majo 16.10.2003 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 czytając temat o perzu dochodzę do wniosku , że MYSZY KOSZONE REGULARNIE ZANIKAJĄ I TO JUZ PO TRZECM KOSZENIU serio - wyeliminować miejsca którymi dostająsię do domu a potem łapeczka na te które już są w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 16.10.2003 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 Majo, nie po trzecim, a po czwartym! Sprawdzałem i mam na to dowody. Trzy koszenia to są nieskuteczne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 18.10.2003 05:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2003 Ja bym zastosował wszystkei wymienione wyżej sposoby (no może z wyjątkiem węża ). Najpierw zabezpieczyć newralgiczne miejsca, następnie wyłożyć truteczkę (a są skuteczne) no i kota wypuścić, ale takiego niegłupiego aby sam się nie wytruł . A zapomniałem. Zastosowałbym też "żyleteczkę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Muffi 27.10.2003 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2003 Nie ma mamy juz myszorkow, padlo 8 sztuk. Najpierw uszczelnilismy dom, potem odkrecilismy cokoly od mebli kuchennych, 3 lapki z chlebkiem na raz i zniwa co rano, na ser i wedline "nie ida" za duzo konserwantow. A chleb jest dobrze dac suchy, u nas zawsze na 3 dzien od wylozenia trzaskalo, dopiero jak chlebek wysechl. Hurra , nie musze sie na 4 dni wyprowadzac i wpuszczac gazu od ktorego pada wszystko, jak to Pan od deratyzacji powiedzial...Powodzenia wszystkim walczacym z myszami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kksia 09.12.2003 00:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2003 Stosowałam w poprzednim mieszkaniu trutkę na myszy (dużo było) o takim działaniu ( tak pisało na pudełku), ze po zjedzeniu myszy wychodzą na dwór i tam zdychają (trutka powoduje, że szukają więcej powietrza (tlenu?).Nie wiem czy to prawda, ale trułam myszy przez trzy lata zawsze na jesień i nigdy w domu, ani podczas remontów, ani podczas wyprowadzki, żadnej zdechłej nie znalazłam.Trucie myszy trwało zawsze ok 1,5 tygodnia, do 2 i przestawały się pojawiać.Niestety nazwy środka nie pamiętam, ale kupowałam w Praktikerze. I nie jest to ziarno, tylko takie jakby kostki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Wari 14.12.2003 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2003 Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, co kupić, jakie są środki, łapki i inne, to warto spróbować pod adresem http://www.sklepddd.ii.pl Doradzą, wyślą.... i po kłopocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olsen 13.02.2004 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2004 A nie lepiej kota!!! lub kotke i wieczorami bedzie co poglaskac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.