dandi3 20.08.2008 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2008 nie chcę białych okien, i białej podbitki - toz to ciągle brudne będzie, Nie miałem smiałości pytać o tę podbitkę bezpośrednio ale widzę, że treśc pytania przebiła się jednak przez woal kurtuazji bo o tę biel własnie mi chodziło No chyba, ze budżetówka podwyżki jakieś super odczuwalne dostanie BUUUUUUUUUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA nie wiem w jakim sektorze pracujesz ale ja po 6 latach pracy w szkole nie znam nawet poprawnej ortografii słowa potfyszka nie mówiąc już o poprawnej wymowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 20.08.2008 11:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2008 Dandi ja podobnie jak Twoja żona - samorząd terytorialny, tyle, że UM Wg mediów to my ostatnio po kilkaset złotych dostalismy bo Minister widełki zmienił. Szkoda tylko, że szanowne media nie zapytały jak to w praktyce wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 20.08.2008 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2008 Dandi ja podobnie jak Twoja żona - samorząd terytorialny, tyle, że UM Wg mediów to my ostatnio po kilkaset złotych dostalismy bo Minister widełki zmienił. Szkoda tylko, że szanowne media nie zapytały jak to w praktyce wyszło. E tam - to co ja się tu z tymi swoimi oświatowymi psiarami wychylam. Panie urzędniczki to zupełnie inna półka. Żona zarabia tyle, że wkrótce się rozwiodę, zażądam honorarium za krzywdy i zostanę rentierem z jachtem zacumowanym u wybrzeży Madery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 20.08.2008 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2008 No nie przesadzaj - ja na studiach za korki z j. obcego zgarniałam wiecej niz teraz mam na umowie - ale niestety zbyt wybuchowa jestem i nie potrafię zdzierżyc jak ktoś nie odróżnia czasownika od rzeczownika. Gdyby nie to, że na pedagoga się nie nadaję, to na pewno uczyłabym w szkole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 20.08.2008 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2008 No nie przesadzaj - ja na studiach za korki z j. obcego zgarniałam ... No tak ale co z tymi wszystkimi, którzy nie chcą całe życie dorabiać po pracy? Co z tymi którzy mają ochote wrócić do spokojnego domu, pobawic się z dzieckiem i pogadać z żoną? Mozna tłuc korki po godzinach ale My tu rozmawiamy o pensum z tytułu wynagrodzenia bo dorobić to można przy prawie każdej profesji. Fajnie byłoby godnie zarabiać pracując w szkole i czas po pracy mieć dla siebie i rodziny a nie kombinować z korkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 20.08.2008 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2008 No i tu się zgadzamy - wieczory i weekendy powinny byc dla rodziny. Dlatego pracuję w budżetówce, a nie u prywaciarza, bo przynajmniej czas pracy mam normowany - no fakt za niewielkie pieniadze, ale pewne i zawsze tego samego dnia miesiaca na koncie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elais 20.08.2008 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2008 Hej!Życzę powodzonka w budowaniu, będę śledziła Twój dziennik. Też pochodzę z okolic Łukowa, a buduje sie koło Lublina. Pocieszę Cię tym, że masz na prawdę szczeście ceny w Łukowie są chyba o wiele niższe niż w Lublinie, przede wszystkim robocizny, więc powinnaś zmieści się w zakładanej kwocie, mi sie to do końca nie udało.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monis 23.08.2008 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2008 Zmieniłam trochę słowa, ale pasuje jak ulał: Bo z murarzami nigdy nie wie oj nie wie się czy dobrze jest czy może jest może jest już źle.... mam nadzieję, że w poniedziałek się pojawią i zaczną rosnąć mury u Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 23.08.2008 15:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2008 Moniko wróciła mi wiara w mojego murarza - był dzisiaj na budowie. Przywiózł rusztowania i część sprzętu - także wszelkie znaki na niebie i ziemi mówią, że w końcu zacznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monis 24.08.2008 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2008 Oby oby z doświadczenia wiem, że jeśli budowlaniec nie chce pracować to nawet swój sprzęt może porzucić na budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 25.08.2008 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 wróciła mi wiara w mojego murarza A mój zadzwonił w sobotę z takim tekstem: "Te, panie inwestor, ja w środę mam zamiar wchodzic na działkę a tu humus nie zerwany. Co jest?" Pytam skąd wie a ten, że jeździł sprawdzać czy coś robię i czy się nie opier... Jak tak dlaej pójdzie to ja będę zbierał cięgi od majstra za opieszałośc a nie odwrotnie, no luuuuuuuudzie co za czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 25.08.2008 08:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 to teraz musisz zakasać rękawy i ..... zamówić koparkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneczkab 28.08.2008 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 No i tu się zgadzamy - wieczory i weekendy powinny byc dla rodziny. Dlatego pracuję w budżetówce, a nie u prywaciarza, bo przynajmniej czas pracy mam normowany - no fakt za niewielkie pieniadze, ale pewne i zawsze tego samego dnia miesiaca na koncie. E tam - ja pracuje u "prywaciarza" i się tylko wkurzam na te "normowane czasy pracy". Codziennie od poniedziałku do piątku od 8 do 16 - po 16 zmiatać do domu. I jak tu cokolwiek załatwiać? Urzędy do 15:30 pracują ale o 15:20 palca nie ruszą w Twojej sprawie i się okazuje że zwalniałeś się na marne, do odpracowania tych parę godzin masz ale w sumie niepotrzebnie. Żeby cokolwiek załatwić dzień urlopu trzeba brać - a nie ma się ich nieograniczonej ilości :/ Za to wiem co to podwyżki - w ciągu roku miałam ich 3 i nie mam kombinowania ze " stałymi premiami" - kiedyś były ale pracodawca sam stwierdził że to źle na morale działa i podniósł nam podstawę do tego co naprawdę zarabiamy. Czasy się zmieniły ale dla ludzi "Prywaciarz" to ciągle synonim zła wcielonego Co nie zmienia faktu że moja praca mnie trochę wkurza ale to z innych - osobistych - powodów. ps. Tak czy inaczej tylko pozazdrościć znajomości - wszystko tak szybko załatwione - marzenie dla większości "zwykłych zjadaczy chleba" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 28.08.2008 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 Czasy się zmieniły ale dla ludzi "Prywaciarz" to ciągle synonim zła wcielonego I ja tak myslalam - w marcu porzuciłam moją "ciepłą posadkę"w budżetówce i poszlam do Prywaciarza godnie zarabiać. Pięknie było przez pierwszy tydzien, potem dowiedziałam się, że to co szef naobiecywał (zarobki) to fikcja. W drugim tygodniu fikcją okazało sie też pracowanie po 8 godzin. W trzecim tygodniu zaczęlam upominac się o umowę - dostałam do podpisu świstek z najnizszą krajową. Nie podpisałam. Całe szczęscie, że bardzo mnie potrzebowali w budżetówce i spokojnie mogłam wrócić. Co do znajomosci to masz rację baaardzo pomagają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margo13 31.08.2008 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2008 Kasia256 czemu zrezygnowaliście z wentylacji z odzyskiem, co wam takiego powiedzieli specjaliści? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 31.08.2008 20:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2008 Kasia256 czemu zrezygnowaliście z wentylacji z odzyskiem, co wam takiego powiedzieli specjaliści? Widzisz Margo z tą wentylacją to jest tak, że co zaoszczedzisz na ogrzewaniu to wsadzisz w prąd, bo rekuperator 300 Watt zżera. Do tego koszt założenia wentylacji nie jest wcale taki mały i pewnie nam się nie zwróci. Myślę, że przy połączeniu z ogrzewaniem kominkiem wyglada to inaczej, ale ja nie chcę wykorzystywac kominka do ogrzewania domu. Tak naprawdę to sami juz nie wiemy co zrobić z tą wentylacją, a jutro musimy podjąc ostateczną decyzję, bo będą (albo nie będą) stawiać kominy wentylacyjne. Jutro rano pogadam jeszcze z jednym kolegą - może on mi coś doradzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 01.09.2008 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2008 kurcze nie było mnie tylko przez chwilę a tak bardzo wszystko urosło. Podziwiam zaangazowanie w samokształcenie BTW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margo13 01.09.2008 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2008 , a jutro musimy podjąc ostateczną decyzję, bo będą (albo nie będą) stawiać kominy wentylacyjne. Jutro rano pogadam jeszcze z jednym kolegą - może on mi coś doradzi.Mam nadzieje, że opowiesz co zdecydowaliście, bo jestem bardzo ciekawa. Może faktycznie rekuperacja sprawdza się w długim okresie czasu. A co jest nie tak z ogrzewaniem kominkiem? Ludzie bardzo sobie chwalą. Zwłaszcza na okresy przejściowe których u nas coraz więcej. A solary? Mnie na pewno przeraża rosnąca cena gazu,a śmieszy trochę jak ludzie zakładają sobie najtańszy piec węglowy, ale kupują plazmę za ciężka kasę. no i nie mówiąc o zatruwaniu środowiska - ubierają się w pracę i koszty, które nie rozkładają sie korzystnie przez lata. No cóż każdy ma inne priorytety. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 02.09.2008 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2008 Widzisz Margo z kominkiem to jest tak, że jak ma służyć do ogrzewania to powinnien stać w kotłowni i nie jest to tylko moja opinia. Moja siostra cioteczna dogrzewa kominkiem i praktycznie po każdym sezonie grzewczym maluje salon. Kolezanka z pracy też narzeka. Co do pieca to u nas bedzie na ekogroszek z podajnikiem - także dokladanie opału nie bedzie aż taką uciążliwością. Solary to inna bajka - ta inwestycja raczej się nie zwroci, ale dzięki temu bedę miała wygodę - gorąca woda latem za darmo i to bez konieczności grzania. Tak sobie pomysleliśmy, że teraz przy budowie koszt solarów zginie w wydatkach, a pózniej koszty eksploatacyjne dzięki solarom będą znacznie niższe. Doszliśmy do wniosku, że nie opłaca nam się zakładac rekuperatora - zostajemy przy wentylacji grawitacyjnej do tego piec na ekogroszek, solary do ogrzewania wody i calkowicie rekreacyjny kominek na długie romantyczne jesienne wieczory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 02.09.2008 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2008 Witaj KAsiu,drzwi zostaw większy otwór a nad drzwiami wrzuć luksfery- widziałam takie drzwi, super to wygląda i ładnie zgrywa się z drzwiami- pod warunkiem że przeszklenia w drzwiach tęż będa albo kwadratowe albo podłużne- ale większość drzwi ma takie szyby!!! SALON- zwyżaj koniecznie!!! wysokość 264cm wcale nie jest za duża, a jak odejmiesz od tego wylewkę podłogi to będzie za nisko!! jeśli nie kupowałaś jeszcze komina- to z tych systemowych jak liczą to zapominają uwzględnić fugi między elementami, i zostaje pare pustaków- tak i nam zostało i pustaków i ocieplenia i rury tej ceramicznej z systemu Zapel,teraz też chętnie tego byśmy się pozbyli za symoboliczną sume..., Pozdrowienia prawie od sąsiadki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.