stukpuk 21.07.2008 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 wykazuje się na innym polu Urządzanie wnętrz uważa za babskie zajęcie Właśnie, najgorzy jest jak sie facetowi wydaje, ze się rozumi na wykończeniu wnętrz Mi się nie wydaje.......... ja mam talent.........A kobiety to niby skąd mają wiedzieć? Z tym trzeba się urodzić No własnie, jeszcze te tłumaczenia Stuk, dejże spokój ta stukowa to się musi z nim miec Kobitki mnie zamęczą Co to za zmowa? Solidarność tych........no.......... Jak chłop to zaraz ciamajda-!! I kolory to tylko podstawowe są! A nie jakieś pstelki-duberelki! Brązowy to brązowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 21.07.2008 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 No cóż, u nas nie ma sporów na ten temat, bo moja większa połowa perfidnie stwierdziła, że co wybiorę, to będzie mu się podobało Perfidia polega na tym, że za ewentualne niewypały będę mogła obsobaczyć tylko siebie W innym przypadku miałby współudział, a tak ma czyste ręce Sprytnie się urządził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 21.07.2008 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 No cóż, u nas nie ma sporów na ten temat, bo moja większa połowa perfidnie stwierdziła, że co wybiorę, to będzie mu się podobało Perfidia polega na tym, że za ewentualne niewypały będę mogła obsobaczyć tylko siebie W innym przypadku miałby współudział, a tak ma czyste ręce Sprytnie się urządził No widzisz! Chłopak pomyślał! I jest na wygranej pozycji! Po co ma potem się biedny nasłuchać............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 21.07.2008 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 My sie umowilismy, ze moj jest dom, a meza ogrod. Maz nie wtracal mi sie do urzadzania wnetrz, przewaznie jak jechal odebrac zamowione drzwi, armature, kafle to nie wiedzial co wiezie az do momentu rozpakowania i montazu. Oczywiscie wczesniej pokazywalam mu rozne propozycje w necie pytalam czy mu sie podoba, na szczescie mamy podobny gust. Z ogrodem ja sie mu nie wtracam ale jak jedzie po roslinki to pyta mnie jaka chce kolorystyke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 22.07.2008 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 wykazuje się na innym polu Urządzanie wnętrz uważa za babskie zajęcie Właśnie, najgorzy jest jak sie facetowi wydaje, ze się rozumi na wykończeniu wnętrz Mi się nie wydaje.......... ja mam talent.........A kobiety to niby skąd mają wiedzieć? Z tym trzeba się urodzić No własnie, jeszcze te tłumaczenia Stuk, dejże spokój ta stukowa to się musi z nim miec To ja medal powinienem dostać,że już tyle lat z nią wytrzymałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 22.07.2008 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 ja tam męża na rekonans nie zabieram - jak juz wyłażę, wypatrzę co trzeba, uloże sobie to wszystko w glowie - to wybieram taki moment - kiedy pochłoniety jest czymś innym, ale nie na tyle żeby nie słuchać mnie zupełnie - bo przytakuje i przekonująco udaje zainteresowanego...wtedy omawiam z nim co i jak mam wyglądać - szczerze jak na spowiedzi... to juz połowa sukcesu bo w razie co mam dowód że niczego nie ukrywałam ale... potem jedziemy na zakupy kiedy jednak do męża dociera że moje wybory nie do konca pokrywają się z jego i zaczyna mu coś zgrzytać i poddaje w wątpliowość mój gust - przeprowadzamy krótką acz kulturalną i rozstrzygającą rozmowę - no bo jak to - uzgadnaiłam z nim wszystko RAZEM - a on teraz fochy jakieś... jeśli dalej nie odpuszcza - tu robię sie potulna jak...owieczka...: no może faktycznie mam kiepski gust....w takim razie oddaję paleczkę jemu - czekam na propozycje i nowy plan - może efaktycznie przesadziłam.... (na to mój mąż oczywiście nie ma sił, czasu i predyspozycji... bo ogarnięcie całej koncepcji to nie to samo co wybór obicia 1 sofy...wiedziałam to od samego początku doskonale, a to przeciaganie to bylo tylko uniknięciem przepychanki i bzdurnych, nic nie wnoszacych dyskusji nad wyższością szarego beżu nad beżową szarością... dom urządzam ja - choć oczywiście czasem pozwalam na eksperymanty mojego męża...kilka nieudanych które widzi sie w domu codziennie potwierdzają tylko regułę że: dom urządzam ja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 22.07.2008 11:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 joan chyba wezmę przykład z Ciebie:) bo jak narazie to też jęczę, dręczę, marudzę i najczęściej postawię na swoim, ale ile to nerwów i gadania, a tak pokażę mężowi kilka propozycji które upatrzę i które mi się podobają i tylko te:) a do innych sklepów z różnych powodów nie będę szła, bo to drugi koniec miasta, bo pewnie nie ma nic ladniejszego, bo tu na pewno coś wybierzemy:) a jak powiem żeby sam wybierał i decydował to też podejrzewam że odda mi pałeczkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tuuska1 22.07.2008 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 W nowym domu mieszkamy od roku.Prawie wszystko urządzone oprócz salonu. Jest w nim 40 cal tv- postawiony na styropianie- mąż chce stolik ja zawiesić tv na scianie, meble wypoczynkowe- to ogrodowe cudo - ja chcę biały skórzany wypoczynek , męzowi jasny kolor zupełnie sie nie podoba. Lampy i kinkietów w okóle nie mamy. Tak więc jeździmy, oglądamy i.... nic nie kupujemy ,no bo to co podoba się jednemu -drugiemunie pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 22.07.2008 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 Iiiii, wydziwiają ludziska bo teraz za duży wybór Za komuny, panie, to lepiej było, mój tato stał trzy dni po meblosciankę, i nie było dyskusji, czy aby ciemny orzech czy jasny mahoń, zielone dawali to wszyscy mieli zielone. A jacy zadowoleni byli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia1112 22.07.2008 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2008 U nas też dom urządzam ja.Mąż miał tylko jedno życzenie-i dopiął swego-parkiet albo inne drewno na podłodze na parterze.Reszta w mojej gestii.I tak sama kombinuję ,wymyślam,jeżdżę ,oglądam ,poszukuję.Potem wspólne zakupy-nawet nie pytam czy się podoba,tylko kupuję.Kiedyś stwierdził,że mam dobry gust i zostawia to na mojej głowie.A mnie to pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 23.07.2008 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Kobitki PAMIIĘTAJCIE !!!!!!! Ostatnie zdanie zawsze należy do mężczyzny ...i brzmi ........ MASZ RACJĘ -KOCHANIE !!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 23.07.2008 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Kobitki PAMIIĘTAJCIE !!!!!!! Ostatnie zdanie zawsze należy do mężczyzny ...i brzmi ........ MASZ RACJĘ -KOCHANIE !!!!!! I jeżeli EW-KA zdaje Ci się, że to prawda to masz rację........................... .............zdaje Ci się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 23.07.2008 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Stuk, idże w cholere Biedna stukowa, serio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 23.07.2008 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Stuk, idże w cholere Biedna stukowa, serio Solidarność babska czy jakie licho? Ale mam sposób żeby się obraziła i mam w miarę spokój,heheheee, tekst "po terakotę i farby pojadę z mamą!!!!!!" działa cuda na stukową. No i oczywiście dostaję odpowiednio intonowaną wiązankę...................................... niekoniecznie z kwiatków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 23.07.2008 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Stuk, idże w cholere Biedna stukowa, serio Solidarność babska czy jakie licho? Ale mam sposób żeby się obraziła i mam w miarę spokój,heheheee, tekst "po terakotę i farby pojadę z mamą!!!!!!" działa cuda na stukową. sadysta No i oczywiście dostaję odpowiednio intonowaną wiązankę...................................... niekoniecznie z kwiatków prawidłowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 23.07.2008 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Stuk, idże w cholere Biedna stukowa, serio Solidarność babska czy jakie licho? Ale mam sposób żeby się obraziła i mam w miarę spokój,heheheee, tekst "po terakotę i farby pojadę z mamą!!!!!!" działa cuda na stukową. sadysta No i oczywiście dostaję odpowiednio intonowaną wiązankę...................................... niekoniecznie z kwiatków prawidłowo Albo wytacza standardową broń kobiecą wszelkiego rodzaju szlabany, na: -gotowanie -pranie -sex A od czego: -bary -pralnie na mieście -koledzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 23.07.2008 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Sex z kolegami A feeeeeeeeeeeeeeeee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 23.07.2008 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Sex z kolegami A feeeeeeeeeeeeeeeee Ale i tak ją załatwię. Wyślę ją do mamy na urlop, żeby sobie moje kochanie odpoczeło....... Po prostu sam będę jeździł na zakupy. Bo nie chce się zgodzić na terarium z wężem.......... zamontuje się i nie będzie odwrotu, jakoś się przyzwyczaji! .bes sexu dłużej wytrzymam niż bez węża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 23.07.2008 14:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 mój mąż nie odważyłby sie chyba zrobić zakupów i postawić mnie przed faktem dokonanym, dużo więcej nerwów by go kosztowała moja reakcja niż ciągłe licytowania kto ma lepszy pomysł na urządzenie wnętrza;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 23.07.2008 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 mój mąż nie odważyłby sie chyba zrobić zakupów i postawić mnie przed faktem dokonanym, dużo więcej nerwów by go kosztowała moja reakcja niż ciągłe licytowania kto ma lepszy pomysł na urządzenie wnętrza;) Gdzie Ci prawdziwi mężczyźni? Bać się coś kupić lub coś urządzić bez pisemnej zgody żonki?????????? Co za czasy????? Jak można doprowadzić do takeij chorej sytuacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.