Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Głową w bale


Recommended Posts

Kruszon ja po szybką poradę, Panie Doktorze :lol:

 

Co nabijałeś na bale stropowe jako pierwszą warstwę od dołu??

Chcemy zakupić za chwilę deskę podbitkową, ale wahamy sie co do grubości i szerokości...

Gr. 14 mm i 12 cm szerokości czy 19 mm gr, i 14 cm szeroka??

Obawiam się, że cieńsza będzie za mało sztywna i może się wyginać i falować przy odstepie 130 do 160 cm między balami stropowymi :roll:

 

Chłopaki, nie ja, :lol: przybijali deskowanie sufitu, przez jakiś czas spełniało to rolę podłogi na poddaszu. Szerokości nie pamiętam, około 15 cm, grubość 2,5 cm.

Oczywiście frezowana.

 

Qrde, zapiszę sobie przed weekendem co mam komu pomierzyć :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kruszon, tu nie chodzi o sprowadzanie na ziemię. Bardzo twardo po niej stąpam i dlatego nie porywam sie z motyką na słońce, tzn nie zaczynam budowy już teraz, bo chcę mieszkać tak, jak chcę, a nie byle mieszkać. Nie chcę patrzeć potem do końca życia na jekieś babole. Co do tych ograniczeń w domach z bali to masz rację, ale mnie się to właśnie podoba, nie lubię udziwnień. Regipsy...tak, ale nie do tego stopnia, zeby nie został ślad o drewnie - nie opuszczę Twojego dziennika :wink:

 

Agagaj to jak z tą walką w pianie? Dopiero by miał chłopina radochę :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kruszon, tu nie chodzi o sprowadzanie na ziemię. Bardzo twardo po niej stąpam i dlatego nie porywam sie z motyką na słońce, tzn nie zaczynam budowy już teraz, bo chcę mieszkać tak, jak chcę, a nie byle mieszkać. Nie chcę patrzeć potem do końca życia na jekieś babole. Co do tych ograniczeń w domach z bali to masz rację, ale mnie się to właśnie podoba, nie lubię udziwnień. Regipsy...tak, ale nie do tego stopnia, zeby nie został ślad o drewnie - nie opuszczę Twojego dziennika :wink:

 

Broń Boże nie mam na myśli sprowadzania na ziemię. Każdy robi w tempie, w jakim chce, albo może. Widzę, że o ograniczeniach oboje mamy świadomość :)

My musimy szybko. Efektywnie. Od lipca pełny kredyt, kończy się karencja, a przy wynajmowanym mieszkaniu i jednocześnie kredycie nie damy rady.

Poza tym Kruszonka w drodze...... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Trzeba się wyrobić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje tatuśku. Wiesz, ja tez bym chciała jak najszybciej, ale pewnie sam wiesz, że to nie takie łatwe. Myślę sobie czasem dziewczyno masz 26 lat i wspaniałą rodzinę, całe życie przed tobą, jeszcze zdążysz. A z drugiej strony to sobie myślę,że ten czas spędzony w bloku to jakiś taki mało wartosciowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, nie masz pojęcia jak się cieszę.

Że jeszcze zdążysz to prawda, ale można wszystko dopinać powoli. Gdybym miał więcej czasu i okoliczności były by inne, rozegrał bym budowę zupełnie inaczej.

Ale z drugiej strony teraz jest najlepszy czas żeby wkrótce cieszyć się własnym kawałkiem trawy. A jak zaczniesz budować, to na 100% dostaniesz przyspieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczęście, czy nieszczęście z domami z bali jest takie, że bardzo mocno jesteśmy ograniczeni w ich "aranżacji". Wielu rzeczy nie zrobisz, tutaj domy murowane dają większe pole do popisu. Ale i też do spierniczenia całości.

Przy naszych domach idziemy daleko na kompromis. Bo jak zaprojektować wnętrza domu, na który większość "normalnych" mówi góralski ... ???

Mi to wszystko pasuje, lubię prostotę, bo rzeczy najprostsze są najładniejsze i najbardziej funkcjonalne. Ino smak trzeba w tym wszystkim zachować.

 

O moim też mówią, że góralski :lol: Rozwalają mnie ludzie czasami...

 

Wydaje mi się, że wnętrze domu z bali wiele zniesie (w zasadzie wszystko), ale najlepsze są faktycznie, jak piszesz, najprostsze rozwiązania.

 

 

 

 

 

poddasze robimy "normalnie"... Zaszpachlowane ściany, pomalowane na ciepłe, pastelowe kolory, jak zwykle oszczędność formy i treści.

Sporo głosów radziło nam, żebyśmy poddasze wykończyli boazerią, że jak dom drewniany to inaczej nie pasuje.... Nam się to nie podoba. I tyle. Owszem, elementy drewniane na górze będą, niejako w nawiązaniu do całości i dla jej podtrzymania, ale bez nachalności.

 

Tu znowu jakbym sama siebie słyszała...

Planujemy zostawić widoczne wszystkie możliwe elementy więźby i nic poza tym... no może jeszcze okna połaciowe drewniane.

 

 

 

 

Masz militarne podejście do budowy 8) Ja przegrałem/wygrałem taką bitwę przy dachu. Wybrać albo tańszą o kilka tysi blachę (bo taką maja inni i sobie chwalą), albo droższą, a konkretną (tu mi się oberwało). Ale mam, co chciałem.

 

My wygraliśmy na fundamentach (ok. 26 tysiaków na plus), wygraliśmy na cenie bali, bo wspólnicy od naszych bali pożarli sie na tyle skutecznie, że powstały z nich dwie firmy. Każdy z nich próbował nas przeciągnąć na swoją stronę i wabił niższą cena (ok. 25 tysi na plus :lol: ).

Tylko dlaczego na wszystkim innym polegam i dopłacam :roll:

 

 

A u siebie na budowie zrobię tylko tyle głupot, ile będzie potrzeba :lol:
Chyba poczułaś się dotknięta....

 

Miałam na myśli, że nie starczy kasy i trzeba się będzie ratować tańszymi zamiennikami lub odpowiednikami, żeby w ogóle coś mieć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Moim zdaniem, w drewnianym domu, w srodku nie moze byc za duzo drewna bo poprostu bedzie tego za duzo. U mnie bedzie tylko salon i korytarz w drewnie, reszta regips, panel, plytka, korek.

 

Macie okiennice w planie? U mnie sa, nawet klimatycznie to wyglada, ale musialy byc naprawiane bo sie rozeschly. Ale juz jest okej.

 

Agagaj u mnie też są stropy wybite podbiciówką, tez mi to slużyło jako podgloga przez chwile ;)

 

Osobiscie nie moge sie doczekac az zaczne domek ogrzewac, strasznie mnie ciekawi jak to sie bedize sprawowac. Bal 9cm, 15cm wełny... powino byc cieplutko.

Jakie ogrzewanie dajecie? U mnie piec gazowy i kominek.

 

pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, nie masz pojęcia jak się cieszę.

Że jeszcze zdążysz to prawda, ale można wszystko dopinać powoli. Gdybym miał więcej czasu i okoliczności były by inne, rozegrał bym budowę zupełnie inaczej.

Ale z drugiej strony teraz jest najlepszy czas żeby wkrótce cieszyć się własnym kawałkiem trawy. A jak zaczniesz budować, to na 100% dostaniesz przyspieszenia.

 

No właśnie: zawsze są dwie strony medalu.

Boję się ogromnego kredytu. Mam ok 200 tys. jak sprzedam mieszkanie, ale co to jest? Działki też brak, a ceny w tej chwili sa kosmiczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie: zawsze są dwie strony medalu.

Boję się ogromnego kredytu. Mam ok 200 tys. jak sprzedam mieszkanie, ale co to jest? Działki też brak, a ceny w tej chwili sa kosmiczne

 

Ja podchodzę do wszystkiego w kategoriach "sportowych". Wygrać kolejny mecz. Meczem było znalezienie działki, jej kupno. Meczem było znalezienie ekipy. Tu to szczęście głupiego. Itd.

Jak ja bym się cieszył gdybym miał własne mieszkanie..... 200 tysi. ło jezu..... A tak kredyt na wsjo od A do Z. Ba, prawie nie musiałbym go brać.....:lol:

 

A tak w ogóle, to moim zdaniem teraz wziąć kredyt to najlepszy okres. Im wyższy frank, tym mniej ich później masz do spłaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...