depress 15.07.2008 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2008 Proszę o pomoc (przepraszam wszystkich ale nie piszę pod swoim nickiem) Od jakiegoś czasu jest ze mną źle. Rozpadł sie mój paroletni związek. Trochę mi żal a trochę czuje ulgę bo od jakiegoś czasu czułam że to bez sensu i tylko sie oszukuję że to miało sens. Praca nie daje satysfakcji - właściwie to mam ochotę wstać zza biurka i więcej do niej i do ludzi tam pracujących nie wracać. Teraz jestem sama , tylko praca-dom, raczej nie wychodzę i sie z nikim nie spotykam. Wszyscy znajomi mają własne rodziny własne sprawy. Coraz gorzej to znoszę - czuje pustkę, bezsens tego wszystkiego. Co wieczór zanim pójde spać to strasznie płaczę. W dzień się jeszcze trzymam ale wieczorem i w nocy - zupełnie nad sobą nie panuję. Nie mam apetytu, mam jakieś głupie myśli że może nie warto dalej tak. I po co? Dla kogo? Że bez sensu to wszystko. Ze chciałabym się położyć, zasnąć i tak spać. I aż mnie czasem strach łapie na te moje myśli. Nie wiem czy to depresja czy może tylko jakiś psychiczny kryzys. Chciałabym sobie pomóc i chyba nie dam rady sobie sama. Czy ktoś zna może jakiegoś dobrego psychologa albo psychoterapeutę w Warszawie od takich problemów, kogoś kogo mogłabym poprosić o fachową pomoc? Najlepiej na priw. Dziekuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.07.2008 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 Bardzo dobrze, że szukasz pomocy. Co prawda nie znam sprawdzonych adresów, ale życzę, abyś znalazła dobrego terapeutę i aby Twój świat jak najszybciej poskładał sie z powrotem w całość i nabrał sensu. Zawsze pamiętaj, że nie jesteś sama - na pewno masz rodzinę, rodziców, rodzeństwo, innych krewnych. Pomyśl o tym z perspektywy Twoich Rodziców - jak bolesne dla Nich byłoby, gdyby Tobie było źle na swiecie i jak wazna dla Nich jesteś. Głowa do góry i trzymaj się dzielnie! Życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
depress 16.07.2008 06:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 Dziekuje. Czasami jak jest bardzo źle to nie bardzo daje się rade myśleć jeszcze o innych i o ich perspektywie. Ja nawet bym chciała bo to p przestaje się człowiek skupiać na sobie ale na razie mnie to przerasta. Ostatnio mam myśli że ludzie mają albo sukcesy w pracy albo w życiu rodzinnym, a czasami to nawet i to i to. A ja nie - i życie zawodowe i prywatne - do dupy. I raczej brak perspektyw by się to zmieniło. To znaczy się teraz mam podejście takie że nic nie da rady zmienić. Dlatego szukam pomocy bo jak człowiek lezy w nocy i nie może spać tylko zastanawia się na przykład jaki jest najmniej bolesny sposób skończenia ze sobą, już naprawdę chyba nie jest ok. Wiem że to takie głupie myśli ale zdrowa osoba chyba ich nie ma a przynajmniej nie powinna mieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 16.07.2008 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 nie przesadzaj, zdrowe osoby też maja prawo mieć "doła", bo gdyby nie miewały, toby zdrowe nie były.w Twoim przypadku, to ratuje Cię sukces. chociazby najmniejszy. Ale żeby zmusić się do wysiłku zechcenia osiągnięcia tego sukcesu, to musisz coś zmienić w swoim życiu. Niestety, na dotychczasowej drodze praca - dom go nie osiągniesz. Nie dlatego, że go tam nie ma, ale Ty go po postu nie widzisz. Dlatego wyjedź gdzieś na parę dni, albo idź po pracy do zoo, albo do kina, albo zrób cokolwiek sprzecznego z dotychczasowymi przyzwyczajeniami. Tylko w ten sposób masz szansę na nowe, świeże spojrzenie na swiat i możliwość zobaczenia barw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xiff 16.07.2008 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 Ja niestety tez nie znam nikogo w wawie, choc mam tam wiele znajomych... Sam juz sie przejechalem na kilku "psycho...", bo ..logami to byli marnymi.. W kazdym razie, mi pomogla duzo modlitwa.. szczera rozmowa z Bogiem.. jesli chcesz pogadac o tych kwestiach na priv, to sluze pomoca.. Ludzie czesto mysla ze potrafia pomoc bo skonczyli szkoly, ale niestety wiekszosc z nich idzie na kierunki psychologii po to by poradzic sobie ze swoimi problemami, a to czesto nie jest rozwiazanie.. Nie mowie ze Bog wszystko rozwiaze, ale napewno nie zaszkodzi, w przeciwienstwie do niektorych ludzi... Mam nadzieje ze uda ci sie znalezc w tym wszystkim rownowage i sile na to zeby isc dalej, mimo wszystko... Nie daj sie.. bede myslal o tobie "kimkolwiek" jestes.. pozdr.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 16.07.2008 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 tutaj masz adresy poradni zdrowia psychicznego Warszawa-Mokotów - Poradnia Zdrowia Psychicznego ul.Chełmska 13/17 tel. (22) 8412642 Warszawa-Śródmieście - Poradnia Zdrowia Psychicznego ul.Mariańska 1 tel. (22) 6208302 Warszawa-Wola - Poradnia Zdrowia Psychicznego ul.Płocka 49 tel. (22) 6328681 Warszawa-Ochota - Poradnia Zdrowia Psychicznego ul.Pawińskiego 2 tel. (22) 8221488 Warszawa Praga-Południe - Poradnia Zdrowia Psychicznego ul.Gruzińska 6 tel. (22) 6175682 wybierz najbliższą, zadzwoń, umów sie z psychiatrą na wizytę. Dostaniesz leki antydepresyjne i skierowanie do psychologa. Wszystkie te poradnie są finansowane przez NFZ. Walcz o siebie, póki możesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
depress 16.07.2008 13:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 dziękuję ps. rady żeby pójść do kina czy na spacer sa trochę niepoważne - choć wierzę że szczere. Ja nie mam dołka bo szef na mnie w pracy nakrzyczał albo pokłóciłam się z mężem. Starałam się oderwać od problemów, znaleść sens życia , chodzić i na spacerki i do kina - efekt od ponad trzech miesięcy nie mam ochoty nawet wstać z łóżka i zmusić się żeby zjeść coś. To już nie ten poziom możliwości pomocy sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 16.07.2008 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 zadzwoniłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 16.07.2008 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2008 Depress - jeśli to depresja to możesz sama sobie nie poradzić. Idź do poradni - tam na pewno uzyskasz pomoc. Mam koleżankę która na to chorowała .... nie jest to błacha choroba jak się niektórym wydaje - dlatego nie ignoruj, idź do specjalisty i zaczniju to leczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
depress 17.07.2008 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2008 Dzisiaj chce zadzwonić . Wczoraj za późno było.Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie i podane adresy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.07.2008 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 Kazdy z nas popada czasmi w czrna dziure. Jesli samej Ci sie nie udaje wyjsc to koniecznie poszukaj pomocy. Zona Tomka1950 jest psychologiem. Z tego co wiem, bardzo dobrym. To tez wazne aby trafic na kogos kto zna sie na rzeczy. Jesli to Ci cos pomoze, to radze szukac codziennie czegos pozytywnego w zyciu. Na poczatek niech to beda male rzeczy. Na przyklad - slonko swieci, w sklepie nie bylo kolejki, chlebek byl smaczny... Wiem, ze brzmi to glupia, ale od czegos trzeba zaczac. Jesli tak bedziesz trenowac codziennie, to za jakis czas nagromadzisz tych drobiazgow i zaczniesz myslec pozytywnie. Na poczatek powiem Ci cos bardzo pozytywnego. JESTES TUTAJ!!! A to znaczy, ze zmiana jest mozliwa. Poki czlowiek zyje, moze dzialac. Powiedz sobie - chce byc szczesliwa, zasluguje na szczescie! Pokochaj siebie! Przeciez jestes wyjatkowa, drugiej takiej osoby nie ma na calym swiecie! Tylko musisz chcec byc szczesliwa. Na prawde. Po prostu wybierz szczescie i zobaczysz, ze wszysko i wszyscy zaczna sie do Ciebie usmiechac. Malo tego, sama zaczniesz usmiechac sie do siebie i do ludzi. Tylko musisz zmienic swoje nastawienie i zaczac codziennie zbierac drobiazgi. Zobacz obcy ludzie pisza do Ciebie, odpowiadaja Ci. Nie jestes im obojetna. To Ty tez badz dla siebie wazna! Zaslugujesz na wszystko co najlepsze, tylko musisz sie na to odtworzyc i byc wdzieczna za kazdy malutki podarunek od Zycia. A zawsze jest cos za co mozna dziekowac Zyciu! Tylko od nas zalezy czy chcemy to dostrzec czy nie. Mowie Ci! Ktos Cie kocha i dlatego jestes tutaj! Pokochaj siebie i zobaczysz, ze jestes warta tego aby tu byc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 27.07.2008 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2008 Czasem w życiu zdarza się coś, co w danym momencie uznajemy za wydarzenie niekorzystne lub wręcz porażkę życiową. Po jakimś czasie okazuje się, że to coś uratowało nas od czegoś o wiele straszniejszego, albo nawet z perspektywy czasu wyszło nam na korzyść. Wiem o tym, bo kiedyś rozwój pewnej mojej sytuacji życiowej wydawał mi się tragedią, a po czasie dziękowałam losowi, że właśnie tak się to potoczyło. Te ciężkie chwile są też po to, abyśmy umieli docenić te dobre. Życzę Ci jak najszybszego powrotu do życia pełnego radości i poczucia sensu istnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 31.07.2008 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Chcesz pogadac gg9265011 powodzenia Waldi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andisy 13.08.2008 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2008 Jestem zdania abyś tego nie ignorowała. Nie musi to być zaraz depresja. Ale jesli źle czujesz się psychicznie i nie masz z kim porozmawiać i nie dajesz sobie rady to ja proponuję wziąść się za temat i to na samym początku. Jeśli chodzi o Warszawę to proponuje podejść na Nowowiejską ( Szpital Psychiatryczny ) do psychiatry. Na początek do psychiatry. Nie musisz od razu się zapisywać na oddział jest tam fundacja i nawet nie zakładają karty jeśli tego chcesz. Opowiedz swój przypadek i tam pomogą. Może na początek jakieś lekkie środki farmakologiczne wystarczą. I jeśli będzie potrzeba to zostaniesz skierowana dalej do psychologa. A teraz od siebie. Głowa do góry. Spacery i jeszcze raz spacery. Dużo ruchu. Zajmij się czymś. Wiem, że mi łatwo tak mówić. Ale na 100% dasz radę. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wika23 13.11.2014 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2014 Ja leczyłam depresję w Pracowni Psychorozwoju, tu masz link: http://psychoterapia-kielczyk.pl/. Pracują tam bardzo dobrzy specjaliści. Mi pomogli wyjść z dołka po rozstaniu z mężczyzną, z którym byłam 4 lata i który mnie zostawił z dnia na dzień i bez słowa wyjaśnienia. A myślałam, że nie pozbieram się już, bo całe moje życie legło w gruzach w jednej chwili. Na szczęście terapia pomogła i wcale nie trwała długo, bo jedynie parę miesięcy. Dziś mogę powiedzieć, że po depresji nie ma śladu, mam szczęśliwy dom i fajne życie. Więc wierzę, że tobie też się uda, bo wszystko jest do pokonania, tylko trzeba uwierzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lokerea 13.11.2014 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2014 Popieram użytkoniwka Andisy. Spacery to najlepsze rozwiązanie + w moim przypadku słuchawki z muzyką.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 13.11.2014 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2014 Czas leczy rany...Czasem warto zobaczyć z jakiego czasu jest temat/post...Tę depresję już jakieś 6 lat temu szlag trafił, albo autorkę wątku szlag trafił (bo już potem nie bywała tu).Ale ten problem został...Jest przypisany do nas i jak się sprawy tak ułożą to nas dopada... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rentowna 18.11.2014 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 W takim przypadku rzeczywiście dobrze skorzystać z pomocy specjalisty. Możesz też zwrócić się do przyjaciół, znaleźć jakieś hobby, zająć czymś myśli, żeby odwrócić uwagę od problemu i skupić się na czymś innym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nina955 22.03.2017 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2017 Też przechodziłam trudny okres w życiu, miałam nawet bardzo podobną sytuację do Twojej. Na szczęście poradziłam sobie z tym wszystkim sama wmawiając sobie, że zawsze mogło być gorzej, itd. Depresja sama mnie opuściła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.