tatą być

[dandi3]

nie znalazłem, żadnego forum dla ojców. Tutaj mogę się wyżyć. Właściwie ten wątek nieco dyskryminuje Panie ale zainspirowało mnie inne forum na którym aktywizuje się moja małżonka - mamy opowiadaja o swoich doświadczeniach. Jeżeli chodzi o ojców - nima gdzie. Może kogoś zainteresuje ten temat. Zapraszam

[retrofood]

nie znalazłem, żadnego forum dla ojców. Tutaj mogę się wyżyć. Właściwie ten wątek nieco dyskryminuje Panie ale zainspirowało mnie inne forum na którym aktywizuje się moja małżonka - mamy opowiadaja o swoich doświadczeniach. Jeżeli chodzi o ojców - nima gdzie. Może kogoś zainteresuje ten temat. Zapraszam

 

jak widzisz - ojców tu ni ma! wszyćkie zajmnietę budowaniem.

a wszystkie problemy dziecisków, poczynając od zrobienia, pozostały na głowie sąsiadów.

[stukpuk]

nie znalazłem, żadnego forum dla ojców. Tutaj mogę się wyżyć. Właściwie ten wątek nieco dyskryminuje Panie ale zainspirowało mnie inne forum na którym aktywizuje się moja małżonka - mamy opowiadaja o swoich doświadczeniach. Jeżeli chodzi o ojców - nima gdzie. Może kogoś zainteresuje ten temat. Zapraszam

 

jak widzisz - ojców tu ni ma! wszyćkie zajmnietę budowaniem.

a wszystkie problemy dziecisków, poczynając od zrobienia, pozostały na głowie sąsiadów.

I tak zawsze było!!!!!!!!

Sąsiad zrobi, a wychowywać trzeba jak swoje

[dandi3]

I tak zawsze było!!!!!!!!

Sąsiad zrobi, a wychowywać trzeba jak swoje

 

Ja tam swoje robiłem sam ale widzę, że wątek drgnął, no to dalej Panowie

[Tedii]

Fajnie było zostać tatą.I to podwójnie (za jednym razem).

[dandi3]

Fajnie było zostać tatą.I to podwójnie (za jednym razem).

 

Też kombinowałem jak to zrobić ale nie wyszło. Wyszedł jeden za to suuuuuper. Nastepnym razem też mi się uda.

[Tedii]

....bo trzeba podłożyć kalkę.

[dandi3]

pod prześcieradło czy bezpośrednio?

[Tedii]

Jak nie masz kalki to użyj lustra.

Co dwa, to nie jeden.

[dandi3]

pytanie do tych nielicznych co tu bywają: Moje dziecko skończyło 11 miesięcy i chyba ma jakis skok rozwojowy bo stało się z dnia na dziń nieznośne, marudne i... nauczyło się bic po twarzy. Ktos ma takie same doświadczenia?

[p_piatek]

Witam , moj synek Borys ma juz 10,5% m-ca, i jak przystało na słowianina jest Bardzo charakterny...popiernicza juz sam po pokoju i ta pewnosc siebie uwolniła w nim małego"djabełka"....Daje głownie popalic zonce, która opiekę sprawuje do czasu mojego powrotu z pracy... ale i tak jest słodki

[dandi3]

... ale i tak jest słodki

 

Wszystkie są. Zastanawiam się czasem jak patrze na mojego, jak to będzie jak w wieku 14 lat zacznę go ganiać za fajki palone za garażem... i skąd ja wiem, że będe miał taki problem? Mój syn niestety nie wykazuje minimalnego nawet podobieństwa charakterologicznego do żony - wszystko po ojcu cholera