ułożenie kabli do alrmu i zakłocenia

[Rafal111]

Na wstępie zacznę od tego że nie pisze tego posta żeby sie nabijac ze mnie, ze nie mam pojecia i

zeby zrobili to fachowcy. Zrobie jak zechce ... A kto pyta nie błądzi

 

Mam tylko dwa pytanka:

Jak ciągnie sie kable do czujek do alarmu: szeregowo czy w gwiazde, bo słyszałem ze pewne czujki łaczy sie szeregowo a jak z drugiej strony dam wszystkie w gwiazde to czy w centralce będzie tyle wejsc ( a moze równolegle) - kabel oczywiscie 6 żyłowy

 

I drugie: na co zwracać uwage żeby nie była jakiś zakłoceń z elektryką, anteną i skrętką komputerową?

[Bigbeat]

O'rety?

Na zaznacze że nie pisze tego posta żeby sie nabijac ze nie mam pojecia i zeby zrobili to fachowcy. Zrobie jak zechce ...

To po co pytasz? Bo tego pierwszego zdania za diabła nie rozumiem - mimo, że czytam już 4-ty raz...

 

Mam tylko dwa pytanka:

Jak ciągnie sie kable do czujek do alarmu: szeregowo czy w gwiazde, bo słyszałem ze pewne czujki łaczy sie szeregowo a jak z drugiej strony dam wszystkie w gwiazde to czy w centralce będzie tyle wejsc ( a moze równolegle) - kabel oczywiscie 6 żyłowy

Zależy od tego, czy czujki na jednym obwodzie, czy nie, i od tego, ile masz jeszcze par wolnych z tych 6-ciu.

 

I drugie: na co zwracać uwage żeby nie była jakiś zakłoceń z elektryką, anteną i skrętką komputerową?

O'rety. Stary, o tym już tyle było, że mógłbyś naprawdę najpierw spróbować poszukać.

[Rafal111]

co do pierwszego zdania ... to chciałem odsiać nabijaczy bezsensownych postów którzy zawsze coś nie na temat napiszą ( wyedytuje bo cos mi wyrazy zeżarło)

 

 

co do 1 pytania to nie mam o tym pojecia i szukam jakis informacji jak zaczac to projektowac i układac

[Bigbeat]

co do pierwszego zdania ... to chciałem odsiać nabijaczy bezsensownych postów którzy zawsze coś nie na temat napiszą ( wyedytuje bo cos mi wyrazy zeżarło)

Wiesz, kolego, ciekawa inauguracja, skoro po 10-ciu postach już oceniasz, że tutaj ludzie sobie nabijają posty. Takim podejściem przyjaciół tutaj nie zdobędziesz.

 

co do 1 pytania to nie mam o tym pojecia i szukam jakis informacji jak zaczac to projektowac i układac

Sorry, ale skoro nie masz pojęcia, to:

- poszukaj

- poczytaj

a dopiero pytaj.

[Rafal111]

i tak jak napisałem

to najgorsze forum na jakim jestem zapisany

straszna atmosfera i same ważniaki

[windows]

eeeeeee tam nie jest tak źle.

[jajmar]

i tak jak napisałem

to najgorsze forum na jakim jestem zapisany

straszna atmosfera i same ważniaki

 

to sie wypisz

[odaro]

i tak jak napisałem

to najgorsze forum na jakim jestem zapisany

straszna atmosfera i same ważniaki

 

Na początku to razi potem sie do tego przyzwyczajasz a na końcu sam zostajesz ważniakiem

[JANK]

1. W gwiazdę

2. 10 cm od innych kabli

[banko]

Tak jak ktoś napisał wcześniej prowadź okablowanie w gwiazdę.

Jeśli jednak masz możliwość użycia przewodu np. 10 - cio żyłowego to proponowałbym następujące rozwiązanie: prowadzisz przewód do pierwszego czujnika, robisz tzw. pentelkę i ciągniesz go do drugiego, trzeciego. Coprawda można w ten sposób podłączyćkilka czujników na jednym przewodzie, jednak w przypadku przewodu 10 żyłowego proponuje zatrzymać się na trzech.

To rozwiązanie sprawdza sie idealnie jeśli mówimy o czujnikach przestrzennych ( PIR lub PIR+MW), jeśli chodzi o czujniki kontaktronowe (zazwyczaj na oknach, dzwiach, wylazach) to donich proponuje poprowadzić koniec przewodu gdyż ciężko jest go montować na pętelce (co nie znaczy że nie może być na jednym przewodzie z innymi czujnikami np. jako 3 byle na końcu przewodu).

Prowadzenie w ten sposób okablowania daje nam po pierwsze oszczędności ( kabel 10 niwiele droższy od 6) po drugie mniej plątaniny z kablami i na ścianach i w centrali.

Typ okablowania zależy od systemu jaki będzie zainstalowany. Są systemy które będą działały na okablowaniu, które jest prowadzone od urządzenia do urządzenia ( systemy adresowalne np. DIGIPLEX).

Kładąc przewody zastanów sie co może Ci kiedyś się przydać np. czujnik gazu w kotłowni, czujnik gazów usypiających w sypialniach, czujnik dymu, zalania wodą wszystko to trzeba brać pod uwagę już na etapie okablowania a później dobierasz odpowiednią centralę, która spełni Twoje oczekiwania co do informacji zwrotnych z tego co stworzyłeś.

Życzę wytrwałości na forum i nie tylko Ty zauważyłeś co się tutaj dzieje.

Ostatnio przerabiałem temat fundamentów jeden pisze że lać w folię drugi że to bzdura, jeden pisze że na chydziaku drugi że bez, o izolacji ławy fundamentowej już nawet nie wspomnę poprostu coniektórzy zachowują sie jakby to oni wszystko i najlepiej wiedzieli i zrobili dobrze a wszyscy inni do du..y. Doszedłem do w niosku że skoro folia nie narobi nic zlego to dlaczego jej nie dać, jeśli zrobię izolację na ławie też dom mi sie nie zawali, a Ci którzy to odradzają może robią to celowo bo np. nie maja izolacji ławy a skoro oni nie maja to po co ktoś ma mieć lepiej. Niestety takie mam odczucia i napewno nie ja jeden i jesłi ktoś pisze żeby pisać tak jak kilka postów wyżej to chyba faktycznie chodzi o to co napisałeś bo nie widzę inaczej.

Ja nie piszę na tematy, o których nie mam pojęcia bo po co wprowadzać zamieszanie.

Pozdrawiam

[banko]

Co do szukania na forum to chyba każdy już zdążyl zauważyć że wyszukiwarka oprócz nazwy niewiele ma wspólnego z szukaniem poprostu wyskakują jakieś bzdury!!!!!

Więc jak ktoś pyta to odpowiadam jak wiem, jak nie wiem siedzę cicho i nie przeszkadzam. W szkole nie uczyli??????

[Rafal111]

dzieki za to co napisałes

[krzysztofh]

Ja w odróżnieniu od BANO proponuję kłaść kable w układzie gwiazdy, niezależnie ile będzie obwodów. Każda czujka osobny kabel. Wyjątkiem mogą być kontaktrony w oknach jeżeli na okno są dwa lub okno i drzwi razem.

Kabel jest tani i nie ma co oszczędzać. Za to zyskujesz większą elastyczność układu i bezpieczeństwo na wypadek gdyby jakaś żyła (nie kabel) się uszkodziła.

Każda centrala ma możliwość rozbudowy o dodatkowe moduły wejść.

Do centrali może przyjść nawet 50 kabli i to można opanować tylko potrzeba trochę doświadczenia z krosowaniem kabli.

Układać nie bliżej niż 10cm kabli energetycznych

[banko]

Właśnie dlatego proponowałem dawać 3 urządzenia na jednym przewodzie nie więcej aby zostawić zapas żył na taki właśnie wypadek jak jest napisane wyżej. W konfiguracji 2EOL potrzebujemy 4 żyły do czujnika pierwszego do każdego następnego już tylko dwie i tak dalej więc nie bardzo uzasadnienie widze w poprzednim poście dlaczego miałbym prowadzić oddzielne przewody.

Ale każdy robi jak uważa byle by uważał jak robi.

Pozdrawiam.

[Bigbeat]

banko jak przewiercisz swój przewód, nie działają ci trzy czujki, tak? To już wiesz, dlaczego nie warto tak robić - no chyba że komuś wystarcza nibyalarm, a nie alarm.

[banko]

banko jak przewiercisz swój przewód, nie działają ci trzy czujki, tak? To już wiesz, dlaczego nie warto tak robić - no chyba że komuś wystarcza nibyalarm, a nie alarm.

 

jeśli przewiercę przewód to od razu wiem gdzie i kiedy bo tak montuje system (2EOL) i nie widzę problemu z połączeniem nie jestem daltonistą wiec kolor do koloru z powodzeniem połączę polutuję i zaizoluję. Więc czekam na ciekawsze argumenty bo te jakoś do mnie nie przemawiają.

No chyba że ktoś Ci zamontował taki pseudoalarm i piszesz z własnych doświadczeń.

Dla średnio wprawionego serwisanta nawet jeśli ktoś kogoś skrzywdził takim system potrzeba 15min aby zdiagnozowac na którym odcinku uszkodzony jest przewód, a wtedy pyta uzytkownika czy w tych okolicach nie było czasem wiercone? Pada odpowiedź i ten poważny problem po kolejnych 15 minutach jest rowiązany.

[Bigbeat]

Nie dam Ci żadnych argumentów (ciekawszych lub nie), bo nie zamierzam Cię przekonywać.

Mam własne zdanie w tym temacie, przedstawiłem Ci je - i rozstańmy się w pokoju

[banko]

ok.

ja też nie mam zamiaru dowodzić za wszelką cenę że moja wersja jest słuszniejsza, ale jak nieraz widzę 5 przewodów elektrychnych na scianie pod nimi 7-8 przewodów niskoprądowych nie koniecznie tylko alarm to się zastanawiam do czego będzie sie trzymał tynk do kabli mocowanych na klej na gorąco?? i po to polecam ograniczenia ilościowe przewodów co równa sie ze skróconym czasem pracy przy ich instalacji i w przypadku tu opisywanym conajmniej o 1/3 długości zużytego przewodu co w sumie daję parę złotych zaoszczędzone. A skoro nie będzie lepiej tylko tak samo to po co przepłacać.