Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam

 

i proszę o rade. Jakiś rok temu zauważyłem,ze z więźby dachowej sypia się trociny;) Kopiłem jakiś środek w płynie do zwalczania szkodników, powstrzykiwalem strzykawka w norki i przez parę miesięcy był spokój. Szkodniki pojawiły sie w innym miejscu i znowu sie zaczęło. Więźbę mam pomalowana od spodu jakaś farba olejna czy inna, tak ze pomalowanie całego dachu środkiem owadobójczym odpada, bo i tak nie wniknie w drzewo.Wstrzykiwanie tez na niewiele sie zdaje, bo robale przenoszą sie w inne miejsc,a po pewnym czasie wracają na miejsce już wcześniej "zaimpregnowane." Macie możne jakieś sposoby na taką plagę?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104892-szkodniki-w-wie%C5%BCbie-dachowej/
Udostępnij na innych stronach

Wywlecz bydlaka z choć jednej dziury i zrób mu konterfekt! Konterfekt jakiej dziury i tego, co z niej leci też! Raczej PRZED wyprawa po jeńca!

Konterfekt zamieść tu, a z nim (tym jeńcem) "poczynaj do woli".

Znajdzie się ktoś, ko spotkał lub rozpozna z opisu, doświadczenia...

Wtedy będziesz wiedział - soli mu na ogon czy zalewać sadła!

Adam M.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104892-szkodniki-w-wie%C5%BCbie-dachowej/#findComment-2567731
Udostępnij na innych stronach

witam

 

i proszę o rade. Jakiś rok temu zauważyłem,ze z więźby dachowej sypia się trociny;) Kopiłem jakiś środek w płynie do zwalczania szkodników, powstrzykiwalem strzykawka w norki i przez parę miesięcy był spokój. Szkodniki pojawiły sie w innym miejscu i znowu sie zaczęło. Więźbę mam pomalowana od spodu jakaś farba olejna czy inna, tak ze pomalowanie całego dachu środkiem owadobójczym odpada, bo i tak nie wniknie w drzewo.Wstrzykiwanie tez na niewiele sie zdaje, bo robale przenoszą sie w inne miejsc,a po pewnym czasie wracają na miejsce już wcześniej "zaimpregnowane." Macie możne jakieś sposoby na taką plagę?

 

Nie wiem na ile ale może to ci pomoze choc trochę:

 

http://www.dachowy.pl/konstrukcjedrewniane/wiezbaszkodnikidrewnawnatarciu_735

 

Sama jestem ciekawa czy uda ci się to jakoś zidentyfikować bo moi znajomi mają podobne problem podobne objawy w domku letniskowym (chyba sie im tak sypie z boazerii) ale na razie bagatelizują problem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104892-szkodniki-w-wie%C5%BCbie-dachowej/#findComment-2579465
Udostępnij na innych stronach

Adam słusznie radzi. Dawaj "gada". :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104892-szkodniki-w-wie%C5%BCbie-dachowej/#findComment-2580954
Udostępnij na innych stronach

Większy topór? :roll:

Więcej samozaparcia? :roll:

 

Może da się coś zdemontować, żeby buda się nie rozleciała i na warsztat go? :-?

Tam wiertara, piły, topory, kleszcze i... cyfrówka...

Adam M.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104892-szkodniki-w-wie%C5%BCbie-dachowej/#findComment-2581087
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

witam. Też miałem taki problem z tego powodu zmieniłem całą 15 letnią więzbe dachową. 70% krokwi było zarażonych przez Spuszczela Pospolitego. Poczytaj o draniu. Hylotox moze pomóc ale jest dość drogi i wątpie czy skuteczny. Najlepiej poproś o radę mytologa, trzeba dobrze oznaczyc co zjada więżbe mi doradził zmiane wszystkiego choć zadnego robala nie znalazłem. Krokwie były w opłakanym stanie groziło ze się kiedyś wszystko zawali załączyłem fotki. I jeszcze jedno w ciepłe wieczory podobno słychac jak robaczki gryzą - posłuchaj. http://img380.imageshack.us/img380/514/obraz006ko5.jpg

http://img516.imageshack.us/img516/5558/obraz007up0.jpg

http://img380.imageshack.us/img380/572/obraz011ls3.jpg

http://img300.imageshack.us/img300/6756/57849227ca5.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104892-szkodniki-w-wie%C5%BCbie-dachowej/#findComment-2648756
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Witaj, Worw! Napisz proszę jak zakończyła się Twoja walka ze szkodnikami, bo ja mam taki sam problem z belkami konstrukcyjnymi i nie wiem, co z tym zrobić. :(
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104892-szkodniki-w-wie%C5%BCbie-dachowej/#findComment-2741342
Udostępnij na innych stronach

wymieniłem 2 słupki które były najbardziej zjedzone, w resztę po wstrzykiwałem hylotox bodajże i się trochę uspokoiło. Już nie słychać jak jedzą ;) tylko nie wiem czy to zasługa moich działań czy temperatury, okaże sie wiosną

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104892-szkodniki-w-wie%C5%BCbie-dachowej/#findComment-2741844
Udostępnij na innych stronach

U mnie na dwóch słupkach by się nie skończyło, dlatego się martwię...

Wypróbuję to wstrzykiwanie i zobaczymy.

Dzięki i powodzenia w walce z tymi potworami!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104892-szkodniki-w-wie%C5%BCbie-dachowej/#findComment-2743778
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

worw

Kto i czym robił impregnację więźby dachowej ? Czy zaciosy i czoła belek (krokwi) też są impregnowane ? Czy więźba była impregnowana po zmontowaniu czy jeszcze przed złożeniem ?

 

Jest taki środek http://sklep-ppoz.pl/index.php?products=product&prod_id=101 i jeśli Ci się uda zlokalizować miejsce gdzie występują szkodniki to możesz go użyć, ale raczej radziłabym spryskać całą wieźbę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104892-szkodniki-w-wie%C5%BCbie-dachowej/#findComment-2768885
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...