Komentarze do domu dandi3

[Cpt_Q]

To może ja nieśmiało na rozpędzenie tych chmur wrzucę link (koniecznie z dźwiękiem). Może trochę pomoże, zanim dostaniesz projekt łazienki

 

http://pl.youtube.com/watch?v=Wmb-oIgU48Y

 

I ja się przy okazji zabawiłem

Tamta pani od papugi ma zdecydowanie dużo czasu, widać, że Forum Muratora jej nie kręci

Najlepsze te bąbelki (1m16s)

[Monis]

oglądałam to już tyle razy a i tak zawsze się uhaham

[Blutka]

Ech, dandi, dawno tu niezaglądałam. Pieniacz i niecierpliwiec jesteś. Dobrze, że masz żonę do rzeczy, bo byś zginął.

 

A postępy pierwsza klasa, nie kumam, czemu narzekasz. Serio. Mam porównanie z moją budową od siedmiu boleści.

[wu]

dzień dobry

[dandi3]

dzień dobry. W weekend zawsze trudniej mi tu zajrzeć mimo, że dziś święto i nie mogę oddawać się z pasją porządkom które w jakiś zboczony sposób ubóstwiam.

 

Blutko droga (nie umiejąca trzymać języka za zębami i niech wszyscy wiedzą!!!) Oto dlaczego narzekam:

Witek umawiając się ze mną na wykonastwo ustalił, że jeżeli strop ma być z gruszki, on zejdzie z ceny bo cena zakłada robienie betonu na strop na budowie i wciaganie go dźwigiem na górę. W dodatku odeszły mu do zrobienia schody betonowe w środku ponieważ chcemy ażurowe, suma sumarum roboty ma mniej!! Dzis powiedział, że w projekcie pół garażu nie jest sklepione a on zrobił sklepione (maaaaaaaasa dodatkowej roboty), w dodatku (uwaga uwaga) nie doliczył za segregowanie pekniętych cegieł więc jeżeli ma zejść z ceny wykonstawa to zejdzie tylko 500 zł. Dodatkowo nie ruszy dupy przez ulicę, żeby dokupić 2 kg gwoździ tylko dzwoni żeby mu przywieźć czym doprowadza mnie do furii. Oprócz gwoździ nie dokupuje nic chociaż umawiał się ze mną, że jak mu coś będzie potrzebne to skoczy do hurtowni i dopisze do rachunku. W czwartek zabrakło mu stempli - pożyczałem od ekskluzywnego wykonawcy o którym kiedyś pisałem w dzienniku i który nie znalazł dla nas wolnego terminu. jak była jego reakcja po rozmowie z Witkiem? : TO PAŃSTWO WSZYSTKO MU MUSICIE DOWIEŹĆ???? Muruje szybko i sprawnie oraz raczej idzie mi na rękę + nie narzeka więc nie będę się z nim kłócił o kasę ale fakt jest fakt - umawialiśmy się inaczej dlatego i tylko dlatego nie polecę Witka nikomu. Choćby był niewiadomo jak szybki, nie dotrzymuje danego słowa co go boleśnie dyskfalifikuje więc mimo, że umawialismy się na wykończeniówkę na wiosnę, temu Panu podziękujemy.

[Blutka]

Nadal uważam, że mogło być gorzej i Witek nie taki zły.

 

Język za zębami trzymałam tak długo, jak trzeba - czyli aż Złociutka sama sypnęła, a potem lojalnie prosiłam o brak bolesnej egzekucji na Tobie. Bom dobra! O!

[wu]

najważniejszy inwestor sam miód

[dandi3]

dzień dobry

 

Nowy tydzień, nowe wyzwania, tylko jak je przetrwać? Tydzień który się własnie zaczyna upłynie nam pod znakiem lenia. Jutro zalewają strop a potem strop schnie... i schnie... i schnie... do soboty albo nawet przyszłego poniedziałku.

 

Wu, NAJWAŻNIEJSZY INWESTOR podziękował za uzanaie i leniwie ziewnął po czym pozaiwaniał do swego pokoju po klocki i tyle go widziałem. Wczoraj wieczorem wróciłem do domu (żadne tam pijaństwo - zwyczajna kurtuazyjna rewizyta w męskim gronie) i okazało się, że INWESTOR śpi w moim łóżku, na moim miejscu, obok mojej Złociutkiej w dodatku rozwalony w najlepsze. Za mną noc na kanapie...

[dandi3]

lojalnie prosiłam o brak bolesnej egzekucji na Tobie. Bom dobra! O!

 

Złociutka jakoś zapomniała napomknąć że o Twojej lojalności Jak po wyjeździe? Jak sprawy chorobowe i jak znieśliście wojaże?

[Blutka]

lojalnie prosiłam o brak bolesnej egzekucji na Tobie. Bom dobra! O!

Złociutka jakoś zapomniała napomknąć że o Twojej lojalności Jak po wyjeździe? Jak sprawy chorobowe i jak znieśliście wojaże?

 

To karygodne! Mam świadków na czacie!

 

Wyjazd tak sobie. Zmęczona jestem.

[dandi3]

zmęczenie przechodzi jak sie odpocznie ale ja przede wszystkim o przychówek pytam Poradził sobie?

[Rachela]

dzień dobry

 

Nowy tydzień, nowe wyzwania, tylko jak je przetrwać? Tydzień który się własnie zaczyna upłynie nam pod znakiem lenia. Jutro zalewają strop a potem strop schnie... i schnie... i schnie... do soboty albo nawet przyszłego poniedziałku.

 

yyyy..u nas strop sechł jeden dzien (niedziela) po czy moi zaczęli murować ściankę kolankową. Kierownik budowy powiedział ze prawidłowo Twoi może muszą obskoczyć drugą budowę Dzień dobry.

[Blutka]

zmęczenie przechodzi jak sie odpocznie ale ja przede wszystkim o przychówek pytam Poradził sobie?

 

Nie miał wyjścia.

[dandi3]

Twoi może muszą obskoczyć drugą budowę Dzień dobry.

 

muszą ale nie bardzo mi to przeszkadza - niech wyschnie i zwiąże a Witek niech zaleje ławy u kogośtam. Co będę żałować

[wu]

dzień dobry

dandi no co marudzisz jak się szwendałeś to prawidłowo młodszy meżczyzna wykorzystał okazję

[dandi3]

to sie w ogóle zrobił synunio mamuni. Do 8-9 misięcy od tatowej nogi nie można go było oderwać - zasypiał tylko ze mną, kąpał też i jadł. Teraz mu się odwidziało. jak sie rano witamy i daje mi buziaka to natychmiast ale to natychmiast musi strzelic tez buziaka mamie. Jak nakryje nas na całowaniu to becząc leci sie podłączyć...

[wu]

no to się ciesz że trochę miałes syna dla siebie mój to ma inną metodę jak jest więcej osób to jak da buziaka jednej to potem musi oblecieć wszystkich taka sprawiedliwa bestyjka mój się nie podłącza tylko rozłącza wczoraj jak zobaczył że siędzę na kolanach u małża to popatrzył uważnie podszedł łapkę wyciągnął do mnie powiedział mamusia oć i kazał iść ze sobą i usiąść na dywanie

[Monis]

no ładnie. Ja swoich dzieciufff nie mam ale jak tak się naczytam i nasłucham z otoczenia to aż strach się bać!

[wu]

no ładnie. Ja swoich dzieciufff nie mam ale jak tak się naczytam i nasłucham z otoczenia to aż strach się bać!

 

 

eeeeeee a czego

[dandi3]

dokładnie, czego? najpierw 9 miesięcy spiewasz mu fałszywie kołysanki jak siedzi w brzuchu, potem rodzisz (no w moim przypadku nie osobiście ale z tym trzymaniem za reke wcale nie tak wesoło jak się wydaje), przezywasz każde kichnięcie, biegunkę. Wstajesz w nocy okolo miliarda razy, karmisz mlekiem żony ewentualnie własnym (zakupionym najlepszej jakości), stroisz w ciuchy droższe niz Twoje a po co? żeby Ci po 9 miesiącach nawiało do współmałżonka/współmałżonki odmawiając absolutnie spędzania z Tobą czasu bo mamaaaaaaaa

 

 

Tak, dzieci są po to, żeby miał nam kto na łożu smierci wytrącić szklankę z wodą z ręki