Komentarze do domu dandi3

[Irma]

to przyjadę tak, zeby się załapać

[malgos2]

Serdecznie zapraszam.

[barranki2]

Wrzesień byłby OK, małgoś. Tylko z wyprzedzeniem ogłoś, bo to logistyki u nas psiej wymaga

hejka

[Rachela]

O rany, trochę mnie nie było a tu już kuchnia stoi.. podoba mi się bardzo Piękne fronty, blat, całość taka leciutka Możesz mi posłać namiar wykonawcy na prw

[malgos2]

Wrzesień byłby OK, małgoś. Tylko z wyprzedzeniem ogłoś, bo to logistyki u nas psiej wymaga

hejka

 

Dam ogloszenie na priva, dwa dni przed, zeby nikt nie przyjechal.

[dandi3]

Barranko slodka, zakładam, że sexu nie było skoro przyleciałaś ze zgryźliwościami... a przyłaź se istoto o motylim zwiewie boś śliczna jak poziomka i bez względu na to co piszesz to i tak miło ię tu mieć. aaaa, zapomniałbym - od murka wara - mój Ci on i złego słowa nie dam powidzieć. Zaangażowane paszkwile pod adresem okapu podpiszę ręką, nogą i tym, no, jak mu tam... no... ten długi co wystaje... a, nos, no właśnie i nosem. Na resztę gwiżdżę bo napradę, naprawdę mi się podoba a ja się zrobiłem czepliwy przed samą przeprowadzką i sporo rzeczy zrobiłbym inaczej ale kuchni nie.

 

 

Rachel, namiary poleciały. Ekipa najczystsza pod słońcem. Zrobili kuchnię a odkurzyli po sobie cały dół, a smieci do wora i zabrali. Padłem, mówię Ci - bierz w ciemno. Taką kuchnię u mnie wyceniali mi na średnio 4 tysiaki drożej i jeszcze kręcili nochalami, że blaty z olejowanego dębu to wie Pan, trudno i oni raczej nie i se pan w Ikeji dokup.

 

 

Małgocha, czy jak już oni do Ciebie przyjadą to możesz ich spić, związać i przywieźć na Podlasie? Tłumaczę od roku jak tym krowom na miedzy, że Kraków Krakowem, Warszawa Warszawą ale Podlasie to jednak Podlasie. I co? i jajo - nikt nie chce się pofatygować a Nefer i Kruel płakały.

 

No, narzie to tyle. Jak sobie coś przypomnę to napiszę. Miłej reszty niedzieli. Złociutka kopem wywala mnie sprzed laptopa aaaaaaaaaaaaa ... pa

[malgos2]

Dandi, mnie na parapetowe nie zaprosiles.

 

A z Bacikami - ludziska sie dopytuja o termin, a Ty olales sprawe, to czego chcesz?

[Rachela]

Dziękuję Dandi

[barranki2]

Barranko slodka, zakładam, że sexu nie było skoro przyleciałaś ze zgryźliwościami... a przyłaź se istoto o motylim zwiewie boś śliczna jak poziomka i bez względu na to co piszesz to i tak miło ię tu mieć. aaaa, zapomniałbym - od murka wara - mój Ci on i złego słowa nie dam powidzieć. Zaangażowane paszkwile pod adresem okapu podpiszę ręką, nogą i tym, no, jak mu tam... no... ten długi co wystaje... a, nos, no właśnie i nosem. Na resztę gwiżdżę bo napradę, naprawdę mi się podoba a ja się zrobiłem czepliwy przed samą przeprowadzką i sporo rzeczy zrobiłbym inaczej ale kuchni nie.

 

Eee, ja to właśnie po seksie bywam zgryźliwa i wzrok wyostrza mi się A dla takich komplementów to gotowam jeszcze coś powynajdywać : No ale Dandi, wszak o to chodzi żeby Ci sie podobało, nie ? To w końcu Twój murek, a jak się komu nie podoba, to niech se nie robi - więc ja bym nie zrobiła. A Tobie się podoba, więc zrobiłeś. No. Każden jeden ludź jest różny i to jest piękne, enter.

[kakusek]

Murek sie przydaje-zawsze jest sie o co podeprezc kiedy czlowiek po koljenego drinasa kroczy

A ja przyszlam zapytac fachowca dandiego jaka srednice rury doprowadzajacej powietrze walnal u siebie w domku i czy zarzucal na wierzch jakas siatke zbrojeniowa ?U mnie zrobili tak wysoko przepust ze wlasciwie bedzie juz oblana chudziakiem wiec moze powinnam to zazbroic?

[dandi3]

u mnie leży rura spiro - prostokątna w przekroju więc nie ma średnicy. Jest za to zaizolowana wełną i folią. Nie dawałem siatki zbrojeniowej - zalałem to wszystko wylewką bo na poddaszu leci po podłogach. Narazie nic się z tym nie dzieje.

 

DOBRA, PRZYZNAŁEM SIĘ WCZORAJ PRZEZ TELEFON RASI, PRZYZNAM SIĘ I WAM.

 

UWAŻAM, ŻE MOJA MOZAIKA Z WIATROŁAPU TO COŚ POMIĘDZY KIBLEM Z PRLU A FUNDAMENTEM WYŁOŻONYM POBITYMI TALERZAMI, TEŻ Z PRLU ZRESZTĄ I UWAŻAM TEŻ ŻE JEST OKROPNA. BOHATERSKO SIĘ PRZYZNAŁEM I KA ŻDĄ KRYTYKĘ PRZYJMĘ NA KLATĘ. Można jechać!

[Monis]

Ależ Ty jesteś jęcząco męczący. Najpierw sobie coś powymyślasz i jesteś uradowany, że to masz. A potem wszystko Ci się zmienia (postrzeganie w sensie) i już marudzisz. Sam nie wiesz czego chcesz! Gorszy niż baba jesteś, uwierz!

Mi osobiście mozaika się podoba- ale nie ta kolorystyka

[dandi3]

A WŁAŚNIE, ŻE NIE. Nie jęczę, stwierdzam fakt na sucho. Gdybym u kogoś innego to zobaczył też by mi się nie podobało. Zwyczajnie mi nie wyszło chociaż koncepcja była fajna

[barranki2]

Dandi jesteś cudowny! Jestem zmuszona Cię uwielbiać Pomyśl z jaką rozkoszą któregoś dnia weźmiesz młotek i w pięknym szale obrócisz ją w pył!

[dandi3]

albo resztkami wyłoże źródełko szumiące o poranku nad którym Złociutka przyobleczona w płócienną spódniczynę i bluzkę będzie co rano wypasać gęsi na boso zaewodząc w niebogłosy balladę o utaconym cebrzyku z sosnowych klepek - żeby było a propo murka w kuchni

[markoto]

A chyba najbardziej wkurzajace jest ile toto kosztowalo

[kasiaa256]

Nic się nie odzywałam na temat tej mozaiki, tym bardziej, że zapłaciłeś za nią jak za zboże. No i ten murek - tez mi się nie podoba - no sorry nie podoba mi się i już..... Myślę, że jeszcze dojrzejesz do tego, aby uznać murek za pomyłkę.....

[markoto]

Murek mozna zawsze obudowac jakims drewienkiem np

[Monis]

Ja nie lubię murków pobielanych czy ogólnie malowanych na jakiś kolor. Tak samo działają mi na nerwy kamienie w ogródkach malowane na biało/ w muchomorki bądź bielutkie krawężniki na wsiach Murek powinien być murkiem- z cegły i tyle Ale to już chyba ktoś wcześniej zauważył

[dandi3]

NIE murek jest super. Gdybym mógł zmienić więcej, zrobiłbym z cegły malowanej na biało jedną ścianę w sypialni i nie otynkowałbym komina wentylacyjnego przy wejściu do kuchni. Ta cegła pomalowana podoba mi się do tego stopnia, że żałuję, że nie mam jej więcej. Ale co Wy tam wiecie baby z grajdołka