Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koniczynka Kasi i Marcina - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 656
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No weź nie przesadzaj - lecisz jak burza - zobacz kiedy ja zaczynałam. Zaledwie pół roku budujesz i juz zaraz tynki bedziesz miał.

A jak dalej się dołujesz to na pocieszenie poczytaj sobie dzienniki początkujących budowniczych, albo tych, którzy już kilka lat budują, a do przeprowadzki mają jeszcze daleką drogę. Mówię Ci - fajna terapia - wypróbowałam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Kasiu wytrwałości. Jak czytam dzienniki budujących, nie tylko koniczynkę, to ogrania mnie lęk. Zanim zacznę to jeszcze z pół roku (albo i więcej) ale cały czas układam sobie plan budowy, zwłaszcza że nie będę budować systemem gospodarczym tylko biorę firmę i w trakcie budowy nie będę miała dużo czasu na przemyślenia. Wszystko trzeba wiedzieć od razu. Chciałam zapytać czy byłaby możliwość obejrzenia waszej koniczynki na żywo? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Masz rację - trzeba wszystko dokładnie przemyśleć i to jak najwcześniej, bo potem trudno poprawiać blędy. Z doświadczenia jednak wiem, że nawet najbardziej przemyslane decyzje czasem trzeba w ostatniej chwili zmieniać. Np. ja dzisiaj zmieniłam koncepcję oświetlenia w górnej łazience :) Dobrze, że czekamy na tynki strukturalne na klatce schodowej to mogłam sobie pozwolic na tą zmianę - nowy kabel ukryjemy pod tynkami :)

 

Najlepszą metodą na unikniecie błędów jest zonaczenie ich u innych, dlatego też serdecznie zapraszamy do naszej koniczynki :) Jesli się zdecydujesz na przyjazd to podam Ci namiary na PW. Aniu dodam tylko, że mój Łuków to nie jest ten koło Żar - my mieszkamy w województwie lubelskim - jeśli zdecydujecie się na tak daleką podróż to w poblizu jest jeszcze jedna Koniczynka - Sylwi z Siedlec - myślę, że ona równiez chętnie oprowadzi Was po swoim domu. W grudniu możecie nawet liczyc na nocleg w koniczynce :) Mimo znacznej odległości zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- jeśli zdecydujecie się na tak daleką podróż to w poblizu jest jeszcze jedna Koniczynka - Sylwi z Siedlec - myślę, że ona równiez chętnie oprowadzi Was po swoim domu.

 

No pewnie że chętnie, nawet bardzo :wink: W tej roli jeszcze nie występowałam, jakoś nikomu nie po drodze żeby przyjechać w odwiedziny :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kasiu.

Szukałam wczoraj w jakim województwie jest Łuków. Miałam nadzieje, że to jednak ten koło Żar :D Badzo dziękuję za zaproszenie ale to trochę za daleko. Będę śledzić wasze postępy budowlane i z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów i pomyślnych decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle się dzieje, że nie nadążam robic zdjęć - gres położony w kuchni i od razu zaklejony szczelnie folią - mąz chyba zdążył zrobic zdjęcie, jak znajdę to wkleję. Panele też już zakleiłam :) Na zewnątrz nawet nie chce mi się wyjść, zeby zrobic zdjecie, ale jutro ma byc cieplej więć może wreszcie zrobię fotorelację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Echpogoda nam szyki psuje..... Stolarz nie chce w taką pogode przewieźć matteriału na parkiet, bo zbyt duża wilgotność.

Czekamy równiez na mozaikę do dolnej łazienki - w optymistycznym wariancie bedzie za tydzień, o pesymistycznym nawet nie chce mysleć.

Panele ułozone - został tylko korytarz na górze, ale tu czekamy na stolarza - musi określić dokładnie jak będa zamontowane drzwi, bo nie wiemy w którym miejscu maja wypadać łączenia paneli miedzy pokojami a przedpokojem. Mozliwe, że jutro rozpocznie sie montaż drzwi wewnętrznych i schodów :)

Potem już tylko malowanie i ten nieszczęsny parkiet.

Jak dobrze pójdzie za miesiąc bedziemy mieli prąd :) a wtedy szybciutko się przeprowadzimy :)

Wyszły jaja z malowidłem na klatce schodowej - wyszło super, ale dzień po lakierowaniu zaczęły dziać się cyrki - malowidło zaczęło sie łuszczyć i płatami schodzić ze sciany. Nikt nie wie dlaczego, bo w Oli pokoju nic się nie dzieje. Po 1 listopada skrobanie sciany i niestety malowanie od początku.

Zaraz wstawię kilka zdjęć do dziennika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...