Beja 07.12.2015 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 Zmiękczacz mam podłączony za łazienką z wc po kilku metrach jest następna łazienka z wanna i prysznicem tam woda schodzi ok , a w małej po roku od czyszczenia ponownie jest brak odpływu (pierwszy raz czyszczono po ok 2 latach od uruchomienia zmiękczacza). Ze zmiekczacza w trakcie pracy wypływa płyn jak maslanka i odpływ jest wprowadzony w rurę ok 1m od wc. Pracuje zmiękczacz ok2x w tyg. Znalazłam tylko informacje że sole magnezu i wapnia są bardzo słabo rozpuszczalne. Podczas normalnej, codziennej pracy zmiękczacza wyłapuje on z wody jony wapnia i magnezu. Podczas regeneracji uwalnia te jony z powrotem do wody, która jest odprowadzana jako popłuczyny. Jony w wodzie łączą się z jakimiś resztami kwasowymi i powstają sole (). Mówiąc inaczej - zmiękczacz wyłapuje z wody kamień, ale podczas płukania z powrotem go oddaje i to mocno skoncentrowany. Nic dziwnego, że osadza się na czym popadnie. Zrób eksperyment - kawałek tego białego czegoś potraktuj octem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 07.12.2015 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 Oddaje jony wapnia i magnezu. Od jonow do wytracenia kamienia droga daleka. Widziales kiedys kamien na dnie butelki z mineralna?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 07.12.2015 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 Mówiąc inaczej - zmiękczacz wyłapuje z wody kamień, ale podczas płukania z powrotem go oddaje i to mocno skoncentrowany. Nic dziwnego, że osadza się na czym popadnie. Ale nie aż tak skoncentrowany aby przekroczyć granicę rozpuszczalności - inaczej nie wymyłby się ze złoża tylko wytrącił od razu na nim. Więc dlaczego w rurze miałby się wytrącać jeśli nie odejmiemy wody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 07.12.2015 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 Ale nie aż tak skoncentrowany aby przekroczyć granicę rozpuszczalności - inaczej nie wymyłby się ze złoża tylko wytrącił od razu na nim. Więc dlaczego w rurze miałby się wytrącać jeśli nie odejmiemy wody? Wiedziałem, że się podniosą protesty... Rzuciłem wyjaśnienie, które jest proste i prawdopodobne. Rozpuszczalność zależy od różnych czynników i jeżeli iwa99 pisze, że Ze zmiekczacza w trakcie pracy wypływa płyn jak maslanka, to znaczy że zachodzi jakaś reakcja i "coś" rozpuszczonego (przezroczystego) zmienia się w coś nierozpuszczonego (białego). Zaproponujcie lepszą hipotezę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 07.12.2015 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 To, że rzuciłeś jakieś wytłumaczenie nie znaczy, że jest ono słuszne I nie protesty tylko fizyka Ta reakcja, o której piszesz ("żeby coś rozpuszczonego zmieniło się w coś nierozpuszczonego") nazywa się wytrącaniem. Żeby zaszła konieczne jest przekroczenie stężenia granicznego. Aby to nastąpiło trzeba zmienić proporcje substancji rozpuszczonej i rozpuszczalnika. W tym przypadku masz wodę i sole wapnia i magnezu. Masz ich tyle ile udało się wypłukać ze złoża, ale nadal w takiej proporcji do wody żeby dało się to wypłukać (czyli żeby te sole były rozpuszczone). Po wyjściu ze zmiękczacza (w rurach) nie dodajesz nic do tego roztworu. Wody też nie odbierasz z roztworu. W rurach powinien być spadek tak żeby nic w nich nie stało - więc odpada jakieś odparowanie. Poza tym to rura kanalizacyjna z łazienki - więc powinna być w miarę często używana i przepłukiwana. Zaproponuj inną (lepszą) hipotezę to nikt nie będzie "protestował" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 07.12.2015 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 To, że rzuciłeś jakieś wytłumaczenie nie znaczy, że jest ono słuszne Nie upieram się, ale będę się bronił. I nie protesty tylko fizyka Chemia Ta reakcja, o której piszesz ("żeby coś rozpuszczonego zmieniło się w coś nierozpuszczonego") nazywa się wytrącaniem. Żeby zaszła konieczne jest przekroczenie stężenia granicznego. Aby to nastąpiło trzeba zmienić proporcje substancji rozpuszczonej i rozpuszczalnika. Wytrącanie zachodzi też tam, gdzie na skutek reakcji chemicznej powstaje związek słabo rozpuszczalny w wodzie. Przecież to, że w czajniku osadza się kamień nie jest skutkiem odparowywania wody, tylko wysokiej temperatury. Szczegóły tutaj. Rozpuszczalne "coś" (wodorowęglany wapnia i magnezu) zmienia się w nierozpuszczalne "coś" (węglany w. i m.). No dobrze - są trochę rozpuszczalne, ale tylko ociupinkę. No i owszem - wytrąciły się, bo ich stężenie przekracza ich rozpuszczalność. Ale przedtem ich nie było, a teraz są! Reakcja chemiczna w czajniku zachodzi pod wpływem temperatury, a w zmiękczaczu - ponieważ w wodzie pojawiają się wolne jony wapnia i magnezu, które natychmiast przyłączają się do reszt kwasu węglowego obecnych w wodzie. odpada jakieś odparowanie. Odparowanie nie jest potrzebne. Zaproponuj inną (lepszą) hipotezę to nikt nie będzie "protestował" Obroniłem się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwa99 07.12.2015 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 Ocet nie działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwa99 07.12.2015 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 rura dalej zatkana wlałam gorące 3 litry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 07.12.2015 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2015 Padłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 08.12.2015 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2015 Padłem Beja. Sprawa jest trywialna. Złapac pare litrów wody z regeneracji, Odczekac (a niech sie wytraci!!!) Odfiltrowac na filtrze do kawy. Potraktować kwasem solnym. Bedziesz wiedział czy to kamien czy nie. Chemia, szkola podstawowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 08.12.2015 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2015 Nie upieram się, ale będę się bronił. I bardzo dobrze - przynajmniej możemy podyskutować na argumenty, a nie na "nie bo nie" Chemia Chemia i fizyka, ewentualnie chemia fizyczna Wytrącanie zachodzi też tam, gdzie na skutek reakcji chemicznej powstaje związek słabo rozpuszczalny w wodzie. Nie tylko na skutek reakcji chemicznej. Pierwotną siłą napędową procesu wytrącania jest przekroczenie stężenia granicznego. Jeśli nawet zachodzi reakcja chemiczna to dopóki stężenie jest poniżej granicznego to nic się nie wytrąci. Przecież to, że w czajniku osadza się kamień nie jest skutkiem odparowywania wody, tylko wysokiej temperatury. Odparowanie wody powoduje zmniejszenie ilości rozpuszczalnika, a przez to zwiększenie stężenia związków rozpuszczonych. Temperatura jest tu katalizatorem (przyspiesza wytrącanie). Zauważ, że bez temperatury także osadza się kamień jak zostawisz wodę do odparowania np. na szybie. Rozpuszczalne "coś" (wodorowęglany wapnia i magnezu) zmienia się w nierozpuszczalne "coś" (węglany w. i m.). No dobrze - są trochę rozpuszczalne, ale tylko ociupinkę. No i owszem - wytrąciły się, bo ich stężenie przekracza ich rozpuszczalność. Ale przedtem ich nie było, a teraz są! Nie do końca ich nie było... były, ale w innej (rozpuszczonej) postaci. Bilans się musi zgadzać - nic nie powstaje samo z siebie. Reakcja chemiczna zachodzi ... w zmiękczaczu - ponieważ w wodzie pojawiają się wolne jony wapnia i magnezu, które natychmiast przyłączają się do reszt kwasu węglowego obecnych w wodzie. W zmiękczaczu zachodzi wymiana jonowa, czyli zamiana jonów wapnia i magnezu na jonu sodu oddawane ze złoża. W tym czasie nic się nie wytrąca i nic nowego nie powstaje... Potem jest regeneracja zmiękczacza solanką (roztworem NaCl) i znów następuje wymiana jonów tyle, że w drugim kierunku. W tym czasie do kanalizacji odpływa roztwór zawierający chlorki (z soli użytej do regeneracji) wapnia i magnezu (z jonitu). Te związki są dobrze rozpuszczalne. Nie ma tam sytuacji, w której woda płucząca złoża sama z siebie zabierze ze złoża nadmiar jonów wapnia i magnezu (co by spowodowało, że będzie przesycona tymi jonami i one się wytrącą). Sama woda nie odbierze więcej niż jest w stanie się w niej rozpuścić i nie może samoistnie przesycić się jakimś związkiem. Odparowanie nie jest potrzebne. Odparowanie to najprostszy sposób na przesycenie roztworu i spowodowanie wytrącenia. Napisałem o nim bo jest dużo bardziej prawdopodobne niż podgrzewanie rury kanalizacyjnej Obroniłem się? No nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 08.12.2015 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2015 Beja. Sprawa jest trywialna. Złapac pare litrów wody z regeneracji, Odczekac (a niech sie wytraci!!!) Odfiltrowac na filtrze do kawy. Potraktować kwasem solnym. Bedziesz wiedział czy to kamien czy nie. Chemia, szkola podstawowa. Właśnie to miałem na myśli, proponując wcześniej próbę z octem (nie każdy ma kwas solny w kuchni ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beja 08.12.2015 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2015 @qbek17 - no właśnie chciałem uniknąć zabrnięcia w doktorat z chemii nieorganicznej. Czy to się dzieje tak, czy inaczej - nie jest takie ważne. Istotne jest, co zatyka rury iwie99 - i wydaje mi się, że są to jakieś sole wapnia i magnezu. Jakie? Nie wiem i nie ma sposobu, żeby to odgadnąć na odległość. W kanalizacji miesza się masa różnych chemikaliów (od domestosów do tabletek ze zmywarki) i mogą się tam dziać różne cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 08.12.2015 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2015 Właśnie to miałem na myśli, proponując wcześniej próbę z octem (nie każdy ma kwas solny w kuchni ).Ja tam chemie w szkole miałem daaaaawno, ale o ile pamietam, zeby zdetekowac wapien, to sie wlasnie uzywalo konkretnie kwasu solnego a nie jakiegos octu. Ocet, tak samo nie zareaguje z roznymi substancjami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 08.12.2015 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2015 @qbek17 - no właśnie chciałem uniknąć zabrnięcia w doktorat z chemii nieorganicznej. Czy to się dzieje tak, czy inaczej - nie jest takie ważne. Istotne jest, co zatyka rury iwie99 - i wydaje mi się, że są to jakieś sole wapnia i magnezu. Jakie? Nie wiem i nie ma sposobu, żeby to odgadnąć na odległość. W kanalizacji miesza się masa różnych chemikaliów (od domestosów do tabletek ze zmywarki) i mogą się tam dziać różne cuda. Moja teoria: Predzej uwierze ze jakis fachofiec ulozyl rure kanalizacyjna z syfonem bo to akurat czeste, niz ze sie coś wydobywa ze zemiekczacza. Bo z setek innyych zmiekczaczy sie nie wydobywa. W takim syfonie kazde ciało stałe bedzie się osadzac. Jesli do toge uzyjesz jakiegos kreta, włosy itp - zbrojone mydło gotowe. Ze zmiekczacza woda moze leciec po prostu napowietrzona i bedzie sie wydawac "biała". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwa99 09.12.2015 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2015 WitamWlałam przez wąż bezposrednio za wc MELT tj 20% kwas siarkowy (tak napisali) 700ml. Efekt prawie zerowy.Obecnie wezwałam specjalistów. Mają udrożnić rury i wywieźć POŚ. Potem nowe bakterie i czaswo odłączą zmiękczacz. Cała operacja na koniec tygodnia bo nie mają czasy. Szcęscie że mam 2 wc. Pozdrawiam wszystkich "chemików " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 09.12.2015 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2015 (edytowane) Witam Wlałam przez wąż bezposrednio za wc MELT tj 20% kwas siarkowy (tak napisali) 700ml. Efekt prawie zerowy. Obecnie wezwałam specjalistów. Mają udrożnić rury i wywieźć POŚ. Potem nowe bakterie i czaswo odłączą zmiękczacz. Cała operacja na koniec tygodnia bo nie mają czasy. Szcęscie że mam 2 wc. Pozdrawiam wszystkich "chemików " Niech Ci specialisci wygrzebia i zachowaja dla potomosci to co blokuje Ci rury. Bez zidentyfikowania tego, nie dowiesz sie co Ci okresowo sprawia problemy. A Kwas Siarkowy "kamienia kotłowego" nie rozpuszcza. Kwas solny i owszem. Jesli specjalisci beda mieli kamere, niech obejrza ta rure i sprawdza czy nie ma w niej syfonu - zapadnietej rury. W takim syfonie syf zawsze Ci sie bedzie zbierał nawet jak odlaczysz zmiekczacz. Edytowane 9 Grudnia 2015 przez Jastrząb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qbek17 09.12.2015 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2015 A Kwas Siarkowy "kamienia kotłowego" nie rozpuszcza. Kwas solny i owszem. Też rozpuści, tylko trzeba go dużo więcej (nie w wyższym stężeniu). A moja propozycja jest taka, że skoro nie są to osady mineralne (bo te by rozpuściły się w kwasach), to może tak jak sugerowałeś wcześniej - jakieś organiczne. A do ich rozpuszczenia najlepiej użyć ługu sodowego (NaOH, wodorotlenek sodu) czyli tych popularnych Kretów czy innych środków z tą substancją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ifarrg 28.01.2016 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2016 No i co było przyczyna tego zapchania??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KLARSAN 16.03.2021 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2021 Zapraszamy do kontynuowania wątku i zadawania pytań w tym temacie https://forum.muratordom.pl/showthread.php?370207-Zmi%C4%99kczacz-wody-a-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.