Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

łatwo Wam gadać bierz perkusję bierz autobus. Ja mam żonę w posiadaniu, żona zaś ma w posiadaniu skrzywienie umysłowe nakazujące jej OSZCZĘDZAĆ oszczędzać i głupoty tylko po to by zrobić sobie przyjemność w stylu autobus lub perkusja całkowicie nie wpisują się w jej twarde bezlitosne ja.

 

To ja może pszykuat:

 

Dwa tygodnie temu, pod nieobecność żony, w sekrecie udałem się do miejscowości ościennej, takiej z tych duzych co ma rózne galerie. Tam mjieszkaja moi teściowie, tam akurat przebywała Złociutka z przychówkiem. Żona czując swoim wszczepionym pod skórę przez matkę sensorem że coś się święci, zadzwoniła w chwili kiedy kupowałem jej podarek niespodziankę nr 1 - bluzkę. W ogóle się nie boję takich poczynań bo żone bardziej sie podobają ciuchy ode mnie niz te z autozakupu.

 

Zło: cześć gdzie jesteś?

Ja: w domu

Zło: (podejrzliwie chociaz udaje nonszalancję ale widzę że kipi) co robisz?

Ja: oglądam Maćkowi kapcie na allegro i musze kończyć ( w idiotycznych galeriach wciąż coś gra i śpiewa)

 

Chwilę później zadzwoniła do kolegi z którym akurat byłem na tych zakupach - zełgał, że jest w domu... jakby trochę uwierzyła... Potem okazało się, że zadzwoniła jeszcze do mojej matki (paradoksalnie akurat przebywającej w miejscowości z galeriami i wiedzącej o moim tam pobycie - matka lojalnie skłamała, że nic nie wie kochanaaaa mamunia) i kuzynki. Wszyscy milczeli z minami sfinksów.

 

Złociutkiej to jednak zbytnio nie zniechęciło a że sensor działa nienagannie (robota goblinów) wzuła saboty, władowała sznowną w auto i wyruszyła w rejs po galeriach... słusznie podejrzewając, że mnie w którejś znajdzie. Musiała być pewna, że jednak nie do końca jestem szczery twierdząc i bożąc się na cycki świętej Agaty, że jestem w domu.

 

Ja w międzyczasie obkupiłem dzieci w Smyku i HMie sobie jednakowoż nie kupując nic co przy moim chrakterze kosztowało mnie nieco samozaparcia. Właśnie wychodziłem z HMu kiedy ujrzałem zjawisko. Zjawisko było sine z wściekłości, dyszało i jakby trochę wyglądało jak Złociutka. To była ona.

 

Zrugała mnie jak jakiego durnego na środku galerii po czym zarejestrowawszy, że zakupy nie obejmują mojej osoby jakby nieco oddało od dupy. Poleciała po książkę do Empiku czy gdzieś tam. Ja w tym czasie udałem sie do Sefory po cel mojej podrózy. Zupełnie fanaberyjnie zapragnałem by moja zona posiadała w torebce rzecz luksusową. Szminkę Chanel w kolorze czerwieni Chanel. Wchodząc do Sefory nie wiedziałem, że taka pierdoła może być tak absurdalnie droga. No ale co miałem zrobić jak ta głupia dziewczyna pomazała sobie już całą rękę wszelkimi czerwieniami chanel i patrzyła wyczekująco, który biorę. Musiałem wziąć. Człowiek swój honor ma.

 

Nie powiem co się działo dalej. Zanim Złociutka prezent przyjęła, leciał przez cały parking a moja zona wymyslała mi od rozrzutnych cymbałów porównując mnie nie wiedzieć czemu do swego stryjka z problemem alkoholowym, którego żona w zyciu nie miała pomadki Chanel...

 

I ja mając starą ze spaczeniem oszczędnościowym mam sobie kupić finger bębny albo miniaturkę autobusu...? Pogłupieliście? To musi być ktoś z Was 8)

 

To nie do końca tak było 8) Zwłaszcza jeżeli chodzi o dyszenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dandi jest w gronie nielicznych których chodzenie po takich miejscach nie męczy i nie odstrasza

 

męczy i odstrasza ale tylko wtedy kiedy idę tam z zoną. W ogóle zdradzę Wam sekret: Faceci lubią zakupy i galerie ale nienawidzą jak się im przeszkadza.. Szlag jasny mnie trafia jak mi przylatuje co pięc sekund z drugiego końca sklepu i z miną owcy pyta : ładneeeeeeeeeeeeeee?

 

A najgorzej jest jak kupuje ubanka dzieciom. Wynajduje coś, przyłazi i zachowuje się jakby ubranko na wieszaku było pacynką. Odgrywa przy okazji nim scenę w typie ubranko tańczy jak ta upiorna lalka z Alimakbil a ta podśpiewuje do taktu "tiru riru riru riru" i jeszcze śmie mnie pytac czy kjut i słodziutkie. Brrrrrrr

 

Galerie lubię bo np w Galerii Białej w Białymstoku jest fajny sklep sportowy gdzie do woli można oglądać specjalistyczny sprzęt. Oczywiście na większość mnie nie stać ale twdy zawsze, ZAWSZE postanawiam mieć siłownię na strychu. nawet nie mówię o tym Złociutkiej bo i tak nie słucha pytając czy idziemy kupić rurkę z kremem. NIE, NIE IDZIEMY! IDŹ SOBIE SAMA A JA W TYM CZASIE OBEJRZĘ MOJE UKOCHANE ZEGARKI DIESLA W WHITESTONE I NIECH NIKT SIE DO MNIE NIE ODZYWA PRZEZ MINUTĘ!

 

Właśnie - zegarek Diesla to tez dobry prezent dla mnie. Pakują je w takie fajne białe pudełka zapinane na zatrzask i całe w dziurki:) Poza tym jestem zdania, że zegarków nigdy za dużo.

 

Ja to wogle mam stajla, wiecie? jestem szykowny i wogle. Nosze dobre zegarki i tylko mego upodobania do sportowego obuwia nie da się ze mnie wyplenić. jak już postanawiam byc eleganckim mężczyzną i kupić sobie płaszcz mexa, nosić wełniane golfy Wólczanki do dobrych marynerek też Wólczanki i buty z Gino Rossi, zawsze przeznaczoną na nową garderobę kasę wydaję na Reeboki albo Nike. Pewnie dlatego nie nie ejstem prezesem mojej firmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to wogle mam stajla, wiecie? jestem szykowny i wogle. Nosze dobre zegarki i tylko mego upodobania do sportowego obuwia nie da się ze mnie wyplenić. jak już postanawiam byc eleganckim mężczyzną i kupić sobie płaszcz mexa, nosić wełniane golfy Wólczanki do dobrych marynerek też Wólczanki i buty z Gino Rossi, zawsze przeznaczoną na nową garderobę kasę wydaję na Reeboki albo Nike. Pewnie dlatego nie nie ejstem prezesem mojej firmy
Aj low ju do bólu :lol: :lol: :lol: :lol: Mój Bożee :lol: :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce mi się wylogowywać od Złociutkiej z laptopa ale piszę to ja, Dandi, jakem Dandi:

 

czy to znaczy, że jesteś rówiesnikiem stanu wojennego? :o

 

czy równieśnik wciąż znaczy to samo co równolatek? bo jeżeli tak to przypomnam, że stan wojenny trwał niecałe dwa lata. Gdybym był jego rówieśniiem, waliłbym kupę w pampka i ekscytował się jeździkami pchaczami a nie uprawiał z szałem w oczach nieokiełznaną beletrystykę. Poza tym pisałem, że w tym roku wypada okrągła rocznica moich urodzin. 13 grudnia kończę 50 lat ale nie wyglądam bo piję dużo wódki.

 

Sure, strzelce to fajne chłopaki co? Twierdzę to wszem i wobc co nie przeszkadza mi twierdzić równolegle jakobym ni wierzył w zodiak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce mi się wylogowywać od Złociutkiej z laptopa ale piszę to ja, Dandi, jakem Dandi:

 

czy to znaczy, że jesteś rówiesnikiem stanu wojennego? :o

 

czy równieśnik wciąż znaczy to samo co równolatek?

mój słownik języka polskiego nie miał pojęcia równolatek (ale jest z 1969r, może być nieaktualny)... :-?

 

Poza tym pisałem, że w tym roku wypada okrągła rocznica moich urodzin. 13 grudnia kończę 50 lat ale nie wyglądam bo piję dużo wódki.

myśle, że najwyżej 30 (ale 25 też by mnie nie zdziwiło) ;)

 

Sure, strzelce to fajne chłopaki co? Twierdzę to wszem i wobc co nie przeszkadza mi twierdzić równolegle jakobym ni wierzył w zodiak :)

Z tego znaku znam tylko dziewczyny i kobiety, nie mogę się wypowiadać, ale ciekawi mnie, jak udaje Ci sie utrzymać te dwa przekonania w calkowitej izolacji od siebie? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem sobie podróż sentymentalną do at mego dziwnego dzieciństwa i podróż ową zakończyłem konkluzją, że nie warto tracić nadzieji i że jeżeli ktoś jest brzydki w dzieciństwie to nie znaczy to, że tak już zostanie

 

 

Nie wierzycie?

 

to patrzcie

:lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...