drogi.