Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jakie pręty do mocowania balustrad w płyte balkonu? (Rys.)


Recommended Posts

Chce sam zrobic balustrady na balkonie z olchy. Glowne belki 10x10 chcialbym przymocowac do plyty balkonu za pomoca jakis duzych srub, tylko nie wiem co zastosowac, jak grube. Czy sa jakies specjalne do drewna, zeby mozna bylo wkrecic belki - dlugie?

 

http://www.martmt.republika.pl/aabelka.jpg

 

 

 

 

W tej belce wywiercic centralnie otwor a nastpenie wkrecic belke we wczesniej przykrecone sruby w plycie balkonowej. No i czym to zrobic?

Potem uszczelnienie pretow, styropian od dolu, gory, z boku i koncowa wylewka z plytkami.[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym to widział następująco :

 

- płyta balkonu nie przewiercona na wylot, a jedynie nawiercona na jakieś 10 cm (choć to zależy od jej grubości, jak cieńsza to oczywiście płytszy otwór). Otwór jakieś 12mm-14mm średnicy. W ten sposób odpadnie problem z uszczelnianiem.

- w nawiercone otwory wkleiłbym na kotwy chemiczne cynkowane pręty gwintowane fi 12

- słupki (belki) powinny być przewiercone na całej długości. Można albo takie zamówić u stolarza, albo jakoś przewiercić samodzielnie (trochę kombinacji będzie potrzeba, bo najdłuższe wiertło jakie widziałem to 60 cm, także trzeba by najpierw z jednej strony a potem z drugiej nawiercać i liczyć na szczęście że otwory się spotkają :-). Dodatkowo słupek powinien mieć mieć od góry nawiercony / wyfrezowany otwór aby schować podkładkę i nakrętkę.

- słupek nałożyć na wklejony pręt. Od góry podkładka powiększana i skręcić mocno . Podobno kotwa chemiczna za cholerę nie puści. Tak zamocowany słupek powinien być solidną "podstawą" całej balustrady.

 

 

Nigdy tego nie robiłem, jedynie tak to sobie wyobrażam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie najwiekszy problem mam z tym otworem. Bez stolarza się nie obędzie. Prety planuje fi16. Albo nawiercic na wylot i nakretki albo do 2/3 i na klej wsunac belke.

 

Inny pomysl to slupek 10x10 przeciety na pol. W nim po srodku zrobic frez na plaskownik jakis, ktory bedzie przytwierdzony do plyty balkonowej jakimis tam elementami. Tylko wez to zrob :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwie balustrady słupki 10x10 dąb mocowałem w ten sposób ze od dołu w słuku wierciłem otwór , następnie w otwór ten wbijałem na kleju zwykłą srube 16 długości ok 30 cm z obciętym łbem ,otwór w słupku był pasowany do śruby pózniej przewiercałem przez słupek i zamocowaną w nim srube ok 15cm od dołu wiertłem fi6 i w otwór ten wbiijałem'' zabezpieczenie'' z kawałka drutu fi 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym to widział następująco :

 

- płyta balkonu nie przewiercona na wylot, a jedynie nawiercona na jakieś 10 cm (choć to zależy od jej grubości, jak cieńsza to oczywiście płytszy otwór). Otwór jakieś 12mm-14mm średnicy. W ten sposób odpadnie problem z uszczelnianiem.

- w nawiercone otwory wkleiłbym na kotwy chemiczne cynkowane pręty gwintowane fi 12

- słupki (belki) powinny być przewiercone na całej długości. Można albo takie zamówić u stolarza, albo jakoś przewiercić samodzielnie (trochę kombinacji będzie potrzeba, bo najdłuższe wiertło jakie widziałem to 60 cm, także trzeba by najpierw z jednej strony a potem z drugiej nawiercać i liczyć na szczęście że otwory się spotkają :-). Dodatkowo słupek powinien mieć mieć od góry nawiercony / wyfrezowany otwór aby schować podkładkę i nakrętkę.

- słupek nałożyć na wklejony pręt. Od góry podkładka powiększana i skręcić mocno . Podobno kotwa chemiczna za cholerę nie puści. Tak zamocowany słupek powinien być solidną "podstawą" całej balustrady.

 

 

Nigdy tego nie robiłem, jedynie tak to sobie wyobrażam.

 

Jeśli balustrada będzie od góry "spięta" jakąś poziomą barierką, któa będzie mogła przyjąć obciążenia rozciągające (np. jeśli ktoś się tyłkiem o to oprze), to Twój pomysł z kotwami i prętami gwintowanymi jest OK. To rzeczywiście nie puści. Pro-forma dałbym tylko dodatkowe doszczelnienie po wklejeniu, w miejscu wejścia pręta w beton - np. "podlać" lepikiem, albo nakleić na lepik kawałki papy.

Ale jeśli balustrada nie będzie spięta, i każdy słupek będzie pracował oddzielnie, taki pręt się zegnie albo wyłamie i ktoś się zwali na dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...