Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy ganek/wiatrolap/przed-pokoj ma sens?


Recommended Posts

No to ja zaprezentuję podejście kontrariańskie :wink:

Wiatrołap nie jest konieczny, niektórzy twierdzą nawet że to przeżytek...

Podsumujmy jakie są zalety wiatrołapu:

- miejsce do otrzepania butów

- miejsce do ładnego ukrycia np. szafy wnękowej na kurtki etc.

i przede wszystkim:

- jak sama nazwa wskazuje: łapanie wiatru, czyli nie wpuszczanie zimnego powietrza do środka.

 

Pierwsze dwa punkty są ważne, ale czasem przestrzeń wokół wejścia układa się tak, że jest wygodne miejsce na szafę, szafkę na buty, wieszak czy co tam kto chce nawet bez wiatrołapu. W Twoim seawali układzie na tą szafę/whatever i tak nie za bardzo jest miejsce i jak się wydaje, zaplanowana jest ona dopiero w hallu. Tak więc funkcja wiatrołapu jako miejsca na otrzepanie butów i zdjęcie kurtki i tak odpada. Żeby zrobić szafę (niewielką) w wiatrołapie, musiałbyś np. przesunąć drzwi do hallu w stronę kuchni i zrobić wąziutką szafę na ścianie garażu albo w drugą stronę i wtedy szafa jest szersza, ale za drzwiami do hallu :-? Tak czy inaczej ciasno - ładniej i wygodniej byłoby jednak BEZ wiatrołapu :D

 

Co do drugiej funkcji - wiatr, wydaje mi się że do najbliższego okna jest na tyle długa i pełna zakrętów droga, że wiatr nie będzie wpadał, hulał i robił przeciągów. Ja w moim projekcie nie mam wiatrołapu, a mam jeszcze szersze "przejście" dla wiatru. W Twoim przypadku tym bardziej wiatru bym się nie obawiała :)

 

 

Zajrzałam do projektu Twojego domu, jest naprawdę piękny.

 

Nawiązuje stylem do domów amerykańskich, gdzie rzeczywiście nie ma wiatrołapów.

Tylko u nas klimat jest niestety trochę inny.

Zimą przy ujemnych temperaturach, po otworzeniu drzwi zewnętrznych wychładza się cały dom.

No, ale pewnie nie każdemu to będzie przeszkadzało.

Ja jestem ciepłolubna :) i dlatego buduje dom z wiatrołapem.

 

 

Akurat arch. Ryszard Szewczyk nie tyle "nawiązuje stylem" do domów amerykańskich, ile bez jakiegokolwiek poszanowania praw autorskich ewidentnie kopiuje architektów amerykańskich, m. in. Donalda Gardnera... ale to tak na marginesie...

 

Natomiast co do klimatu - to zalezy o którym miejscu USA mówimy ;-) floryda ma inny, ale taka północna dakota na przykład...? ;-)

 

Osobiscie jestem za wiatrołapem. To tak żeby nawiązać do tematu ;-)

 

OOO to nieładnie - i jeszcze 2500 sobie krzyczy za zerżnięty projekt! Już więcej u niego nie kupię :wink:

 

Dzięki emma2008 jestem wzruszona :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja zaprezentuję podejście kontrariańskie :wink:

Wiatrołap nie jest konieczny, niektórzy twierdzą nawet że to przeżytek...

Podsumujmy jakie są zalety wiatrołapu:

- miejsce do otrzepania butów

- miejsce do ładnego ukrycia np. szafy wnękowej na kurtki etc.

i przede wszystkim:

- jak sama nazwa wskazuje: łapanie wiatru, czyli nie wpuszczanie zimnego powietrza do środka.

 

Pierwsze dwa punkty są ważne, ale czasem przestrzeń wokół wejścia układa się tak, że jest wygodne miejsce na szafę, szafkę na buty, wieszak czy co tam kto chce nawet bez wiatrołapu. W Twoim seawali układzie na tą szafę/whatever i tak nie za bardzo jest miejsce i jak się wydaje, zaplanowana jest ona dopiero w hallu. Tak więc funkcja wiatrołapu jako miejsca na otrzepanie butów i zdjęcie kurtki i tak odpada. Żeby zrobić szafę (niewielką) w wiatrołapie, musiałbyś np. przesunąć drzwi do hallu w stronę kuchni i zrobić wąziutką szafę na ścianie garażu albo w drugą stronę i wtedy szafa jest szersza, ale za drzwiami do hallu :-? Tak czy inaczej ciasno - ładniej i wygodniej byłoby jednak BEZ wiatrołapu :D

 

Co do drugiej funkcji - wiatr, wydaje mi się że do najbliższego okna jest na tyle długa i pełna zakrętów droga, że wiatr nie będzie wpadał, hulał i robił przeciągów. Ja w moim projekcie nie mam wiatrołapu, a mam jeszcze szersze "przejście" dla wiatru. W Twoim przypadku tym bardziej wiatru bym się nie obawiała :)

 

 

Zajrzałam do projektu Twojego domu, jest naprawdę piękny.

 

Nawiązuje stylem do domów amerykańskich, gdzie rzeczywiście nie ma wiatrołapów.

Tylko u nas klimat jest niestety trochę inny.

Zimą przy ujemnych temperaturach, po otworzeniu drzwi zewnętrznych wychładza się cały dom.

No, ale pewnie nie każdemu to będzie przeszkadzało.

Ja jestem ciepłolubna :) i dlatego buduje dom z wiatrołapem.

 

 

Akurat arch. Ryszard Szewczyk nie tyle "nawiązuje stylem" do domów amerykańskich, ile bez jakiegokolwiek poszanowania praw autorskich ewidentnie kopiuje architektów amerykańskich, m. in. Donalda Gardnera... ale to tak na marginesie...

 

Natomiast co do klimatu - to zalezy o którym miejscu USA mówimy ;-) floryda ma inny, ale taka północna dakota na przykład...? ;-)

 

Osobiscie jestem za wiatrołapem. To tak żeby nawiązać do tematu ;-)

 

 

Myślałam o Kalifornii, ale Floryda to jeszcze lepszy przykład :wink:

 

Natomiast na północy Stanów wiatrołapy cieszą się dużym powodzeniem, a w Kanadzie chyba trudno spotkać dom bez wiatrołapu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam o Kalifornii, ale Floryda to jeszcze lepszy przykład :wink:

 

Natomiast na północy Stanów wiatrołapy cieszą się dużym powodzeniem, a w Kanadzie chyba trudno spotkać dom bez wiatrołapu.

Zwróćcię uwagę, że stanu które podajecie kojarzone są raczej z ładną pogodą a deszcze i wiatry to tylko jak huragan przyjdzie. Ale wtedy to i wiatrołap nie pomoże. Z kolei Kanada to bardziej zimne strony, w których już wiatrołap ma co chronić. A że u nas jeszcze do Kaliforni daleko, a pewnie bliżej do Kanady - więc raczej wiatrołap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW

Wiatrołap być musi jako bufor na buty, piasek, błoto. Przydatny szczególnie w zimie gdy wnosisz do domu błoto ze śniegu.

 

Jeśli planujesz garaż połączony z domem to zapewne garaż będzie spełniał tą funkcję albo przejście.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast na północy Stanów wiatrołapy cieszą się dużym powodzeniem, a w Kanadzie chyba trudno spotkać dom bez wiatrołapu.

 

hmmm, nie jestem znawcą, ale oglądnąłem parę seriali amerykańskich, gdzie akacja dzieje się na Alasce i żadnych wiatrołapów nie widziałem? Być może filmowcom lepiej komponował się plan bez wiatrołapów, ale dało mi to trochę do myślenia...

 

i wydaje mi się, że z wiatrołap to przeżytek i raczej przyzwyczajenie projektantów/inwestorów - przecież drzwi wejściowe są o wiele szczelniejsze niż kilkadziesiąt lat temu, kiedy wiatrołap stanowił strefę buforową a i systemy ogrzewania są o wiele wydajniejsze...

Znam zwolenników wiatrołapów którzy nigdy nie zamknęli drzwi wewn. ... - utwierdziło mnie to w przekonaniu, że NIE WARTO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm, nie jestem znawcą, ale oglądnąłem parę seriali amerykańskich, gdzie akacja dzieje się na Alasce i żadnych wiatrołapów nie widziałem?

 

a widziałeś żeby bohaterzy filmów robili khem... kupę? Nie? Mimo to zapewniam Cię, że mają w domach WC-ty.

 

No sorry - nie trzeba robić kupy żeby na planie pojawił się kibel - widziałam MNÓSTWO amerykańskich filmów, w których akcja działa się chwilami w kiblu, począwszy od seksu i rzygania na filmach o amerykańskiej młodzieży, skończywszy na "zmywaniu głowy" w muszli na filmach gangsterskich...

A filmów, na których np. przychodzą goście i widać jak wchodzą do domu bez wiatrołapu rzeczywiście też było sporo i słusznie zauważył pwt, że na ŻADNYM wiatrołapu nie ma, niezależnie od strefy klimatycznej...

 

Nie wiem wprawdzie, czy to jest dobra argumentacja, bo chyba przestaliśmy się wzorować bezmyślnie na Amerykanach :wink: ale jak już zbijać argumenty to sensownie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast na północy Stanów wiatrołapy cieszą się dużym powodzeniem, a w Kanadzie chyba trudno spotkać dom bez wiatrołapu.

 

hmmm, nie jestem znawcą, ale oglądnąłem parę seriali amerykańskich, gdzie akacja dzieje się na Alasce i żadnych wiatrołapów nie widziałem? Być może filmowcom lepiej komponował się plan bez wiatrołapów, ale dało mi to trochę do myślenia...

 

i wydaje mi się, że z wiatrołap to przeżytek i raczej przyzwyczajenie projektantów/inwestorów - przecież drzwi wejściowe są o wiele szczelniejsze niż kilkadziesiąt lat temu, kiedy wiatrołap stanowił strefę buforową a i systemy ogrzewania są o wiele wydajniejsze...

Znam zwolenników wiatrołapów którzy nigdy nie zamknęli drzwi wewn. ... - utwierdziło mnie to w przekonaniu, że NIE WARTO.

 

 

Hehehe..... rzeczywiście amerykańskie seriale dają dużo do myślenia......

I dużo się można z nich dowiedzieć o prawdziwym życiu Amerykanów :)

 

 

Ale ja swoje opinie wydaje na podstawie realnych doświadczeń

w tym przypadku mojego męża, który mieszkał kilka lat w Stanach i Kanadzie.

Mam też w swoim obecnym domu wiatrołap i z całą pewnością baaaaaaaaaardzo się przydaje, zwłaszcza zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast na północy Stanów wiatrołapy cieszą się dużym powodzeniem, a w Kanadzie chyba trudno spotkać dom bez wiatrołapu.

 

hmmm, nie jestem znawcą, ale oglądnąłem parę seriali amerykańskich, gdzie akacja dzieje się na Alasce i żadnych wiatrołapów nie widziałem? Być może filmowcom lepiej komponował się plan bez wiatrołapów, ale dało mi to trochę do myślenia...

 

i wydaje mi się, że z wiatrołap to przeżytek i raczej przyzwyczajenie projektantów/inwestorów - przecież drzwi wejściowe są o wiele szczelniejsze niż kilkadziesiąt lat temu, kiedy wiatrołap stanowił strefę buforową a i systemy ogrzewania są o wiele wydajniejsze...

Znam zwolenników wiatrołapów którzy nigdy nie zamknęli drzwi wewn. ... - utwierdziło mnie to w przekonaniu, że NIE WARTO.

 

 

Hehehe..... rzeczywiście amerykańskie seriale dają dużo do myślenia......

I dużo się można z nich dowiedzieć o prawdziwym życiu Amerykanów :)

 

 

Ale ja swoje opinie wydaje na podstawie realnych doświadczeń

w tym przypadku mojego męża, który mieszkał kilka lat w Stanach i Kanadzie.

Mam też w swoim obecnym domu wiatrołap i z całą pewnością baaaaaaaaaardzo się przydaje, zwłaszcza zimą.

 

I jak mieszkał to widział tam w USA te wiatrołapy czy nie? Bo że amerykańskie filmy kłamią to w sumie wiadomo, ciekawa jestem czy też w kwestiach architektonicznych :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam w swoim domku wiatrołapu. Jest hol i salon. Architekt pytał czy bardzo będę płakał gdy nie będzie przedsionka, Mówił, ze nie widzi potrzeby, gdyż wejście jest osłonięte ścianami budynku a sam dom z dwóch stron otoczony jest lasami. Wiatr nawet w czasie wichur nie będzie kłopotliwy. Zaufałem mu i nie mam wiatrołapu. Facet miał rację. W MOIM przypadku jest on zbędny.

 

Mieć czy nie mieć wiatrołap zależy od konkretnego przypadku lokalizacji i projektu wnętrza.

 

http://www.artex-software.com/dom/dzialka1.jpg

http://www.artex-software.com/dom/wejscie1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...