magmi 13.11.2003 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 U nasz też izolacja (Icopal) jest od zewnątrz i od zewnątrz CAŁYCH fudnamentów, a nie od pomiędzy warstwami. Pewnie Cię zmyliła kolejność prac opisywanych w moim dzienniku, bo u nas było to robione inaczej niż u Ciebie - najpierw wewnętzrna warstwa bloczków z kotwami, potem (tylko od wewnętrznej strony) rapówka i Icopal, potem styropian i ścianka dociskowa na zewnątrz, potem na ściance dociskowej od zewnętrznej strony Icopal. Czy li efekt - tak samo jak u Ciebie. Co do kosztów - bez wylewki zerowej ok. 30k zł. Wylewka, wg moich obliczeń będzie ok 4k. Czyli też podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg 13.11.2003 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 Dzięki za odpowiedź. Czy izolowałaś na zewnątrz do samej góry ścianki dociskowej czy zostawiłaś nieposmarowany pasek na płytki klinkierowe? Ja w końcu zostawiłem niepomalowane gdyż podobno płytki by się gorzej trzymały na takiej izolacji a zapewniają wystarczającą wodooporność.Dosyć dużo liczysz za chudy beton. Mnie kosztował 2000 zł - 15 m3 betonu B10 (warstwa 10 cm przy powierzchni podłogi parteru 150m2). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 13.11.2003 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2003 W projekcie mamy beton wcale nie chudy, bo B20, no i grubość wylewki 15cm, pewnie dlatego że pod ścianami działowymi nie ma żadnych osobnych ław ani ścian fundamentowych i płyta musi być bardziej wytrzymała. Powierzchnia do wylania podobna jak u Ciebie, więc wychodzi mniej więcej 20 m3 betonu B20... Co do malowania Icopalem - nasi budowlańcy też powiadają, że lepiej żeby nie było pomalowane tam gdzie maja być przyklejone płytki. Ale z rozpędu na jednej ścianie pomalowali do samej góry, bo nie moglismy się zdecydować do jakiej wysokości będziemy obsypywać ziemią... No i pierwotnie mielismy w planie cokół z cegły klinkierowej, a nie z płytek, ale to się chyba jednak zmieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pagin 01.12.2003 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2003 Witam,MAGMI przeczytalem Twoj dziennik, Wspaniala, barwna opowiesc. Czekam na ciag dalszy. Twoj maz jest szczesciarzem majac Ciebie u sowjego boku.Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 03.12.2003 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2003 Pagin, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 09.12.2003 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2003 magmi - kafelki do kuchni są śliczne zauroczyły mnie bardzo. Też lubię taki styl. Czy cały Wasz domek będzie się skłaniał w te sielskie klimaty? Sądząc po kafelkach na podłogę chyba tak.... My tez położyliśmy takie poszczępione po bokach, choć nie tak bardzo robione na staro. Ale do pokoju dziennego chcemy dac podłogę (a raczej na razie panele ) w kolorze ciemnym, takim postarzałym. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 09.12.2003 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2003 Ivonesca, rzeczywiście skłaniamy się ku się ku sielskim klimatom (ale bez przesady, wycinanek łowickich nie będzie ) w części dziennej (parter). Jakoś tak nam pasuje - dom na wsi, charakter też ma wiejski, poza tym takie mamy meble które do tego stylu pasują, a na razie na nowe się nie zanosi . Podłogę do dziennego planujemy drewnianą - ale jeszcze nie wiem, jaką - dąb czerwony ostatnio mi się podoba, no i jesion. Więc u nas będzie w pokoju raczej jaśniej niż ciemniej - te kafelki na podłogę są dość ciemne, więc dla kontrastu. Poddasze (sypialnia, pokoje dzieci, łazienka - będzie chyba bardziej współczesne. Czekam na jakieś nowe zdjecia wnętrz u Was! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 13.12.2003 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2003 Obejrzałam zdjęcia Rozległość fundamentów faktycznie robi wrażenie Nie muszę tłumaczyć jak bardzo mnie to cieszy W każdym razie gratuluję udanego startu i życzę aby wszystko szło tak sprawnie i efektownie dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marbo 29.01.2004 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2004 Magmi, jakimi argumentami udało Wam się przkonać gazownię, żeby odkupiła Wasz gazociąg ( a może to był jakiś fortel ) Pytam , bo też kończę budowę 300 m gazociągu i to prawdopodobnie w tej samej spółce gazowniczej (Górnośląska) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 29.01.2004 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2004 Marbo, to było tak: molestowaliśmy gazownię o wydanie warunków (indywidualnie i jako komitet), a ona niezmiennie odpowiadała, że ich nie wyda bo, cytuję (z grubsza): "przeprowadzona analiza finansowa wykazała, że nie inwestycja w odcinek gazociągu byłaby nieopłacalna dla tak małej ilości odbiorców gazu". Mniej więcej. Więc zadeklarowliśmy, że wybudujemy sami, a wtedy gazownia wydała warunki, przy czym była tam taka klauzula: komitet buduje gazociąg na własny koszt, natomiast gazownia gotowa jest odkupić go, jesli uzna że jest to dla niej opłacalne (znowu mniej wiecej, nie mam przy sobie tej decyzji). Czyli, że gdy przybędzie odbiorców, to wyliczą ile mogliby wydać na gazociąg żeby im się opłacało i za tyle są skłonni go odkupić. Prawdopodobnie będzie to trochę mniej niż ten gazociąg naprawdę kosztuje, ale dobre i to. Odbiorców przybyło od tego czasu (z 8 do ponad 20), więc teraz sąsiedzi chcą przyciskać gazownię o zwrot kosztów na podstawie tej klauzuli. Człowiek, który się tym zajmuje w imieniu komitetu (a robi takie rzeczy także także zawodowo) twierdzi, że są duże szanse. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marbo 29.01.2004 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2004 To faktycznie sprzyjające okoliczności. Trzymam kciuki, żeby się udało.Moja szanse są w tej materii raczaj blade - "u końca gazowej rury" jesteśmy na razie sami i chyba szybko niewiele się zmieni.Ale spróbuję złożyć gazowni ofertę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 29.01.2004 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2004 Marbo, czyli że sami-samiusieńcy musieliście sobie sfinansować 300m gazociągu? Ojoj. Wyrazy wspołczucia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
deha 05.02.2004 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2004 Przeczytałem dziennik z zapartym tchem(nawet żona się obraziła bo chciał ...no ten... , a ja czytałem dalej).Świetna opowieść i życzę sukcesów.i ide do żony może jej przeszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 06.02.2004 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2004 Deha, no co ty, ŻONA PRZEDE WSZYSTKIM!!! Cała reszta może poczekać... Zwłaszcza, że zaniedbany dobry nastrój żony może potem tak łatwo nie wrócić.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 25.03.2004 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 masz ładną stronkę, gratulacje a z tym błotem to, dobre, tak to, jest na tych budowach, nawet kalosze nie pomogą trzymam kciuki i życzę szybkiego ocieplenia i osuszenia gruntu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 25.03.2004 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Dzięki Czupurku. Stronę muszę uzupełnić, bo nieaktualna, ale czasu ciągle brak... A błoto... no cóż... kiedyś chyba wyschnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 25.03.2004 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Magmi też mam błoto ale nie aż takie. Jeszcze nie zdarzyło mi się gubić butów ale buty zmieniły kolor z czarnego na rudy. Teraz mam "firmowe" kaloszki i jak popada to są używane.Czekam na cd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 01.04.2004 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2004 magmi - to chyba najfajniejszy moment przy budowie - w sensie że tak szybko widać że wreszcie coś sie dzieje...mury w górę i zarys okienek....ojej, jak sobie przypomnę to też była taka zadowolona w tym czasie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 01.04.2004 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2004 Powiem Ci w sekrecie, że ja najbardziej to czekam na dach. No a potem... wiem, wiem... zaczną sie schody - instalacje, tynki, wykończenióka... Opad sił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 01.04.2004 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2004 e tam od razu schody poradzicie...wszyscy radzą...od czasu doo czsu z dołkami ale do przodu a co do stanu surowego to nie będzie juz nigdy tak szybko i tak duzo ...dach a i owszem...i okienka...wtedy nie zieją już puste dziury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.