Komentarze do domu dandi3

[arti.sa]

O cokaman z tą ścianą ognioodporną? Kurcze mam 1,5m od sąsiada. Tak wydane warunki zabudowy. I chyba poszło wszystko na sekretariat do PnB.

[dandi3]

próbuję złapać naszego BHPowca od dwóch dni ale gdzieś łazi. Żona pracuje w tym wydziale co się na tym zna i jej szefowa powiedziała, że jeżeli 1,5 m to ściana obowiązkowa - wiesz taka ponad dach ale wolę skonsultować to jeszcze z kimś. W razie nowin - doniosę w te pędy

[arti.sa]

No mi projektantka nic nie mówiła a ona również mi plan dostosowuje do warunków panujących na działce. gryyyy też nie mogę się do niej wbić.

[efilo]

Pozdrowionka z domu

 

Teraz to dopiero się nie odpędzisz

[gusiolek_w]

Pociągi do Krakowa jeżdżą, nie przesadzajta obywatelu.

 

Kuchnia nie jest tragicznie mała - jest nieduża, fakt, ale ponieważ jest wydzielona jadalnia, to jak sobie pod sufit zabudujesz, to starczy. Widziałam Koliby wykończone na osiedlu - i widzę, że nieduża kuchnia nie jest zła - bo przecież, na Boga, ile czasu się spędza w kuchni?

 

Przestrzeni gospodarczej nie jest dużo, ale starczy - duży schowek pod schodami na mopa, proszki, zgrzewki z wodą, etc., szafa wnękowa blisko kuchni robi za spiżarnię na rzeczy typu - ziemniaki, makarony, inna, po przeróbkach, za schowek na buty i kurtki. Pod tarasem mamy w zasadzie ogromną przestrzeń na szpargały typu kosiarka, basen, itp. (ale nasza Koliba na wzniesieniu, więc taras będzie wysoki, siłą rzeczy) Chociaż myślimy, czy ze względów bezpieczeństwa nie zamurować drzwi z garażu do domu. Z tyłu garażu zostaje dużo miejsca na inne pierdoły - pewnie gdyby taras był naziemny, tam byłaby kosiarka.

 

No i jest duża garderoba na piętrze, pralnia zrobiona też jest z suszarnią (połączyliśmy z małą łazienką na parterze, ale można i osobno, jak ktoś woli).

 

Projekt jest przyjemny, chyba że ktoś planuje pięcioro dzieci - wtedy się nie nada.

 

Hej Blutka teraz już mam pewność ze jesteśmy sąsiadkami z osiedla, podejrzewam nawet że miałyśmy okazję rozmawiać....tak mi ten Twój pomysł z podkaszarką dał do myślenia. Ale ten świat mały...

My już sporo przeszliśmy więc jak coś to pytaj i o kredyty i podkaszarki..)

My jesteśmy w podobnej finansowej sytuacji- marnej i zamierzamy jakoś dociągnąć tą naszą Kolibke do stanu używalności. A domek zgrabny mały ale własny i tani w utrzymaniu(mam nadzieję)

[gusiolek_w]

Pociągi do Krakowa jeżdżą, nie przesadzajta obywatelu.

 

Kuchnia nie jest tragicznie mała - jest nieduża, fakt, ale ponieważ jest wydzielona jadalnia, to jak sobie pod sufit zabudujesz, to starczy. Widziałam Koliby wykończone na osiedlu - i widzę, że nieduża kuchnia nie jest zła - bo przecież, na Boga, ile czasu się spędza w kuchni?

 

Przestrzeni gospodarczej nie jest dużo, ale starczy - duży schowek pod schodami na mopa, proszki, zgrzewki z wodą, etc., szafa wnękowa blisko kuchni robi za spiżarnię na rzeczy typu - ziemniaki, makarony, inna, po przeróbkach, za schowek na buty i kurtki. Pod tarasem mamy w zasadzie ogromną przestrzeń na szpargały typu kosiarka, basen, itp. (ale nasza Koliba na wzniesieniu, więc taras będzie wysoki, siłą rzeczy) Chociaż myślimy, czy ze względów bezpieczeństwa nie zamurować drzwi z garażu do domu. Z tyłu garażu zostaje dużo miejsca na inne pierdoły - pewnie gdyby taras był naziemny, tam byłaby kosiarka.

 

No i jest duża garderoba na piętrze, pralnia zrobiona też jest z suszarnią (połączyliśmy z małą łazienką na parterze, ale można i osobno, jak ktoś woli).

 

Projekt jest przyjemny, chyba że ktoś planuje pięcioro dzieci - wtedy się nie nada.

 

Hej Blutka teraz już mam pewność ze jesteśmy sąsiadkami z osiedla, podejrzewam nawet że miałyśmy okazję rozmawiać....tak mi ten Twój pomysł z podkaszarką dał do myślenia. Ale ten świat mały...

My już sporo przeszliśmy więc jak coś to pytaj i o kredyty i podkaszarki..)

My jesteśmy w podobnej finansowej sytuacji- marnej i zamierzamy jakoś dociągnąć tą naszą Kolibke do stanu używalności. A domek zgrabny mały ale własny i tani w utrzymaniu(mam nadzieję)

[skaba]

dandi no nie powiem.. zaintrygowała mnie twoja historia i z racji braku zamiłowania do kotów - co podzielam.. i z racji podobnych odczuć związanych z zaciągnięciem kredytu (ostatecznie kredyt dostaliśmy taki jak chcieliśmy.. tyle, że nadal nie wiem czy na pewno chcę dostać taki jak chcieliśmy teraz kombinujemy coby zaczerpnąć jak najmniej).. i z racji tego, że przy okazji się doszukałam projektu, który przerobiła moja szwagierka (ma taką "skręconą" Kolibę - wygląda fajnie ).. no i tych racji byłoby pewnie więcej..

 

trzymam kciuki za pierwsze wbicie łopaty! a ponieważ masz chęć podjąć się tego własnymi ręcami to tym bardziej będę ci kibicować! (i jesczze mężowi do poczytania dam, bo panisko się takie zrobiło, że jak mu zaproponowałam coby tynki w garażu, garderobie i spiżarni sam zrobił, to skwitował: sie zapłaci to zrobią )

[dandi3]

trzymam kciuki za pierwsze wbicie łopaty! a ponieważ masz chęć podjąć się tego własnymi ręcami to tym bardziej będę ci kibicować! (i jesczze mężowi do poczytania dam, bo panisko się takie zrobiło, że jak mu zaproponowałam coby tynki w garażu, garderobie i spiżarni sam zrobił, to skwitował: sie zapłaci to zrobią )

 

Tynki zrobię sam bardzo chętnie, zrobiłbym i więcej ale durne banki postanowiły zaczekać aż uporam się z kredytem gotówkowym więc prawdopodobnie będę musiał czekac rok. No pier..., a tak się napaliłem na te budowę zwłaszcza od czasu kiedy zakumplowałem się z tym forum

 

No i masochistycznie przeglądam sobie dziennik efilo. Bogu dzięki moja druga muza nie założyła swego więc cierpię mniej nieco

[efilo]

dandi

 

a wysoki masz ten kredyt? może założyłbyś w rachunku linie debetową i nią spłacił ten kredyt gotówkowy? taka linia traktowana jest inaczej.

[dandi3]

własnie nie wysoki. Zostało mi jakieś zasrane 16 000.

Co to jest inia debetowa? I dlaczego doradcy w banku nie wspomnieli o tym tylko dowiaduję sie tego na forum?

 

efilo, jeżeli masz czas i ochote mi to jakos klarownie wyjaśnić będe zobowiązany

[Blutka]

Gusiolek, witaj sąsiadko. Z bankami już większość za nami, ale cała reszta - czarna magia. Najbardziej mnie bolą koszta przyłączy i cała z tym związana papierologia. Koszmar dla mnie.

 

Dandysie, gratuluję!

[efilo]

31 lipiec 2008

 

Żona zabroniła mówić dopóki nie będzie to pewne i potwierdzone ale co tam - jak nie powiem to mnie rozpieprzy.

Pani w banku powiedziała że na 95 % mamy decyzję pozytywną i kredytu nawet ciupkę więcej niż chcieliśmy

 

Mamy też decyzję o warunkach przyłacza elektrycznego a na dzisiejszy wieczór jesteśmy umówieni z naszym architektem żeby zaadaptował projekt do działki i strasznie mądrzy i dobrzy ludzie w naszym starostwie wydadzą pozwolenie na budowę. Nawet jak nie będzie prawomocne, bank i tak rozpocznie procedury.

 

Śliczna Pani z banku kazała spodziewać się pierwszej transzy w połowie września. Idę się upić

 

No normalnie nie mogę.

 

A jak mu się starało wcisnąć kit że wystarczy tylko chcieć i nic nie jest niemożliwe to nie wierzył, no.

 

Linia debetowa to możliwość przekroczenia salda rachunku. Nie masz kasy a nadal wydajesz, wypłacasz, przelewasz. Banki uwzględniają ją w liczeniu zdolności ale nie patrzą czy jest wykorzystana czy nie i najczęściej przyjmują do liczenia zdolności tylko odsetki jakich wymagałaby obsługa wykorzystanego limitu w całości, zamiast całych rat jak w przypadku kredytu gotówkowego. Ale mam nadzieję że teraz już Ci to niepotrzebne

 

P.S. Ale jesteś papla

 

P.P.S. Nie dostawałam powiadomień

[Blutka]

Ja też nie dostawałam powiadomień właśnie. Dziwna sprawa.

[Blutka]

Idę Cię podkablować.

 

Czyli że da się? No proszę, okazało się, że krowa, któro dużo muczy, czasem mleko daje.

[dandi3]

Idę Cię podkablować.

 

Czy to nie staje się u Ciebie niebezpieczne i patologiczne ???

[dandi3]

Czyli że da się? No proszę, okazało się, że krowa, któro dużo muczy, czasem mleko daje.

 

Wiedziałem, że we mnie zwątpiłaś, czekałem tylko kiedy się z tym obnażysz

[efilo]

Blutka

 

co to znaczy dobre sposoby motywacji

[dandi3]

efilo

 

co znaczy dobrze nominowane muzy

[efilo]

cieszymy się Twoim szczęściem

 

a teraz jedź się tłumacz

[Złociutka]

31 lipiec 2008

 

Żona zabroniła mówić dopóki nie będzie to pewne i potwierdzone ale co tam - jak nie powiem to mnie rozpieprzy.

Pani w banku powiedziała że na 95 % mamy decyzję pozytywną i kredytu nawet ciupkę więcej niż chcieliśmy

 

Mamy też decyzję o warunkach przyłacza elektrycznego a na dzisiejszy wieczór jesteśmy umówieni z naszym architektem żeby zaadaptował projekt do działki i strasznie mądrzy i dobrzy ludzie w naszym starostwie wydadzą pozwolenie na budowę. Nawet jak nie będzie prawomocne, bank i tak rozpocznie procedury.

 

Śliczna Pani z banku kazała spodziewać się pierwszej transzy w połowie września. Idę się upić

 

MAŁŻONKU!! NINIEJSZYM UROCZYŚCIE OŚWIADCZAM IŻ MASZ UROCZYŚCIE PRZECHLAPANE!!