Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

 

Teść zaproponował mi zamiast sufitu podwieszanego na metalowych profilach przyklejenie płyt do sufitu a na drugi dzien przykręcenie go jeszcze przy pomocy kołkow rozporowych.

 

Czy to jest dopuszczalne i czy ktoś widział taki sposób.

 

Wydaje mi sie że jest to nie dopuszczalne ale teśc nie da się przekonać twierdząc ze widział juz takie roboty.

 

Pozdrawiam

 

Puszka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem kiepskie rozwiązanie

 

Nie wiem jaki masz sufit (krzywy/prosty), ale jak się zrobi stelaż to na bank będzie prosto. A takie przyklejanie - nie czarujmy się płyta nie waży 5 kg, będzie trzeba podeprzeć - czyli jakieś magiczne stelaże do podpierania, które nie zawsze muszą równo podeprzeć

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2566317
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się w podręcznikach (np. Rigips'u) z zaleceniem nieprzyklejania płyt do stropu. Było to jednak zalecenie, a nie zakaz. Sam mając równe stropy będę kręcił je na listwach drewnianych 1 cm, zależy mi bowiem na wysokości pomieszczeń.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2566402
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Teść zaproponował mi zamiast sufitu podwieszanego na metalowych profilach przyklejenie płyt do sufitu a na drugi dzien przykręcenie go jeszcze przy pomocy kołkow rozporowych.

 

Czy to jest dopuszczalne i czy ktoś widział taki sposób.

 

Wydaje mi sie że jest to nie dopuszczalne ale teśc nie da się przekonać twierdząc ze widział juz takie roboty.

 

Pozdrawiam

 

Puszka

 

Proponuję stelaż z profili stalowych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2566543
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie przyklejać. Jakoś nie czułbym się komfortowo pod czymś, co może odpaść, a przyklejane płyty mają taką możliwość.

 

Jeżeli masz równy strop to możesz wykorzystać profile kapeluszowe. Zabierają bardzo mało miejsca.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2566656
Udostępnij na innych stronach

To czyste szaleństwo.Może i trzymały by się takie płyty na równym solidnym ceramicznym stropie przyklejone na grubym grzebieniu ale stemplować każdą płytę????!!!!Komuś sie chyba pomyliły płyty gipsowe ze styropianowymi.Co innego przykleić kawałek płyty na szpalet czy wnękę.profile kapeluszowe były by dobrym rozwiązaniem,o ile strop jest równy.Można też zastosować tynk gipsowy lub c-w i po sprawie :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2566836
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem na rigips.pl:

 

Nie wolno wykonywać sufitu podwieszanego z płyt gipsowo-kartonowych na kleju. Wykonanie w ten sposób sufitu będzie to groziło katastrofa budowlaną zagrażającą zdrowiu użytkowników. W tym przypadku proponujemy zastosowanie profili kapeluszowych, które umożliwiają wykonanie sufitu zgodnie z technologią i możliwie najbliżej istniejącego stropu. Minimalna grubość zabudowy ok. 28 mm. W ten sposób wykonana okładzina z płyt gipsowo-kartonowych Rigimetr będzie bezpieczna i zapewni nam bezusterkowa eksploatację.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2569190
Udostępnij na innych stronach

podczas wykonywania instalacji wielokrotnie widziałem jak ekipy g/k przyklejały płyty do sufitu. To nie jest trudne i jest bezpieczne. Robią to 2 osoby bez wiekszych problemów.

Poczatkowo na sufit (podłoze zdarte i chropowate) nakłada się placki kleju co jakies 30 cm. nastepnie jeden osobnik na drabinie bierzae jedna strone plyty, a drugi przyrządem z łat drewnianych, takim podobnym do szerokich grabii podnosi drugą stronę do samej góry i opiera na plackach. przyrząd ten następnie się kontruje do podłogi, aby płyta na nim stabilnie się wspierała. ten pierwszy wierci wtedy poprzez płytę otwory w suficie i wkłada w nie dobrane długością dybelki z "kapturkiem" i przykręca wkręty, licując je z powierzchnią płyty. Juz 3 wkręty wystarczą, aby płyta była wstepnie zamocowana z jednej strony. Potem "jadą już z wkrętami po kolei pod długą poziomicę. jak jest nierówno, to placki poprzez płytę się "uklepuje" ręką, w ten sposób "idą" w strone tych grabii, cały czas przykręcając i wyrównując płytę.

Sposób ten jest stosowany wtedy, kiedy na stelaż nie ma miejsca, po prostu nie można obnizyć sufitu aż tyle.

Taki sufit jest bezpieczny i nie ma prawa nic odpaść. Gestość wkrętów jest niewiele mniejsza niż wkrętów na stelażu.

Oczywiście do tego należałoby mieć profesjonalne wiertła, bo byle czym tyle otworów w betonie się nie wywierci.

 

Nie muszę chyba dodawać, że taką metodę widziałem u profesjonalistów, ktorzy na g/k zjedli zęby, dla ktorych wykonywanie konstrukcji wielopoziomowych i wyginanych (obłych) nie stanowiło większego problemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2570020
Udostępnij na innych stronach

W sumie trochę dziwne, bo po co te kombinacje, jak jest profil kapeluszowy?

 

ja to panie oglądałem ponad 10 lat temu, kiedy profile kapeluszowe byly dostępne... tylko jak królik z kapelusza...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2570243
Udostępnij na innych stronach

:roll: Ja już bym wolał ten sufit otynkować.Nikt tu nie twierdził że nie da sie zrobić bo w sumie to np nie można spodni przez głowę ściągnąć.Tu już nie chodzi o zwykłe względy wytrzymałości takiego sufitu ale odpowiedzialności karnej w razie spadnięcia komuś na głowę.Także w razie pożaru.Nie stosuje się palnych zamocowań na sufitach.Poza tym ile trzyma taka główka o śr 10 mm wbita w płyte?Trzyma się na warstwie papieru!Kiedyś widziałem artyste co przyklejał na ślinie taśmę papierową w naroża wewnętrzne płyt g-k a potem ją pokrywał gipsem i też się trzymało :lol:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2571178
Udostępnij na innych stronach

podczas wykonywania instalacji wielokrotnie widziałem jak ekipy g/k przyklejały płyty do sufitu

...

Poczatkowo na sufit (podłoze zdarte i chropowate) nakłada się placki kleju co jakies 30 cm

...

ten pierwszy wierci wtedy poprzez płytę otwory w suficie i wkłada w nie dobrane długością dybelki z "kapturkiem" i przykręca wkręty, licując je z powierzchnią płyty.

Tylko, że w takim wykonaniu to nie jest tylko klejenie ale i mocowanie na wkręty do sufitu. A to już co innego.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2571390
Udostępnij na innych stronach

To nie jest nawet mocowanie na wkręty.Wkręt ma łebek stożkowy i zagłębia się w płytę nie uszkadzając papieru.Nawet jak przerwie papier nie osłabia tak płyty jak dybel wbity czy też wkręcony.Im może chodziło o to żeby wzmocnić placki.Tak się czasem robi ale na ścianach kiedy placek po związaniu odparzy od podłoża.Wogóle taka technika-przyklejanie ,podtrzymywanie grabiami,nawiercanie otworów i dyblowanie wydaje mi się karkołomna :roll:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2571803
Udostępnij na innych stronach

To nie jest nawet mocowanie na wkręty.Wkręt ma łebek stożkowy i zagłębia się w płytę nie uszkadzając papieru.Nawet jak przerwie papier nie osłabia tak płyty jak dybel wbity czy też wkręcony.Im może chodziło o to żeby wzmocnić placki.Tak się czasem robi ale na ścianach kiedy placek po związaniu odparzy od podłoża.Wogóle taka technika-przyklejanie ,podtrzymywanie grabiami,nawiercanie otworów i dyblowanie wydaje mi się karkołomna :roll:

 

mam wrażenie że nie odróżniasz młotka od przecinaka. czepiłeś sie papieru jakbyś na muszli siedział i zupełnie masz za nic, ze po to są dyble z zakończeniem grzybkowym (kapturkiem), ktore ma srednicę np. 15 mm, przy średnicy otworu pod dybel 6 mm, żeby trzymały płytę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2571953
Udostępnij na innych stronach

Proponuje zakończyć temat.A wrażenie twoje jest mylne.Co do młotka i przecinaka to zdaje się twoja domena i lepiej dla ludu żeby tak zostało.Może okazać się że więcej przykręciłem palet płyt do sufitu niż ty wykułeś dziur pod swoje kable więc zakończmy tą polemikę :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-2573123
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

W sumie troche szkoda bo dobrze zadyblowana płyta na placki mogłaby wytrzymać badanie ,problem same dyble,dostępnosc, jakość .Mogliby spalic i na kolankowe byłby glejt.

Kapelusz sufit skos nic nie wart na poddaszu a papier jest paranoja.Zreszta te ich badania to dopiero kabaret.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/104928-p%C5%82yty-gipsowe-przyklejane-do-sufitu/#findComment-4526548
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...