Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kiedy zacząc szukać ekipy?


helga0

Recommended Posts

Na razie za wcześnie. Teraz skup się na działce, potem na projekcie. Jak już będzie wiadomo jaki dom i z czego, szukaj ekip.

Ale ile wcześniej przed rozpoczęciem robót? Czy wystarczy znaleźc ekipę, która za dwa dni przyjedzie ne budowę?? Bo np. opiekunki do dziecka szukam juz trzy miesiące. Boję się, ze z ekipa może być podobnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W/G mnie jak masz projekt to najlepiej zima bo wszysy szykuja sie do sezonu budowlanego , w tym okresie nikt sie nie buduje wiec ekipy sa spragnione grosza i juz wtedy lubia ustalic sobie grafik na roczek 04.

latwo sie wtedy mozna targowac ,oni podejma sie na pierwszy ogien wszystkiego i za dobra cene dla ciebie oczywiscie .uwazam ze pozna jesien tez jest dobrym czasem na EKIPY .pamietamy o umowie na budowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez projektu to trochę trudno rozmawiać,bo nie wiadomo o jakich kwotach się myśli - i jak porównać jedną ekipę do drugiej. Ale można już rozpocząć wstępne poszukiwania - pytać znajomych, rozglądać się okolicznych budowach, itp. Potem - poprosić o rozmowę, oglądnięcie prac już wykonanych, najlepiej poprosić o wizyty na placach budowy itp. Po takim wstępnym rekonesansie będziesz mieć mniej więcej orientację o styku pracy danej ekipy. Potem -już z projektem w ręce - przystąpić do rozmów finansowych. My niestety zaniedbaliśmy ten etap - i potem - na musiku z powodu terminów bankowych - musieliśmy przyjąć niespecjalnie korzystną ofertę. Jak już odmówiliśmy innym ekipom, wykonawca wiedząc że musimy dostarczyć w banku podpisaną umowę w terminie 3 dni - niespodziewanie skoczył z ceną i to dość wysoko. Chcąc niechcąc - poza drobnymi zmianami - przyjęliśmy te warunki. Ale zła jestem do teraz.

Pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno warto mając już projekt w ręku poprosić parę ekip o wycenę (przed uzyskaniem pozwolenia, a po złożeniu papierów jest trochę czasu) i obejrzeć coś, co robili. Rzeczywiście dobrze ich szukać pocztą pantoflową. Np. Ytong ma listę polecanych przez siebie ekip, można też spróbować tą drogą, nasz znajomy tak trafił na ekipę i był zadowolony.

Jeśli zaczynacie na wiosnę, to myślę, że warto zainteresować się trochę wcześniej. Rzeczywiście zima to sezon martwy, ale dobre ekipy zazwyczaj są zaklepywane wcześniej, a taki majster też się lepiej czuje, jak jest z kimś umówiony. Myślę, że inwestor też czuje się lepiej, gdy czeka tylko na dobrą pogodę, a nie myśli nerwowo, kto będzie budował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

helga0 Wcale nie jest za wcześnie. W marcu właśnie rozpoczyna się sezon i warto mieć już teraz wstępnie zaklepaną ekipę a nie rozglądać się za "pierwszą lepszą byle wolną" Szczegóły dot. ceny można dogadać w trakcie "zimowych wieczorów" gdy plan będzie już wybrany.

Pozdrawiam i życzę znalezienia tego jednego, jedynego, najlepszego projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie. Projekt już mam wybrany, tylko chcemy zmienić w nim strop drewniany na terrivę i wprowadzić kilka drobnych poprawek. Gorsze jest to, że nie mamy działki:((( I chyba jej nigdy nie kupimy, bo jak mnie się cś podoba to mojemu chłopu wcale. I na odwrót. A jak nam obnojgu się podoba to kosztuje tyle, ze nas na nią kompletnie nie stać:((( Ale tak czy siak zaczynam szukać ekipy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helga), a może działka w Babicach? Dojazd do miasta błyskawiczny, a ceny nie najwyższe. I Puszcza Kampinoska blisko.

A ekipę mozna znaleźć jeżdżąc po oklicy i szukając budujących się domów w takiej technologii, jak w Twoim projekcie. Jak budowa czysta, ładna, i coś się na niej rusdza, choć nie ma pod płotem auta właściciela - to bierzesz od wykonawcy jego telefon plus namiary na domy, które już postawił. Z tablicy spisujesz telefon do inwestora. Potem parę telefonów + i już wiesz.

Joasia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dałam ogłoszenie we wrześniu ubiegłego roku w gazecie, z zastrzeżeniem, że mają byc referencje i faktura. W ten sposób od razu odsialiśmy wszystkich cwaniaków. Zgłosiło nam się ze 30-40 ekip, z których po gnębiących szczegóły rozmowach na placu boju pozostawiliśmy 6. A potem położyliśmy ich oferty na stole obok siebie i dyskutowalismy długo w noc. Wygrał Pan Tomek z rodzinną firmą, który zajmuje sie wszystkim od A do Z, oczywiście konsultując wszystko z nami. Efekt : na budowę całe lato jeździlismy w białych ubrankach, a jedyna robota jaką z całą frajdą miała nasza rodzina, to polewanie stropów. Nie martwiłam się ani razu o transport, ani o sprzęt. Aha, podpisaliśmy w marcu bardzo szczegółową umowę, co pozwala spać spokojnie. I również podpisaliśmy umowę na dostawe materiałów z hurtowni, negocjując wysoki i bardzo korzystny rabat. Życzę powodzenia i dobrej ekipy i jak macie projekt, to juz szukajcie:))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o poszukiwania ekipy, popytaj w hurtowniach materiałów, za którymi i tak musisz pojeździć. Wykonawcy często zostawiają na biurkach, stołach swoje wizytówki.

 

A i robota lepiej idzie jak hurtownik współpracuje z wykonawcą.

 

Jeśli już współpracujesz z jednym to drugi pewniej wyda materiał na krechę. Nie chodzi o brak kasy, ale pracując zawodowo, nie zawsze jesteś w stanie być na budowie codziennie, a zawsze czegoś tam zabraknie akurat .

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...