Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koniczynka Kasi i Marcina - komentarze


Recommended Posts

oooooo faktycznie słabo wygląda ten strop. Co za partacze normalnie! Beton słaby, ale ekipa w ogóle się nie przyłożyła- tak pozaciągać to moe ktoś kto się na tym nie zna :evil:

 

Styropianem trochę wyrównasz, ale pewnie wylewka nie będzie wszędzie tej samej wysokości... no trudno- co zrobić.

 

Schody mi się podobają :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 656
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Widzisz Monis na ekipę nie mogę narzekać - starali się bardzo, przy wszystkim był mój mąż, takżenie ma mowy o tym, ze ekipa olała sprawę. Beton był tragiczny, a mój mąż dał sobie wmówić, że jest OK. Dzisiaj podjadę do betoniarni i poproszę ich inspektora na wizję lokalną - dzisiaj poproszę - jeśli mnie nie posłucha to zrobię awanturę. Wiem, że stropu już nie poprawię, jednak zapłaciłam za pełnowartościowe B20 a dostałam gruz - zażądam zwrotu częsci pieniędzy. Najśmieszniejsze jest to, że to niby beton z certyfikatem jakości był.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje oko, to nie tylko ten beton był kiepściutki, ale i majstrowie się nie przyłożyli i baardzo brzydko go rozprowadzili. Kamienie, kamieniami, ale tu widać mnóstwo śladów ...

 

http://smietnikkoniczynka.blox.pl/resource/strop2.jpg

 

 

teraz wiem dlaczego moich majstrów i mój strop chwalili

 

 

Co robić? Kazałabym to poprawić murarzom, gdyby się burzyli lub Ty miałabyś ponosić dodatkowe koszty to widzę inne rozwiązanie. Zostaw to tak jak jest, a potem wyrównaj warstwą keramzytu i na to daj cieńszy styropian, i wylewkę. Pomogłam :wink: ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witam

Kasiu czy w zwiazku z podniesieniem ścianki kolankowej wydłużyłaś okapy, bo my z 90 cm wydłużamy do 110cm.

 

Ewo nie wydłużaliśmy okapów - póki co jeszcze nie wiele widać, ale moim zdaniem będzie dobrze.

Chociaż nie jestem na 100% pewna czy cieśla sam ich nie wydłużył, bo nasz cieśla to bardzo dobry fachowiec - robi tak, żeby było lepiej. Szkoda tylko, że to jego lepiej nie zawsze mi odpowiada, ale o tym za chwilke w dzienniku napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, czy ta garderoba ma być tylko dla was czy ogolnie dostepna?. Ja w tym miejscu będę miała pokój dziecinny , a nasza sypialnia będzie nad garażem, a w tym pokoju postawie ścianek, tak aby powstała szafo garderoba, widzialam to na zywo i to świetne rozwiązanie jak możesz wchodzic do szafy.

Jesli chodzi o wejście, to czy łóżko nie może stac przy ścianie? ja wolałabym nie, ale w ostateczności.

zwróć uwagę że jak zrobisz wejście od sypialni to masz dwie ściany na półki, a jak od korytarza to właściwie jedną bo ta z oknem nie jest zbyt ustawna. Niestey pokój , sypilania przez okno i wejście w tej samej lini tez trochę wykluczają jedna scianę. Moje pytanie i świeży rzut oka to - po co Ci suszarnia osobno? Co będzie nad garażem? ( Ja prawei na pewno chcę miec pralko-suszarkę) Może powiększyć garderobę, robiąc z tego tez miejsce do prasowani i miejsce na pościel ręczniki i co tam jeszcze jest potrzebne domownikom na górze. wtedy możesz zrobić wejście od korytarza , a łóżko dać obok komina, tylko co z resztą pokoju?

A planowanie wystroju - PRAWDZIWE planowanie, a nie upychanie mebli - przypadkowo, ma sens tylko tak wcześnie- potem to można sobie tylko pokombinować. A kontakty juz masz rozplanowane, względem mebli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Margo

Mam straszny mętlik z tą garderobą i suszarnią. Pierwotnie oba pomieszczenia miały być razem, bo garderoba miała być taką ogromną szafą, ale nie tylko na moje i męża ciuchy, ale także na pościel, ręczniki itp. Odradzono mi to rozwiązanie ponieważ ubrania z garderoby będą łapały wilgos od suszącego się prania - dlatego rozdzielam pomieszczenia. Nigdy nie myslałam o o pralko suszarce - może kiedyś się skuszę, narazie mam porządną prlakę i szkoda byłoby ją wymieniać. W suszarni nie będzie żadnych sznurków jedynie 2 rozstawiane suszrki, bo chcę, żeby suszarnia pełniła też funkcję prasowalni - ustawię sobie tam na stałe deskę do prasowania.

Co do sypialni to chciałam łóżko postawić na srodku - tak zawsze mi się marzyło, teraz wydaje mi się, że jedyne miejsce dla łóżka to ta wnęka. Tam też można postawić łóżko centralnie, ale pod warunkiem, że nie będzie szersze niż 180 cm - a ja chciałam sam materac min. 180 cm. Być może uda mi się kupić taką rame łóżka, która nie będzie wiele szersza od materaca. Chociaż tak sobię myślę, że to rozwiązanie wcale nie będzie takie dobre, bo między łóżkiem a ścianą zostanie mi waskie przejście - po jakieś 35 cm z każdej strony. To chyba za mało :(

Jeśli postawię łóżko na ścianie ze skosem - bliżej drzwi balkonowych to zostanie mi niewykorzystana wnęka. Muszę to jeszcze przemyśleć. Jutro będę na budowie to zwymiaruję dokładnie sypialnię i pokombinuje w odpowiedniej skali.

Nad garażem miałą być nasza sypialnia z wydzieloną szafą - garderobą, ale mój mąż postanowił przenieść z parteru swój pokój do kina domowego. Po cichu liczę, że mąż jeszcze raz zmieni zdanie i sypialnia będzie nad garażem.

Co do gniazdem to jeszcze nie myślałam - dopiero na wiosnę bedziemy robili instalacje, więc mam jeszcze trochę czasu.

Rysunki robię w programie paint - napewno go masz - instaluje się razem z windowsem. Prosty w obsłudze - można się pobawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż masz to rzeczywiście dosyć przemyślane. Dzieki za odpoweidź w sprawie okna, najważniejsze zobaczyć na żywo, ale mnie chyba nie będzie dane.

 

jeśli chodzi o gniazdka to polecam planować teraz bo potem szkoda kuć i przeciągać przedłużacze. mam nadzieje, że mąz rozważy to kino domowe, bo to chyba nie tylko dla was ale i dal jakiś gosci. i co będziecie tak latać z góry do na dól jak wam się zapasy w czasie oglądania skończą??

 

Masz racje z ta suszarnią, ale ja myślałam nawet osobnej suszarce, rodem z USA, tylko nie wiem ile ona kosztuje.

Łózko 180 to tez dla mnie marzenie,a przypomniałam sobie że ostatnio wymyśliliśmy nawet okno kolankowe w pokoju nad garażem, tak jakby za łóżkiem - oczywiście min. 180 Fajne? ten pokój jest stworzony na sypialnie, a przy 2 pociechach ( choć a razie mam jedno), chcę tamta stronę zostawić dla dzieci, a tu na północy mieć swój azyl. Jeśli nie będzie w tej kwestii kompromisu to rzeczywiście jest problem- otworzyłam ten program i ten cholerny komin strasznie psuje. Ale jak wrysowujesz realne meble, tzn, skąd wiesz ile to 180 względem tego rysunku? ja jestem kiepska rysowaniu.

 

A jak zamiast ścianki zrobisz przesuwne drzwi i wejście przez pokój - co da więcej ścian w garderobie, a łózko na przeciwległej ścianie, obok okna, zmieści się tam?

Musze pilnować tego komina po strasznie mi się tam nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Margo ja też chciałał pokoje bliźniacze zostawić dla dzieci (drugie w bardzo bliskich planach), ale mój mąz się uparł i już go nie przekonam. W sumie masz rację z tym bieganiem po schodach i to nie tylko ze względu na zapasy. Już dawno temu postanowiliśmy, że dół jest dla gości, a góra to częśc sypialna tylko dla domowników. Już sobie wyobrażam tabuny kolegów męza ogladających na dużym ekranie jakiś mecz albo kultowy film - te ich spacery po coś na ząb do kuchni i wiecznie zajęta górną łazienkę. Dzisiaj przedstawie tą wizje mężowi - może jeszcze zmięknie.

Kino domowe miało być pierwotnie na dole, ale gabinet okazał się za krótki - nad garażem niby więcej miejsca, ale dochodzą skosy. Jedynem atutem kina nad garażem jest brak konieczności zupełnego wyciszania pokoju. Mój mąż to audiofil i lubi dobre i mocne brzmienie. W mieszkaniu w bloku szklanki w szafkach mi podskakiwały :) Tu wystarczy wyciszyć ścianę nośna miedzy pokojem a resztą poddasza - na dole musielibysmy wyciszać wszystkie ściany i sufit - a to są ogromne koszty :(

Mąż mnie przekonuje, że jak pojawi się drugie dziecko to i tak na początkiu będzie z nami w sypialni, a potem może dzielić pokój ze starszą siostrą. A za kilka lat, jak starsze dziecko pójdzie do szkoły my przeniesiemy naszą sypialnię na dół - albo zlikwidujemy suszarnię :)

Co do programu i rysunków - ja rysuje na tzw. "czuja" bez zachowania skali. Dokładniejsze rysunki w skali robię na papierze. Wczoraj powycinałam sobie "meble" i suwałam je po narysowanym pokoju. Zaraz spróbuję te moje mebelki nanieśc w programie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...