Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich!

 

Mieszkam w mieszkaniu w 60-letniej warszawskiej kamienicy. Kilka lat temu był tu generalny remont i od tego czasu utrzymuje się zapach chemii. Ciuchy które stąd wyniosę i powieszę u kogośsą tym smrodem przsiąknięte, ale u mnie w domu czują to tylko goście, za to bardzo mocno.

Od czasu tego remontu ma mkłopoty ze zdrowiem (pokrzywka, alergie, syndrom przewlekłego zmęczenia, osłabienie etc) i chciałbym zdiagnozować co jest źródłem tego zapachu. Lakier do podłogi, tynki, pozostałości po grzybie, po którym nie ma śladu...

Szukałem w Warszawie jakiejś firmy, która zajmuje się kmpleksowymi badaniami toksykologicznymi mieszkań. NIestety, znalazłem takową tylko w Katowicach, i to zajmującą się tylko mikrobiologią, a nie chemią, rozpuszczalnikami etc.

Czy ktoś ma jakiś pomysł, co mogę zrobić?

 

Jeżeli ktoś zna namiar na firmę która to zrobi, zostawiam mail:

 

[email protected]

 

Z góry dziękuję za wsparcie,

 

Michał

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105738-chemiczny-zapach-w-mieszkaniu-co-robi%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

Czy po remoncie kapitalnym były robione przez SANPID badania powietrza ?

Myślę,że od tego powinieneś zacząć .

Jeśli wcześniej( przed remontem) nie było tego zjawiska, o którym piszesz to jest to ewidentna sprawa użycia niewłaściwych materiałów, lub jakiś błąd w wykonawstwie. Mogą to być środki do odgrzybiania murów.

Jakie były przed remontem posadzki w tej kamienicy?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105738-chemiczny-zapach-w-mieszkaniu-co-robi%C4%87/#findComment-2589861
Udostępnij na innych stronach

Skłaniam się właśnie w stronę podłogi. Pamiętam że po cyklinowaniu i pomalowaniu kilka lat temu straszliwie śmierdziała, przez miesiąc nie mogłem korzystać z mieszkania. Lakieru nie kupowałem sam, zaufałem cykliniarzowi, kto wie czym to pomalował.

 

Teraz zdecydowałem się wymienić całą klepkę łącznie z zerwaniem lepiku, bo on sam w sobie też jest niezdrowy, tylko w Warszawie nie mogę znaleźć ekipy profesjonalnie frezującej bezpyłowo podłoża z lepiku (subitu).

 

Podobno wystarczy ten smołowy podkład czymś zalać, uszczelnić, żęby się nie ulatniał, więc myślałem o wylewce syntetycznej, takiej 1-1,5 cm grubości, ale obawiam się że wytrzymałość takiej warstwy byłaby za mała, by nie popękać, przecież lepik jest plastyczny, a na odłodze stoją meble.

 

Stawiam, że to ta podłoga.

 

PS. A sanepid robi jakieś ekspertyzy chemicznego skażenia powietrza? Gdzie się tego mogę dowiedzieć i jak ich zamówić?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105738-chemiczny-zapach-w-mieszkaniu-co-robi%C4%87/#findComment-2590280
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to stara kamienica to może się zdarzyć ,że gdzieś warstwach podpodłogowych może się znaleźć xylamit 8).

 

SANEPID wykonuje badania powietrza i w wynikach tych badaniach, podaje stężenia różnych związków znajdujących się w powietrzu w odniesieniu do norm . O ile dobrze pamiętam koszt takich badań to ok. 1000 zł.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/105738-chemiczny-zapach-w-mieszkaniu-co-robi%C4%87/#findComment-2592012
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...