To będzie nasze miejsce- M&J

[marteczka37]

chyba nikogo nie zaskoczę pisząc iż potem było już tylko lepiej

W międzyczasie zalaliśmy strop 1 i nie oczekując nazbyt długo przeszliśmy to tego bardziej widowiskowego etapu

http://img37.imageshack.us/img37/4074/p4270374640x480.jpg

[marteczka37]

a potem pustaczek do pustaczka...http://img149.imageshack.us/img149/158/dsc00205640x480.jpg

[marteczka37]

a takie widoki zaobserwowano od strony ulicy

http://img263.imageshack.us/img263/5607/dsc00215640x480.jpg

[marteczka37]

kurcze domek już nieco wyrósł a ja mam nawet braki w działalności dokumentującej pomimo mnóstwa wolnego czasu prawda jest też taka, że im więcej ma się zajęć tym więcej się ogarnia.. a wakacje to nic tylko błogie lenistwo wracając do tematu

domek rósł http://img24.imageshack.us/img24/248/dsc00239640x480.jpg

 

i więcej http://img34.imageshack.us/img34/4151/dsc00284640x480.jpg

[marteczka37]

i ku mej ogromnej radości doczekaliśmy się takowego widoku

http://img33.imageshack.us/img33/3817/p5101004640x480.jpg

[marteczka37]

potem rosły sobie ściany nośne i pomieszczenie nad garażem, które w bieżącym sezonie miały szanse zaznać dość obfitych opadów przygotowanie stropu i dzień przed wyjazdem na urlop udało Nam się stropik 2 zalać misję specjalną podlewania przejął brat, a my wykorzystaliśmy urlop by troszkę wypocząć i oderwać się od codzienności

http://img509.imageshack.us/img509/6949/dsc00353640x480.jpg

[marteczka37]

Po uzupełnieniu braków finansowych przyjechał dziś wreszcie materiałowy transport swoje będzie musiał odstać, gdyż nasz szanowny murarz przeprowadził dezercję na jakąś rodzinną budowę

[marteczka37]

Są i tego zakupu dowody, a co?

http://img194.imageshack.us/img194/5217/dsc00374640x480.jpg

[marteczka37]

Po niewielkim poślizgu motywowanym powyżej nastąpił wieeeelki powrót naszego ulubionego murarza i zaczęło powstawać nasze poddasze

http://img43.imageshack.us/img43/9739/dsc00389640x480.jpg

[marteczka37]

Nie mam motywacji jakoś do tego dziennika. Po powrocie z wakacji do pracy czasu wolnego nie posiadam niestesty a wtedy gdy mam jakąś jego namiastkę to poświęcam swą energię na jakiś miły wypoczynek

[marteczka37]

Ściany poddasza dosyć szybko ujrzały światło dzienne, gorsza zabawa zaczęła się przy kominach o przygotowaniu pod wieniec.. Zresztą w trakcie zrodziła się jeszcze myśl co do wylania stropu nad poddaszem. Wydłużyło to czas budowy, pozbawiło znacznego zaplecza gotówki ale stanowi jakąś formę zabezpieczenia przed ewentualnymi silnymi wiatrami

[marteczka37]

http://img12.imageshack.us/img12/3170/dsc00426640x480.jpg

[marteczka37]

i nadszedł szczęśliwy dzień gdy naszym oczom ukazała się ustawiona więźba dachowa, murarz kontynuował swe dzieło tworzenia, aż ponad dachem "nieśmiało wyjrzały" kominy 3 nie obyło się bez dramatów w związku z niespodziankami pogodowymi i ciągłymi przerwami w działalności budowlanej..

http://img29.imageshack.us/img29/6610/dsc00440640x480.jpg

[marteczka37]

W ramach działalności uszczelniającej mężuś mój podjął się ocieplania naszych "magicznych" betonowych skosów co było nie lada osiągnięciem wobec panującej aury i ograniczeń czasowych z pracą w tle. Jestem z Niego dumna!! Powolnie toczymy się ku końcowi stanu surowego marząc o ostatecznym pokryciu tych naszych ścian. Poproszę więc o jakieś modlitwy pogodowe, gdyż od poniedziałku wkracza ekpia od dachu, okna dachowe są w drodze więc niechaj zima jeszcze chwilkę poczeka

[marteczka37]

Taki widok cieszy oczy:

http://img687.imageshack.us/img687/4258/pa311078640x480.jpg

 

i pozostaje tylko oczekiwać na zakończenie

[marteczka37]

Domek, jakiś miesiąc temu

http://img708.imageshack.us/img708/6938/dsc00458640x480.jpg

[Klesia]

Piękny domek. Gratulacje!

Trafiłam tu dzisiaj przypadkiem, ale będę częściej zaglądać, bo okazało się, że nasz projekt jest podobny do Waszego, chociaż bez piwnicy.

My na razie niecierpliwie czekamy na pozwolenie na budowę.

 

Pozdrawiam serdecznie

[marteczka37]

Spędzamy czas na rozmowach z ewentualnymi wykonawcami dalszych działań w zakresie naszego domku. Porównujemy wyceny, przechodzimy wzloty i upadki w kwestii nastawienia i coraz bliżsi jesteśmy zrealizowania wizji własnego gniazdka

[marteczka37]

i zaczęło się za nami wstępnie elektryka, instalacja wodno- kanalizacyjna i wszystko to co należy uwzględnić przed tynkami. W piątek zakończyła działalność ekipa od dachu, na którym pojawiło się ostateczne pokrycie, są rynny i cała obróbka;) Edytowane 6 Czerwca 2010 przez marteczka37

[marteczka37]

http://img269.imageshack.us/img269/5123/dsc00520640x480.jpg