irq123 25.03.2009 20:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Tak jak pisałem wcześniej za wybór ekipy teoretycznie powinieniem zabrać się wcześniej, ale dałem do wyceny projekt w dwa miejsca oba teoretycznie mają termin w tym roku. Pierwsza ekipa to ekipa polecana tu na forum, wycena.. lekko powyżej moich oczekiwań, ale poza tym wszystko ok, a szczególnie chęć kopania fundamentów już w kwietniu Druga to brat znajomego ze wsi po sąsiedzku z naszą. Miałem nadzieję, że będzie trochę taniej... było +60% i dwa miesiące później. Pies trącał te dwa miesiące, ale kasa nie ta. Za 59000 stan surowy, to niejeden wielką chatę postawił, a nie taką małą Agatkę. Reasumując, ekipa "Pana Irka" wybrana została na stawianie naszej Agatki. Wiedziałem od samego początku, że ta zbieżność imion jest nieprzypadkowa Dzwoniłem dziś także do Pana kierbuda, mam sie stawić z papierami, dowiem się co i jak dalej... A w sprawie wody.. zadatkowałem pompę, będzie Grundfos SQ3-65. w przyszłym tygodniu będzie zatopiona, do garażu będzie podciągnięta rura z przelotką na wąż ogrodowy, do garażu też trzeba podciągnąć zasilanie, takie tymczasowe na budowę, od skrzynki. Przyda się po pierwsze do pompy, a poza tym w garażu można zagotować wodę, coś przewiercić, przeciąć.. prąd potrzebny. Do wody trzeba zakupić pojemnik, najodpowiedniejszy chyba jest taki 1000l, na palecie, albo bez. Pojemnik jest po to, żeby pompy nie włączać co chwilę, żeby napełnić kolejne wiadro... Tak sobie myślę, teraz do dziennika zapisuję każdy drobiazg.. a jak robota ruszy, to nie wiem czy dam radę tak dokładnie śledzić, bo nawet jak raz dziennie wpadnę na budowę, to będą takie dni, że się dużo zmieni.. i mi dużo ucieknie.. Aaa bym zapomniał. Nakupiliśmy nasionek, będiem robić warzywniak, znaczy z kawałka ziemi trzeba wyeksmitować chwasty, trochę ogrodzić i będzie rzodkiewka, marchewka, sałata pomyślicie sobie wariat... może i tak, ale ja zawsze w blokach mieszkałem... to co poradzę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 28.03.2009 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Dziś sobota, dzień taki fajny trochę wolny trochę nie, ci co cały tydzień ciężko pracują mają w sobotę czas się spotkać.. i tak właśnie na sobotę się umówiłem z KierBudem oraz archeologiem. Po drodze zatrzymałem się i obgadałem sprawę pojemnika, a dokładnie paletopojemnika w metalowym koszu o takiego: http://www.softserwis.pl/dziennik/paletopojemnik.jpg Facet przywiezie mi na działeczkę w dogodnym dla mnie terminie. Chciałem nabyć dziennik budowy, zatrzymałem się pod sklepem co ma taki coś.. ale dziś Pani wyszła wyjątkowo o 12, a ja byłam 12:05... No ale w końcu dojechałem do KierBuda, obejrzał projekt, wszystko na tę chwilę ok, wypełni papiery co trzeba do urzędu zanieść w sprawie KB i w tygodniu mam po to podjechać. Nastepny dziś na liście był archeolog. Jak tego Pana zobaczyłem ... od razu mi się przypomniał "Pan Samochodzik" Nienackiego no kurde jak ten w książce, o tym co wykopał gadał od progu . Sprawa z archeologiem wygląda dośc optymistycznie, bo miejsce gdzie leży nasza działka, jest jednak trochę dalej niż był jakiś tam kościół w chyba XVw, generalnie to jest tak. Wypełniamy druczek (Pan A wypełnił), zanosimy do Wydziału Ochrony Zabytków UM Łodzi (Pan A zaniesie) tam wydadzą oczywistą decyzję, że prace ziemnie (kopanie fundamentów i pod oczyszczalnie) mają być pod nadzorem archeologa (mojego Pana A) na tę decyzję bedziemy czekać max 14 dni, czyli optymistycznie na Święta będzie. Od tej chwili może wjeżdżać koparka, a Pan A, będzie patrzył sobie co ona wykopuje. Lepiej żeby nic przy wykopie (do 80cm) nie znalazł. Widelec, czy pojedyńcza skorupa nie jest ciekawa to się spisuje i już, ale gdyby się trafił jakiś grobowiec... to nie chcę o tym myśleć, każą nam przekopać cały obaszar pod domem, na koszt oczywiście mój. Ale Pan A pocieszał mnie, że mała szansa jest na znalezienie czegoś... nie to co u jego sąsiada, co sobie dom stawiał w środku jakiegoś cmentarzyska średniowecznego...i odkopywali takie groby.. jak on to opowiadał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 12.04.2009 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2009 W tak zwanym międzyczasie zatopilismy pompę głębinową, bo a zimę nie było sensu wrzucać pompy do studni. Pompa została powieszona na lince żeglarskiej 1.5 metra od dna studni. Rurka i przewód zostały dociągnięte do blaszaka (garażu), tam będzie jeszcze podciągnięte zasilanie (tymczasowo na stałe) http://www.softserwis.pl/dziennik/3pompa.jpg Jak sprawdzali czy leci woda, oczywiście najbardziej zainteresowana była ... Ania. http://www.softserwis.pl/dziennik/3woda.jpg Kilka dni później zaprosiliśmy Pana rolnika z konikiem żeby nam pługiem zrobił rowek na pociągnięcie przewodu zasilającego do garażu. Przy okazji przeorał nam kilka m2 pod grządki. Będzie nam łatwiej oczyścić ten zarośnięty chwastami teren.. http://www.softserwis.pl/dziennik/3kon.jpg A i w końcu powiesiliśmy bramę, którą na jesieni zmontowaliśmy z ojcem. http://www.softserwis.pl/dziennik/3brama.jpgBrama wyszła nam baardzo ciężka, drewno mokre to skrzydło z tą siatką waży od diabła. Trzeba będzie wykonać jeszcze odciągi na górze. Zaraz po świętach muszę zanieść do urzędu dokument - zgłoszenie kierownika budowy oraz zarejestrować kupiony dziennik budowy. Mam nadzieję że też będzie już do odebrania zezwolenie na nadzór archeologa i będzie można zbierać humus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 23.04.2009 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 No to dziennik budowy został zarejstrowany, kierownik budowy zgłoszony do właściwego inspektoratu... mija 7 dni i możemy kopać, możemy bo dziś także odebrałem dokument "decyzja na prowadzenie badań archeologicznych".. czyli że ma być nadzór archeologiczny. Git to kopiemy. W międzyczasie jeszcze zelektryfikowaliśmy garaż, przewód został zasypany w ziemi, nie trzeba będzie co chwilę rozwijać przedłużaczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 23.04.2009 10:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Ostatnie zdjęcie zrobione .. naszym chwastom http://www.softserwis.pl/dziennik/humus0.jpg A w czwartek od rana, na dzałkę wkracza koparka. http://www.softserwis.pl/dziennik/humus1.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/humus2.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/humus3.jpg Chłopaki wyzaczyli z metrowym zapasem granice budynku i zonk Budynek jest za blisko bramy! Ja zakładałem że od bramy wjazdowej do bramy garażowej ma być 6.. 6.5m, żeby samochód mógł swobodnie wjechać i zatrzymać się na podjeździe za zamknętą bramą...a tu pozostaje nam ok 4m!! Patrzymy w ten projekt i 7m to jest od od budunku do granicy działki, czyli 0.5 za granicą ogrodzenia, a nie od wcisniętej 2m w dziąłkę bramy. Zazgrzytało porządnie, trochę nerwówki było bo na początku samym taka sprawa. Szybki telefon do Pan architekt, która mówi, że nie ma problemu, da się cofnąć, ale trzeba także projekty branżowe (woda, prąd) pozmieniać i złożyć piepierki do urzędu znów... ale mówi, żeby wytyczać budynek i robić tak jak ma być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 24.04.2009 14:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 Wczoraj była już u nas Pani architekt, zobaczyła o co idzie z przesunięciem budynku.. zapisała sobie że 3m i obiecała przynieść poprawki w przyszłym tygodniu, a my mozemy robić, jak trzeba, bo na pewno nie będzie problemu. Wytyczanie budynku Zatem robimy, dziś odwiedził nas Pan geodeta z pomocikiem. Szybko i sprawnie wyznaczyli 8 punktów i poziom. http://www.softserwis.pl/dziennik/geodeta0.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/geodeta1.jpg O takie mamy paliki, najpierw wstępnie jest wymierzane miejsce na palik, a potem na wbitym paliku wyznacza się precyzyjnie miejsce na gwóźdź http://www.softserwis.pl/dziennik/geodeta2.jpg Poziom "zero" wg projektu został dość trwale sprayem namalowany na słupku ogrodzeniowym... czy to zejdzie? http://www.softserwis.pl/dziennik/geodeta3.jpg W przyszłym tygodniu chłopaki wpadną wykopać fundament.. mają kopać ręcznie, mam także pierwszą listę zakupów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 25.04.2009 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 Przed kopaniem fundamentów wpadl ponownie Archeolog, żeby dokładniej się przyjrzeć.... http://www.softserwis.pl/dziennik/archeolog1.jpg szczerze powiem, wolałbym, żeby za wiele nie odkopał, bo wiadomo jak to by się zakończyło... Przekopał (to dużo powiedziane, bo tak lekko pościnał) ziemię na linii fundamentów. Co widać na poniższej fotce http://www.softserwis.pl/dziennik/archeolog2.jpg A efekt poszukiwań znalazł się na tej oto dłoni: http://www.softserwis.pl/dziennik/archeolog3.jpg Są to skorupki z naczyń sprzed ok 2000 lat , takie młodsze jak mu wpadły w rękę, to leciały na bok, żeby nie przeszkadzały. Zapytałem po czym je poznaje? Sprawa jest prosta, widać mniej więcej mieszankę z czego powstały, te stare są takie polepione ręcznie, gruboziarniste, wypalane warstwami. A te młodsze były bardziej gładkie i widać jak ktoś je formował na kręcącym się kole...nic trudnego prawda? Te skorupki, trzeba opisać w sprawozdaniu i tyle... nic to wielkiego. Natomiast obecności Pana archeologa nie jest to koniec, jeszcze będzie przy kopaniu fundamentów a potem przy oczyszczalni....no i ma być przy wszystkich pracach ziemnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 29.04.2009 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 Po zdjęciu humusu, dziś wbito pierwszą łopatę na naszej budowie. Wbito nie na próżno, bo wykopano ławy fundamentowe. Chłopaki wpadli w pięciu i ławy wykopali w kilka godzin. Była też dostawa prętów zbrojeniowych i zaczęto wiązać zbrojenie, jutro kontynuacja. Jutro będzie także pierwsza wizyta kierownika budowy (KB) chce zobaczyć zbrojenie w wykopie przed zalaniem. Na jutro także jest umówiona grucha (a nawet dwie bo mniejsze) z betonem. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament01.jpg Chyba muszę założyć swój post na naszej łódzkiej tablicy ogłoszeń, mamy już kilka osób, z pracy których jesteśmy bardzo zadowoleni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 05.05.2009 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2009 W czwartek był dzień wariatów , pierwszy raz miałem próbkę zgrania czterech osób/ekip. Zaczęło sie od tego, że miał na 13 wrócić z Włocławka Pan archeolog. Chwilę po nim dopiero wolno było uzbroić ławy, zatem mała godzinka na zbrojenie, bo na 15 był zamówiony beton. W międzyczasie miał to zobaczyć kierownik, zanim będzie zalane. Ale po kolei. Ławy pięknie wykopane http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament02.jpg A czekając na archeloga powstała inna mała budowla.., na tę nie trzeba było mieć PnB... http://www.softserwis.pl/dziennik/kibelek01.jpg Na szczęście o czasie stawił się Pan archeolog. Znów coś znalazł ciekawego (jakąś skorupkę ) Zrobił zdjęcia i pozwolił dalej pracować. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament02a.jpg Chłopaki mogli przystąpić do wysypania chudziaka. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament03.jpg Na boku leżały już przygotowane zbrojenia. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament04.jpg Zbrojenie wylądowało w wykopie i czekało na kierownika budowy. To miała być jego pierwsza wizyta na budowie i zapoznanie z ekipą. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament05.jpg Przyjechał Pan kierownik, działeczkę pochwalił, zbrojenie i sam wykop także, ale miał odmienne zdanie na temat umieszczenia zbrojenia w suchym chudziaku. Wg niego chudziak owszem powinien być, ale powinien być polany wodą wcześniej, żeby związał, a zbrojenie powinno być uniesione trochę do góry, żeby nie leżało na dnie. Powiedział to stanowczo, że tak ma być i już. Chłopaki szybko uporali się z tą sprawą, jeden z węża polał wodą chudziaka, a żeby podnieść zbrojenie do góry, pod młotki poszły resztki płyt pozostałych po stawianiu płotu betonowego. Efekt końcowy zadowolił Pana kierownika i w takim oto stanie czekał na zalanie betonem. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament06.jpg Z 15 minutowym opóźnieniem pojawia się pierwsza gruszka. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament07.jpg Samo zalewanie odbyło się bez żadnych komplikacji, w czterech rogach budynku wylądowały 1-groszówki, betonu poszło 13m3. Było bardzo precyzyjnie wyliczone, także dokładnie przywiezione bo weszło w całości i nigdzie nie brakło. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament08.jpg Fundament zalaliśmy w czwartek przed majowym weekendem, żeby miał kilka dni wolnego na wyschnięcie. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament09.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 05.05.2009 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2009 W trakcie majowego weekendu ławy sobie schły... http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament10.jpg a my (głównie ojciec) trzy razy dziennie je podlewaliśmy. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament11.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 08.05.2009 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 No to jak ławy sobie wyschły zaraz po majowym weekendzie przyjechała umówiona pierwsza dostawa. I tu muszę napisać słówko o zakupach materiałów na budowę. Można sprawę załatwiać tak, że za każdą rzeczą obdzwania się lokalne składy budowlane, że za każdą jeździ się i kombinuje marnuje czas (a czas to pieniądz) i po długich poszukiwaniach kupi się trochę taniej. Ale tylko cena jest ciut mniejsza, ale czy to wyszło taniej? Czy kupilismy dobry materiał? Czy znamy się na tym aż tak, żeby to wiedzieć? Raczej NIE Ja mam tę dobrą sytuację, że skład budowlany/hurtownię ROLBUD znam prywatnie do dawna, ale nawet jak bym nie znał, wiele osób z branży już mówiło mi o tej firmie. Powiem krótko. Ja wiem, że towar, który zamawiam zawsze otrzymam (jak każdy klient) najwyższej jakości, jeżeli coś może być od kilku proucentów, to zawsze przyjedzie to, co jest lepsze, a jeżeli z lepszych są tańsze i droższe, to to tańsze. Tych gorszych zresztą raczej na składzie wogóle nie mają!! Tą metodą nie marnuję czasu na dzwonienie po składach za cementem, cegłą, bloczkami, papą, itd...wszystko przyjeżdża jednym transportem. A i sama ekipa murarzy także nie ma żadnych uwag, na nic nie czeka. Na wielu dziennikach naczytałem się jakie ludzie mieli kłopoty z otrzymaniem towaru, albo z jego jakością... pozostaje mi im współczuć. Zatem dotarła do nas pierwsza dostawa. Przyjechało wszystko na fundament, a na dokładkę kilka palet cegieł, żeby auto puste nie leciało (uzgodnione) Jak mały samochód rozpakował się z cegieł... http://www.softserwis.pl/dziennik/1dostawa01.jpg To pojechał się załadować od większego, który raczej nie dał rady wiechać na samą działkę pod budynek. http://www.softserwis.pl/dziennik/1dostawa02.jpg Mały jak nabrał bloczków od więszkego, to mógł je dostarczyć najbliżej jak tylko było można http://www.softserwis.pl/dziennik/1dostawa03.jpg praktycznie powstawiał do środka budynku http://www.softserwis.pl/dziennik/1dostawa05.jpg Polecam, zdecydowanie polecam http://www.softserwis.pl/dziennik/1dostawa04.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 08.05.2009 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2009 Po napompowaniu koła od taczkihttp://www.softserwis.pl/dziennik/1dostawa06.jpg Zaraz jeszcze podczas rozładunku dostawy, murarze wzięli się do izolowania fundamentów, najpierw dysperbitemhttp://www.softserwis.pl/dziennik/fundament12.jpg potem jakąś izolpapą (nazwy dokładnej nie pamiętam)http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament13.jpg Tego dnia do wieczora wymurowali nam prawie cały fundament do poziomu podłogi.. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament14.jpghttp://www.softserwis.pl/dziennik/fundament15.jpghttp://www.softserwis.pl/dziennik/fundament16.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 09.05.2009 09:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 Prace nad murowaniem i ocieplaniem fundamentu się skończyły.. prawie. Do ocieplenia został użyty styropian FS20 i grubości 10cm. Zamówiliśmy prawie 200ton piachu na zasypanie fundamentu... krajobraz zapowiada że wokół domu będzie plaża http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament17.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament18.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament19.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament20.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament21.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament22.jpg Na tym etapie także przybył Pan kierownik. Chicał koniecznie zobaczyć fundament przed zasypaniem. Z tego co zastał był zadowolony, tzn ściany fundamentu są wymurowane prosto, został ocieplony właściwie, prace wykonane starannie. Jedynie co zwróciło jego uwagę, to zbyt nisko pomalowane dysperbitem na zewnątrz. Chodzi o to, że dolna część ławy fundamentowej ma być poniżej strefy przemarzania, a dokładniej na głębokości min 110cm. Tak licząc mamy ławę na ok 40cm, a fundament murowany został pomalowany na zewnątrz na wysokość 55cm, co daje razm dopiero 95cm, zatem trzeba domalowac jeszcze z 10cm, żeby to co pozostanie dało gzymsik ok 30cm. http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament23.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/fundament24.jpg Reasumując fundament czeka na zasypanie i zagęszczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 09.05.2009 09:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2009 Rozmawiałem już z hydraulikiem, był, zobaczył, zabrał projekt i w środę ma się kłaść kanalizacja + powietrze do kominka. Poza wyjściem w łazience i kuchni, będzie jeszcze kratka w kotłowni oraz kratka w garażu. Jeszcze pozostała sprawa rurki z wodą od studni...hmn, ale trzeba ją zakopać zanim zasypią piaskiem fundament, bo jak potem kopać , szpula do Castoramy po 50m rurki PE 32, Pan koparkowy chętnie przyjedzie jutro o 17:00 no to miodzio. Zdążymy bo piach będzie sypany (przez tego samego pana ze sprytną koparko/ładowarką) dopiero w przyszłym tygodniu. Rowek na 1.5 metra głęboki, 35 metrów głęboki taka kopareczka wykonała w ok 1 godzinkę, my z ojcem w tym czasie przekopaliśmy się pod fundamentem do wnętrza. Nie było łatwo, bo glina piruńsko twarda, sucha wręcz skamieniała. Ale Zanim koparkowy dojechał do studni, udało nam się przebić. http://www.softserwis.pl/dziennik/rura01.jpg Zasypywanie poszło dużo szybciej, Dwie godzniki pracy koparki i rurka została umieszczona w ziemi. Taki Pan koparkowy ze swą maszyną to skarb nieoceniony, Aż miło popatrzeć jak pracuje - ludzie na ulicy się zatrzymywali popatrzeć http://www.softserwis.pl/dziennik/rura02.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/rura03.jpg Pozostało jeszcze przewiercić w drenach od studni dziurkę, ale to już na spokojnie, nie będziemy teraz zasypyać do końca, to się przewierci. Rura PE przy przejściach pod budynkiem i przez drenę studni będzie umieszczona w takiej osłonce gąbki/pianki żeby jej coś nie uszkodziło. Z rzeczy przyszłościowych, trwają rozmowy z wykonawcami dachu....dostaję wyceny, te są do siebie podbne różnią się max o 10%... zatem doszliśmy do jednego wniosku, nie ma co szukać w tym przypadku jak najtaniej, tylko jak najlepiej. Decyzja na temat wykonawcy została już podjęta, ale na tę chwilę, nie zdadzę jeszcze tej małej tajemnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 12.05.2009 10:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 Wczoraj nasz materiał na plażę wylądował w fundamentach... http://www.softserwis.pl/dziennik/zasypywanie01.jpg Został także solidnie utwardzony http://www.softserwis.pl/dziennik/zasypywanie02.jpg Na koniec miał być jeszcze zalany wodą. Tym razem koparkowy był jakiś inny, bo nasz ulubiony akurat nie mógł..no i narozrabiał, uszkodził lekko ocieplenie fundamentu (styropian), ma to być napraione, nie zaciapkane... poczekamy, zobaczymy.. Jutro ma wejść hydraulik, a ja muszę już ustalić czym zalewać fundament, bo w projekcie jest że ma być zbrojony drutem fi6 co 15cm, betonu ma być 15cm klasy B15, kurde my bunkru nie budujemy, czogłi tu nie będą parkować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 12.05.2009 11:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 Kierownik mówi: zbroimy tylko matą (drut 3mm co 15cm) i tylko pod ściankami działowymi, a betonu B15 ma iść te 15cm... oki, kurde, tylko za to płacimy my, a ile to będzie kosztowało? ok 150m2 powierzchni zabudowy x 0,15m to daje ponad 20m3 betonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 14.05.2009 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Wczoraj kładła się kanalizacja. Ja niestety cały dzień u klienta kawałek od domu... nie dałem rady ani na chwilę być przy tej pracy, w charakterze strażnika był tylko mój ojciec. Stwierdzenie kładła się kanaliza ma dwojakie znaczenie. Bo to że rozciągali rurki.. to ok, ale jak to zrobili... jak dziś rano pojechałem na działkę zerknąć na tę robotę... ręce mi opadły Na poniższym zdjęciu widać na dalszym planie kotłownię z garażem, na pierwszym salon, a w środku po lewej gabinecik. A na wejściu do gabinetu... rurkę kanalizacyjną Dalej w prawo, poniżej zza fundamentu wystaje jakaś inna rurka od wc, tylko czemu ona wystaje tak dalego, skoro kibelek ma być metr dalej? http://www.softserwis.pl/dziennik/kanalizacja01.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/kanalizacja02.jpg http://www.softserwis.pl/dziennik/kanalizacja03.jpg No i trzecia sprawa. Wysokość wystających rurek. Telefonicznie informowałem Pana hydraulika, żeby trzymał sie poniżej 15cm od górnej krawędzi murku bo obecnie jest trochę za dużo piachu, wylewka betonowa będzie grubości 15cm. Tylko nie wiem jak to zostało zrozumiane, bo wiele z wlotów kończy się w piachu... To jak zalejemy betonem, to nie będzie ich widać.. to po co mi one... http://www.softserwis.pl/dziennik/kanalizacja04.jpg Dzwonię ja nieśmiało do Pana H i pytam, na co mi rurka w wejściu do gabinetu?... Chwilę sobie opowiadamy jak wygląda układ pomieszczeń, gdzie jest łazienka, gdzie w łazience brodzik, pralka, dwie umywalki.... chwileczkę, gdzie ja mam na dole pralkę w tej malutkiej łazience, tam jest brodzik a nie pralka i jedna a nie dwie umywalki! Pralka i dwie umywalki są w projekcie 1 piętra No i dla mnie już wszystko jasne, mam w pewnej części fundamentu już kanalizaję z pierwszego piętra! umawiamy się na telefon, a dalej na pojechanie na działkę i pogadanie. Jak zadzwonił za chwilę umówić się na jutro rano na poprawki przyznał że już rozumie, że pomyliły mu się strony w projekcie... Jutro ma poprawić, ale ja chyba boję się go wpuszczać na dalsze prace... choć majki pisał: KANALIZACJA W ZIEMI - [wymoderowałem]. Dokładnie, doradzi, punktualny, szybko i sprawnie. HYDRAULIKA ( CO / CWU / woda ) - [wymoderowałem]. Zrobione sprawnie, moim zdaniem bardzo dobrze i dokładnie, z dobrych materiałów. Skrupulatne rozliczenie końcowe co do 1 kolanka Zobaczymy jak sie jutro zachowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 15.05.2009 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Dziś zgodnie z umową, od samego rana stawili się: -Pan Hydraulik -Jego syn - pomocnik -Inwestor Pierwsi dwaj przystąpili niezwłocznie do działania http://www.softserwis.pl/dziennik/kanalizacja05.jpg Rurki właściwe zostały podniesione http://www.softserwis.pl/dziennik/kanalizacja06.jpg A nasza łazienka zaczęła przypominać tę z parteru.... http://www.softserwis.pl/dziennik/kanalizacja07.jpg Na dokładkę, będzie dodatkowy pion dla wanny + ew brodzilka na piętrze, bo od wanny do pionu na piętrze podobno było dość daleko poziomo, a niewiele pionowo, czyli byłby mały spadek. A tak będzie prosciej. Popołudniem pojechaliśmy jeszcze raz na działeczkę, przy okazji sprawdziliśmy czy to cudo działa Wlaliśmy tu (akurat w odpowitrzacz) wodę - wiaderko nie wystarczyło, rozeszło się po kościach, a raczej rurach.., http://www.softserwis.pl/dziennik/kanalizacja08.jpg ale w końcu zobaczyliśmy to: http://www.softserwis.pl/dziennik/kanalizacja09.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 18.05.2009 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 ech ta mała łazienka.... łazienka mała, problem duży. A już piszę o co chodzi. Teraz do mnie dotarło że okno zachodzi nam na brodzik. , ale po kolei... - Powiększyliśmy okna w kuchni, z 2x80 na 2x120cm - Siłą rzeczy, powiększone zostały okna z drugiej strony wejścia, czyli łazienka i CO (u nas spiżarnia) - A w łazience szerokiej na 180cm, okno 80 pozwalało na tej ściance postawić brodzik nawet 90cm, a jak okno urośnie na 120 to nie wlezie brodzik... ba okna wogóle nie można powiększyć nawet na 90cm, bo brodzik nie wejdzie.. Na tym etapie, na szybko zamieniłem wejście kanalizacji przeznaczone na brodzik z 50cm na 110cm, tak żeby można w tym miejscu postawić kibelek, a przy wejściu brodzik, czyli zamienić je miejscami. http://www.softserwis.pl/dziennik/kanalizacja10.jpg A czy zamienimy , czy powiększymy okna , jeśli tak to o ile , na te pytania mam czas znaleźć odpowiedź przez dwa miesiące... a czemu dwa, o tym za chwilę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irq123 18.05.2009 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Ostatni etap budowy fundamentu to wylewanie chudziaka. Tu jak pisałem wcześniej będzie wylane 15cm betonu B15. Tak 15cm . Tak jest w projekcie, tak zadecydował Kierownik Budowy, tak ma być i już. Co dziś się działo.. Najpierw trzeba było poprawić po panu hydrauliku zagęszczenie piasku, bo ten zagęszczał rzuczając bloczek fundamentowy http://www.softserwis.pl/dziennik/chudziak01.jpg Zakupione zostało mini zbrojenie, jakie ma sie znaleźć pod ściankami działowymi (fi 3mm x 15cm x 15cm) http://www.softserwis.pl/dziennik/chudziak02.jpg Ze styropianu grubosci 1cm powstała dylatacja, żeby chudziak nie stykał sie ze ściankami fundamentowymi bezpośrednio.. http://www.softserwis.pl/dziennik/chudziak03.jpg Następnie powstały takie gniazda na rurki poziomujące. Powstały one z pokruszonych bloczków betonowych, zostały wypoziomowane, a jak leżały na nich rurki napaćkano betonu., potem rurki przekładano na kolejne, kolejne itd. podczas zalewania w tych gniazdach będą umieszczane rurki, które posłużą jako prowadnice dla dłuuugiej łaty, wyrównującej wylany beton. http://www.softserwis.pl/dziennik/chudziak04.jpg Potem przyjechał beton (oczywiście od Walenciaka), dwie gruchy po 10m3, czyli łącznie 20m3. Tym razem przyjechały większe auta (4 osiowe) i zmieściły się bez problemu w bramie. Niezwłocznie przystąpiono do wylewania.. http://www.softserwis.pl/dziennik/chudziak05.jpg Tak właśnie był równany nasz chudziak http://www.softserwis.pl/dziennik/chudziak06.jpg A oto efekt końcowy wylewania chudziaka. http://www.softserwis.pl/dziennik/chudziak07.jpg Teraz będzie trzeba znów podlewać... Fundamenty będą sobie dosychaly, a na naszej budowie zapowiada się mala przerwa, ok 2 miesiące. Ekipa ma inną robotę do skończenia, zatem funament porządnie wyschnie, a 2 miesiące pozwolą nam zebrać myśli w temacie np okien i łazienki, trzeba pójść do gazowni zapytać czy nas podłączą i ew. za ile? Trzeba pójść do banku i załatwić sprawę dalszego finansowania.. bo do końca nie damy rady bez ich pomocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.