piotr.nowy 24.11.2008 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Lakusz pytał Witam może trochę nie na temat, ale ... Piotrze możesz zdradzić cóż za dom budujesz ten ze swojej stopki ? Planujesz legalet a tam widać tradycyjne ławy.... Czy drogo wyszedł strop rurowy, i czy dobrze się domyślam że robiłeś go u naszych sąsiadów zza Odry ? _________________ ---------------[ lakusz ]--------------- Miejsce: Szymanów, Mały Domek Projekt Indywidualny Cześć lakusz - przeniosłem tutaj twoje pytanie z wątku o legalett , żeby nie wcinać się tam z moimi "nielegalettowymi" domami. Domy , które widać powyżej są faktycznie na tradycyjnym fundamencie. Buduję je na sprzedaż i myślę , że pod tym kątem fundament grzewczy jest trochę zbyt "kontrowersyjny". W domu dla siebie zrobię legalett! Strop prefabrykowany wyszedł nieco drożej od terivy. Chociaż gdyby dobrze policzyć zaoszczędzony czas (a czas to jak wiadomo pieniądz ! ) , to mogłoby wyjść odwrotnie. Sytuacja jest podobna jak przy fundamentach : przy niektórych projektach taniej wychodzą tradycyjne a przy innych - płytowe. Dobrze się domyślasz - strop zrobiony u Niemców i Niemcy montowali. Tak sobie w tej chwili uświadomiłem , że dzisiaj strop kosztowałby sporo drożej bo euro podrożało... Czyli powinienem się cieszyć , że zdążyłem przed kryzysem światowym! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakusz 24.11.2008 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 co do stropu, to dla mnie największa jego zaleta to właśnie czas i prostota, ja na stemplowanie pod wydawało by się prosty strop filigran zmarnowałem kupę czasu, ale to wszystko dlatego ze rok temu nie słyszałem o taki stropie a teriwy nie chciałem bo słyszałem złe opinie, więc padło na filigran który fakt był drogi i wyszedł czasochłonny (dużo zbrojenia musiałem kłaść). A co do legaletu, to wbrew pozorom ma on bardzo wiele zalet, mimo swojej ceny, bo... już po zrobieniu legaletu, jak zobaczyłem jakie to "banalnie" proste zacząłem kombinować, że może można zrobić taką samą płytę tylko ułożyć w niej kable grzewcze i będzie to samo, a powinno być taniej, ale od razu nasunął się problem, a co jak strzeli kabel ? powietrzna rurka nie strzeli, a to co może się zepsuć w L to jest do tego dostęp, a do tego budowa centralki jest tak banalnie prosta, że średnio rozgarnięty elektryk sobie z tym poradzi (nie to co w piecach gazowych, jakieś sterowniki, mikroprocesory, itp)... ja na wszelki wypadek zrobiłem wstępny przegląd centralki grzewczej, myślę że w wolnej chwili zrobię bliższa analizę (ze schematem, choć to będzie najprostsze i wartościami elementów - najtrudniej będzie się połapać w tych elementach od zabezpieczania termicznego) A tak jeszcze na koniec zdradzę że pochodzę z JG i dlatego wpadły mi w oko twoje wypowiedzi... domki położone w fajnym miejscu choć zimową porą, bez 4x4 i łańcuchów raczej bez szans... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 24.11.2008 23:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 A tak jeszcze na koniec zdradzę że pochodzę z JG i dlatego wpadły mi w oko twoje wypowiedzi... domki położone w fajnym miejscu choć zimową porą, bez 4x4 i łańcuchów raczej bez szans... A widzisz - trafiłeś w hit dnia a nawet tygodnia , miesiąca a być może całej inwestycji ! Właśnie dzisiaj miałem kolejną wizytację na drodze dojazdowej. Był "pan z gminy" i "pan ze starostwa". Szykowałem się na kolejną batalię , bo wojna o drogę trwa od początku budowy . Tzn sąsiedzi walczą od paru lat ale ja się włączyłem kilka miesięcy temu. Tak czy inaczej , ku mojemu zaskoczeniu wszystko odbyło się w " atmosferze wzajemnego zrozumienia" Mam decyzję pozwalającą zacząć prace zmierzające do tego , żeby nie było potrzebne 4x4 ani łańcuchy. Umowa z "organami" jest mniej więcej taka: - my ( współmieszkańcy ) na własny koszt wycinamy drzewa które na razie rosną sobie na środku drogi (prawie 80 szt.) i usuwamy skarpy , które zajmują jakieś 60-70 % jej szerokości ( jakieś 600 m3 ziemi ). - gmina wykonuje drogę "jak pan bóg" przykazał ( i jak stanowią warunki techniczne) , czyli korytuje, utwardza , zabezpiecza pobocza i kładzie asfalt Cieszymy się bardzo , bo jak piszę , sprawa ciągnie się od kilku lat i dopiero teraz coś się ruszyło. Zgoda na wycinkę musi się jeszcze uprawomocnić ale jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego , to w połowie grudnia my swoje zrobimy. Wróbelki też ćwierkają , że nasze 5 kilo wniosków o ujęcie modernizacji drogi w przyszłorocznym budżecie gminy ma spore szanse zostać rozpatrzonych pozytywnie. Będziemy pilnować , lobbować , molestować , mordo... no może aż tak to nie Ostatnio również , zupełnie niepostrzeżenie , energetyka przygotowała mi docelowe przyłącze prądu a gmina pozwoliła się podpiąć do wodociągu. Jednym słowem : RADOŚĆ ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakusz 25.11.2008 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 To super ale jak byś nie miał co zrobić z ziemią, to chętnie przyjmę z 5-10 wywrotek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 27.11.2008 11:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Raczej ci ziemi nie odstąpię Sam potrzebuję jeszcze z 50 wywrotek A przyjechała już ponad setka! Liczyłem sobie , że wystarczy ok.600m3. Nie wziąłem pod uwagę , że zagęszczanie powoduje zmniejszenie objętości ziemi. To znaczy niby wiedziałem ale nie sądziłem , że aż tak ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lakusz 27.11.2008 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Raczej ci ziemi nie odstąpię Sam potrzebuję jeszcze z 50 wywrotek A przyjechała już ponad setka! Liczyłem sobie , że wystarczy ok.600m3. Nie wziąłem pod uwagę , że zagęszczanie powoduje zmniejszenie objętości ziemi. To znaczy niby wiedziałem ale nie sądziłem , że aż tak ! aha, ty musisz dosypać ziemi, a ja myślałem że "zebrać" - uuu to współczuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 27.11.2008 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 No cóż , chyba nie ma budowy na której wszystko idzie gładko i bez niespodzianek. Ale nie ma co narzekać . Ogólnie nie jest źle. Właściwie to jest dobrze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acca5 28.11.2008 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Ja z zapytaniem jak nazywa się ten strop.drugie- czy w Polsce ktoś go robi - gdzie? czy to płyty żelbetowe? w Polsce nikt takich nie robi czy brakuje precyzji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 28.11.2008 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Ja z zapytaniem jak nazywa się ten strop.Nazywają to stropem "żerańskim" lub płytami kanałowymi. Są wykonywane w Polce, czy z taką precyzją ja te niemieckie trudno mi powiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acca5 28.11.2008 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 no tak myślałam ja tez takie mam tylko zmyliła mnie informacja o jakiejkolwiek pracy potem na nich a i tak trzeba wszak zalać wieńce, wypełnić szczeliny betonem- mi na to poszło 8 kubików betonu. czy mogę się dowiedzieć jaki był koszt -ile m2 było stropu i ile było na fakturze- ciekawi mnie cena teraz takiego stropu. czy górę projektu tez zmieniliście czy pozostawiacie jak w orginale? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 28.11.2008 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 a i tak trzeba wszak zalać wieńce, wypełnić szczeliny betonem- mi na to poszło 8 kubików betonu. To jaką miałeś powierzchnię stropu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acca5 28.11.2008 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 160m2 a szczeliny były nieduże zapewniam, mam gdzieś foto ale nie będę zaśmiecać wątku. A i nie miałeś tylko miałaś- no wiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 28.11.2008 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 A i nie miałeś tylko miałaś- no wiesz.To czemu piszesz Dla chcącego nic trudnego!Powinno być chyba "dla chcącej" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 28.11.2008 12:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Coś sporo ci poszło tego betonu !U mnie starczyło coś koło 2 - 2.5 m3. Strop ok. 135m2 . Jeśli chodzi o cenę m2 to w moim przypadku wyszło w granicach 200 zł ze wszystkim. Całość na fakturze.Cenę trzeba traktować BARDZO orientacyjnie , bo jest duża różnica w zależności od np. :- rozpiętości stropu ,- obciążenia (np . elementami więźby) ,- długości podparcia - np. brak możliwości podparcia płyty całą krawędzią z powodu komina przy ścianie nośnej , powoduje konieczność wzmocnienia płyty ,- dodatkowego zbrojenia do połączenia ze schodami- występowania płyt zewnętrznych - np. strop nad podcieniami przy wejściu- itp Tak jak pisał HenoK , są polscy producenci ale szczerze mówiąc nie specjalnie nawet porównywałem oferty. Mam blisko do Niemiec i wiele materiałów tam kupuję. Nauczony doświadczeniem z innych etapów budowy podejrzewam , że raczej polskie stropy nie są znacząco tańsze. Bloczki ceramiczne , więźba , dachówki , wełna , i wiele innych jest w Niemczech tańsza. Wliczając w to koszt transportu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 28.11.2008 12:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 acca5 jeśli chodzi o poddasze to nie będzie większych zmian. Poza podstawową jaką jest wykonanie ścianki kolankowej wys. 50 cm. W projekcie ścianki kolankowej nie ma wcale jest za to przedkolankowa wysoka na 1,4 m. Tej z kolei nie będziemy dawać , bo zabiera prawie połowę pow. podłogi w sypialniach. Myślimy nad wykombinowaniem czegoś w rodzaju garderoby w każdej sypialni , wzdłuż skośnej połaci. Jak wynika ze zdjęć forumowiczów , którzy budowali wg tego projektu i poszli tym samym topem , taka zmiana może się udać. A-ha : zmienimy też schody z zabiegowych na takie ze spocznikiem. Myślę , że będą wygodniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
megi1719503365 28.11.2008 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Witam,Ładny projekt domu.Odnośnie kolorystyki, to na pewno zrezygnowałabym z tej zieleni. Gdyby to był mój dom, pozostawiłabym kolor dachu, tą opaskę na dole zrobiłabym na szaro, a okna białe bądź takiego metalicznego koloru jak dach. Widziałam gdzieś właśnie takie fajne okna na forum.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 28.11.2008 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Witam megi*. Z zielonego rezygnujemy częściowo - nie będzie zielonej oblicówki. Natomiast ma ona pozostać "głównym wątkiem". Zielone będą okna ( z zewnątrz) ,drzwi wejściowe i brama garażowa , a także rynny oraz podbitka. Zieleń bardzo ciemna : RAL 6009. http://www.normstahl.pl/redx_tools/mb_image.php/cid.107081049099047075085118055072103061/RAL_6009.jpg Przy czarnym dachu ( dosyć błyszcząca dachówka ceramiczna ) http://www.roben.pl/upload_module/katalog/dachowki/dsf-midi-czarnobrazowa.jpg i klasycznej bieli tynku http://www.mega1000.pl/palety/kolory/10002.jpg całość będzie wyglądać elegancko a jednocześnie będzie miało swój styl. Przynajmniej taką mamy nadzieję! Jeśli chodzi o cokół to będzie kamienny. Wykorzystamy tutejszy łupek . http://www.lupek-jenkow.pl/new/_pho/large/4.6/elewacyjny_10.jpg Dom wg mnie powinien nawiązywać do lokalnej tradycji a w tym rejonie łupek wykorzystywało się "od zawsze" na cokoły , ogrodzenia i dachy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
megi1719503365 29.11.2008 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2008 Ja nie lubię zielonego koloru, więc stąd moje uwagi. Jednak myślę, że u Ciebie wszystko będzie ładnie zgrane, bo ta zieleń jest o niebo lepsza od tej na projekcie. Jestem bardzo ciekawa końcowego efektu. A tak poza tym śliczna okolica, tylko pozazdrościć takich widoków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 29.11.2008 16:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2008 Faktycznie widoki mamy ponadprzeciętne I to we wszystkie strony ! http://lh5.ggpht.com/_veqBg40l6qY/STKrJlSwczI/AAAAAAAAB8Y/9Yaa_R4ne_8/s640/DSC05125.JPG http://lh6.ggpht.com/_veqBg40l6qY/STK0xAlf8HI/AAAAAAAACKs/wI00vpg80tM/s640/DSC05279.JPG http://lh4.ggpht.com/_veqBg40l6qY/STKrTYGMolI/AAAAAAAAB8s/7vl5LN6Ke9U/s640/DSC05127.JPG http://lh4.ggpht.com/_veqBg40l6qY/STK0rvrHcNI/AAAAAAAACKk/U0SAC7UQRJo/s640/DSC05278.JPG http://lh3.ggpht.com/_veqBg40l6qY/STKrmLUcDzI/AAAAAAAAB9M/MphSb9Crffk/s640/DSC05131.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr.nowy 30.11.2008 18:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2008 Zdjęcia już widzę bez problemów. Zastanawia mnie posadowienie fundamentów. Wg mojej wiedzy i projektantów mojego domu, ławę należy posadowić poniżej strefy przemarzania. U mnie chudziak pod ławę powędrował ponad 1 m pod powierzchnię działki. A u Ciebie jest to prawie na wierzchu. Trzeba więc wkopywać fundament głęboko , czy nie trzeba ? Co do fundamentów - oczywiście muszą być odpowiednio głęboko posadowione. W moim regionie spód ławy fundamentowej powinien być min. 120 cm poniżej poziomu gruntu. I będzie ! Wszystko jest proste gdy działka jest płaska. U mnie nie jest a do tego miejsce gdzie jest zjazd z drogi wyszło sporo wyżej. Gdybym kopał fundamenty na 120 cm poniżej najniższego poziomu gruntu (narożnik na skos od wjazdu do garażu) , to głębokość fundamentów w wyższej części działki (przy wjeździe do garażu) miałaby ok. 2 -2,1 m ! Wejście do domu i wjazd do garażu wyszłyby mnie więcej 70 cm poniżej poziomu drogi co grozi permanentnym zalewaniem. Tak więc postanowiliśmy ( z architektem , kier.budem i wykonawcą) podnieść poziom gruntu gdzie stanie budynek. Jasne , że nie ma sensu nawozić ziemi a potem robić w niej wykopy pod fundamenty. Najpierw zostaną wybudowane, zaizolowane i ocieplone ściany fundamentowe a potem do wnętrza fundamentów i dookoła domu nasypiemy duuuuużo ziemi . Zapraszam do dokumentacji zdjęciowej tego o czym pisałem : Zdjęcia są TUTAJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.