mirlandia 12.07.2008 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2008 Witam wszystkich miłośników ogrodów Po kiluletnich perypetiach z wybudowaniem domu przyszedł czas na prawdziwe przyjemności - czyli zakladanie odrodu. Są to moje pierwsze kroki, raczkowanie właściwie wię prosze o wyrozumiałość. Czy zechciałby ktoś podzielić sie swoim doświadczeniem i odpowiedzieć na kilka pytań? Na wiosne posadziłem kilka szczepionych róż, nawet nie wiem co to za odmiany bo karteczki porwał wiatr Teraz juz przekwitły ale były piękne. Nie było mnie jakiś czas w domu a to co teraz widze to aż przykro patrzeć, na pewno zą zagrzybione, liście podziurawione i w czarne plamy.Czy to jest tzw czarna plamistość? Może mi ktoś łopatologią powie co z tym zrobić? Jakim srodkiem najlepiej i czy teraz jest na to dobry czas? http://www.album.astral.pl/album/fotos/5569/2/5194/13.jpeg[img]</p><p> </p><p> Kilka innych krzaczków wyglada lepiej - ale i tak mam drugie pytanie <img src= Czy z tymi przekwitłymi pąkami to cos sie robi, odcina się czy zostawia, co zrobić zeby i za rok ładnie kwitły? Obok tych szczepionych róż "wystrzeliły" w góre takie dzikusy, osobiście mi to nie przeszkadza, ale powiedzcie, czy na tym też będą kwiaty, czy uciachać to po prostu? [http://www.album.astral.pl/album/fotos/5569/2/5194/15.jpeg/img] Ostatnie pytanie dotyczy hortensji,ktora tez super pieknie kwitła, powiedzcie proszę czy ona po prostu już przekwitła, czy zżarła ja jakaś choroba? Jeśli to normalny wygląd po przekwitnięciu, to coś z tym mam zrobić coś poucinać czy tak po prostu zostawić? http://www.album.astral.pl/album/fotos/5569/2/5194/16.jpeg' alt='16.jpeg'> I bardzo proszę się ze mnie nie naśmiewać Ja sobie nie zdawałem sprawy,że ogrodnictwo to tak rozległa dziedzina wiedzy, uczę się pilnie ale zanim się nauczę to mi wszystko zwiędnie, więc proszę pomóżcie. Pozdrawiam serdecznie, Mirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna K. 12.07.2008 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2008 Ja tez się uczę, ale troche Ci pomogę. Przekwitniete kwiaty róży pousuwaj,niech nie zawiązują się owoce, to nie jest roslinie potrzebne...Pewnie też będzie trzeba popryskać czymś od chorób grzybowych, ale mi to też wygląda jakby po deszczu pospadały płatki róż i leżały sobie na liściach gnijąc-stąd taki wygląd liści. Dziki pęd koniecznie wytnij, bo kwiaty taki pęd ma- ale sa małe, choć urok swój tez mają, ale nie razem z różą szczepioną.Mojej koleżance zginęła róża,natomiast odbił taki dziki pęd i ona go zostawiła.fajnie wygląda, dużo bladoróżowych małych kwiatków,bardzo pachnących. Co do hortensji- takie kwiaty pousuwaj, chociaż nie wiem dlaczego juz przekwitła- moje dopiero zaczynają kwitnąć. Nie wiem też dlaczego roslina ma takie czerwone liście- moje nie mają,są ciemno zielone. Myslę,że ktoś Ci jeszcze dokładniej odpowie. Jesli chodzi o oprysk róży to możesz pryskać bez obaw, ale najlepiej wieczorem-żeby słonce nie popaliło liści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirlandia 12.07.2008 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2008 Anna K Bardzo Ci dziekuję za odpowiedź i porady. Zabrałem się z kopyta do pracy i zrobiłem tak jak powiedziałaś. Widzę,że jeszcze dłuuugaa droga przede mną a im więcej czytam i studiuję temat, tym mniej wiem Zakładam,że z czasem to zaprocentuje. Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RenataStanek 13.07.2008 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2008 Hortensja jest dość wymagającą rośliną, ale przy odrobinie wysiłku odwdzięczy się pięknym wyglądem. Dobrze rośnie tylko w żyznej, kwaśnej glebie i wymaga dużo wilgoci. W ostre zimy może przemarzać, ale na szczęście tylko do poziomu śniegu. Po przemarznięciu słabo kwitnie, bo kwiaty pojawiają się na zeszłorocznych pędach, więc ostrożnie z przycinaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gwiazdeczka66 14.07.2008 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 NAJWAŻNIEJSZE TO SIĘ NIE ŁAMAĆ ja swoją hortensję podlałam specjalnym płynem zwiększającym kwasowość gleby, zostało go trochę po podlewaniu borówki amerykańskiej, rośnie jak na dopingu. nazwy nie pamiętam ale można kupić w sklepach ogrodniczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.